Skocz do zawartości

Langus

Użytkownik
  • Postów

    112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Langus

  1. Hejo! Świeci mi kontrolka od poduszek. Wcześniej problem był z kostką pod fotelem kierowcy ale teraz ten problem wykluczył elektryk. Stwierdził, że prawdopodobnie do wymiany będzie modułk/komputer sterujący poduszkami. Jest jeszcze jakieś inne newralgiczne miejsce, które można sprawdzić? Te komputery poduszkowe faktycznie padają? Bo przeszukałem trochę internetów i to nie jest jakiś napotykany problem żeby właśnie komputr poduszkowy padał. Przynajmniej w ty częściach internetów w które patrzyłem to nie znalazłem (: Pozdrówki
  2. Langus

    [SH] Warjuje klima

    U mnie było podobnie. Chwila zimnego a potem gorące powietrze. Okazało się zajechane sprzęgło w sprężarce klimatyzacji. Ślizgało się po kole pasowym, temperatura i rozłączało sprzęgło. Ponoć tym steruje czujnik w elektromagnesie sprężarki. Regeneracja sprzęgła i klima działa poprawnie (:
  3. Był ostatnio wymieniany regulator napięcia. Ale te objawy jeszcze przed wymianą były. Tego nie wiemy...
  4. Zatopek nie, kolega już nim zrobił ponad 100 tyś km i nie było takich problemów do tej pory. Mnie zastanawia ten opadający pedał. U mnie tempomat nie rusza pedałem gazu - podczas jazdy stałą prędkością na tempomacie czy przyspieszaniu łopatką - jest to możliwe że w kolegi forku jest jakiś "mechaniczny" tempomat? W sumie to ona ma jakiś dziwny ten tempomat - w gałce od dźwigni zmiany biegów...
  5. Hejo! Jak w temacie (: Samochód mojego kumpla (Forester 2.0 N/A MY03) zaczyna żyć własnym życiem. Sam dodaje gazu, pedał sam przyciska się do podłogi. W tym czasie słychać jakby jakiś "silniczek" się na krótko włączał. Czasami ustawi się na stałej prędkości a czasami "pedal to the metal" (: Zupełnie jakby tempomat oszalał - najpierw przestał działać w ogóle dość dawno a teraz samochód zaczął robić takie akcje. I robi to non stop. Pedał gazu jak dojdzie do podłogi to nie ruszy go żadną siłą, wraca do góry dopiero przy naciśnięciu sprzęgła albo hamulca. Do tego przestał działać centralny zamek i czasami zapalają się lampki w podsufitce mimo zamkniętych drzwi. Dodatkowo od czasu do czasu piszczy podobnym tonem jak niezapięte pasy (mimo ich zapięcia) ale gra inną "melodyjkę" niż np mój Forek przy niezapiętym pasie. Jeżeli to się objawia to najczęściej przy hamowaniu. Co to może być? Problem wielowątkowy - pomóżcie proszę chociaż część zagadek wstępnie rozwiązać (: Pozdrówki
  6. Taki mały czarcik pokazujący dość duzo styli piwa razem ze szkłem z jakiego najlepiej je pić. Nawet jest 2 albo 3 "polskie" piwa.
  7. W porządku, mimo traumy spróbuję jeszcze raz (:
  8. Ta nazwa dalej do nich pasuje. Kiedyś wracałem od Carfita to kupiłem 3 różne ich piwa po 2 butelki. Wypiliśmy ze szwagrem po 3 sztuki właśnie i na drugi dzień nie mogłem wstać. Bolała mnie mocno głowa i trochę żołądek. Szwagier miał dokładnie to samo. I to nie był kac bo mam znacznie pojemniejszą "głowę" niż 3 piwa, tylko normalne zatrucie. Albo natrafiłem na jakąś nieudaną warkę albo piwo nie wychodzi obecnym właścicielom. Piwo miała bardzo wyczuwalny, metaliczny posmak i ogólnie było bardzo niesmaczne.
  9. Langus

    O bieganiu

    Ja zaliczyłem w jeden tydzień 2 imprezy biegowe. Najpierw 20 września triathlon górski (z uwagi na spore przwyższenia) na 1/4 IM tutaj http://www.zaporowymaraton.pl Pierwszy mój triathlon, skończyłem z czasem 4:10... Kiepsko ale to dość techniczna konkurencja a z braku doświadczenia kupę czasu straciłem w strefach zmian. Tydzień później, czyli 2 dni temu, pojechałem na maraton w Warszawie - tutaj niestety wyszedł za krótki czas na regenerację i ukończyłem z czasem 4:54... Na 21 km zameldowałem się z czasem 1:56 i gnałbym tak dalej bo kondycyjnie miałem naprawdę spory zapas "pary" ale nogi nie wytrzymały - triathlon wyszedł i na odrętwiałych nogach walcząc ze skurczami od 29 km ciągnąłem się jak żółw do mety... Nauczka na przyszłość żeby lepiej planować starty z większym czasem na regenerację. No ale to też był pierwszy maraton mój w życiu - zaliczony! (: A na zaporowym było tak: I jeszcze filmik tylko z drona: I pozdrowienia od razu dla ekipy z oświniaczonego Forestra bodajże z Rzeszowa którego na zaporowym widziałem (:
  10. Gorąco polecam http://zagrodamagija.pl Jest to zakątek prowadzony przez fantastycznych ludzi. Świetny klimat, święty spokój i brak problemów (: Dzieciaki mają gdzie się wyhasać, gospodarze prowadzą różne warsztaty (lepienie garnków, robienie ozdób z bibułek, szkła etc), mają rowery, kijki. Do tego zadaszona wiata na ognisko, ruska bania opalana drewnem i mały staw do schładzania po saunowaniu. Do zapory w Solinie 10 km.
  11. Langus

    Kącik audiofila

    Hmmm... Mam stary amplituner Unitra... O taki: http://img20.olx.pl/images_tablicapl/87145309_1_644x461_amplituner-stereo-aida-aws-105-unitra-strzegom.jpg I on będzie ładniej grał niż np taki Onkyo: http://www.onkyo.pl/pl/Produkty/Kino_domowe/Amplitunery_kina_domowego/TX-NR525 ? Szczerze to nawet mi do głowy nie przyszło żeby nawet tylko na próbę podłączać staruszka (: Czy mówimy o innej klasy sprzęcie z lat 80-tych niż ten Unitra (;
  12. Langus

    Kącik audiofila

    A są ampli z przyzwoitą sekcją stereo do 2000 zł? Jeżeli są to może wymienić jakieś modele? Z góry bardzo dziękuję.
  13. Langus

    Kącik audiofila

    A Protonsil Maestro II 180W to dalej dobra pozycja w cenie ok 800-900 zł za sztukę?
  14. Langus

    Kącik audiofila

    Mamy rozumieć słuchanie muzyki na amplitunerze (; W większości będzie lecieć z tego muzyka ale do też będzie podpięty TV i konsola. Kolega nie jest audiofilem.
  15. Langus

    Kącik audiofila

    Hejo! Kolega chce złożyć zestaw stereo z ewentualną późniejszą rozbudową do 5(7).1. Patrzymy razem na kolumny Tonsil Maestro II 180W gdyż takie posiadam i amplituner Onkyo TX-NR525 bo mam bodaj poprzedni model. Dla mnie gra to super. No ale ja swój zestaw składałem ponad 6 lat temu. Co sądzicie o takim zestawie? Ewentualnie co polecilibyście w cenie ok 3000 zł? Pokój w którym ma to stać jest kwadratowy i ma około 30m kw. Zestaw ma być przeznaczony głównie do słuchania muzyki. Pomóżcie proszę, bo zdaję sobie sprawę, że teraz są lepsze sprzęty ale jak próbuję się w tym odnaleźć to mnie łeb zaczyna boleć momentalnie (:
  16. Silnik reanimował Carfit, instalację BRC Sequent24 zakładał jeszcze poprzedni właściciel w Czakramie w Tarnowie.
  17. 5 lat temu kupiłem 2.0XT z przebiegiem 85 tyś. km i założoną instalacją LPG przy 50 tyś. km. Od I właściciela i z Pl salonu, serwisowane regularnie co 15 tyś. km. Z grubszych napraw: - przy 150 tyś. km. padły tylne amorki SLS i sprzęgło, - przy przebiegu 156 tyś. km. siadła kompresja w jednym cylindrze. Wydarcie silnika, inspekcja i wyszło: padnięte zawory wydechowe, owale na cylindrach, padnięte panewki. I trzeba było zrobić generalny remont wymiana tłoków, panewek, pierścieni, zaworów, robienie szlifów itp. Do tego doszła przyśpieszona wymiana rozrządu - ale to już niezwiązane z silnikiem - nieszczęśliwie coś mi urwało obudowę i ta przeorała pasek. - do tego w ciągu użytkowania wymieniłem 2 łożyska, tarcze, klocki i wiaderko tulei w zawieszeniu itp pierdolety. Auto od momentu jak go kupiłem brało 100 ml oleju na 1000 km. Ja dbałem a czy poprzedni właściciel dbał? Raczej nie bo na przeglądzie przed zakupowym wyszedł spory brak. Nawet jak jeździł regularnie do ASO to przy wymianach mogło mu sporo brakować. No ale się przypaliłem - moja wina (: Zero jedynkowo można napisać że LPG załatwił górę (głowicę) a niedbanie o olej załatwiło dół. Ale. Kończę docierać i jadę do serwisu LPG wysterować i odpalić znowu instalację - z oszczędności jazdy na LPG względem benzyny trochę mi zostało po tym remoncie. A mam niejako nowy silnik (: Autko jest świetne. Mimo wszystko (: Naprawdę fajnie się prowadzi, wszystko fajnie widać i nie jest mulaste aczkolwiek jakbym szukał teraz to jak koledzy wyżej piszą - z silnikiem 2.5 turbo (:
  18. Langus

    World of Tanks

    Marderem 38 gram dość niedbale i z nieprzeszkoloną załogą - byle do 5-tki (: Rozegrałem 5 bitew, zniszczonych 10, średnio 490 dmg na bitwę. Dopiero na 5 tierze przeszkolę załogę ze Stuga który mi się znudził. Czuję że będzie to moja nowa 5 tierowa zabawka. Wyżej nie pójdę bo mi się nie podobają te TD-ki. Wolę klasyczną linię. Zresztą i w tej klasycznej zamierzam utknąć najwyżej na JagTigerze.
  19. Langus

    World of Tanks

    Pomidory są fajne. Mi nie przeszkadza ich obecność w mojej drużynie. Przestały mnie już też denerwować przegrywane bitwy przez irracjonalnie prowadzoną przez nich rozgrywkę. Jak widzę pomidory to gram dla siebie po prostu. A jak i przeciwna drużyna jest słaba to nawet lepiej bo więcej zgarnę dla siebie (: Ostatnio grałem Marderem 38t to mnie połowa grających zaraportowała i wszyscy się darli że cheater jestem jak zatłukłem połowę przeciwnej drużyny. Jakby komuś nowo zaczynających z tego tematu (: przyszło do głowy wyzywać od cheaterów to weźcie głęboki oddech. I przyjmijcie że w tej grze nie można cheatować bo wszystkie obliczenia są na serwerze. Można ewentualnie zainstalować mody które co prawda usprawniają bardzo grę ale nie pozwalają cheatować w prawdziwym tego słowa znaczeniu. (; Nowo grającym polecam "Szkołę czołgisty" youtubera o ksywie hallack05. Fajnie dość wykłada. A przy okazji sam ma kosmiczne statystyki - ogarnia temat nieźle (:
  20. Podsumowanie teorii spiskowych: (((:
  21. Langus

    World of Tanks

    Nie grałem już z 10 dni. Weny nie mam... Kiedy 8.9 wchodzi? Bo może mi się znowu zachce przy okazji wprowadzenia tych nowych dziwacznych niemieckich niszczycieli (:
  22. Langus

    World of Tanks

    Tutaj jest wyjaśnione na których tierach rozstawia poszczególne maszyny: http://wiki.worldoftanks.com/Battle_Mechanics#Matchmaking Jest tu tabelka która pokazuje rozstawianie poszczególnych typów czołgów na danych tierach. Lekkie czołgi mają trochę gorzej pod tym względem. Ale poczytajcie trochę, pooglądajcie poradniki na YT i starajcie się wykorzystywać mocne strony każdego czołgu którym gracie a nie tylko "przechodzić" go. Poznanie danego czołgu zajmuje kilkadziesiąt bitew i wtedy można naprawdę wymiatać. Każdym. Hogi - dziwne... Po pijaku zawsze mam lepsze statystyki. Może za małe pijaki? (:
  23. Langus

    World of Tanks

    Ależ twórcy i właściciele Wargaming to Białorusini - cała firma to jedna wielka rosyjska agentura (:
  24. Też bym je zostawił, zwłaszcza, że wszystkie rogi na zderzakach mam porysowane (:
  25. Langus

    Coś nie tak z silnikiem

    Samochód odebrałem. Śmiga elegancko. Dostałem zestaw wskazówek jak mam jeździć przez następne 500 km i potem kolejne 1500 km. Jedno co mi się z tym kojarzy: (:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...