Skocz do zawartości

BOXER DIESEL


Jacky X

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 124
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Aktualnie PKN Orlen leje do ON 4,8% estrów rzepakowych czyli biorąc pod uwagę tolerancję leje na maxa. :mrgreen:

 

PS. Sprawdźcie koledzy czy Wam się naklejkanie odkleja.

A co do trugiej części formuły żeby nie lać uszlachetniaczy to ciekawe czy producent pozwala jać ultimate i vervę ? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GREGG, jak się kocha to wad i ułomności się nie dostrzega albo odgania się je do ciemnego kąta :wink:

hnery, fakt i ogrzewanie i klima wymaga często gmerania gałkami,ale można sobie z tym poradzić jak już pozna się wady i zalety.

mile, co do zmiany biegów przy odpowiednich prędkościach w podpisie Than Juniora,to stwierdzam(subiektywnie),że przy tych podanych Forkiem się nie da jeżdzić,chyba że ktoś bardzo się uprze.Tyle że moim zdaniem,zamknięty filtr cząsteczek stałych Forka w dieslu,długo przy tym stylu jazdy nie wytrzyma.Jazda na 3 czy 4 biegu poniżej 1,5rpm to męczenie silnika,robi się wtedy "ciut" ospały i leciutko zaczyna poszarpywać.Na 2 biegu przy 1,5rpm prędkość to ok.27-28 km/h,i to jeszcze ujdzie,można nawet wolniej,3 bieg 1,5 rpm to 42-43 km/h,też ujdzie,4 bieg 1,5 rpm to ok.59 km/h.Spadek obrotów poniżej 1,5 rpm powoduje "nieprzyjemności" i lekką zwlokę przy przyspieszaniu.Jazda w tym stylu nie sprawia przyjemności,nawet "ludziom w kapeluszach".Spokojna jazda to,moim zdaniem,zmiana biegów przy ok.2500-2800 rpm,jak chcesz dynamicznie to w okolicach 3500 rpm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt i ogrzewanie i klima wymaga często gmerania gałkami,ale można sobie z tym poradzić jak już pozna się wady i zalety.

oczywiście że umiejętne gmeranie pomaga, ale trzeba się nauczyć gmerać "automatycznie" :smile:

 

Na 2 biegu przy 1,5rpm prędkość to ok.27-28 km/h,i to jeszcze ujdzie,można nawet wolniej,3 bieg 1,5 rpm to 42-43 km/h,też ujdzie,4 bieg 1,5 rpm to ok.59 km/h. Spadek obrotów poniżej 1,5 rpm powoduje "nieprzyjemności" i lekką zwlokę przy przyspieszaniu.

 

Powyższa recepta dobrze odpowiada moim dotychczasowym doświadczeniom. Z tego także wynika, że na bardzo wolną jazdę, to trzeba zawsze wlączyć 1-szy bieg, zarówno poza asfaltem jak i na nim. Odkryłem to dopiero po kilku miesiącach, bo miałem inne przywyczajenia z jazdy poprzednimi dieslami bez turbo i, co najwazniejsze, bez AWD. Teraz staram się jeździć mając stale przynajmniej 1600-1700 obrotów. Na początku mojej asocjacji z Foresterem to 1-szego biegu używałem rzadko i dość często gasiłem silnik na 2-gim biegu przy bardzo wolnych manewrach.

Teraz, tak jak dawniej, regularnie hamuję biegami i je redukuję niemal "automatycznie" :smile:

Na większych prędkościach słabo słychać silnik i wtedy czasami zapominam "wrzucić" 6-ty bieg, ale uczę sie nawyku częstego zerkania na obrotomierz.

Proszę innych ujeżdżaczy silnika 2.0D o dalsze wrażenia o ich stylu jazdy (szczególnie na tematy: wolna jazda i manewry, redukowanie). A propos, czy ktoś rozważał odbycie szkolenia w Szkole Jazdy Subaru (ta pod Kielcami) ? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na SJS I stopien. Było fajnie. Bardziej chciałem prawdzić Forka w dieslu jak się zachowuje podczas wymuszonych manewrów. Było całkem dobrze. Slalom dało się przejechać bardzo gładko - układ kierowniczy jest fajnie zaprojektowany, tak że nie trzeba przekładać rąk zbyt często. Hamowanie OK, omijanie przeszkód na łuku i na śliskiej nawierzhni bez problemów - prędkość miałem solidną jak na próbę bo około 70 km/h.

Minusy Diesla Boxer: nie da się porównać z innymi dieslami

Plusy Diesla Boxer: nie da się porównać z innymi dieslami :grin: I NIE RÓBCIE TEGO!

Moje spostrzeżenia po 15 000 km: lubi wysokie obroty, dolny zakres obrotów dość dziurowaty, tak że jazda w średnim terenie trudna, a na grzązkim terenie można się zakopać przy nieumiejętnym dodawaniu gazu. Myślę, że w teren lepszy jest 2.0 benzyna z reduktorem.

 

Widzę, że często gaszenie silnika przy redukcji 3/2 lub ruszaniu to już tradycja w tym aucie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę innych ujeżdżaczy silnika 2.0D o dalsze wrażenia o ich stylu jazdy (szczególnie na tematy: wolna jazda i manewry, redukowanie)

 

Odnośnie wolnej jazdy: lepiej wbić jedynkę i puścić do końca sprzęgło, niż je smażyć na dwójce. Niejeden klient zdusił silnik, próbując rozpędzić samochód na dwójce ze "znikomych" prędkości.

 

Jak dla mnie, to najefektywniejszy zakres pracy silnika to 2000 - 3000 obr. Drugi bieg daje radę od 1500 obr - oczywiście mówię o radzeniu sobie bez jazdy na półsprzęgle. Przy niższych obrotach trzeba już smażyć sprzęgłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wolnej jazdy: lepiej wbić jedynkę i puścić do końca sprzęgło, niż je smażyć na dwójce. ... Drugi bieg daje radę od 1500 obr - oczywiście mówię o radzeniu sobie bez jazdy na półsprzęgle. Przy niższych obrotach trzeba już smażyć sprzęgłem.

"Dokładnie" tak ! - Widać, że w pryncypiach wszyscy sie zgadzamy i doszlismy do tych samych wniosków.

Czy jeszcze ktoś inny odbył szkolenie w SJS ? Jakie wrażenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwię się, że nowy Forester nie ma standardowo np. Blutooth albo automatycznych wycieraczek

Mnie bardziej przydalyby sie lusterka dajace sie skladac bez wysiadania z samochodu (waski wjazd do garazu :sad: ). A klimatyzacja daje sie po jakims czasie opanowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na I stopniu u Wróbla,wrażenia pozytywne,choć doszedłem do wniosku że przyzwyczajenia i nawyki "starego kierownika" z 30-letnim stażem i przejechanymi kilometrami w okolicach 1,5mln,nie pomagają a przeszkadzają.Myślę także o zaliczeniu SJS.

O to,to,składane elektrycznie lusterka,jakoś przy zkupie "wypadło mnie ze łba",a teraz czasem brakuje takiej funkcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na I stopniu u Wróbla,wrażenia pozytywne,choć doszedłem do wniosku że przyzwyczajenia i nawyki "starego kierownika" z 30-letnim stażem i przejechanymi kilometrami w okolicach 1,5mln,nie pomagają a przeszkadzają.Myślę także o zaliczeniu SJS

Co to za szkoła "u Wróbla" ? Ja wiedziałem tylko o SJS pod Kielcami. Czy jest to szkoła t.zw. "jazdy defenzywnej", więc ucząca zachowań przy poślizgach i na zakrętach, a szczególnie raptownych hamowań ? Czy też dotyczy ona specjalnie samochodów z napędem na 4 koła typu AWD, a więc Subaru ? - Myślę, że SJS powinna jakos byc ukierunkowana właśnie na Subaru, skoro ma Subaru w nazwie.

 

Zagranicą ukończyłem kilka takich szkół "jazdy defenzywnej", a także dłuższą szkolę jazdy terenowej do uprawnień "wyprawowych". Te pierwsze polegały na jeżdżeniu z instruktorem samochodem ustawionym na lawecie z 4 kółkami, przy pomocy której instruktor mógł dowolnie symulować warunki jazdy. N.p. odciążyć boczne koła, naprzód lewe poźniej prawe, albo odciążyć wszystkie i spowodować generalny poślizg. Dzień takiego treningu jest szalenie instruktażowy, bo normalnie spotykamy sie a takimi sytuacjami tylko awaryjnie. Szkoła jazdy terenowej (Toyota Land Cruiser starego typu, diesel, manual z reduktorem) polegała m.inn. na jeździe kilometrami po głazach wystających z górskiego potoku, jeździe prosto pod górą przecinkami, jeździe po pustyni i na plażach, a także wszystkie możłiwe sytuacje awaryjne, wykopywanie samochodu i samowyciąganie. W sumie wszystko to było bardzo ciekawe, chociaż nigdy nie miałem okazji sprawdzić tego w całej rozciągłości w praktyce. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zmiany biegów i obrotów to w legacy D jest identycznie.

Nie schodzić poniżej 1500 obr

poniżej 20 km/h wbijać jedynkę

jazda spokojna 1500-2500

dynamiczna 2000-3500

nie ma sensu kręcić powyżej 4000 mimo że się da

W legacy są składane lusterka.

też się wybieram na sjs

i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zmiany biegów i obrotów to w legacy D jest identycznie.

Nie schodzić poniżej 1500 obr

poniżej 20 km/h wbijać jedynkę

jazda spokojna 1500-2500

dynamiczna 2000-3500

nie ma sensu kręcić powyżej 4000 mimo że się da

i tyle

 

Tu chyba nie ma się co dziwić. Zdaje się to typowa charakterystyka TurdoDiesla.

 

Czy Subaru robi jakieś "drzwi otrarte" itp aby móc przejechac się Forkiem D ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Subaru robi jakieś "drzwi otrarte" itp aby móc przejechac się Forkiem D ?
A po co? Żeby kupić Nissana :?: :wink:

 

Zbłądziłem na chwilę. Kaszana ba dobrą cenę ale poczytałem na f.nissana jak się zachowuje napęd :oops:

I rozmawiałem z kunplem który się szykował na kaszkaja ale kupił mitsu. I dałem sobie spokój . Myślę o forku ale to jeszcze nie jest pewne bo uzaleznione od ... księgowego :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I rozmawiałem z kunplem który się szykował na kaszkaja ale kupił mitsu. I dałem sobie spokój . Myślę o forku ale to jeszcze nie jest pewne bo uzaleznione od ... księgowego

Żaden z samochodów na rynku nie ma napędu stałego 4x4, przynajmniej w klasie SUV. Przed zakupem Forka przejechałem sporo salonów: Toyota, Renault :oops: , Nissan, Suzuki, Mitsubishi, VW. Niestety żadne z tych aut nie ma stałego, symetrycznego napędu 4x4. Outlander jest ciekawą perspektywą (duży, wygodny, pakowny, nieźle wyposażony) ale silnik 2.0D VW i napęd 4x4 przyłączany automatycznie, a w jeździe terenowej stały tylko do 50 km/h. Jeśli jeździ się więcej szosą i czasami wjeżdża się w lekki teren (drogi polne, leśne, kamieniste, głebokie kałuże, mocno ośnieżone drogi) to Forek w dieslu jest super. Jeśli cięższy teren i to w przewadze, to trzeba szukać czegoś w gatunku Pajero itp.

 

Co do elastyczności diesla (silnik+przekładnia) to zgadzam się z przedmówcami - jak dla mnie to jazda tym dieslem przypomina jazdę benzyniakiem :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Subaru robi jakieś "drzwi otrarte" itp aby móc przejechac się Forkiem D ?

Chyba dzisiaj i jutro, albo wczoraj i dzisiaj byly wlasnie "dzrwi otwarte" Forestera w salonie Emila Freya w Krakowie. Duzo reklam w lokalnych gazetach. Obiecywali chyba rabat rowny kosztom VAT !

Jazda silnikiem 2.0D jest bardzo przyjemna, silnik delikatnie mruczy i jak trzeba potrafi sprawnie i zdecydowanie przyspieszyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do elastyczności diesla (silnik+przekładnia) to zgadzam się z przedmówcami - jak dla mnie to jazda tym dieslem przypomina jazdę benzyniakiem :cool:

 

Kiedyś to o dobrych benzyniakach mówiono,ze są mocne (na dole) jak diesel. No ale może kiedy diesel jest w subaru nowością można o nim powiedzieć ,że jest dobry jak benzyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden z samochodów na rynku nie ma napędu stałego 4x4, przynajmniej w klasie SUV

A ja byłem przekonany że grand vitara ma stały napęd na 4 koła i chyba rav 4 poprzedniej generacji.

No ale na pewno nie symetryczny :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem przekonany że grand vitara ma stały napęd na 4 koła i chyba rav 4 poprzedniej generacji.

No ale na pewno nie symetryczny

 

Vitara ma stały napęd ale do jazdy na luźnej nawierzchni ( szutr, śnieg itp) RAV ma podobnie - nie wiem jak w starszych wersjach - przed rokiem 2005.

W każdym razie w terenie mozna jeździć 4x4 nawet z blokadą ale na asfalcie to tak słodko nie jest :???:

 

Kiedyś to o dobrych benzyniakach mówiono,ze są mocne (na dole) jak diesel.

 

Może benzyniaki z dwoma zaworami na cylinder albo boxer :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdybyś był jeszcze tak miły i powiedział przy jakich obrotach są następujące prędkosći : 10 - 30 - 40 - 55 kmh ? ;)

 

Odpowiednio na 2 biegu 10 km/h,na 3 30 km/h itp.

 

Than Junior ma coś takiego w podpisie,nie wiem jak jest właśnie zestopniowana skrzynia w dieslu,ale IMO zmiana biegów przy takich prędkościach to najlepsza droga do zapieczenia tych łopatek w turbinie.

 

a to nie jest tak, że turbina poniżej pewnych obrotów nie śmiga? albo śmiga tylko, że tylko, że tak powiem, luźno sobie? bo co w sytuacji kiedy silnik zimny i zanim olej 'dojdzie' trzymamy się raczej obrotów z niższych partii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to nie jest tak, że turbina poniżej pewnych obrotów nie śmiga? albo śmiga tylko, że tylko, że tak powiem, luźno sobie? bo co w sytuacji kiedy silnik zimny i zanim olej 'dojdzie' trzymamy się raczej obrotów z niższych partii?

 

Generalnie turbo pracuje zawsze,nie zawsze za to pompuje konkretne ciśnienie ;) I racją jest że na zimnym ostrożnie należy obchodzić się z gazem. Jednak po zagrzaniu się auta powinno się obciążyć turbine na wyższych obrotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...