Skocz do zawartości

Trawniki i ogrody forumowe


Aga

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Gazik napisał(a):

Ja tez dopiero skończyłem. Czas na zasłużone piwkoemoji481.png


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też za chwilę otwieram piwko bo padam na pysk. Sąsiadka znów nas obdarowała owocami (warzywami?) susu. A w przyszłym sezonie ma nam dać znać sadzonki. Dostaliśmy też trochę nasion wietnamskiej fasoli do posadzenia. Od teścia mamy też francuską fasolę, podobna do szparagowej, tylko grubsza i smaczniejsza, będzie się działo :) A teraz zdrowia! :)

20231001_112450.jpg

20231014_183812.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Gazik napisał(a):

Piwo zdarzyło mi się popróbować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Good point! :) Jak ogórek z posmakiem łagodniej rzepy, tylko jest twardsze i mniej wodniste. Można zrobić surówkę (wystarczy zetrzeć, dać rozgnieciony ząbek czosnku, łyżeczkę miodu, sól i pieprz), można smażyć, piec, gotować. W kuchni wietnamskiej jak ziemniak, dają do wszystkiego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
7 minut temu, Jumpman napisał(a):

16 stopni i slonce czas otworzyć sezon... pierwsze koszenie 2024 zaliczone.


 

Ja mam zakaz… bo Krokusy :ph34r:

 

 

IMG_3531.jpeg

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam wreszcie zmienić obecną kosiarkę na akumulatorową i mam na oku STIGA 753 oraz Husqvarna 353iVX, w obu po dwie baterie 7,5Ah. 

Przy wyborze patrzeć pod kątem łatwości obsługi, dostępności części - czy macie może własne doświadczenia z tymi markami i możecie coś podpowiedzieć w temacie jakości, trwałości ? 

Z góry dzięki :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latam z 4 lata na Stidze aku 48V ale tej starszej wersji, jak jeszcze aku były made in china. Potem zmienili na własną produkcję i nawet ceny tych nowych aku niższe niż wcześniej się zrobiły :O. Mam 2 aku 48v jeden 5AH drugi 2,5AH. Ogarniam na tym 1000m2 ale z trudem. Czasem trzeba ładowanko zaliczyć dodatkowe. Z systemu to jeszcze mam kilka klamotów typu podkaszarka piłka łańcuchowa i takie tam. Wszystko bangla jak należy, ale czuć że te plastiki to nie jakaś premium jakość. Jakbym dzisiaj miał brać to chyba poszedłbym w opcję 80V. Jak kto ma duże areały to można plecaczek na 2 aku kupić i lecieć robogodziny bez przerw.

W upalne dni robogodzinność akusów mocno spada, bo czujka po jakimś czasie wykrywa że im gorąco i wyłącza sprzęt. Ładowanie w międzyczasie nie wchodzi w grę bo gorących aku się nie powinno ładować. Wie to ładowarka, która odmówi ładowania. Dobrze że takie patenty głupkoodporne są.

Co do mocy wszystko git, acz mniejszy aku daje mniejszą moc, choć teoretycznie powinien tę sama dawać.

Jeden aku dokupiłem sobie używkę to się okazało że padnięty. Wymiana ogniwek na porządne coś poniżej 400 mnie kosztowała.

Soft start oczywiście, zmniejszanie obrotów jak wykryje że w gęsty busz wjechałeś. To na propsie.

Co do Husq to zero wiedzy. No większy prestiż, szpanerski kolor i fajne guziczki z wyświetlaczem :)

Edytowane przez eurojanek
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam..... więc się wypowiem. :P

 

Mam za to znajomych siedzących m.in. w tych sprzętach od bardzo, bardzo wielu lat. I sam zrobiłem "doktorat" :upside-down-face_1f643-small:bo też chcę zainstalować.

 

Największe doświadczenie ma Husqvarna i najbardziej stabilną elektronikę. Ziom na mojej ulicy używa od lat - zero problemsów.  Dobry i wszędzie dostępny serwis. 

 

Najbardziej zaawansowane są urządzenia linii Ambrogio (kilka marek schodzi z tej samej linii produkcyjnej). Bardzo dobre i bardzo drogie urządzenia. Firma praktycznie tylko w tym się specjalizuje, ma dobrze rozwiniętą sieć dilerską i zaplecze z częściami. 

 

Stiga -  rozwijają się, pojawiają się kłopoty ze stabilnością działania, hybryda chińsko - polska, zależy jak trafisz, sporo osób tym handluje, nie wszyscy się palą do serwisowania

 

No i Stihl. Wchodzą dynamicznie w rynek, po początkowych modelach (które doczekały się mało pochlebnych opinii i filmików) teraz oferta firmy jest zdecydowanie bardziej dopracowana. W nowych modelach jest już jeden (kilkuramienny) nóż, poprawione łożyskowanie kół, bardzo dobra jakość użytych materiałów. Co istotne dane deklarowane przez producenta są danymi prawdziwymi, a nie pobożnymi życzeniami. Stihl dystrybuuje swoje produkty przez autoryzowane serwisy, nie ma ich w marketach i szemranych sklepach. Kupujesz i masz spokój na lata, dostęp do części, do serwisu itd. Zaprzyjaźniona lokalna firma ma u mnie na terenie 30 sztuk (montują tylko te urządzenia), serwisują je w zimę i jak do tej pory, w jednym wymienili koło. Reszta chodzi latami bez awarii i zawieszek. 

 

BTW mam u siebie myjkę Stihla od 12 lat (nie prowadzę myjni), którą użytkuję w sezonie dość często - zero problemów. Działa jak dzień po zakupie. 

 

Udanych wyborów, pzdr

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znacie sposób, żeby trawa/ziemia nie ugniatała się pod ciężarem samochodu - przejeżdżam po trawie kawałek do blaszaka, a działka mała i kawałek trawnika potrzebny. Chciałbym uniknąć wysypywania kamieni. Czytałem o siatkach wzmacniających z pionowymi ściankami wbijanymi w grunt, ale chyba po tym się źle chodzi.

 

Druga sprawa - miejscami gdzie ziemia gliniasta stoi woda. Czy przemieszanie gliny z piaskiem poprawi przesiąkanie wody? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, conradek napisał(a):

. Czytałem o siatkach wzmacniających z pionowymi ściankami wbijanymi w grunt, ale chyba po tym się źle chodzi.

 

Druga sprawa - miejscami gdzie ziemia gliniasta stoi woda. Czy przemieszanie gliny z piaskiem poprawi przesiąkanie wody? ;)

 

Źle się chodzi tylko na boso. Nie wbija się tych "siatek" tylko zasypuje podłożem. 

Piasek pomoże, jak domieszasz go do konsystencji piasek gliniasty. Czyli dużo.

Możesz pokombinować kopiąc rowki w glinie w kierunkach oczekiwanego spływu wody, wypełniasz je piaskiem, jeszcze lepiej żwirem i nakrywasz 5cm warstwą gliny - trawnikiem z wykopu. Masz coś na kształt drenu, dopóki się nie zamuli będziesz miał spływ podziemny. 

 

Mam trawnik na glinie i cenię sobie, że podlewać i nawozić nie muszę. Łapię wręcz na nim wodę, bo ma spadki w kopertę do środka. Nie rozpaczam że po roztopach czy ulewie nie mogę wjechać bo nie jest to konieczne. Dojazd do wiaty gdzie parkuję mam utwardzony kostką granitową. Po nim przemieszcza się też szambowóz od serwisu oczyszczalni. Wcześniej uzależniony byłem od pogody, teraz jeździ kiedy jest potrzeba.

 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie, a używa ktoś kosiarki bębnowej i mógłby się swoimi spostrzyżynami na ten temat podzielić?

Chciałem się również pochwalić że nabyłem właśnie nasiona ostrokrzewu paragwajskiego na zasadzie a nuż się uda. Łatwo nie będzie w naszym klimacie, a kombinuję go w żywopłocie jako urozmaicenie zamontować. Najwyżej jak mu nie podpasuje, to będzie w doniczce w domu sobie rósł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...