Skocz do zawartości

Awaryjność Forestera (lub jej brak)


kespis

Rekomendowane odpowiedzi

Foresterem przejechałem zbyt mało km aby coś stwierdzić , za to Mondeo pierwszej generacji rocznik 93 , 211 kkm bez żadnej , powtarzam ZADNEJ awarii :!:

Wyłącznie klocki , tarcze , opony , wycieraczki , krótko mówiąc tylko materiały eksploatacyjne .

Jak sobie człowiek poczyta forum a szczególnie dział techniczny to coraz bardziej dochodzi do smutnego wniosku że forkiem się taka sztuka już nie uda :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 172
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Upadek widać też po serwisach, które by się ratować powoli przestawiają się na serwis innych marek bo z Nissanów już nie bardzo można wyżyć - pewnie nie dla tego, że się nie psują tylko dlatego, że się ich mało sprzedaje (przynajmniej tych mainstream'owych).).

 

no nie byłbym taki pewien tej słabej sprzedaży,kaszka sprzedała się w całej europie w ilości ponad 500 tys. egzemplarzy o czym mogą pomarzyć tylko inni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serwisowałem takie auto , mojego sąsiada, który jest właścicielem biura turystecznego , i który non stop podróżuje po całej europie, auto dosłownie nie gasło, sprzedał ją jak miała 550 000 km :shock: :idea: tak tak :idea: , tylko raz zmienione sprzegło, raz turbina, kilka razy rozrząd , i elementy eksploatacyjne , i jak sprzedawal to była w naprawde niezłej kondycji

 

Takie przebiegi można osiągać właśnie przy długich trasach. Ten sam samochód przy odpalaniu 2 razy dziennie i przejechaniu do pracy i z powrotem po parę km przjedzie połowę z tego

 

połowe :?: optymista :roll: :D

Nie ma opcji na taki w miare bezawaryjny przebieg uzywajac auta w miescie :roll:

 

Jako 18 letni gówniarz :twisted: moją pierszą pracą była robota właśnie u mojego sąsiada w biurze turystycznym http://www.wactur.com.pl/ pamitam jak dziś , że w 4 miesiące zrobiłęm Fordem Escortem 1.8d 35 tys. km. i tak naprawde to nie pamietam żeby to auto staneło, powiem wiecej, jak ktoś w nim zrobił obsługe może co 50 tys, km to był cud :twisted: . Jak go sprzeadli na czesci bo sie rozbił , to miał ok miliona km, licznik w tych fordach był do 99 999 km i przekrecił sie sie 9 razy i dalej jeździł , póki nie przyszedł nowy pracownik któremu fajki na podłoge spadły od strony pasazera , no to sie przechylił ..... razem z kierownicą i sru... do rowu i w betonowy przepust, i skonczyła sie historia niezniszczalnego forda :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w rodzinie 2 Forki turbo 2003 i 2005 + Impreza N/A i z obserwacji mogę stwierdzić, że najbardziej awaryjnogennym źródłem jest niestety kierowca, który "nie jest kompaktybilny" z Subaru (fajny zwrot ostatnio modny na tym Forum) który źle jeździ, źle serwisuje i tak w ogóle jest do d.... . Oczywiście są wyjątki ale one są na szczęście wyjątkami. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe ile żyją silniki stop-go. Silnik chyba przeżywa masakrę przy jeździe po mieście. Rozrusznik chyba też

 

a naiwnego klienta się jeszcze przekona, że zaoszczędzi pare gramow paliwa i wypuści do atmosfery mniej Co2 :roll:

na szczęscie do subaru jeszcze (chyba?) tego nie montują, ale to pewnie tylko kwestia czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety po ich mariażu z Francuzami trochę boję się marki Nissan. Uważam, że od tego momentu (abstrahując od wciąż udanej Micry, 350Z, Navary i GT-R'a) to jest niestety jej upadek / równia pochyła.

Racja na 100%. Po tym mariażu (który to był rok ? 2002 ?) poszedł do Nissana wielki francuski menager z Renault, żeby nauczyć Japonców "ekonomii". Naczytał się o słynnym Iacocca. Założył sobie target : zmniejszyć koszty o 40%. I osiągnął go ! Postawił kooperantów pod ścianą. A jak utrzymać jakość za pół ceny ? Ano nie da się. No to poszli w oszczędności na materiale. I teraz NISSAN - dawny SYMBOL JAKOŚCI, jest kupą g..wna robionego na prędce po tanich kosztach, mierna chińszczyzna. Sprowadzili super markę do poziomu renault z lat 90-tych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety po ich mariażu z Francuzami trochę boję się marki Nissan. Uważam, że od tego momentu (abstrahując od wciąż udanej Micry, 350Z, Navary i GT-R'a) to jest niestety jej upadek / równia pochyła.

Racja na 100%. Po tym mariażu (który to był rok ? 2002 ?) poszedł do Nissana wielki francuski menager z Renault, żeby nauczyć Japonców "ekonomii". Naczytał się o słynnym Iacocca. Założył sobie target : zmniejszyć koszty o 40%. I osiągnął go ! Postawił kooperantów pod ścianą. A jak utrzymać jakość za pół ceny ? Ano nie da się. No to poszli w oszczędności na materiale. I teraz NISSAN - dawny SYMBOL JAKOŚCI, jest kupą g..wna robionego na prędce po tanich kosztach, mierna chińszczyzna. Sprowadzili super markę do poziomu renault z lat 90-tych.

 

...w najnowszym raporcie ADAC -niezawodność do trzech lat w segmencie pojazdów terenowych i SUV nissan qashqai zajął 3 miejsce,chyba za cayen i RAV, mikra i note równiez wysoko w swoich segmentach...raport z maja...może nissan jest na prostej wznoszącej... :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja 4 letnia micra miała 1 awarię , padł łącznik hydrauliczny sprzęgła.

 

Koniec :mrgreen:

 

resztę to żona zepsuła :mrgreen:

 

wahacze przód wytrzymały 60kkm i koniec. Ale były badziewne i kupiłem trw które wytrzymywały znacznie więcej.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze no to faktycznie pechowo,bo nie chce mi się wierzyć że to reguła :| no i ciekawe skąd te dobre notowania ADAC-u :?:

 

obecna oferta na QQ jest wyjątkowo nęcąca,za benzynę 2.0w najwyższej wersji z uwzgl. rabatu 11% na firmę za samochów kompletny ze skórą+navi+szklany dach, ksenony i wersja bezkluczykowa wychodzi ok.93 tys. ( a silniczek chodzi przepięknie,cichuteńko i przy 2 tys. obr ma ok. 90 % sprawności) i w dodatku przeglądy co 30 tys. :shock:

 

tyle że jeśli z niezawodnością jest tak jak piszesz to porażka :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy 2 tys. obr ma ok. 90 % sprawności

 

żebyś wiedział, miałem 2 nissany a ten bodajże qr20de jest naprawdę dobry, naprawdę w usa mnóstwo do niego modów robią taj ka do sr20de. qr25de ma 200km z NA :shock:

 

co to daje w praktyce? Dziki sprawności silnika, auto jest super elastycznie i świetnie przyspiesza.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

( a silniczek chodzi przepięknie,cichuteńko i przy 2 tys. obr ma ok. 90 % sprawności) i w dodatku przeglądy co 30 tys.

No no, też się dałem nabrać. Jeżeli robią na Tobie wrażenie gadżety typu uchwyt na kubek to Nissan pasuje idealnie :twisted: Tylko pamiętaj, że zanim zrobisz te 30 kkm to odwiedzisz serwis wielokrotnie.

Poza tym auto ma niedorobione zawieszenie - przejedź przez próg zwalniający - przód ok., ale jak idą tylne koła to samochód zamienia się w piłkę do kosza.

A zapytaj innych uzytkowników tego modelu czy kupiliby jeszcze raz to samo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i ciekawe skąd te dobre notowania ADAC-u

Dane ADAC-u są zbierane ze wszystkich stacji serwisowych, które dokonuja przeglądy, zgodnie z wymogami państwowymi, wszystkich samochodów. ZTCW to są to ogromne ilości. Podobne badania są publikowane w krajach skandynawskich dlatego tez uważam, że są to informacje o wiele bardziej wiarygodne niż komentarz jakiegoś użytkownika, któremu jego auto się często psuło albo akurat miał szczęście i dostał egzemplarz bezawaryjny. :twisted:

 

Chojny zapodał dziś :

 

 

Dziś pora przedstawić listę 10 najlepszych marek samochodów w kategorii ‘Raport TUV’:

 

1. Porsche (pozycja bez zmian w porównaniu z czerwcem 2009)

2. Subaru (pozycja bez zmian w porównaniu z czerwcem 2009)

3. Toyota (pozycja bez zmian w porównaniu z czerwcem 2009)

4. Saab (awans o dwa miejsca w porównaniu z czerwcem 2009)

5. Mazda (pozycja bez zmian w porównaniu z czerwcem 2009)

6. Smart (awans o jedno miejsce w porównaniu z czerwcem 2009)

7. Honda (spadek o trzy miejsca w porównaniu z czerwcem 2009)

8. Mitsubishi (awans o jedno miejsce w porównaniu z czerwcem 2009)

9. Audi (spadek o jedno miejsce w porównaniu z czerwcem 2009)

10. Volkswagen (pozycja bez zmian w porównaniu z czerwcem 2009

 

I to by było na tyle. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym auto ma niedorobione zawieszenie - przejedź przez próg zwalniający - przód ok., ale jak idą tylne koła to samochód zamienia się w piłkę do kosza.

A zapytaj innych uzytkowników tego modelu czy kupiliby jeszcze raz to samo ?

 

Faktycznie sporo czytałem o słabości zawieszenia QQ,z tym że wersja po lifcie z tego roku ma już zupełnie inne nastawy,mnie na jazdach testowych po różnych drogach jeżdziło się naprawdę dobrze, jedynie na długim łuku przy 140 odniosłem przez moment wrażenie że przednia oś lekko się uśliznęła,ale za moment wróciło do normy,no i na dołkach nic się nie tłukło i było cicho,może faktycznie coś tam poprawiono :?:

 

a co do innych użytkowników QQ to również od jakiegoś czasu śledzę forun nissana no i powiem szczerze że można tam spotkać bardzo zagorzałych zwolenników tego modelu i myślę że nie są to pracownicy nissana :wink: chociaż jest też sporo wątków o usterkach w modelu sprzed liftu-jak np. telepiący się kokpit, słabe amorki,kiepskie uszczelki itp. na oceny modelu po lifcie trzeba jeszcze poczekać..

 

Z innej beczki ,to ciekawy jestem waszych opinii(szczególnie użytkowników) o forku 2.0 benz,jak się sprawuje,czy jest głośno przy dużych prędkościach,czy nie brakuje 6-go biegu,bo chyba z niezawodnością tego silnika jest super? no i odpada problem ze sprzęgłem.....

 

i jeszcze PS. nie mogę pojąć jak ma sie trzecie miejsce Toyoty przy takiej wpadce z hamulcami i to jeszcze w kilku modelach na raz :?: :x jest przecież jakaś gradacja usterek,są usterki upierdliwe nie dające spokoju ,są takie które walą po kieszeni a są w końcu takie które powodują zagrożenie życia i te powinny być chyba trochę inaczej punktowane....na szczęście w mojej furze nie występują ani jedne ani drugie ani trzecie.. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawy jestem waszych opinii(szczególnie użytkowników) o forku 2.0 benz,jak się sprawuje,czy jest głośno przy dużych prędkościach,czy nie brakuje 6-go biegu

Przez kilka lat jeździłem benzyną 2.0 MY06 i moje spostrzeżenia są następujące. Do prędkości ~140 km/h w kabinie jest cicho i przyjemnie, naprawdę głośno robi się powyżej 160 km/h i szczerze powiedziawszy ten model nie bardzo nadaje się do gonienia z dużą prędkością po autostradzie. Ja postrzegam go jako świetny samochód miejski z opcją przemieszczania się po drogach krajowych n-tej kolejności odśnieżania. W tej roli Forek 2.0 jest wręcz idealny. 6 biegu z całą pewnością mu nie brakuje. Z racji tego że lubię mieć w zanadrzu trochę mocy w mieście rzadko kiedy włączałem 4, a trasie 5 bieg. Postawa ta cieszyła właściciela stacji benzynowej na której tankuje :wink: :mrgreen: No, ale czego nie robi się dla przyjemności 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki ,to ciekawy jestem waszych opinii(szczególnie użytkowników) o forku 2.0 benz,jak się sprawuje,czy jest głośno przy dużych prędkościach,czy nie brakuje 6-go biegu,bo chyba z niezawodnością tego silnika jest super? no i odpada problem ze sprzęgłem.....

 

nowy forester 2.0 benzyna ma gorsze parametry niż stary, więc warto się przejechać i przekonać się, czy mocy starczy. Na duże prędkości to pewnie ani stary ani nowy 2.0 się nie dadaje - wysokie obroty + opór powietrza robi swoje (klockowata bryła i gigantyczne lusterka boczne), dlatego powyżej 130-140 jeździ się mniej przyjemnie. Ale wonossących się przecież nie kupuje ze względu prędkość i osiągi :wink: zwróć zwłaszcza uwagę, że dzięki reduktorowi (którego w innych suv-ach nie uświadczysz) znacznie wzrasta sprawność w terenie i jest mniejsze ryzyko spalenia sprzęgła w trudnych warunkach. co prawda sprzęgło w benzynowym subaru nie jest wieczne, zuzywa się szybciej niż w autach bez stałego 4x4 ale za to wymiana kosztuje góra połowę tego co w dieslu, da się przeżyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do prędkości ~140 km/h w kabinie jest cicho i przyjemnie)

to już coś :)

,

naprawdę głośno robi się powyżej 160 km/h i szczerze powiedziawszy ten model nie bardzo nadaje się do gonienia z dużą prędkością po autostradzie. )

hmm, to trochę szkoda....

 

dobra jazda w lekkim terenie i na śniegu mówisz..,no tak w końcu jest reduktor!

 

a jeszcze takie całkiem przyziemne pytanie,ile średnio ci palił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...