Skocz do zawartości

Mogłaś moją być KRYZYSOWĄ narzeczoną...


Korton

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, maciek323 napisał:

Miesiąc słabszej sprzedaży,  a mniejsi deweloperzy wpadają w kłopoty, idzie fala bankructw i przejęć:

 

Mniejsi deweloperzy zaczynają wpadać w kłopoty? Szykują się przejęcia (spidersweb.pl)

"A rekiny/ w oceanie/ mają zębów pełen pysk". Drapieżniki muszą przecież coś zeżreć, padlinożercy też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska zmieniła się radykalnie w ostatniej dekadzie. Te wskaźniki się pogorszyły (businessinsider.com.pl)

 

Nie wiem czy śmiać się czy płakać z dysonansu między takimi danymi jak z powyżej informacji o trwaniu życia Polaków a ustawowej publikacji GUS. W tej drugiej nie ma różnicy między przewidywanym dalszym trwaniem życia kobiet i mężczyzn choć to nie prawda, nadumieralność mężczyzn w Polsce jest obserwowana od dziesięcioleci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, RedSasza napisał:

Wybitnie kasandryczny wątek. Co rusz pojawia się w nim zapowiedź jakiejś nowej plagi. Dobry dla urodzonych optymistów, żeby nie było im za dobrze… :biglol:

 

Jak jest dobrze, to jest nudno, więc temat zamiera. A że nastąpiło 'obyś żył w ciekawych czasach', jest o czym pisać ;) 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Szürkebarát napisał:

Polska zmieniła się radykalnie w ostatniej dekadzie. Te wskaźniki się pogorszyły (businessinsider.com.pl)

 

Nie wiem czy śmiać się czy płakać z dysonansu między takimi danymi jak z powyżej informacji o trwaniu życia Polaków a ustawowej publikacji GUS. W tej drugiej nie ma różnicy między przewidywanym dalszym trwaniem życia kobiet i mężczyzn choć to nie prawda, nadumieralność mężczyzn w Polsce jest obserwowana od dziesięcioleci.

Poza spadkiem dzietności jedna rzecz jest przerażająca. Bardzo poważny (bo aż o 8% w ciągu 10 lat) wzrost dochodu ze świadczeń społecznych. Trend powinien być odwrotny.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BNP Paribas przestał udzielać kredytów hipotecznych nowym klientom. W jego ślady mają zaraz iść kolejne banki. Widać że banki same z siebie mocno ograniczają akcję kredytową. Z kredytami złotówkowymi robi się tak jak było z frankowymi - coraz bardziej ograniczane, dostępne tylko dla najbogatszych klientów itp.

W sumie rozumiem banki że nie chcą już pakować się w taki niepewny interes. Po co bankowi zabezpieczenie hipoteką na taniejącej nieruchomości?

Trzyosobowa rodzina żeby kupić średnie mieszkanie w Warszawie aby dostać kredyt praktycznie musi mieć dochód około 20 tysięcy złotych netto. Dużo, nawet jak na stolicę.

Należy jednak, wbrew wszystkim znakom na niebie i ziemi, nie zapominać się i powtarzać mantrę "nieruchomości sprzedają się jak świeże bułeczki i stale drożeją i będą drożeć".

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, maciek323 napisał:

Z kredytami złotówkowymi robi się tak jak było z frankowymi - coraz bardziej ograniczane, dostępne tylko dla najbogatszych klientów itp.

No i gitara. Sam napisałeś kilka dni temu że rynek wynajmu jest nasycony. To nie będzie. Ci którym bank nie udzieli kredytu będą wynajmować. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inflacja CPI za maj 13.9%. Główne czynniki inflacji wg GUS to paliwo, nośniki energii i żywność. Żyłujmy dalej stopy procentowe to ceny mieszkań na pewno spadną i inflacja przystopuje! ;) 

Edytowane przez skwaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Blixten napisał:

zaklinasz rzeczywistość z tymi obniżkami cen .... :P

Nie zaklinam, tylko czekam na coś naturalnego, oczywistego. Już pisałem w tym temacie - w 2008 miałem kupować pierwsze swoje mieszkanie, poczekałem 3 lata, kupiłem za taką samą cenę 30% większe. Teraz będzie podobnie, tylko skala spadków znacznie większa. Oczywiście mieszkania w niektórych najlepszych lokalizacjach (centrum, przy metrze) nie spadną znacząco, albo nie spadną wcale. Szczególnie małe metraże - bo faktycznie na takie dobra zawsze jest kupiec z gotówką.

Ale domy na przedmieściach, albo rozpoczęte budowy, będą do kupienia znacznie, znacznie taniej. Wróćcie do tego tematu i do tego postu za 2 lata. Albo znajdźcie moje posty z 2020 roku o mega inflacji  która przyjdzie do nas za dwa/trzy lata. A przecież covidu ani wojny przewidzieć nie mogłem :) Ale znam podstawowe prawa ekonomii. Podobnie rynek nieruchomości też rządzi sie swoimi prawami, które są w miarę stałe, znane i opisane. Oczywiście w każdej chwili również na rynku nieruchomości może pojawić się poważny game-changer - np przegrana Ukrainy w wojnie i pojawienie się u nas kilku milionów Ukrainców z gotówką.

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, maciek323 napisał:

(...) w każdej chwili również na rynku nieruchomości może pojawić się poważny game-changer - np przegrana Ukrainy w wojnie i pojawienie się u nas kilku milionów Ukrainców z gotówką.

 

I bez przegranej ponoć już wpływają na sytuację - nawet u nas na Litwie o tym pisali ponad miesiąc temu...

 

Tytuł artykułu: Zamożni ukraińscy biznesmeni zmieniają warszawski rynek nieruchomości: przywożą ze sobą walizkę gotówki, kupują mieszkania i domy

 

https://www.delfi.lt/verslas/nekilnojamas-turtas/turtingi-ukrainos-verslininkai-keicia-varsuvos-nt-rinka-atsiveza-lagamina-grynuju-perka-butus-ir-namus.d?id=89975179

Edytowane przez eddie_gt4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maciek323 napisał:

przegrana Ukrainy w wojnie i pojawienie się u nas kilku milionów Ukrainców z gotówką.

 

Ale wtedy znikną albo znacząco ograniczą inwestycje fundusze zagraniczne, wg mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, subleo napisał:

 

Ale wtedy znikną albo znacząco ograniczą inwestycje fundusze zagraniczne, wg mnie.

Oczywiście, masz racje. Przegrana Ukrainy, częściowa czy całkowita, spowoduje przesunięcie się granicy strefy opłacalnych dla zachodniego kapitału (jakichkolwiek) inwestycji z Bugu na Odrę. Ciężko dzisiaj spekulować, który czynnik będzie miał większą wagę rynkową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maciek323 napisał:

Wróćcie do tego tematu i do tego postu za 2 lata

 

Dokładnie, czas pokaże i mam nadzieję, że wszyscy tutaj spotkamy się w dobrym zdrowiu :) 

Ja uważam, że ceny mieszkań nie spadną, będzie się mniej budowało i możliwe, że spadnie metraż oferowanych mieszkań. 

O co się zakładamy ? ;)  

 

 

  

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, eddie_gt4 napisał:

 

I bez przegranej ponoć już wpływają na sytuację - nawet u nas na Litwie o tym pisali ponad miesiąc temu...

 

Tytuł artykułu: Zamożni ukraińscy biznesmeni zmieniają warszawski rynek nieruchomości: przywożą ze sobą walizkę gotówki, kupują mieszkania i domy

 

https://www.delfi.lt/verslas/nekilnojamas-turtas/turtingi-ukrainos-verslininkai-keicia-varsuvos-nt-rinka-atsiveza-lagamina-grynuju-perka-butus-ir-namus.d?id=89975179

Trzeba by pytać ludzi siedzących na codzień w tym biznesie jak wielki to jest wpływ, ilu jest realnie Ukrainców z gotówką pozwalającą na zakup nieruchomości.

Od 24 lutego wypłaty w walutach na Ukrainie są wstrzymane, przewóz walut przez granicę też jest zapewne jakoś ograniczony kwotowo.

Takich bogaczy którzy mieli konta w zachodnich bankach i stać ich było na zakupy nieruchomości u nas przed wojną nie było chyba jednak zbyt wielu, ich wpływ na rynek uważam za marginalny, poza tym moga inwestować na całym świecie nie koniecznie u nas. Wiadomo że niektórzy kupią sobie jakieś piękne domy, czy apartamenty w centrum Warszawy po 20 tysięcy za metr, tak jak miejscowi celebryci, ale nie zachwieją rynkiem jako całością.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Blixten napisał:

Ja uważam, że ceny mieszkań nie spadną, będzie się mniej budowało i możliwe, że spadnie metraż oferowanych mieszkań. 

 

Chyba zaczną schowki na szczotki sprzedawać do zamieszkania :biglol:

Raczej metraże nie spadną, bo w nowych blokach są już bezczelnie zaniżane od dawna. Taka specyfika naszego rynku, gdzie mieszkania kupuje się na metry  

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Jaca68 napisał:

Już sobie myślę - super. Auto na wczasach tanio we Włoszech zatankuje, a tu zonk: EUR 1,82 za ltr. ;)

 

Właśnie wróciłem z Włoch i jest rzeczywiście 1,8 za litr. Zonk? Ceny za paliwo prawie jak u nas, w knajpach podobnie albo i taniej... Także Zachód dogoniliśmy, szkoda że cenami a nie dochodami   

Edytowane przez GREGG
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Santander: hamowanie PKB może w II półroczu doprowadzić do technicznej recesji (msn.com)

 

Otwarcie coraz więcej ekonomistów mówi o tym, że w IV kwartale będziemy mieć recesję. Podobnie pewnie cały rok 2023. Przy wysokich stopach i wysokiej inflacji daje to dosyć jasny obraz polskiej gospodarki.

Ale ceny nieruchomości, do nieba, będą rosnąć jak na drożdżach!

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Blixten napisał:

To może również oznaczać, że u nas w lutym była niższa cena  na tle innych krajów ;)

 

Była niższa, m.in. przez obniżenie VAT, Niemcy przyjeżdżali tankować. A czemu teraz nagle tak wzrosła? Chodzą słuchy, że to przymiarka do przywrócenia poprzednich stawek VAT    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...