Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Blixten napisał:

Ciekaw jestem co na to @hak64

Zwykle unikam robienia konkurencji wróżowi Maciejowi, ale skoro przywołano mnie do tablicy...

Istotnie, mogła to być sytuacja, gdy kierujący samochodem osobowym zmienił pas ruchu, chcąc umożliwić zmianę pasa wjeżdżającego na ekspresówkę ciężarówce (to wersja przedstawiona przez biegłego /4 posty wyżej/), ale równie prawdopodobna jest sytuacja, w której kierujący samochodem osobowym, widząc zbliżającego się szybko motocyklistę, zmienia pas ruchu na prawy, aby umożliwić motocykliście prawidłowe wykonanie manewru wyprzedzania (z lewej strony). Prędkość jazdy jednośladu jest bardzo trudna do ustalenia, zwłaszcza gdy tę prędkość określamy, obserwując lusterko... Nie bez znaczenia jest tu właśnie prędkość motocykla (na podstawie filmiku można co najwyżej domniemywać, że mieściła się ona w przedziale 150 - 200 km/h) - tu biorę pod uwagę odległość jaką pokonał motocykl sunący po asfalcie. Bardziej precyzyjne określenie tej prędkości jest możliwe, o ile dysponuje się dokładnymi pomiarami, śladami i zeznaniami świadków.

Jest jeszcze inna możliwość. Do wypadku doszło na drodze ekspresowej, gdzie po obu stronach widoczne są wysokie bariery dźwiękochłonne. Takich barier nie ma na węzłach drogowych. Jest więc wysoce prawdopodobne, że motocyklista stracił panowanie nad swoim bolidem wskutek nagłego podmuchu bocznego wiatru.

Odrębną kwestią natomiast jest zachowanie kierującego samochodem osobowym. Nieudzielenie pomocy ofierze wypadku to przestępstwo z art 162 kk, a biorąc pod uwagę, że obowiązkiem kierującego jest obserwacja drogi, trudno tu uzasadnić brak reakcji, bo moim zdaniem kierowca musiał widzieć co się stało. Pasażer być może się wybroni od zarzutu, bo uruchamiając zjawisko pomroczności jasnej, może twierdzić że spał i nie widział...

Pozdrawiam.

Edytowane przez hak64
  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wpuszczania pojazdów z pasu rozbiegowego na pas prawy ekspresówki czy autostrady. Z mojego doświadczenia, ten manewr najczęściej wykonywany jest u kierowców ciężarówek z racji gabarytów, a także kwestii bezpieczeństwa. Osobówkom najczęściej zdarzało się, gdy pas rozbiegowy jest bardzo krótki. Nie zmienia to faktu - chcąc zrobić miejsce dla włączającego się do ruchu, trzeba się upewnić, że my w ten sposób nie powodujemy zagrożenia. Jeśli nie chcemy zmieniać pasa to dobrze, bo to włączający się do ruchu musi dostosować prędkość, aby zmienić bezpiecznie pas (redukcja i but), przy czym na zasadzie wjechać za pojazd, który mamy obok z lewej, a nie ścigać się z nim i zdążyć go wyprzedzić przed końcem pasa rozbiegowego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na obwodnicy 3miasta jeden z pasów rozbiegowych jest bardzo krótki i niedoświadczeni kierowcy tam nie zdążają często się włączyć do ruchu. Dojeżdżają do końca i stoją. 

 

Ja do tej pory starałam się, w miarę możliwości, umożliwić włączenie się do ruchu innym, szczególnie tirom, bo raz mnie kierowca takiego dużego nie zauważył i to nie było fajne doświadczenie. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kiwi 4ester napisał:

chcąc zrobić miejsce dla włączającego się do ruchu, trzeba się upewnić, że my w ten sposób nie powodujemy zagrożenia

A nawet mi nie pisz tutaj. Miałem taki przypadek lata temu, Nie mówię jechałem szybko (mea culpa, byłem młodszy o 10-15 lat), ale gość mi zajechał drogę, hamowałem, niewiele brakło a bym mu sie w naczepę wpakował. Bo ten chciał właśnie kogoś puścić żeby się do ruchu włączył, środek nocy 1 na ranem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Blixten napisał:

Eechhh ... z naszą nerwowością chyba nigdy tak nie będzie jak tam. 

 

Nie ten temperament,raczej bliżej nam do południówki,machaczy łapami i krzykaczy włoskich,hiszpańskich itd. 

Skandynawia jest cała jakaś taka rozmemłana,flegmatyczna,wszyscy grzeczni i pełna kultura na drodze co oczywiście jest chwalebne, bo przyjemniej się jeździ bez codziennej walki na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie po to są te pasy rozbiegowe, żeby zjeżdżać na lewo. Taka głupia "uprzejmość", która uczy złych nawyków. 
Ja zawsze jak się da zwalniam prawy pas widząc że są lub zaraz będą jakieś auta wjeżdżać na pas rozbiegowy. Oczywiście to "jak się da" to sytuacja, że na lewym pasie nikogo nie ma, ani nikt się nie zbliża.

Zasadniczo takie puszczanie nie powinno być konieczne, zazwyczaj jest tyle miejsca żeby się rozpędzić do prędkości pozwalającej na płynną zmianę pasa. Natomiast ja osobiście po prostu się boję - miałem już masę sytuacji gdzie zostałem zmuszony do awaryjnego hamowania bo ktoś postanowił zmienić pas jak tylko zaczęła się przerywana. Dla mnie każdy na rozbiegowym to zagrożenie :D

Ostatnio nawet tu wrzucałem taką sytuację, gdyby nie to, że akurat tak sypało śniegiem że więcej niż stówkę się nie dało jechać to różnie mogło się to skończyć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, LosioDriver napisał:

Dla mnie każdy na rozbiegowym to zagrożenie :D

Ja dzisiaj pojeździłem po S5 na trasie Poznań-Bydgoszcz-Poznań. Moje spostrzeżenia:
- Samochód wjeżdżający z pasa rozbiegowego pod koła innego samochodu: 4 razy (raz wręcz ktoś skręcił na pojazd znajdując się równo z nim, de facto wypychając go na lewy pas - dobrze, że ten spychany okazał się ogarnięty).

- wyprzedzanie, zjazd na prawy pas i zwalniamy - dwa razy, w tym raz ktoś zafundował to mnie.

- samochód w rowie: niepognieciony, nierozbity, taki po prostu zjechany do rowu.

- na koniec perełka: pieszy idący sobie po S5. Aż zadzwoniłem na 112, żeby ktoś go stamtad zabrał. Jak już dotarło do mnie, co zobaczyłem, byłem za daleko, żeby samemu faceta zdjąć za barierkę.

W tygodniu takie cyrki się nie dzieją. Prawie nikt nie gnał, ruch był w sumie nieduży, a i tak było zdecydowanie bardziej niebezpiecznie niż zwykle. "Niedzielny kierowca" to nie jest tylko puste hasełko, niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach





W tygodniu takie cyrki się nie dzieją. Prawie nikt nie gnał, ruch był w sumie nieduży, a i tak było zdecydowanie bardziej niebezpiecznie niż zwykle. "Niedzielny kierowca" to nie jest tylko puste hasełko, niestety...


To zależy gdzie z tym tygodniem, na obwodnicy Krakowa i ogólnie obwodnicach autostradowych jest spora grupa kierowców która używa autostrad w ramach ruchu lokalnego, a nigdy nie mieli okazji przejechać się autostradą dalej niż na następny zjazd. Znam takie osoby co nigdy dalej niż do sąsiednich miejscowości nie wyjechały bo się nie czują na takie jazdy, ale z obwodnicy autostradowej korzystają...

EDIT: Co do pieszego - chyba na A1 wielokrotnie widziałem grzybiarzy i to nawet między jezdniami default_biggrin.png
  • Facepalm 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ledwo wczoraj zamontowałem rejestrator, a już dzisiaj rano nagrałem wyprzedzanie na skrzyżowaniu z próbą zajechania / wyprzedzanie na pasach i do tego pod prąd.  

Chętnie bym Wam to pokazał - ale chyba przesadziłem w ustawieniach: Resolution: 2550x1440P 60fps / bitrate high - trzyminutowy plik MP4 jest pojemności 580 MB (i to bez głosu) :blink: 

Jak takie wielkie pliki przesłać na Policję ? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Blixten napisał:

Jak takie wielkie pliki przesłać na Policję ?

Nie da się. Za duży plik, chyba max 20MB może być, ztcp. 

Poza tym nie wiem, czy jest sens, ja od listopada czekam na jakąś reakcję na mój ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Blixten napisał:

Ledwo wczoraj zamontowałem rejestrator, a już dzisiaj rano nagrałem wyprzedzanie na skrzyżowaniu z próbą zajechania / wyprzedzanie na pasach i do tego pod prąd.  

Chętnie bym Wam to pokazał - ale chyba przesadziłem w ustawieniach: Resolution: 2550x1440P 60fps / bitrate high - trzyminutowy plik MP4 jest pojemności 580 MB (i to bez głosu) :blink: 

Jak takie wielkie pliki przesłać na Policję ? 

 

 

Zgrywasz na serwer darmowy lub opłacany i tworzysz link do pobrania i wysyłasz sam link z opisem sytuacji.

  • Dzięki! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się. Za duży plik, chyba max 20MB może być, ztcp. 
Poza tym nie wiem, czy jest sens, ja od listopada czekam na jakąś reakcję na mój
 
To już jej nie dostaniesz. Trzeba napisać pismo ponaglające, oni mają urzędowe 30 dni na przedstawienie stanowiska. Ale i tak nie wiem czy jest sens sobie "strzępić ryja".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Blixten napisał:

 

Sami oceńcie sytuację - czy powinienem to zgłaszać : 

 

https://youtu.be/1Xd6q-Vn8l8 

 

Hihihihi  jak by to powiedzieć hmmmm no nie popisałeś się,   bo powinieneś się zatrzymać i wielmożnego Pana wpuścić przed siebie :biglol:

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ewemarkam napisał:
2 godziny temu, Aga napisał:
Nie da się. Za duży plik, chyba max 20MB może być, ztcp. 
Poza tym nie wiem, czy jest sens, ja od listopada czekam na jakąś reakcję na mój emoji6.png
 

To już jej nie dostaniesz. Trzeba napisać pismo ponaglające, oni mają urzędowe 30 dni na przedstawienie stanowiska. Ale i tak nie wiem czy jest sens sobie "strzępić ryja".

 

Też tak miałem - dostałem potem wezwanie do stawienia się i złożenia wyjaśnień w tej sprawie, by mogli coś zadziałać. Odpuściłem, szkoda czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyż jest to problematyczne, pracują w godzinach mojej pracy, daleko do tego. No i jakby nie było, znowu będę widnieć w ich kartotekach. Nie potrzebuję tego
Za zgłaszanie nie widnieje się w kartotekach. Niech mnie ktoś poprawi jak się mylę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ewemarkam napisał:
7 godzin temu, Aga napisał:
Nie da się. Za duży plik, chyba max 20MB może być, ztcp. 
Poza tym nie wiem, czy jest sens, ja od listopada czekam na jakąś reakcję na mój emoji6.png
 

To już jej nie dostaniesz. Trzeba napisać pismo ponaglające, oni mają urzędowe 30 dni na przedstawienie stanowiska. Ale i tak nie wiem czy jest sens sobie "strzępić ryja".

Dostałam tylko podziękowanie za przesłany film oraz info, że przekazali to do konkretnej jednostki, która się tym zajmuje. Ponadto była informacja, że będę wzywana do złożenia zeznań, wyjaśnień, ale że będę musiała osobiście potwierdzić zdarzenie.

 

Później dostałam maila z pismem w sprawie zgłoszenia, ale to nie było moje zgłoszenie - tu już była konkretna osoba podpisana, odpisałam z prośbą o wyjaśnienie sytuacji (na piśmie były dane osobowe zgłaszającego to wykroczenie), odpowiedzi nie dostałam... 

 

4 godziny temu, Blixten napisał:

Od listopada przesłałaś tylko jeden film ? 

Takich artystów jak dzisiaj i lepszych, spotykam na swojej drodze przynamniej raz w tygodniu :biglol:

Nie chce mi się, serio. Ja zresztą wolę wpuścić niż wymuszać należne mi pierwszeństwo ;)

 

 

Tutaj też chyba tego nagrania nie wrzuciłam. 

  • Trzymaj się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...