Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

- Czy mogę prosić o rękę pana córki?

- A co, nie masz swojej - zażartował ojciec

- Mam, ale jest już zmęczona. - odpowiedział poważnie kandydat.

 

Żona do męża:

-Kupiłeś coś pod choinkę?

Mąż na to:

-Tak, stojak.

 

Złapali Indianie białego, przywiązali do pala męczarni, postawili strażnika i poszli się naradzić, co z nim zrobić. Siedzi sobie biedak przy palu i myśli:

- Co tu zrobić? Niestety, mam przejebane. Mam najbardziej przejebane jak tylko sobie można wyobrazić.

Nagle w chmurach zrobił się niewielki otwór, a przez ten otwór spłynęło na nieszczęśnika jasne, aczkolwiek nie oślepiające światło i usłyszał głos potężny, ale nie ogłuszający, który rzekł:

- Nie obawiaj się synu, potrząśnij rękami.

Potrząsnął. Ku jego zdumieniu więzy opadły.

- Podejdź do strażnika - mówi dalej głos.

Podszedł lekko przestraszony.

- Nie obawiaj się, strażnik śpi - kontynuował Głos. - A teraz wyrwij strażnikowi tomahawk i uderz. To syn wodza.

Wyrwał i uderzył. Zabił syna wodza i czeka, co dalej.

Wtedy Głos z lekkim rozbawieniem:

- Teraz to masz dopiero przejebane...

 

Mówi ojciec do syna:

- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!

- Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... Kto to jest?

- To córka Kulczyka!

- Suuuper! Trzeba było tak od razu!

Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę:

- Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego

kandydata na męża Pańskiej córki!

- Wie Pan..., ale ja nie szukam męża dla mojej córki...

- Ależ to wiceprezes Orlenu

- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!

Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu:

- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam

idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.

- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.

- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!

- Ooo! Chyba, że tak!

 

Czasami wychodzi lepiej niż planujesz - pomyślał mąż, gdy rzucił młotkiem w kota, a trafił w żonę.

 

Szef do sprzątaczki blondynki:

- Pani Jadziu, proszę posprzątać windę.

- Na każdym piętrze?

 

Dlaczego student jest podobny do psa?

- Bo jak mu się zada jakieś pytanie, to tak mądrze patrzy...

 

- Dlaczego masz taką nieszczęśliwą minę?

- Moja żona wyjeżdża na tydzień do swojej matki.

- I z tego powodu jesteś taki ponury?

- Muszę, bo inaczej nie wyjedzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...