Skocz do zawartości

hnery

Użytkownik
  • Postów

    175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    nie powiem :-P
  • Skąd
    spod Krakowa
  • Auto
    Outback 2.5i CVT MY 2011, poprzednio Forester 2.0D MY2008

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia hnery

..:: Bywalec :..

..:: Bywalec :.. (3/13)

0

Reputacja

  1. hnery

    Zakup nowego Outback

    Ja mam [emoji2] Tylko dobre. Problemów nie zaobserwowałem. Mam więc pytanie. Czy EyeSight ostrzeże nas n.p. przed pieszym ?
  2. hnery

    Zakup nowego Outback

    Mamy Forka i OBK-a. W manewrowaniu może i różnicy faktycznie nie ma, ale przy parkowaniu to i owszem Prawie wszystkie koperty we Wro są za krótkie. Nawiasem mówiąc najlepiej parkowało mi się XV. Chodziło mi o parkowanie, czyli o manewry z nim związane. Kraków jest wąski, a parkingi za bardzo oszczędne pod względem miejsca. Cry ktoś ma jakieś doswiadczenie z EyeSight ?
  3. hnery

    Zakup nowego Outback

    Jak to - nie słyszeliscie/czytali, ze w zeszłym roku Subaru odwołało w USA do sprawdzenia 75 tysięcy samochodów z EyeSight ?! http://www.autoblog.com/2015/06/25/subaru-eyesight-recall-72k/
  4. hnery

    Zakup nowego Outback

    Już ponad 5 lat jeżdżę benzynowym Outbackiem 2.5 ze skrzynią Lineatronic (MY11). Poprzednio miałem (od nowego) Forestera diesla, którego po 3 latach sprzedałem. Moc (moment obrotowy) miał, ale były kłopoty z filtrem cząstek stałych, a to nieprzyjemne, więc sie go z dużą ulgą pozbyłem. Zresztą ta moc nie bardzo była mi potrzebna. W Foresterze siedzi się wysoko i to lubiałem. Outback jest zaś znakomity pod każdym względem. Mocy ma tyle ile potrzeba, a system Lineatronic to po prostu przyjemność, która ponadto skutkuje w małym zużyciu paliwa. Podawałem już kilka razy, że na zwykłych polskich drogach (n.p. Kraków do Buska Zdroju) samochód ten spala poniżej 8 l/100km. Jazda jest komfortowa, wszystko jest jak trzeba. Ale ... Outback jest duży i dlatego nie bardzo nadaje sie - w moim doświadczeniu - do jazd po mieście i do łatwego parkowania. Skutkiem tego do miasta jeździmy niemal zawsze samochodem żony, a Outback jest na wszystkie "wyjazdy" bliższe i dalsze, a także na jazdę w czasie całego sezonu zimowego. Wtedy na dobre odstawiamy samochód żony. Jeżdżę już wiele, wiele lat w Polsce i za granicą (~30lat !), po lewej i po prawej stronie. Jakieś doświadczenie więc mam i wysiedziane setki tysięcy km za bardzo różnymi kierownicami. W swojej karierze kierowcy nie spotkałem nic lepszego od skrzyni Lineatronic i nigdy nie kupię samochodu bez napędu na wszystkie koła. Prawdą jest, że mieszkamy w terenie górzystym i 4WD albo AWD jest dla mnie niezbędne. Outback jest lepiej wykończony od Forestera. Outback to "limuzyna" i "komfort", ale długa i, oj, ciężko nią kręcić na zatłoczonych parkingach. Za to na szosie - sama rozkosz :-) Teraz zastanawiam sie nad zmianą naszego Outbacka na nowego. Zmartwiły mnie kłopoty, które Subaru niedawno miało z systemem Eye Sight. Czekam więc, aż sie sprawa wyjaśni. Chetnie przeczytam opinie o Eye Sight w Outbackach. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
  5. Mam kilka pytań do innych użytkowników Outbacka z CVT. 1.Otóż wygoda jazdy, cisza w kabinie, brak wstrząsów i szarpań (CVT), nawet na nienajlepszej drodze, najprawdopodobniej wynikają z wielkości samochodu i dużego rozstawu osi. A jak jest z samym zawieszeniem ? - Z tego co wiem, to Outback (nie tylko z CVT) ma poziomowanie świateł ksenonowych. Czy jest to poziomowanie samych reflektorów, czy też całego samochodu ? Podejrzewam, że to pierwsze. 2. Co za amortyzatory mamy w Outbacku ? Od początku zastanawiam się, czy aby nie uczą sie one rodzaju nawierzchni, bo wedle mojego doświadczenia są dobre i na gładkiej szosie i na lekko wyboistej. No, ale przecież żadnej "aktywnej pneumatyki" to tam nie ma ? 3. Jeszcze raz przypominam najlepszą zabawkę, to znaczy licznik zużycia paliwa w stosunku do aktualnej średniej spalania. Urozmaica mi on każdą dłuższą jazde i uważam go za wspaniały i nader potrzebny gadżet. Z tego co gdzies czytałem, to w tegorocznym modelu tenże wskażnik zamieniono na termometr silnika, a ciągłe zużycie paliwa przeniesiono na wyświetlacz. 4. I jeszcze ostatnia uwaga. Kol. Tyrtyr pisał o łopatkach: "Zwlaszcza ze wcale nie jest szybciej.... tylko sie wydaje." Jakże to ? Przecież, gdy zredukuję bieg o jeden lub dwa, to natychmiast mam wysokie obroty, a samochód idzie ostro do przodu. Co sie ma "wydawać" ? 5. Kol. MisiuD mądrze pisał : "Ekoterroryści wymyślili DPF. Silnik to sprawdzona jednostka na pasku. Benzynka szybko się nagrzewa zimą". A ja już miałem Forestera 2.0D przez prawie trzy lata. Wiem, co wiem
  6. Mam Outbacka 2.5 z CVT już niemal dwa lata. Przebieg 25 000 km. Akurat, aby cos znow napisac. Wpierw uwagi do uwag kol. MisiuD: Nie uważam, aby wnętrze było tandetnawe, wręcz przeciwnie. Moja żona nie lubi tapicerki skórzanej, więc zawsze mamy siedzenia z tkanin. Ta która jest w Outbacku jest przyzwoita. "Możliwość "wygniecenia" w boczkach drzwi łokciem" - nie bardzo wiem, o co chodzi, ale zaostrzę uwagę. Ale sobie tego nie wyobrażam. W każdym razie nic podobnego nie zauważyłem, a mam gabaryty identyczne jak kol. MisiuD. Spalanie mam duzo lepsze. Pamiętam, że na początku palił jakby więcej, ale juz od dawna i to wielokrotnie na trasie Kraków - Busko Zdrój- Kraków, a więc po typowej polskiej szosie, mierząc wlane paliwo na początku i na końcu, to średnia była 7.2 l/100 km. Jeżdżę delikatnie, ale nie za wolno. Ostatnio jechalem z Krakowa do Leszna, dwie trzecie autostradą. Średnia z jazdy w obie strony - 8.5 l/100 km. Tak więc nie jest źle. Nie zauważyłem głosnej pracy silnika w czasie jazdy autostradą, pewnie nie zwracam na to uwagi. Natomiast stale bawi mnie zerkanie na wskaźnik zużycia paliwa, co pewnie uzasadnia jego istnienie i pomaga oszczędnościom. Z tego powodu dość często odpuszczam noge z gazu, gdy jest po temu uzasadnienia. Jeźdźę niemal wylącznie na Shell V-power 95. Cała reszta - tak jak pisze "nowicjusz" kol. MisiuD. To jak na uterenowanioną limuzynę wspaniały samochód. A porównanie, szczególnie wybredna żona, mamy . Skrzynia Lineatronic to sama radość, a jak ktoś chce ruszyć szybciej, zawsze można użyć łopatek. Ale po co ? Pozdrawiam.
  7. problem jest z otworami (na zatrzaski listew) na dole drzwi. Ale pewnie można jest przykleić.
  8. Mam zbywające oryginalne amerykańskie listwy drzwi do Outbacka bieżacego modelu. Z pięknym napisem "Outback" i to z dwóch stron. Szczegóły na fotografiach. Anyone interested ?
  9. hnery

    CVT

    Jeżdżę od nowości Outbackiem 2011 (2.5 CVT) raczej mało, ale ujechałem już ponad 30 tys. km. Mieszkam w terenie podgórskim, gdzie napęd na cztery koła jest bardzo przydatny, a nawet niezbędny. Poprzednio jeździłem przez niespełna trzy lata Foresterem 2.0D (2008). Oba samochody kupiłem nowe w salonie. Forester Diesel to bardzo dobry samochód, ale chyba był za bardzo "sportowy" jak na moją spokojną jazdę. Nie lubiłem sprzęgła Forestera, a i filtr cząstek stałych był pewnym kłopotem. Dlatego porzuciłem silniki diesla i kupiłem Outbacka 2.5, a więc benzynowca i w dodatku z CVT. Pali średnio około 8 l/100km. W mieście nIgdy więcej niż 10 l. Silnika nie słychać, a moc całkowicie wystarczająca. Jest to naprawdę luksusowa limuzyna (z gatunku uterenowionych i przystosowanych do warunków polskich dróg). Komfort jazdy o klasę wyższy niż w Foresterze. Słowem ideał i dla mnie i dla żony. Ale uwaga. Rozmiarami jest to także limuzyna. Dłuuuuga. Do "miasta" jeździmy więc na ogół mniejszym samochodem żony. W lekkim terenie, a szczególnie na długich i ostrych podjazdach zasnieżonych lub oblodzionych - znakomicie. Krawężniki i dziury w drodze - również. Najmniejszych awarii nie było. Jakość Subaru. Sprzęgło CVT - genialne. Tak więc polecam i pozdrawiam z zasnieżonej Małopolski.
  10. Zainteresowanym podaję, że przed laty przez cale 5 lat jeździłem VW garbusem LHD w Anglii po, oczywiście, lewej stronie i wielokrotnie wracalem na kontynent, aby bez kłopotu jeździć po prawej stronie. W tym czasie można było w Anglii zarejestrować samochód LHD, nawet rejestracja była tańsza. Nieco później przez 3 lata udało mi się nie zmienić kierownicy i tyleż lat jeżdziłem w Australii po lewej stronie przywiezioną z Polski Toyotą dieslem (oczywiscie RHD). W końcu zmuszono mnie do wspomnianej przestawki, co zrobiłem stosunkowo tanio. Importuje sie ucięty przód identycznego samochodu (ale RHD) z Japonii, a niepotrzebny silnik sprzedaje nawet z pewnym zyskiem. Podsumowując, uważam wszelkie narzekanie na jazdę po lewej czy po prawej stronie za przesadę. wystarczy trochę sie nauczyć, mieć wyobraźnię i opanowac sytuację. Sam nigdy nie miałem najmniejszych kłopotów z wyprzedzaniem. Należy je robic bardziej ostrożnie. To wszystko. Wiem, co piszę
  11. hnery

    ile wam pali ?

    Czy te lepsze, "uszlachetnione" paliwa wpylywaja na poziom spalania ? Czy tylko bardziej konserwuja silnik ? Moje wlasne i dosc dlugie doswiadczenie z innymi samochodami jakby wskazywalo, ze jezdzac na "lepszej" benzynie/dieslu, to sie na nim oszczedza. Moze dlatego, ze sie o tym pamieta i lzej naciska na gaz ? Co napiszawszy przyznaje sie, ze od lat wielu uzywam z zasady uszlachetnionego paliwa. Teraz wydaje mi sie, ze Shell V-Power 95 to dostepny na polskim rynku ideal do Outbacka. Czy uleglem reklamie ? :roll:
  12. hnery

    ile wam pali ?

    Ciekawe. Ale dlaczego tak mialo by byc ? - Mam oczywiscie oryginalne alufelgi, a w zimie inny, podobny komplet. Pozdrawiam P.s. W czasie krotkich i w tloku jazd w miescie tez sprawdzalem. Nigdy spalanie nie przekroczylo 10 l/100 km. W jezdzie "mieszanej" mam 8-9 l/100 km. Wszystko wg dystrybutora.
  13. hnery

    ile wam pali ?

    Ile by nie oszukiwal to i tak zle nie jest. A ile oszukuje to tylko w przyblizeniu mozna stwierdzic. Pomiar jest wyswietlanym, ze tak powiem w systemie delta 0.3 MPG. Tankowac za kazdym razem do tego samego poziomu tez sie nie da. Wiec raz wychodzi blad 5% a raz 1.56%. Mam rocznego Outbacka 2.5 i rowniez z liniowa skrzynia biegow - CVT. Ostatnio podrozowalismy tam i z powrotem, z poludnia Polski w okolice Koszalina, wpierw 260 km autostrada do Wroclawia, a pozniej bocznymi drogami przez Jarocin Gniezno i dalej na polnoc spokojnie bez wyprzedzania bo drogi waskie i z szybkoscia 70-90 km/godz. Tankowalismy (Shell V-Power 95 i Statoil 98) dwa razy, po przejechaniu okolo 650 km. Wyniki wedlug dystrybutora: 6.8 i 6.9 l/100 km, czyli 34.5 i 34 mpg. Mysle, ze wynik bylby lepszy (moze 36 mpg jak u Kolegi Tyr Tyr), gdybym nie jechal autostrada. Takie spalanie regularnie osiagaja amerykanskie Outback'i 2.5 z CVT, o czym czesto donosza na forum http://www.outback.org . Rozmawialem na ten temat u krakowskiego dealera, gdzie potwierdzono, ze europejskie (a naprawde japonskie) benzynowe Outback'i 2.5 CVT przy delikatnej jezdzie spalaja mniej wiecej tyle samo co europejskie Outback'i 2.0 diesle. A wiec wszystko zalezy od nacisku na pedal gazu
  14. Domyślam się, że Kolega jeździ Outbackiem 2.0Diesel ? Może by uzupełnić wizytówkę Kolegi po lewej stronie n.p. "Outback 2.0D 2011" - A na marginesie - bardzo to miłe, że użytkownicy Legacy pozwalają nam pisać na swoim forum. W końcu nie wiele się od nich róźnimy, bo karoseria a i niektóre silniki w zasadzie są identyczne. A radość z prowadzenia naszych samochodów jest chyba taka sama
  15. Byla to trasa Kraków (od północy) do Buska Zdroju i powrotem. Jest tam sporo miejscowości z ograniczeniem 50 km/h, a droga jest dobra lecz wąskawa. Wyprzedzanie utrudnione i, moim zdaniem, nie wiele daje, bo tylko denerwuje, gdyż za chwilę znów się łapie jakiś miejscowy i wolno jadący pojazd. Najlepiej jechać dostojnie, niczym sie nie przejmować i słuchać radia. Poza Krakowem praktycznie nie ma świateł drogowych. Jedzie się wolnawo (średnio może 70-80 km/h) ale bardzo "równo", tylko troszkę wzniesień. W krótkim odstępie czasu zrobiłem tą trasę conajmniej 5 razy. Tankowałem zawsze w Shellu na Conrada w Krakowie i dokładnie zapisywałem. 7.5 l/100 km !P.s. Temat ten nie bardzo jest w zasadniczym wątku, ale - jak widzę - całkiem ciekawy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...