Skocz do zawartości

James Bond topic


foreks

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Aga napisał:

Tak, ja się spóźniłam prawie 10 minut, bo był okropny korek w Gdyni i jak usiedliśmy to prawie zapomniałam, na co przyszłam :lol:

Seans o 19:30 - film się zaczął 19:55 ;)

Niemniej, kino było pełne na full i jak ktoś ma bilety w środku widowni, radzę się jednak przemęczyć na reklamach. Przed nami było zamieszanie bo ludzie przyszli na swoje miejsca, które były zajęte i oczywiście po ciemku tłum stał i dyskutował - tuż przed rozpoczęciem filmu akurat.

Ja nie wiem co to za mentalność ludzka by podsiadać czyjeś miejsca, jeśli komuś zależało na tych konkretnych to co to za problem kilka dni wcześniej kupić ubiegawszy innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, markos007 napisał:

kiedyś człowiek był przed seansem aby zobaczyć zapowiedzi nowych filmów, teraz nawalą tych reklam, że patrzeć się odechciewa..

Masz rację. Do tego nawet jeśli były reklamy to były to wersje kinowe...i nawet dobrze się to oglądało. A jeszcze taki fakt, że jak miał wchodzić Star Wars I to fani po trailerze ostentacyjnie wychodzili z kina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, markos007 napisał:

kiedyś człowiek był przed seansem aby zobaczyć zapowiedzi nowych filmów, teraz nawalą tych reklam, że patrzeć się odechciewa..

ja już miałem że po takim seansie reklamowym jak zaczął się film to dopiero po kilku minutach przypomniałem sobie na co poszedłem i że to jednak nie to co mi się wydawało

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, MegasWRC napisał:

Film bardzo fajny, nie mniej jednak nie powinno się tak tego kończyć..

Moja żona też nie może się po zakończeniu pozbierać :biglol:

 

Tak jakby nikt nie został w kinie do końca napisów...

 

"James Bond will return"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, tomekmix napisał:

25 minut reklam, walka o miejsca bo ktoś już usiadł i czy nie mógłbym siąść niżej, film 6/10 , troszkę się zawiodłem , Cinema Zakopianka

Jak dla mnie 4/10

no najgorszy od lat, zawiodłem się

poruszyła mnie tylko reklama i Venom2 :lol: przed filmem

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Aga napisał:

Ja zostałam, jak chodzę sama bez znajomych to zawsze zostaję, taki nawyk z czasów DKF ;)

Marvel zawsze dodaje bonusa po napisach i wtedy w kinie widać ile prawdziwych fanów przyszło na film.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Aga napisał:

jak chodzę sama bez znajomych to zawsze zostaję, taki nawyk z czasów DKF

 

Na Bonda nie mam z kim, ktoś nie uważa za warty obejrzenia..... muszę sam zatem ;) ...mi pasuje ;)

 

11 godzin temu, rosaskc napisał:

Tak jakby nikt nie został w kinie do końca napisów...

 

26 minut temu, ipsx82 napisał:

Marvel zawsze dodaje bonusa po napisach i wtedy w kinie widać ile prawdziwych fanów przyszło na film.

 

Po dobrym filmie, szczególnie z wyrazistym mocnym zakończeniem, zostaję do końca napisów...bez oczekiwania na bonus. Mógłby rozczarować...tak myślę ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to i parę słów podsumowania ode mnie:

- ilość reklam - Multikino Warszawa Młociny - praktycznie 40 minut. To chyba rekord i duże zniesmaczenie. Gdyby nie fotele jak w biznes klasie, to przeklinałbym gorzej jak podczas oglądania filmu na Polsacie ;) 

- film mógłby spokojnie być skrócony o 20-25 minut. Niestety wszystkie dłużyzny robiły z tego filmu dramat familijny i zabijały totalnie dynamikę. A i tak ilość typowej akcji - poniżej średniej. 

- Craig wyraźnie zmęczony już rolą, więc jak rozumiem końcówka miała jasno pokazać, że nie wróci z emerytury po raz kolejny

- Rami Malek - świetny jako Freddie, ale mega słaby jako Bondowski czarny charakter. Przy takiej grze jaką zaprezentował Christopher Waltz czy Javier Bardem, to był smutny pastisz "złego geniusza". Cały czas miałem przed oczami jego wcześniejszą rolę mało rozgarniętego ucznia z filmu "Larry Crown" i z trudem powstrzymywałem się od śmiechu jak stroił groźne miny i przewracał oczami, mówiąc z dziwnym akcentem. 

- świetna mała rola amerykańskiej agentki-sierotki na Kubie. Naprawdę dorzuciła spory kawałek zabawy do tego filmu. 

- często trafiałem na uwagi, że to taki "Bond z gminu" i nie nadaje się kompletnie do tej roli - w porównaniu do "dżentelmeńskiego" Connery'ego czy Rogera Moora, czy nawet grającego z przumrużeniem oka Brosnana. Poruszano, że facjata beznadziejna i nie ma na sobie 95% czasu garnituru/smokingu. A czy taki nasz "07 zgłoś się" grał jak Hercules Poirot? ;) Inna dynamika, inne podejście - dla mnie Casino Royale, Skyfall czy Spectre pokazywały Bonda jako kogoś więcej niż takiego angielskiego nieskazitelnego robota.  Tutaj niestety był już krok za daleko i Bond ze sprawnego killera i podrywacza stał się zmęczonym familijnym emerytem. 

 

I może to był ten najwyższy "time do die". 

 

Moja ocena: 5/10 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 10.10.2021 o 20:51, pumex1 napisał:

- świetna mała rola amerykańskiej agentki-sierotki na Kubie. Naprawdę dorzuciła spory kawałek zabawy do tego filmu. 

Rzeczywiście. To ta sama aktorka, która grała z Craigiem w "Na noże". Rodowita Kubanka :)

 

 

W dniu 10.10.2021 o 20:51, pumex1 napisał:

- Rami Malek - świetny jako Freddie, ale mega słaby jako Bondowski czarny charakter. Przy takiej grze jaką zaprezentował Christopher Waltz czy Javier Bardem, to był smutny pastisz "złego geniusza"

W porównaniu do Mr. Robot rzeczywiście kiepsko to wypadło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...