Bieszczadzki pomysł na Subaru zimą

[Izotom]

Historia krótka: mieszkańcy Bieszczad twierdzą, że takie autka jak moje to za kruche istoty na bieszczadzkie specyficzne zimowe szlaki. Fakt, trzeba umieć prowadzić samochód w takich warunkach i trzeba trochę więcej czasu poświęcić na pielęgnację auta. Ponoć w tym roku sporo Subaraków (i nie tylko), nie groźnie co prawda, kończyło swoją jazdę w ośnieżonych rowach bieszczadzki dróg (ponoć jakiś prawnik z Poznania roztrzaskał we Forku przedni zderzak - pozdrawiam), podważając zalety napędu 4x4. Znajomi, do których jeżdżę co roku do Lutowisk, z dużym politowaniem patrzyli na mnie, świeżo upieczonego posiadacza Forestera, jak odgrażałem się tym ośnieżony serpentynom. Czy mieli rację?

Stąd pomysł Początkującego na "rozjechanie" Bieszczad zimowym zlotem np. w okolicy Cisnej czy Lutowisk.

Jestem ciekaw zdania Forumowiczów na ten temat. Myślę, że byłaby to fajna zabawa i niezły sprawdzian dla naszych samochodów.

[Jacky X]

Dwa tygodnie temu byłem w Ustrzykach Dolnych.Było super.

 

Jeśli Subaru nie daje rady bieszczadzkim trasom to napewno nie da im radę inny napęd samochodu osobowego. Alternatywą są narty,BRDM,SKOT,Czołg twardy,Leopard itp,itd.

 

Poruszone były dwie kwestie,rozwalania zderzaków i trakcji. Jesli chodzi o plastiki to pewnie normalnie, co do trakcji to bez konkurencji.

[STACHU]

Dwa tygodnie temu byłem w Ustrzykach Dolnych.Było super.

 

Jeśli Subaru nie daje rady bieszczadzkim trasom to napewno nie da im radę inny napęd samochodu osobowego. Alternatywą są narty,BRDM,SKOT,Czołg twardy,Leopard itp,itd.

 

Poruszone były dwie kwestie,rozwalania zderzaków i trakcji. Jesli chodzi o plastiki to pewnie normalnie, co do trakcji to bez konkurencji.

Ojj, już się tak nie rozpływajcie

Jest jeszcze co najmniej kilka równie efektywnych alternatyw dla Subaru- na naszych wozach świat się nie kończy

[krist]

nie wiem czy tak do końca bez konkurencji, nowy forester dyszel nie ma nawet reduktora.

Ale fakt że przebijałem sie kiedyś pierwszym forkiem przez metrowe zaspy na podradomskiej wsi, przede mną tylko traktor tam przejechał, śnieg walił na maske górą i jakoś dało rade. To był objazd zablokowanej 9tki (zima zaskoczyła drogowców) i oprósz mnie nikt tam sie nie przebił, ale żadnego pajero ani terrano nie zauważyłem.

[Dehnel]

Stąd pomysł Początkującego na "rozjechanie" Bieszczad zimowym zlotem np. w okolicy Cisnej czy Lutowisk.

Bieszczady fajne som Ja tam jestem za wszelkimi formami ruszenia swoich szanownych czterech liter w strone ładnych górek

Izotom, jako chętny na organizacje zrób jakąś rozpiskę zajęć np 12-14 jazda po białym 14.10-6rano dezynfekownie układu (trawiennego)

wymyśl dobry plan, to spotkanie może dojść do skutku :]

 

[ Dodano: Pon Maj 11, 2009 5:23 pm ]

może warto przenieść do spotkań?

[Izotom]

Bieszczady fajne som Ja tam jestem za wszelkimi formami ruszenia swoich szanownych czterech liter w strone ładnych górek

O spotkaniu myślałem, nie powiem, że nie. Nawet o czymś takim jak zawody z samochodami o starszym systemie napędu i nie tylko. Można by zrobić minimecz SUABRU kontra RESZTA ŚWIATA (w tańcu na lodzie :wink: )

Niestety paru moich znajomych twierdzi, że to trochę bezsensu bo auta nie da się tka końca dobrze sprawdzić w warunakch zimowych i niebezpicznie itd. Stąd ten temat tu, a nie na spotkaniach. Jestem ciekaw opinii innych Forumowiczów.

A co do rozpiski zajęć to pomysły i na próby z jazdy i na dbanie o czystość auta i jasność umysłu

[Olleo]

Izotom, jako chętny na organizacje zrób jakąś rozpiskę zajęć np 12-14 jazda po białym 14.10-6rano dezynfekownie układu (trawiennego)

15.10 8 rano wymiana wiskozy ;-)

[Izotom]

Przepraszam, coś mi się powyższy post rozjechał

 

[ Dodano: Pon Maj 11, 2009 9:54 pm ]

DNL napisał/a:

Izotom, jako chętny na organizacje zrób jakąś rozpiskę zajęć np 12-14 jazda po białym 14.10-6rano dezynfekownie układu (trawiennego)

 

15.10 8 rano wymiana wiskozy

 

Widzę, że program sam się pisze :smile:

Zapomnieliście, że najpierw będzie trzeba autka odnaleźć i odkopać

A i uruchomienie może być ciekawym przeżyciem - proponuję termin styczeń/luty: -20 st Celsjusza albo i mniej

[Jacky X]

Chcecie raj dla terenówek.Jeździe z Ustrzyk Dolnych do Lwowa tym najbliższym przejściem Kreczenko czy coś. W życiu nie wiidziałem takich dróg,nawet jak na ryby jechalem wiejską drogą :shock:

[Dehnel]

Nawet o czymś takim jak zawody z samochodami o starszym systemie napędu i nie tylko

 

zawody niestety mają jedną wadę...przydałby się kawałek zamkniętej drogi...

co innnego ognisko gdzies na końcu świata, potem 'przypadkowe' spadanie 4-5km krętą trasą...potem wjazd i tak do rana...coś jak na Jodłowniku na początku Stycznia ;D

[v-max]

eeee, nie jest tak strasznie swift 4x4 daje rade pieknie w biesach, a co do pomysłu to super pomysł.

[Olleo]

Tam mnie jeszcze nie bylo

 

Spakuje tylko zapasowa wiskoze i dawaj! Na szczescie pare miesiecy zostalo na zarobienie na nia

[Langus]

Hejo!

 

Jako żyjący prawie-w-bieszczadach ucieszę się na zlot tutaj (: Trochę Subarek u nas jeździ to można skrzyknąć towarzycho. Mam nadzieję że do zimy uzupełnię "pustkę" w garażu. A jak nie to zostanie mi przynajmniej:

14.10-6rano dezynfekownie układu (trawiennego)

 

Chcecie raj dla terenówek.Jeździe z Ustrzyk Dolnych do Lwowa tym najbliższym przejściem Kreczenko czy coś. W życiu nie wiidziałem takich dróg,nawet jak na ryby jechalem wiejską drogą

 

Krościenko (:

 

Pozdrowionka

[wime]

nie wiem czy tak do końca bez konkurencji, nowy forester dyszel nie ma nawet reduktora.

 

a stary dyszel mial ? :wink:

[Izotom]

zawody niestety mają jedną wadę...przydałby się kawałek zamkniętej drogi...

 

Może kawałek dałoby się załatwić: Lutowiska - Krywka. Co prawda droga gruntowa ale utwardzona, z 4 - 5 km to by było. Pogadamy z władzami, zorientujemy się jakie są możliwości, może coś poradzą :roll:

[Jacky X]

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=840708#840708

[Izotom]

Dowiedziałem się, że istnieje możliwość przejazdu leśnymi, górskimi drogami. Za opłatę (ustalę jaką) Nadleśnictwo umożliwia taki przejazd. Tak więc wyprawa może być niezłą jazdą :cool:

 

O bazę socjalną nie ma co się bać - możlwiości jest wystarczająco dużo i każdy gdzieś tam przezimuje

[Jacky X]

Dowiedziałem się, że istnieje możliwość przejazdu leśnymi, górskimi drogami. Za opłatę (ustalę jaką) Nadleśnictwo umożliwia taki przejazd. Tak więc wyprawa może być niezłą jazdą :cool:

 

O bazę socjalną nie ma co się bać - możlwiości jest wystarczająco dużo i każdy gdzieś tam przezimuje

 

Znam lepszą zabawę.Nic nie zapłacimy i będziemy przed nimi spierdzielać

[GREGG]

Jeśli Subaru nie daje rady bieszczadzkim trasom to napewno nie da im radę inny napęd samochodu osobowego. Alternatywą są narty,BRDM,SKOT,Czołg twardy,Leopard itp,itd.

 

oj zdziwiłbys sie - w bieszczadzkich trasach od forestera duzo lepiej poradza sobie autka typu maluch czy niva (mimo że armaty nie maja :wink: )

[maciekSubru]

Znam lepszą zabawę.Nic nie zapłacimy i będziemy przed nimi spierdzielać

 

 

Dobre

 

 

Jakbyście wymyślili także jakiś OS asfaltowy - zamknięty ośnieżony, duże bandy ze śniegu, daleko od drzew - to sadzę, że znajdzie sie kilku chętnych. :roll: :cool:

[Olleo]

Hejo!

 

Jako żyjący prawie-w-bieszczadach ucieszę się na zlot tutaj (: Trochę Subarek u nas jeździ to można skrzyknąć towarzycho. Mam nadzieję że do zimy uzupełnię "pustkę" w garażu. A jak nie to zostanie mi przynajmniej:

14.10-6rano dezynfekownie układu (trawiennego)

Mozesz tez wspomoc kolegow i kolezanki zbierajac siano na nowe wiskozy ;-)

[Izotom]

oj zdziwiłbys sie - w bieszczadzkich trasach od forestera duzo lepiej poradza sobie autka typu maluch czy niva (mimo że armaty nie maja )

 

Albo Fiat Panda albo Subaru Libero (pozdrawiam posiadaczy - niesamowity samochód) :smile:

 

Jakbyście wymyślili także jakiś OS asfaltowy - zamknięty ośnieżony, duże bandy ze śniegu, daleko od drzew - to sadzę, że znajdzie sie kilku chętnych.

Będzi ciężko z asfaltem, przynajmniej czarnym :wink: a już na pewno będzie ciężko z unikaniem drzew czy przepaści. Na bandy ze śniegu to można liczyć i na zajęcia praktyczne z odśnieżania dróg też

[grygo]

OS asfaltowy - zamknięty ośnieżony, duże bandy ze śniegu, daleko od drzew - to sadzę, że znajdzie sie kilku chętnych. :roll: :cool:

 

tak to chyba tylko w erze

[GRAF]

co do trakcji to bez konkurencji.

mylisz sie Quattro jest rownie dobre :razz:

[Izotom]

A może zaadoptować zimę na drugi zlot? Dwa zloty w ciągu roku: zimowy i letni byłyby fajnym pomysłem. Dwie różne scenerie a te same samochody i ci sami ludzie. Może SIP zrobiłby krótką ankietę w temacie dwóch zlotów w ciagu roku :?: :roll: