Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłem/am przy swoim Subaraczku :)


zaki79

Rekomendowane odpowiedzi

24 minuty temu, Kiwi 4ester napisał:

Koła wyważone i przerzucone przód/tył :) o legalizacji granicy nie wspomnę :biglol:

IMG_20211030_110340.thumb.jpg.3e0b9f03fe1b2c3ddb6a431bafd1d626.jpg

Od granicy to trzymaj się z daleka :D

 

Wymieniłem poduszkę na amorku bo skrzypiała na hopkach, potem testowanie czy wszystko gra, następnie fota ciach, zachwyt i rozmyślanie jak bardzo uwielbiam to auto :rolleyes:

 

20211027_164433-01.jpeg

  • Super! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat poruszyliście. Gaśnica 1kg to ledwie peta zgasi. Kiedy pali się auto, to 6kg może nie wystarczyć. Czy są jakieś fajne produkty na rynku, które w razie W zrobią robotę, a w osobówce nie zajmą miejsca jednego pasażera? 

Może @niebieskiultras coś wie w temacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, rosaskc napisał:

Fajny temat poruszyliście. Gaśnica 1kg to ledwie peta zgasi. Kiedy pali się auto, to 6kg może nie wystarczyć. Czy są jakieś fajne produkty na rynku, które w razie W zrobią robotę, a w osobówce nie zajmą miejsca jednego pasażera? 

Może @niebieskiultras coś wie w temacie?

https://m.youtube.com/watch?v=lcQfzMbTSgc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, rosaskc napisał:

Fajny temat poruszyliście. Gaśnica 1kg to ledwie peta zgasi. Kiedy pali się auto, to 6kg może nie wystarczyć. Czy są jakieś fajne produkty na rynku, które w razie W zrobią robotę, a w osobówce nie zajmą miejsca jednego pasażera? 

Może @niebieskiultras coś wie w temacie?

Ważna  jest technika gaszenia - dużo ludzi otwiera maske albo zamiast dysze kierować na źródło ognia to wali proszkiem po masce.

Zamiast 1kg można kupić 2kg bo 6 czy 4 juz sporo miejsca zajmuje.

 

Najlepiej w sytuacji zauważenia pożaru po zatrzymaniu maske otworzyć do blokady (tyle co odskakuje po pociagnieciu linki) odbezpieczyć gaśnice i dysze skierować w źródło ognia. 

Mity typu wstrzasanie gaśnica itp to ściema. Otwierałem gaśnice która jest niewiele młodsza niż ja i proszek dalej byl luźny nie zbrylony.

 

Jak pożar jest rozwinięty a nikt nam nie chce dołożyć gaśnicy to pozostaje się tylko modlić by straż szybko przyjechała.

  • Super! 1
  • Dzięki! 1
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważna  jest technika gaszenia - dużo ludzi otwiera maske albo zamiast dysze kierować na źródło ognia to wali proszkiem po masce.
Zamiast 1kg można kupić 2kg bo 6 czy 4 juz sporo miejsca zajmuje.
 
Najlepiej w sytuacji zauważenia pożaru po zatrzymaniu maske otworzyć do blokady (tyle co odskakuje po pociagnieciu linki) odbezpieczyć gaśnice i dysze skierować w źródło ognia. 
Mity typu wstrzasanie gaśnica itp to ściema. Otwierałem gaśnice która jest niewiele młodsza niż ja i proszek dalej byl luźny nie zbrylony.
 
Jak pożar jest rozwinięty a nikt nam nie chce dołożyć gaśnicy to pozostaje się tylko modlić by straż szybko przyjechała.

Rację masz, jednak ja wolę mieć ważną gaśnice zawsze.
W pracy co rok mamy BHP, włącznie z gaszeniem gaśnicami, są to zawsze gaśnice tzw starsze. Czyli takie których ważność się kończy. Co by nie było szkoda nowych. W odlewni aluminium często dochodzi do drobnych pożarów. Na szczęście pracodawca dba o szkolenie pracowników. Była też tam nie raz taka właśnie mała samochodowa. Ich skuteczności w zadziałaniu to 50%. Ale mam na myśli takie które są po terminie od daty produkcji. Jedne działają inne nie. Nie wiem czy problem był gaz czy zbrylony proszek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ewemarkam napisał:


Rację masz, jednak ja wolę mieć ważną gaśnice zawsze.
W pracy co rok mamy BHP, włącznie z gaszeniem gaśnicami, są to zawsze gaśnice tzw starsze. Czyli takie których ważność się kończy. Co by nie było szkoda nowych. W odlewni aluminium często dochodzi do drobnych pożarów. Na szczęście pracodawca dba o szkolenie pracowników. Była też tam nie raz taka właśnie mała samochodowa. Ich skuteczności w zadziałaniu to 50%. Ale mam na myśli takie które są po terminie od daty produkcji. Jedne działają inne nie. Nie wiem czy problem był gaz czy zbrylony proszek.

Jak najbardziej. Gaśnica musi być ważna. Nowe zazwyczaj mają 5 letni okres używalności. 

Swoją drogą apteczka również powinna być obowiązkowa.  Bo mimo wszystko auto kupisz nowe a życia się nie da kupić

Edytowane przez niebieskiultras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.10.2021 o 09:18, dobee napisał:

Dziękować dobry człowieku :) Trza bedzie znalezc w sobie wewnetrzny imperatyw i w koncu to zamontowac :)

Polecam, zamontowane tydzień temu i zadowolony jestem na maksa, polecam, zabieraj się do roboty, tylko uważaj na śruby przy reflektorze bo jedna u mnie stawiała opór - nie kręcona od wyjazdu z Japonii:D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...