Skocz do zawartości

Mogłaś moją być KRYZYSOWĄ narzeczoną...


Korton

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę w mojej okolicy już jakieś spadki na nieruchomościach. U dużego dewelopera, mieszkania potaniały o 5% [mieszkania do oddania czerwiec 2023] i to wystawione na otodomie :D
Idzie kryzys, to pewne, pytanie tylko na jak długo i jak wielkie spustoszenie przyniesie.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki kryzys??  W Nicei tłumy, knajpy pełne a to nie jest jeszcze wysoki sezon. Drożyzna. Jest ale nie odstrasza tych tłumów.

Ps.

A sprawie drożyzny. Dwa dni temu we wloskim Lidlu butelka wody gazowanej S.Pellegrino za 0.23 eur. Taka sama w Nicei SPAR 1.15 eur :krecka_dostal:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, leto napisał:

Dom z 1.6 miliona, obecnie 1.4 miliona. Działka z 430k, teraz 390k..

Tak delikatne ruchy (aczkolwiek w dobrą stronę) to dopiero drobny początek. Jak zjedzie poniżej 1,0 mln, to może ktoś zacznie interesować sie takim zakupem. Swoją drogą pewnie sporo dzis trzeba zarabiać zeby dostać te 0,9-1,0 mln kredytu hipotecznego...

 

Ciekawi mnie ile ten dom wg Ciebie był wart według cen z 2012-2014 ? I to powinno być punktem odniesienia i zarazem pewnie będzie realną ceną za którą ktoś będzie w tanie to kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Panbenonium napisał:

Branża "sekurity" to akurat branża, gdzie poszukiwani są ludzie z orzeczeniem o niepełnosprawności, często z kategorią D i E. Czasami mają strzelania na strzelnicach, ale to jest ogólnie raczej Benny Hill, niż Far Cry :biglol:

Ludziom z kategorią E ktoś daje bron z ostrą amunicja do ręki? Przecież żeby dostać E to trzeba było mieć na prawdę słabe zdrowie (być prawie niewidomym, leczenie psychiatryczne itp).

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Jaca68 napisał:

Jaki kryzys??  W Nicei tłumy, knajpy pełne a to nie jest jeszcze wysoki sezon. Drożyzna. Jest ale nie odstrasza tych tłumów.

 

Tam chyba są zawsze tłumy, jak u nas w Zakopanem czy Sopocie.

 

Widziałem zdjęcia z Nicei z zimy 1943 w momencie gdy w Stalingradzie  Niemcy dostawali w d. i ponad 100 tysięcy szło do sowieckiej niewoli   W tym samym momencie na Promenade Des Anglais tłumy roześmianych Niemców z dziewczynami pod rękę. Knajpy też pewnie były pełne.

Kryzys kryzysem, ale ludzie chcą bawić się, wypoczywać i korzystać z życia niezależnie od nacji i biegu historii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Blixten napisał:

I być szalonym, żeby wziąć tak duży kredyt  ;) 

I tu jest odpowiedź na to, kto kupi taki dom. I co będzie z jego ceną. W dodatku za 1,4 mln. Kogo było stać, już sobie taki kupił czy zbudował. Kogo nie było stać w epoce darmowego pieniądza i przy mega hossie w zarobkach i tanich dotąd kosztach życia to nagle teraz sobie taki kupi? Wolne żarty. 

Na takie domy (w całej Polsce, niezależnie od okolicy) rynek jakieś kilka miesięcy temu się skończył.

Może 1-3 pokojowe w wielkich miastach w dobrych lokalizacjach utrzymają swoje ceny. Reszta spektakularnie w dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Panbenonium napisał:

Na to pytanie odpowiedzieć można bardzo prosto. Jako, że wypowiadają się tutaj dorośli ludzie, proszę napiszcie kiedy ostatnio byliście na ćwiczeniach rezerwy?

Nigdy. Najwyraźniej Najjaśniejsza Rzeczpospolita mnie nie potrzebuje. :( Chociaż nie mam kategorii E. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, maciek323 napisał:

Widziałem zdjęcia z Nicei z zimy 1943 w momencie gdy w Stalingradzie  Niemcy dostawali w d. i ponad 100 tysięcy szło do sowieckiej niewoli  W tym samym momencie na Promenade Des Anglais tłumy roześmianych Niemców z dziewczynami pod rękę. Knajpy też pewnie były pełne.

Ale to pewnie było zdjęcie z tej gazetki. Jeżeli tak, to nie dziwota...

1658e95548a5821ebba393147870.jpg.a937601f824aec377eed843bb5982de8.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, RedSasza napisał:

Ale to pewnie było zdjęcie z tej gazetki. Jeżeli tak, to nie dziwota...

Chyba nie, jakiś album o II W.Ś. chociaż oczywiście nie wiadomo gdzie to zdjęcie było publikowane po raz pierwszy i kto i po co je zrobił. Ale to raczej nie była propagandówka, ot taki obrazek z okupowanej Francji.

Tym niemniej chyba prawdą historyczną jest że w Nicei ruch turystyczny i tłok jest zawsze i nawet wojna jakoś go strasznie nie zaburzyła.

W wielu wspomnieniach żołnierzy niemieckich przewija się stały element, że służba we Francji szczególnie w Paryżu czy w miastach południa była miłym, przyjemnym dla nich wydarzeniem, niemal urlopem. W sumie porównując z tym co się działo na wschodzie - nie dziwią takie opinie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, RedSasza napisał:

Nigdy. Najwyraźniej Najjaśniejsza Rzeczpospolita mnie nie potrzebuje. :( Chociaż nie mam kategorii E. ;)

Także sami widzicie jaki jest odzew na to pytanie. A przeczytało je pewnie lekko z 20 użytkowników tego forum. Nawet nasz naczelny badacz statystyk coś cicho siedzi. Może gugluje, czy permanentna jazda na rezerwie, to też można na poczet ćwiczeń rezerwy zaliczyć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maciek323 napisał:

według cen z 2012-2014 ?

Dom jest 5 letni, wystawiony od jakiegoś roku. Myślałem że komuś wcale nie zależy na sprzedaży, bo taką cenę rzucił. Gdyby tam jeszcze była fotowoltaika, pompa ciepła, ogród z prawdziwego zdarzenia.. to powiedziałbym że milion to w dalszym ciągu za dużo [dojazd do działki średni, okolica taka sobie].  Ale to jest tylko moje zdanie. Jednak gdy ktoś dysponuje taką kwotą.. to chyba lepiej gdyby sobie sam zbudował dom pod własne potrzeby..

obraz_2022-06-15_092426197.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Panbenonium napisał:

Także sami widzicie jaki jest odzew na to pytanie. A przeczytało je pewnie lekko z 20 użytkowników tego forum. Nawet nasz naczelny badacz statystyk coś cicho siedzi. Może gugluje, czy permanentna jazda na rezerwie, to też można na poczet ćwiczeń rezerwy zaliczyć ?

Znów piecze? Młodemu smarujemy Sudokremem, działa, polecam! :)

P.S. Podpowiem że przenieśli mnie do rezerwy bez konieczności odbywania służby wojskowej jak już tak dopytujesz. Co to oznacza powinieneś wiedzieć.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Szürkebarát napisał:

Za tzw. komuny byliśmy uzbrojeni aż za bardzo.

 

Owszem było więcej żołnierzy i pobór, miałem natomiast na myśli rozbrojenie w aspekcie zakazu posiadania broni przez ludność cywilną. Czy ten pobór coś dawał, czy potem byli rezerwiści powoływani na regularne ćwiczenia - nie wiem 

 

11 godzin temu, Szürkebarát napisał:

PS. Może tylko w ostateczności wykorzystać ochroniarzy? Bo nie mam o nich dobrego zdania, nie rozumiejąc z jakich powodów młody i sprawny fizycznie człowiek podejmuje pracę stróża.

 

Ochrona kojarzy się z dziadkiem, który stoi za kasą w markecie ale to tylko część prawdy. W security pracuje też kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi sprawnych fizycznie i z pozwoleniami na broń, np. konwojenci. Wnioskując po wyglądzie, tacy spędzają pewnie dużo więcej czasu w siłowni i na strzelnicy niż przeciętny policjant 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już ponad 7,70 proc. wynosi rentowność polskich obligacji 10-letnich. Jeszcze w ubiegłe wakacje było to ok. 1,5 proc. Rosnąca rentowność obligacji skarbowych oznacza bardzo poważny wzrost kosztów obsługi długu publicznego.

Co niezmiernie istotne, w najbliższych latach co roku rząd będzie musiał "zrolować" dług o wartości ponad 100 mld zł.

 

Tak oto spełnia się przepowiednia o nadwiślańskiej Wenezueli. I biorąc pod uwagę węglowe pomysły PiS oni będą kontynuować marsz wenezuelskim szlakiem i z każdym kwartałem powiększać długi i osłabiać złotego.

  • Smutny 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 2-3 lata przyjdzie taki kryzys, że lata 80-te starsi ludzie będą wspominali jako eldorado. Z tym że kryzysy PRLu było łatwiej ludziom przetrwać, bo żyło pokolenie przedwojenne i powojenne, przyzwyczajone do biedy od dziecka przez całe życie. Ludzie którzy wchodzili w życie w latach 50-tych czy 60-tych od małego znali niedostatek, w zasadzie wszyscy. Dla nich kryzys lat 80-tych był czymś niemal naturalnym, po kilku latach prosperity za Gierka. A dzisiaj? Dzisiejsze młode pokolenia, urodzone po 1990 roku?  Młodzi będą musieli zrezygnować z nowych smartfonów co rok i z nowych furek w leasingu branych co trzy lata... to się wielu jeszcze nie mieści w głowach, nie wyobrażają sobie takiego rozwoju sytuacji. 

Pracuję z ludźmi z różnych roczników, i o ile starsi ode mnie, ludzie po 50-60 lat potrafią ograniczyć konsumpcję, wydawać rozsądnie, nie kredytować się pod korek, analizować różne warianty własnej przyszłosci finansowej  to dla młodszych, tych +/-30 lat świat wygląda inaczej. Oni nie znają innego świata niż zmiana fury co 2-3 lata na coraz droższą i coraz mocniejszą i coraz droższe, fajniejsze wycieczki wakacyjne co roku.

Odnosząc się do wątku o obronie Ojczyzny i ilu będzie walczyć... cóż trudno dywagować o tym w obecnych czasach. Teraz mamy dobrobyt, za 3 lat będzie bieda, mega inflacja i wielkie nierównosci społeczne. Ale ludzie będą pamiętać tłuste lata sprzed 2022 roku.  Równie dobrze możliwe jest to, że wojsko zwróci broń przeciwko dowódcom i przeciw władzy. Przerabiane wielokrotnie, choćby Rosja Anno Domini 1917.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maciek323 napisał:

Już ponad 7,70 proc. wynosi rentowność polskich obligacji 10-letnich. Jeszcze w ubiegłe wakacje było to ok. 1,5 proc. Rosnąca rentowność obligacji skarbowych oznacza bardzo poważny wzrost kosztów obsługi długu publicznego.

Co niezmiernie istotne, w najbliższych latach co roku rząd będzie musiał "zrolować" dług o wartości ponad 100 mld zł.

 

Tak oto spełnia się przepowiednia o nadwiślańskiej Wenezueli. I biorąc pod uwagę węglowe pomysły PiS oni będą kontynuować marsz wenezuelskim szlakiem i z każdym kwartałem powiększać długi i osłabiać złotego.

Jestem byłym dealerem bankowym, więc może mam nieco więcej wiedzy i inaczej też wyłapuje pewne dane, które gdzieś między wierszami przeciekają - mimo reżimowego rozmywania sytuacji i mgły symetryzmu. Widziałem te dane i szczerze mówiąc nakładające się na to rosnące ceny CDSów na Polskę (cross default swaps - cena "ubezpieczenia od niewypłacalności rynku") zaczynają być bardziej niepokojące. Ukryty dług - wyprowadzany poza ten oficjalnie raportowany dług  - jest praktycznie bez kontroli, a próby zmiany Konstytucji i progów ostrożnośćiowych pod płaszczykiem wydatków na obronność - te rzeczy przerażają.  W tym momencie wszystko będzie można podciągnąć pod obronność - nawet nową podłogę z drewna egzotycznego w domu Morawieckiego. Już jesteśmy poza progiem - tyle, że "kreatywna księgowość" jeszcze to zaciemnia. Tzn. Unia już się połapała w tym, ale nada suweren ma mydlone oczy. O ile Grecję Unia ratowała, tak za Polskę nikt nie będzie chciał płacić - jako za  "enfant terrible" Unii. Prędzej Unia zmieni swoje wewnętrzne zasady co do jednomyślności i przegłosuje zesłanie nas na banicję na "Syberię" Unii, a w domyśle - powie - skoro wolicie RU od EU to przyślijcie nam pocztówkę z pozdrowieniami z Moskwy.

(Nie)rząd i kacykowie  u steru już wiedzą co się dzieje i już od dawna spuszczają motorówki na wodę, łądując wszystko co da się wynieść. A orkiestra....jeszcze gra. 

I w tym momencie idealnie pasuje film z czasów kryzysu Lehmann Brothers- Margin call. I scena z Jeremy Irons: "The music has stopped"

 

  • Super! 1
  • Lajk 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, skwaro napisał:

Znów piecze? Młodemu smarujemy Sudokremem, działa, polecam! :)

P.S. Podpowiem że przenieśli mnie do rezerwy bez konieczności odbywania służby wojskowej jak już tak dopytujesz. Co to oznacza powinieneś wiedzieć.

 

 

To oznacza tyle, że studiowałeś i minął Tobie "okres przydatności". Nie mam do Ciebie o to absolutnie żalu, że "wymigałeś się". Żal mam do systemu, że dopuszcza do czegoś takiego.
Zawodowi są przewidziani w kilku % to prowadzenia czynności na teatrze działań. Cała reszta to tak zwane wojska pierwszych pięciu minut, oraz masa opóźniająca natarcie przeciwnika. Całą wojnę wygrywa rezerwa. A jeśli jej nie ma, to dalszy scenariusz jest znany.

Edytowane przez Panbenonium
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pumex1 napisał:

Ukryty dług - wyprowadzany poza ten oficjalnie raportowany dług  - jest praktycznie bez kontroli, a próby zmiany Konstytucji i progów ostrożnośćiowych pod płaszczykiem wydatków na obronność - te rzeczy przerażają.  W tym momencie wszystko będzie można podciągnąć pod obronność - nawet nową podłogę z drewna egzotycznego w domu Morawieckiego. Już jesteśmy poza progiem - tyle, że "kreatywna księgowość" jeszcze to zaciemnia.

 

Próg zadłużenia wpisany w Konstytucji okazał się niestety pustym zapisem, skoro okazało się, że można w zasadzie dowolną ilość kasy przepchnąć poza budżetem państwa. Ale jak widać można takie numery kręcić do woli i mało kto się zainteresuje. Najgorsze, że po wypuszczeniu dżina długu z butelki nawet wymiana władzy już nie pomoże. Oczekiwania zostały rozdmuchane i kolejni też będą brnęli w dalsze zadłużenie i socjal, póki tylko można   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, GREGG napisał:

 

Próg zadłużenia wpisany w Konstytucji okazał się niestety pustym zapisem, skoro okazało się, że można w zasadzie dowolną ilość kasy przepchnąć poza budżetem państwa. Ale jak widać można takie numery kręcić do woli i mało kto się zainteresuje. Najgorsze, że po wypuszczeniu dżina długu z butelki nawet wymiana władzy już nie pomoże. Oczekiwania zostały rozdmuchane i kolejni też będą brnęli w dalsze zadłużenie i socjal, póki tylko można   

Załóżmy że opozycja wygrywa kolejne wybory i próbuje naprawić ten cały syf z budżetem i rozdmuchanymi oczekiwaniami wsparcia rządowego w społeczeństwie. Wymaga to z oczywistych względów sporej ilości mocno niepopularnych społecznie reform. Co skutkuje ich przegraną w kolejnych wyborach i powrót pisu do władzy na kolejne 2-3 kadencje. Co powoduje że szanse na uporządkowanie tego są nikłe...

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...