Skocz do zawartości

Spec.B grupa operacyjna


Than_Junior

Rekomendowane odpowiedzi

To ja tylko dodam, że w MTS'ie Marek mówił, że mają sposób na wyjęcie motoru bez dotykania klimy, dlatego tam nie płaci się dodatkowo za jej nabicie.

 

U mnie też roboty było dużo więcej niż UPG i faktura również ciekawa :D

 

Póki co auto cieszy jazdą i to chyba jest najważniejsze, 5k km po remoncie i póki co hula.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Panowie, o to mi chodzi, aby tu, właśnie tu po męsku napisać co i jak i ile orientacyjnie może to kosztować, bo nawet forumowicz Tuscan który zajmuje  się sprzedażą tych samochodów bardzo pomaga i dzieli się swoimi doświadczeniami jeśli chodzi o kaprysy tych aut.

 

Kupić Subaru ładne, a w przypadku Spec.B bardzo ładne Subaru to moim zdanie połowa sukcesu.

Natomiast druga ta mniej widoczna połowa, reszta tego sukcesu to przyjęcie na klatę wszystkich potencjalnych usterek, przewidywalnych usterek które prędzej czy później nadejdą i zmierzenie się z nimi pod kątem finansowym,a co za tym idzie psychicznych. Bo jeżeli przed zakupem tego nie ogarniemy to potem z reguły jest płacz i takie tam babskie zachowania :P 

Edytowane przez OWOC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, msi napisał:

Ciekawe co jest większa przyczyną wymian UPG, wiek czy przebieg? 

Myślę, że styl jazdy.

 

 

Trochę z innej beczki - ostatnio zmieniałem folię na tylnej szybie( Stara była popękana, a po za tym chciałem ciemniejszą) i znalazłem takie ustrojstwo. Może ktoś wie co to jest?

20180706_084514.jpg

20180706_084520.jpg

Edytowane przez Szurik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z szanownych posiadaczy Speca przerabiał temat regeneracji wału napędowego? Na razie wpadnie używka, ale jak to z używanymi częściami, ciężko powiedzieć ile pożyje. Nówka kosztuje w ASO 5000zł i chciałbym się rozeznać, czy regeneracja ma sens i jak to się sprawuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, msi napisał:

Ciekawe co jest większa przyczyną wymian UPG, wiek czy przebieg? 

 

Tak jak kolega na górze napisał, zapewne styl jazdy. Mechanicy zwykle określają upg w specach na około 180-240tyś, tyle, że nie wiemy zwykle po ilu właścicielach ten przebieg i w jakich warunkach, więc jak zwykle rozbija się wszystko o szczegóły jak styl, traktowanie na zimnym czy wymiana oleju oraz jego poziom.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Tak jak kolega na górze napisał, zapewne styl jazdy. Mechanicy zwykle określają upg w specach na około 180-240tyś, tyle, że nie wiemy zwykle po ilu właścicielach ten przebieg i w jakich warunkach, więc jak zwykle rozbija się wszystko o szczegóły jak styl, traktowanie na zimnym czy wymiana oleju oraz jego poziom.
 


:D

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto obejrzane. 

Właściciel rozsądny, nie ściemnia.

UPG nie było robione. Auto było ciepłe, więc do zbiorniczka nie zajrzałem. Korek bez masła. Temp ok. w czasie jazdy.

Blacharsko z wierzchu ok, podłoga z rudym nalotem na całości, wyłażącym spod konserwacji. Może powierzchowny, może coś więcej. Progi proste, nie są zżarte.

Prawdę mówiąc, przy roczniku 2008 ta rudość mnie zaskoczyła.

 

Mam dylemat...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, dr.elich napisał:

Auto obejrzane. 

Właściciel rozsądny, nie ściemnia.

UPG nie było robione. Auto było ciepłe, więc do zbiorniczka nie zajrzałem. Korek bez masła. Temp ok. w czasie jazdy.

Blacharsko z wierzchu ok, podłoga z rudym nalotem na całości, wyłażącym spod konserwacji. Może powierzchowny, może coś więcej. Progi proste, nie są zżarte.

Prawdę mówiąc, przy roczniku 2008 ta rudość mnie zaskoczyła.

 

Mam dylemat...

 

Weź kalkulator, policz koszt naprawy wszystkich ewentualnych usterek i sam zdecyduj czy Ci się to opłaca. Ogólnie auto jest ładne, polift i w manualu. Cena też nie jest zła. Ja mam przedlifta w automacie i po zakupie wpakowałem w niego juz około 12k PLNów i jeszcze nie robiłem konserwacji podwozia. Weź kogoś ze sobą na oględziny kto się zna i nie jest zainteresowany, bo Ty pewnie napaliłeś się jak arab na kurs pilotażu i nie myślisz obiektywnie. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę obiektywnie i kalkulacja mówi - może jednak kup zadbanego WRX/STI.

Auto jest szybkie, jeździ bardzo przyjemnie, ale w pakiecie nie ma aż takiej dawki emocji by tracić głowę. Z drugiej strony bije Imprezy praktycznością na głowę.

Koszta są dla mnie jasną sprawą - trzeba założyć UPG na dzień dobry.

Problemem jest korozja - tego nie potrafię ocenić. Nie wiem, czy jest to norma wieku, czy gorzej. Nie chcę władować taczki kasy w auto, które będzie co roku lądowało na poprawkach blacharskich. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą rdzą to faktycznie dziwna sprawa, ja mam speca 05, modelowo 04 i jedyny nalot rudzielca jaki jest aktualnie to lekko na springach.

 

Rozumiem, że poziomu płytu w chłodnicy ciężko sprawdzić na rozgrzanym, ale w przelewowym warto zobaczyć czy po otrzejszej jeździe nie podnosi płynu pod korek, ja tego podczas zakupu nie wiedziałem i w sumie do dzisiaj nie wiem czy kupiłem od razu z upg, tyle, że u mnie była sytuacja trochę inna, bo auto ostatni rok przed zakupem więcej stało niż jeździło, a gdy ja przejąłem stery to od razu ostra zabawa, przez co najpierw mi wąż od chłodnicy strzelił, a później już poszło lawinowo (opis w moim wątku).

 

Auto mam dopiero od 2.5r, więc ciężko się jakoś wypowiedzieć, ale ogólnie oprócz tych znanych bolączek to nie sprawia żadnego problemu. Trzeba mieć w głowie, że może wypaść upg, a jak już się zdarzy to czy nie robić kompleksowo z rozrządem itd gdzie to może szarpnąć po kieszeni. Dodatkowo mamy wisko, które również nie jest niezniszczalne i nie wiadomo w jakim jest stanie przy przebiegu 300k, ja u siebie wisko również dokończyłem przebijając oponę na dziurze i dojeżdżając ponad 5km do domu na flaku, przez co również była robota kompleksowa tak żeby już do skrzyni nie zaglądać. Apropo wisko to tego też nie zapomnij sprawdzić, po dłuższej trasie wpadnij na jakiś pusty parking i kręć kółka przy max skręcie i min prędkości (samym sprzęgłem bez gazu) - auto nie powinno rwać, szarpać czy przeskakiwać.

 

Ogólnie póki co wszystko co na forum można wyłapać to się sprawdza, amortyzatory, heble, czy skorodowany wydech traktuję jak eksploatację, bo to się w każdym aucie może zdarzyć przy tym przebiegu i wieku. Pytanie najważniejsze to kumulacja tych wszytkich bolączek, czy wszystko rozłoży się ładnie w czasie czy zwali na raz jak u mnie, bo wtedy to faktycznie może przyjść chwila zawachania czy warto.

 

Ja jednak się zdecydowałem na odbudowę, bo uważam, że w tych pieniądzach to te auto nie ma za bardzo konkurencji, STI to trochę inna liga, na niemieckie jestem uczulony i w zasadzie na placu boju nie zostaje zbyt wiele.

 

Osobiście chcę dojechać do jego 20-lecia, zostawić jako zabawkę i kupić wolnossącego następcę, tylko tu jest problem, bo motoryzacja trochę idzie w niemoje klimaty i znowu będzie mocno ograniczony wybór, może jakiś lexus gs awd, albo ..no właśnie.

Edytowane przez nysiopysio84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wisko było regenerowane, jest na to gwarancja chyba 200kkm. Test parkingowy nie wykazał problemu.
Kwestie potwierdzania upg rozwiąże przegląd przedzakupowy w serwisie - nie bawiłem się w to bo nie wiedziałem, czy zrobię to dobrze.
LPG możliwe, że będę musiał założyć z racji przebiegów. Ale mam znajomego gazownika, który silnika na pewno nie popsuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, szamot napisał:

Stanowczo polecam - bardzo opłacalne

Proszę podaj swoje wyliczenia a ja podam swoje

Ktoś tu źle liczy...

Dobrze liczę. Po przejechaniu 100kkm zostaje w kieszeni około 8-10tys zł( odliczylem juz koszt instalacji LPG i jedną regulacje luzow zaworowych). Teraz opłacalność zależy od tego, w jakim czasie pokonuje się te 100kkm. Jak w 1.5-2 lata to może i się opłaca, a jak w moim przypadku (okolo 15kkm rocznie = 7lat) to już nie. 

A jak się robi duże przebiegi(podejrzewam, że w celach zarobkowych) to nie lepiej kupić jakąś Skodę czy wieśwagena w TDI, a Subaryną cieszyć się w wolnym czasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Szurik napisał:

Stanowczo odradzam muchozol do silnika H6. .Mało opłacalne.

 

2 godziny temu, Szurik napisał:

Dobrze liczę

 

Weź przestań. Liczyliśmy na forum wiele razy, wiele było dyskusji i szkoda gadać. Ekonomicznie się opłaca, ale trzeba być świadomym ile trwa i kosztuje regulacja zaworów.

Jak na razie, specowy rekord to 129tkm od montażu lpg do koniecznej regulacji zaworów. Bez dotrysków benzyny i innych lubryfikacji....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, zawsze myślałem, że przebieg i to w jaki sposób używamy auto ma znaczenie. Osobiście robię bardzo niewiele kilometrów, mam do pracy 5km, 10 dziennie, czasami więcej bo trzeba podjechać jeszcze gdzieś, dla mnie lpg w h6 jest totalnie nieopłacalne, do tego dochodzi fakt, że trzeba mieć ogarniętego mechanika od gazu i silnika. Jak ktoś ma to spoko, może się bawić, a jak nie? Dla mnie gra niewarta świeczki i zdecydowanie wygrywa benzyna. Tyle, że to właśnie zależy od paru czynników, dla kogoś innego kto robi długie przebiegi, ma gdzie to wszystko ogarnąć sytuacja jest zgoła inna i się to kalkuluje, no, ale nie zawsze tak musi być. Opłacalność to nie tylko suche wyliczenia na kartce, to również cały support, nerwy i czas, które możemy oszczędzić, bo jakiś pseudo gazownik nam zakłada instalację i tak dalej. Gdybym mieszkał obok House_1'a, czy Edwina, czy miał pod domem MTS, pewnie bym się wielu rzeczy nie bał w tym samochodzie, a jak się ma dalej to niestety to też trzeba dobrze przemyśleć, to tak jak z remontem silnika w pewnym Foresterze z tego forum, gdzie usilnie był robiony u nieudolnych mechników pod domem, aż w końcu auto wylądowało z północnej Polski w Nowym Sączu, bo właścicielowi puściły nerwy, bo nikt tego nie mógł ogarnąć, przecież to też są czynniki decydujące, czy chcemy gdzieś ładować LPG i tak dalej, a nie same suche cyferki na papierze. Osobiście, często wolę płacić więcej dla świętego spokoju niż wszędzie na siłę szukać oszczędności, żeby później się bujać z problemami.

Edytowane przez nysiopysio84
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze trzeba mieć fachowca. Bo inaczej wdrażamy program "usterka" w życie. Własne życie. Ale nie rozmawiamy o tym, że oddajemy auto debilom do obsługi, bo chyba nikt normalny świadomie tak nie zrobi (poza Januszami oszczędności ;)).

Każda maszyna bez kompetentnego serwisu dość szybko degraduje się do kupy złomu. Zawsze.

Więc kupując jakiś samochód (niezależnie od marki) trzeba sobie zapewnić zaplecze serwisowe. Inaczej będzie tylko płacz i lament a nie przyjemność z posiadania i eksploatacji.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam się LPG nie boję - mam rewelacyjnego gazownika (co prawda w Bytowie, ale warto). Takie rzeczy jak strojenie, filtry, diagnostyka ogarniam sam.

Warsztat mam pod domem też rewelacyjny.

Boję się korozji - bo tu się wygrać nie da.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się pochwalić dźwiękiem świeżo założonego wydechu. Niedawno znalazłem na olx używany wydech z kwasówki własnej roboty z OBK 2.5. Musiałem wycinać część rury, bo był o 20cm za długi i trzeba jeszcze prawy tłumik podnieść do góry(widać na nagraniu). Wg mnie brzmi ładnie, nie jest głośny, ale daje piękny bas na niskich obrotach. Nagrywałem telefonem więc dźwięk trochę zniekształcony. W rzeczywistości jest duuuuużo lepiej. Trzeba to słuchać w słuchawkach lub na glosnikach.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, xt6 napisał:

Miód na uszy ma słuchawkach :)

Środkowy tłumik też zmieniony czy tylko tylne? Jakiej średnicy to układ?

Zmieniłem całość od katalizatora, a średnica jest taka jak w oryginale.

Screenshot_20180706-233142.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...