Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

Podchmielił się nieco Czarny Rycerz i postanowił zaspokoić swoją rycerską, bohaterską chuć. Wyszedł na ulicę, spojrzał na wioskę - o, tam dziewczyny tańczą. I jak tylko ruszył on do tańczących, zatrzymała go milicja. "No, ładnie" pomyślał Czarny Rycerz, "niech będzie milicja" i zaspokoił swoją rycerską, bohaterską chuć...

 

 

Mężczyzna w wieku 16-20 lat jest jak harfa - trącisz, sam zagra.

21-25 lat - klarnet. Gra bez strojenia, nawet fajnie, ale koneserki nie zadowoli.

26-35 lat - skrzypce, najlepszy instrument. Minuta strojenia i gra jak marzenie.

35-45 lat - wiolonczela. Godzina strojenia, pogra 3 minuty.

46-55 lat - bęben. Wiele hałasu, ale muzyki to praktycznie nie ma.

 

Moja żona jest trochę podobna do Pinokia. Za każdym razem gdy mnie okłamuje, jej nos puchnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:

Do: Moja ukochana żona

Temat: Jestem już na miejscu.

Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popłakaliśmy się, choć znamy od lat. :mrgreen:

 

Gwoli ścisłości - wiele z tych zwrotów pochodzi ze słowackiego, a nie czeskiego.

 

A widział ktoś Czecha płaczącego ze śmiechu z polskiego, bo ja tak.

Jak Czech usłyszy np. "rurociąg powietrzny", albo "pępowina", to też ma ubaw. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawalony facet wraca do domu i na podwórku zarzuciło go na drzewo rosnące przy ścieżce.

Z logiką normalną dla takiego stanu, postanowił zemścić się na drzewie, czyli wyciąć je w pień.

Wszedł do domu i dłuższy czas, bezskutecznie szuka piły.

W końcu podchodzi do żony i pyta:

- Gdzie piła?

Żona wystraszona odpowiada:

- U sąsiada.

- A dlaczego dała sąsiadowi?

Żona coraz bardziej wystraszona, odpowiada drżącym głosem:

- Dała, bo piła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...