Skocz do zawartości

jakie piwo? bo już mię mdli (międli) hi hi..


slesz

jaki browar?  

508 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

bedac w Turcji sprobowalem dunskiego Tuborga - rewelacja  :)

 

Jaki sens jest w Turcji pić duńskie piwo? :D W Polsce też jest normalnie dostępne. A z ciekawości - ktoś wie jak stoi turecki craft? Robią jakieś ciekawe piwa, czy raczej ze względu religii piwo tam jest bardzo słabo popularne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak stoi turecki craft? Robią jakieś ciekawe piwa, czy raczej ze względu religii piwo tam jest bardzo słabo popularne?

 

Pijałem trzy gatunki:

Efes - najpopularniejszy, pilzner, taka koncernówka made in Turcja, niezły.

Tuborg - rozlewany w Turcji - taki on duński jak heineken w PL :biglol:  - bardzo dobry jak na koncerniak, wg mnie lepszy niż Efes, ten w złotej puszce kapitalny.

Marmara - tubylczy wynalazek typu pilsner, wg mnie najsłabszy.

 

Piwo jest bardzo popularne, dostępne wszędzie, piją wszyscy bez różnicy turyści i Turcy.

Najczęściej Efes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pił ktoś już nowe stare EB? Ciekawy jestem czy warto...

Prawdę mówiąc nie pamiętam już "starego". "Nowe" natomiast generalnie dość bez smaku mi się wydało. Piłem co prawda tylko raz i to do obiadu, a nie do degustacji. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pił ktoś już nowe stare EB? Ciekawy jestem czy warto... Możecie mi polecić jakieś dobre, rozsądne cenowo piwko łatwo dostępne w poznaniu i okolicy?

Belfast, Irish, pszeniczniak, żywiec apa,żywiec porter, koźlak z ambera, grand imperial porter, pils z manufaktury...to tak co pierwsze mi przychodzi do głowy z piw łatwo dostępnych,dość tanich (wszystkie mniej niż 5 zl) i jakos smakujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zabieram się za Raciborskie kasycznie warzone z Browaru Zamkowego :D

Ciut za słodkie, ale OK! :D

 

a Twierdzowe z Zamkowego jeszcze lepsze od Raciborskiego, mniej słodkie, bardziej goryczkowy chmiel :ok:

Edytowane przez brt
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Krajan ciemne, takie z tanczacymi ludkami na etykiecie niebiesko -czerwonymi. Pycha :) slodkawe . Ale ciężko spotkać, może to jakaś nowość.

 

Ten kasztelan był dobry w pierwszej partii. Potem już smakował gorzej.

Edytowane przez MateuszWwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na wiele przetestowanych piw do 6-7 zł dostępnych w marketach wygrały u mnie:

budweiser, żywiec białe, argus miodowy, perła; 

wpadł mi w ręce dunkel z browaru sulewski- to jak najbardziej na+, polecam go z czystym sumieniem.

 

 Wszelkie gryczane, pszeniczne, niepasteryzowane, "dunkle", przegrały z kretesem, aż szkoda, że tak wiele pomysłów psują nadmiarem słodkości lub posmakiem nie dającym o sobie zapomnieć, w ten negatywny sposób: jak kasztelan niepasteryzowany czy też najzwyczajniej w świecie warka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na wiele przetestowanych piw do 6-7 zł dostępnych w marketach wygrały u mnie:

budweiser, żywiec białe, argus miodowy, perła; 

wpadł mi w ręce dunkel z browaru sulewski- to jak najbardziej na+, polecam go z czystym sumieniem.

 

 Wszelkie gryczane, pszeniczne, niepasteryzowane, "dunkle", przegrały z kretesem, aż szkoda, że tak wiele pomysłów psują nadmiarem słodkości lub posmakiem nie dającym o sobie zapomnieć, w ten negatywny sposób: jak kasztelan niepasteryzowany czy też najzwyczajniej w świecie warka. 

 

Widocznie masz coś z kubkami smakowymi, albo masz już spaczony smak koncernowymi piwami... :) Budweiser to najzwyklejszy w świecie sik, który może jest nieco mniej wodnity niż nasze wynalazki, ale to nadal niczym się wyróżniający pils, których na świecie warzy się miliony litrów dziennie. Żywiec Biały jest tak przeokrutnie sztuczny, że chyba lepiej nie pić nic, niż to coś. Nie wiem czy czytałeś skład na etykiecie, ale kolendry (w piwie białym obowiązek) tam nie uświadczysz, lecz aromat z kolendry!!! To jest kpina... Argus miodowy nie stał koło miodu, chyba że tir przewożący to "piwo" zatrzymał się obok pasieki. Co ciekawe na 90% Argus Miodowy to Łomża Miodowa. Co do Perły to już się nie wypowiem, bo brak mi słów... :)

 

Wiem, że każdy ma swój gust i nie powinienem tego komentować, ale szlag mnie trafia jak ktoś pisze, że piwa pszeniczne, ciemne itd. są bleee, za słodkie i złe, a wcześniej chwali jedne z najgorszych piw w swoich stylach jakie są dostępne na rynku. Z Żywca dobry jest Porter i ewentualnie niektóre warki APA, ale białe to po prostu obrzydliwość w czystej postaci, która w niczym nie przypomina piwa białego.

 

I przepraszam jak Cię uraziłem! Nie miałem tego na celu :) 

Edytowane przez Jachu93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hihi....

Dobrze Jachu napisane :biglol:

 

Ja myślę, że wiele osób lubujących się w "koncernowych sikaczach" nigdy nie podjęło próby spróbowania innych piw.

Tak było ze mną kiedyś.... roztrząsałem róznice w smachach Harnasia i Tyskiego...

do momentu kiedy trafiłem do sklepu z piwami prowadzonego przez pasjonata. Za jego namową spróbowałem czegoś innego i stwierdziłem, że koncernowe siki tak naprawdę smakują tak samo. A potem jeden z kolegów zaczął pracować w browarze Szczecin.... i się wydało, że piwa to tam na ogół nie warzą. Tylko mieszają koncentrat z wodą z Odry....

Przy okazji - wiecie gdzie powstaje piwo z gór - Harnaś? Hehe... w Szczecinie. I jest na wodzie z dolnego biegu Odry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze pamiętam ostatnio w sklepie Harnasia widziałem za 1.49 + butelka. Co może być w środku za tę cenę?

 

Ja jakiś czas temu przestałem pić koncerniaki. Każde smakuje podobnie, nijako. Oczywiście doszedłem do tego wniosku gdy spróbowałem piwa, które naprawdę mi smakowało (niemieckie, belgijskie). Czasem kupię jakąś zgrzewkę Tyskiego, Łomżę lub Perłę, ale to raczej po to, żeby popić kiełbaskę na grillu.

 

Nauczyłem się natomiast (ciągle uczę) smakować piwo, szukać w smaku tych wszystkich nut chmielu/goryczki czy czego tam jeszcze i tym odkrywam przyjemność jego picia.

 

Z tego co ostatnio zapisało mi się w pamięci i warte jest spróbowania:

 

- Pszeniczniak

- Kult - ale różnie można trafić, raz lepszy raz gorszy

- Leffe - mega!

- Petrus  - był swego czasu w Lidlu, beglijskie piwo można było kupić taniej niż widziałem w Belgii

- La Trappe Dubbel - drogawy, ale warty spróbowania

 

Ze sklepami oferującymi tzw. piwa świata mam ten problem, że po pierwsze jest jak dla mnie za duży wybór (za ciężko mam się zdecydować), a po drugie ceny są czasem jakieś dziwne. Gdy belgijskie Leffe można kupić w markecie za ok. 5-6 zł, tak wydaje mi się, że w sklepiku widziałem chyba za 12-14.

 

Rozczarowałem się natomiast piwami czeskimi - byliśmy z Żoną ostatnio, i jak zawsze żyłem przekonaniem, że Czechy piwem stoją, tak teraz jakoś mi się to przekonanie rozwiało. Może dlatego, że znam więcej smaków niż kiedyś, może ich piwa w porównaniu wypadają gorzej. Są bardzo delikatne, niskoprocentowe. Wracając kupiliśmy natomiast w Austrii, w zwykłym markecie Spar spory zapas różnych piw - i to jest to! Nawet najtańsze piwa super smakują. Szkoda tylko, że kaucji nie mam jak zwrócić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze pamiętam ostatnio w sklepie Harnasia widziałem za 1.49 + butelka. Co może być w środku za tę cenę

Ogólnie to się z Tobą zgadzam, ale z tą ceną nie do końca ;) koszt uwarzenia piwa to sa grosze. Bodajże jedna butelka koncerniaka kosztuje kolo 30 groszy. Reszta to podatki,akcyza,transport,marze,marketing,opakowanie itd. Co ciekawe koszt zrobienia 1 butelki np. Pinty nie jest wcale dużo wyższy. W domu 1 buteka wynosi mnie ok. 2 zl,wiec biorąc pod uwagę efekt skali,to craft może kosztować z 1 zl. Niestety sklepy specjalistyczne maja chore marze. Sam dales przykład leffe.

 

Jeszcze co do koncentratu - to metoda HGB,w sumie to nic strasznego. Gorsze w koncernach jest używanie substytutów slodu jęczmiennego w postaci grysika kukurydzianego,ryżu itd. To tak bardzo wyjalawia ich smak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdy belgijskie Leffe można kupić w markecie za ok. 5-6 zł, tak wydaje mi się, że w sklepiku widziałem chyba za 12-14

 

Oj... to u nas choć marże faktycznie są wieksze to aż tak drogo nie jest.

14 zł płaciłem natomiast za Tripel Karmeliet. Ale akurat to piwo jest tego warte :)

Choć nie ukrywam, że jak wracam z Belgii to bagażnik mam zawsze pełny... bo jest nieco taniej. Już nie mówiąc o piwach niedostępnych tutaj, nawet w specjalistycznych sklepach.

 

 

 

Nauczyłem się natomiast (ciągle uczę) smakować piwo, szukać w smaku tych wszystkich nut chmielu/goryczki czy czego tam jeszcze i tym odkrywam przyjemność jego picia.

 

Myślę, że to jest właśnie ta różnica w stylu spożycia. Jeden pije bo szuka procentów drugi pije aby znaleźć smak.

Ja już jestem za stary na dużo procentów... więc szukam smaku :P

 

Nauczyłem się także picia z kielichów. Nie piję piwa z butelki.... łączy się to niestety z coraz większą kolekcją kielichów do piwa których nie ma gdzie stawiać.

Browarnicy twierdzą, że piwo trzeba pić tylko z kielicha który jest dla niego zaprojektowany. Bo sposób rozchodzenia sie zapachu w trakcie przechylania... jego dostawanie sie do nosa jest tylko wtedy takie jak zaprojektował mistrz.

Może troszkę w tym przesady i snobizmu a może jeszcze mój smak i węch nie czuje róznicy picia Kwaka z kielicha Tripel Karmiliet :)

W każdym razie już czuję, że z butelki to nie jest to ;)

 

Jachu - to kiedy spotykamy się w Toruniu? Twoje najlepsze kontra moje najlepsze? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo kielichów - w Belgii każde, które piłem podawali w innym (chociaż czy ja wiem, czy ten specyficzny kształt wpływa na walory smakowo-zapachowe... - na pewno nakręca zakupy w sklepach z suwenirami). Ichniejsze piwa są dość mocne 7-9%, ale w ogóle nie czuć żadnego alkoholowego posmaku (za to już 2-3 małe szybko uderzają do głowy)

2015-07-24-3781_zpspsyb9zu8.jpg

 

No i ten wybór, weź tu się zdecyduj ;)

 

2015-07-24-3780_zpsnstamzy3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar Bazyliszek urywa zadek. Mistrzostwo świata. Robią piwa przezajebiste, które da się pić litrami...w przeciwieństwie do Pinty, która robi piwa świetne, ale żeby wypić dwa te same pod rząd, trzeba mieć stalowe wszystko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...