Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Jacky X napisał:

Kubica niewiele osiągnął poza metą.

Sceptycznie podchodziłem do startu Kubicy ale... Pojechał tyle na ile pozwalał samochód. Przyjechał przed Latifim i ze stratą jakiej należy spodziewać się po Alfie. Nie było źle!

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem cały wyścig w F1 TV z Robertem onboard. To był dobry czysty wyścig. Początek widać zachowawczo, i moim zdaniem za długo na pośrednich oponach prawie 40 lap żeby potem zrobić tylko 30 na twardych. Może liczyli na SC.

 

Na twardych odrobił do Antonio bardzo szybko 12s i przez cały wyścig nie popełnił żadnego błędu. Latifiego miał wielokrotnie w zasięgu ale trafiło się co okrazenie blue flag.

 

Ja uważam że wykonał zadanie, a tych co liczyli na coś więcej nie bardzo rozumiem, na co ? Było dobrze :)

 

https://streamable.com/3xgds0

  • Super! 3
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako „niedzielny” kibic F1 (śledzący tylko starty, w których oglądamy Roberta w bolidzie) rzadko się tu wypowiadam ale dziś zrobię wyjątek i powiem, że mi się podobało i fajnie było wrócić do weekendu z F1. :)

Kubica moim zdaniem zrobił co mógł i pewnie jako stały kierowca, nawet w Alfie nie raz by nas rozgrzał przed telewizorami. :superhero:

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jumpman napisał:

Oglądałem cały wyścig w F1 TV z Robertem onboard. To był dobry czysty wyścig. Początek widać zachowawczo, i moim zdaniem za długo na pośrednich oponach prawie 40 lap żeby potem zrobić tylko 30 na twardych. Może liczyli na SC.

 

Na twardych odrobił do Antonio bardzo szybko 12s i przez cały wyścig nie popełnił żadnego błędu. Latifiego miał wielokrotnie w zasięgu ale trafiło się co okrazenie blue flag.

 

Ja uważam że wykonał zadanie, a tych co liczyli na coś więcej nie bardzo rozumiem, na co ? Było dobrze :)

 

https://streamable.com/3xgds0

 

Mam podobne zdanie, pojechał niezwykle mądrze i bezbłędnie, a przede wszystkim nie narobił kosztów dla Alfy i w sobotę i w niedziele, zero przygód, uszkodzeń i wynik na miarę Alfy ( niestety ). Coś czuje że przyszły weekend może być ciekawy :) 

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądrze pewnie pojechał i wczoraj i dziś. Nie wylądował ani w żwirze ani w bandzie. Ale słabe kwalifikacje przekreśliły dobre miejsce. Na starcie też nie udało się ugrać pozycji. Solidny, bezbłędny, trudny wyścig w trudnych okolicznościach. Bez treningu , rzadko siedząc w bolidzie. Ale też sensacji nie było.  Ten bolid jak pokazał GIO na tym torze nie był zły. Na osłodę pozostają obrony i manewry wyprzedzeń. Zdaje się na Monzy też za bardzo nie da się wyprzedzać. Tyle tylko ,że tamten obiekt Kubica zna doskonale. Marzę o niemożliwym.........  no może nie o P1 :mrgreen: ale chociaż o bycie w punktach. Nie postawił bym na to złotówki ale marzenia dobra rzecz. To było by piękne pożegnanie bo Orlen chyba nie przebije oferty na 2022r. A może przebije??? Ale zaskakujący występ bardzo by w tym pomógł. Tyle że Alfa potrzebuje tyle mądrego Kubicy co szybkiego. 

Edytowane przez Jacky X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Zyzol napisał:

Czyli Kimi może spokojnie brać covidowe na kolejne wyścigi i wrócić na pożegnalny start na Yas Marinie :) 

Oczywiście źle nie życzę Kimiemiu, ale jeśli prawdą jest że RAI miał wynik pozytywny w piątek, w poniedziałek ma testy i drugie w środę, + procedury FIA I  wtedy się okaże, osobiście sądzę że Kimi na Monza nie wystąpi. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasach covidu mnóstwo doświadczyliśmy sytuacji dziwnych. Wykluczając fałszywie dodatni wynik Kimiego jeśli miał rzeczywiście w organizmie wirusa to się go nie pozbędzie w ciągu kilku dni na pewno.

Edytowane przez Jacky X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Adi napisał:

Nie oglądałem, wyniki widzę.

Pytam Was koledzy, były emocje, czy "poukładany", czytaj nudny wyścig?

Emocji mało, tak naprawdę tylko raz żółta flaga pół spinie VET , ale zupelnie się inaczej ogladą jak Robert startuje :) 

  • Super! 5
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ekspertem w F1 ale troszke sie interesuje sportem i sam też amatorsko uprawiam i  wiem że zwłaszcza  na najwyższym poziomie, jak się ma taką przerwę jak miał Robert to  bardzo trudno jest nawiązać walkę z zawodnikami którzy startują na bieżąco. Tym bardziej w motosporcie gdzie trzeba wyczuć, ustawic pod siebie samochód i nie masz możliwości potrenować... Bałem się tego startu... a tu proszę  po prostu po takiej przerwie wsiadł i pojechał  bardzo dobry wyścig, niesamowity gość z tego Roberta  ! Czapki z głów ! Czekam na Monze

  • Super! 5
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jaszyn napisał:

Nie jestem ekspertem w F1 ale troszke sie interesuje sportem i sam też amatorsko uprawiam i  wiem że zwłaszcza  na najwyższym poziomie, jak się ma taką przerwę jak miał Robert to  bardzo trudno jest nawiązać walkę z zawodnikami którzy startują na bieżąco. Tym bardziej w motosporcie gdzie trzeba wyczuć, ustawic pod siebie samochód i nie masz możliwości potrenować... Bałem się tego startu... a tu proszę  po prostu po takiej przerwie wsiadł i pojechał  bardzo dobry wyścig, niesamowity gość z tego Roberta  ! Czapki z głów ! Czekam na Monze

Ano właśnie, widać po minimalnych różnicach w czasach, oraz wczorajszych wypowiedziach po kwalifikacjach że 10m różnicy na punkcie hamowania gdzie całkowita droga hamowania to 50-60m  z ok 320km/h robi sporą różnicę , a w porównaniu z LMP2 hamował by wcześniej ok 120m........ :blink:

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

10 minut temu, carfit napisał:

Ano właśnie, widać po minimalnych różnicach w czasach, oraz wczorajszych wypowiedziach po kwalifikacjach że 10m różnicy na punkcie hamowania gdzie całkowita droga hamowania to 50-60m  z ok 320km/h robi sporą różnicę , a w porównaniu z LMP2 hamował by wcześniej ok 120m........ :blink:

 

 

 

Trochę informacji zebrał w trakcie wyścigu także na Monza , gdzie zna tor na pamieć jeśli bolid będzie konkurencyjny i nie dopadnie go pech , bedzie na pewno lepiej. Tak czy inaczej to była piękna niedziela za sprawą Roberta, jak za starych dobrych czasów czekam na kolejny weekend ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, jaszyn napisał:

dzie zna tor na pamieć jeśli bolid będzie konkurencyjny

Na to raczej sie nie zanosi, bolidy z silnikami Ferrari na szybkich torach są mało konkurencyjne niestety, a Monza to chyba najszybszy tor w całej serii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, carfit napisał:

Na to raczej sie nie zanosi, bolidy z silnikami Ferrari na szybkich torach są mało konkurencyjne niestety, a Monza to chyba najszybszy tor w całej serii. 

 

racja ,  szkoda ale  i tak bedzie fajny weekend i może chociaż powalczy z Antonio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem pod wrażeniem, choć z drugiej strony mnie nie zaskoczył. ;)

Jak na kogoś, kto praktycznie nie jeździ bolidem F1 i na torze, którego nie zdążył dobrze poznać pojechał na max. możliwości auta jakim dysponował. 

Chciałbym, żeby mógł regularnie startować w przyszłym sezonie. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, jaszyn napisał:

 

racja ,  szkoda ale  i tak bedzie fajny weekend i może chociaż powalczy z Antonio

Oby, ten tydzień będzie cholernie ciekawy i pewnie do środy/czwartku bedzie baardzo dużo spekulacji, z jednej strony RAI, pewnie chciałby sie pożegnać z tifosi Ferrari/Alfa z drugiej strony Robert to taki dla nich prawie rodak ! który jest mega rozpoznawalny we Włoszech, wkoncu mieszka tam od gdzieś z 20 albo lepiej lat :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz bez emocji. Wiemy co chcemy, czego życzymy Robertowi. Chyba wszyscy, z drobnymi wyjątkami. Czy to się spełni? Wszyscy równie dobrze wiemy, że to właśnie ma bardzo nikłe szanse . Wczoraj z ust samego Roberta dowiedzieliśmy się  co oznacza czekanie w nicości i przeczekiwaniu w innych seriach, gdzie: 

37 minut temu, carfit napisał:

LMP2 hamował by wcześniej ok 120m

 

Robert niestety traci formę (szacunek za występ mimo przeciwności) i dalej będzie ją tracił w zastępczych formatach.

 

Niniejszym: Robert do WRC!!!!!!!!!!!!! 

Tu wróciły emocje ;) 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Adi napisał:

Robert niestety traci formę (szacunek za występ mimo przeciwności) i dalej będzie ją tracił w zastępczych formatach.

Wiek oczywiście nie pomaga, ale z daleka byłbym od takiego stwierdzenia, HAM jest w wieku Roberta, RAI dwa lata starszy ( chyba )  nie chce mi sie sprawdzać. Wczoraj Loeb ośką 306maxi w wieku chyba 46-47 lat był w czołówce rajdu i objeżdzał młodzików w R5, więc wiek i forma to taka trochę śliska linia, oczywiście do pewnego momentu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, carfit napisał:

HAM jest w wieku Roberta, RAI dwa lata starszy ( chyba )  nie chce mi sie sprawdzać. Wczoraj Loeb ośką 306maxi w wieku chyba 46-47 lat b

 

Nie o wiek mi chodzi. A o praktykę na topie. Ham to wielki mistrz, co rok lepszy, ma talent, środki, potencjał i stała praktykę z najlepszymi. 

Loeb gdy zaczął się z ddskoku pokazywać się "w domu", dał nam dużo radości, ale "wjeżdżeni" chłopaki są ogólnie w lidze wyżej. 

Robert traci nie przez wiek, ale przez zaniechanie ;)

 

PS 

Brawo dla Seba ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...