Skocz do zawartości

Impreza 600 KM!!


Robert_zxcq

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, chojny napisał:

 

Może lejąc potworki serią? Albo N/A w gazie. 

Haha, w generalce, czy swojej klasie? Wiadomo, ze słabemu kierowcy dodatkowe konie nie pomogą, a może i nawet przeszkodzą, ale gdy poziom kierowców jest wyrównany to już robią różnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Korton napisał:

Haha, w generalce, czy swojej klasie? Wiadomo, ze słabemu kierowcy dodatkowe konie nie pomogą, a może i nawet przeszkodzą, ale gdy poziom kierowców jest wyrównany to już robią różnice.

 

Klasa, generalka przez lata różnie bywało. 

 

Wracając do tematu.

 

Jedna czy dwie cyferki auta szybkim nie czyni ale zawsze fajnie wysłuchać właściciela ile to pod maską a chwilę potem go sklepać połową tych koni. 

 

 

 

 

  • Super! 3
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, chojny napisał:

 

 

15a.jpg

 Nawet blachy prawie po imieniu PaWeL ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, chojny napisał:

Jedna czy dwie cyferki auta szybkim nie czyni ale zawsze fajnie wysłuchać właściciela ile to pod maską a chwilę potem go sklepać połową tych koni. 

 

To uwielbiam najbardziej :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, chojny napisał:

 

GT też kiedyś jeździłem. A ostatnie lata tym. Motor seria. 

 

 

Wiem czym latasz, nabijam się z tego seryjnego auta ;) A tak serio to kwestia czy ktoś jedzie w swojej klasie obwarowanej przepisami gdzie jest moc jest raczej ograniczona, czy się bawi jak większość w wyścig zbrojeń. I nikt nie mówi że sama moc jest panaceum na wszystko, musi być cały komplet żeby auto jechało, zawieszenie, hamulce, napędy, opony itd. Bo możesz mieć przygotowane auto itd. ale jak ktoś ma umiejętności, przygotowane auto i więcej mocy to sorry, ale nie masz szans. Jak ktoś ma kupę mocy ale nie ma zawieszenia czy hamulców to może pomarzyć o wynikach jak by się nie starał. Taki sport :D

6 minut temu, Oktan napisał:

To uwielbiam najbardziej :D

Pamiętam kiedyś w zimę na Słomczynie jeden właściciel porobionego GTka nie wierzył że w Forku mam tylko 170KM i jak to możliwe że go objeżdżam :)

Edytowane przez skwaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, skwaro napisał:

Wiem czym latasz, nabijam się z tego seryjnego auta ;) A tak serio to kwestia czy ktoś jedzie w swojej klasie obwarowanej przepisami gdzie jest moc jest raczej ograniczona, czy się bawi jak większość w wyścig zbrojeń. I nikt nie mówi że sama moc jest panaceum na wszystko, musi być cały komplet żeby auto jechało, zawieszenie, hamulce, napędy, opony itd. Bo możesz mieć przygotowane auto itd. ale jak ktoś ma umiejętności, przygotowane auto i więcej mocy to sorry, ale nie masz szans. Jak ktoś ma kupę mocy ale nie ma zawieszenia czy hamulców to może pomarzyć o wynikach jak by się nie starał. Taki sport :D

 

Na tym forum było kilka zbudowanych potworów, tylko 2 albo 3 auta miały jakikolwiek sens i były stosunkowo niezawodne. 

 

Moc jest bardzo fajna ale nie w formie mokrego snu nastolatka. 

 

Doświadczenie przychodzi z czasem a często z porażkami ale jak można się uczyć na błędach innych to wychodzi to sensowniej niż na własnych. Chyba że ktoś lubi eksperymenty i budowa sama w sobie jest sensem projektu.   

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie jest poczuć, jak wciska w fotel. To jest przyjemne juz przy 240-300 kucykach. Przy okolo 450, w zmodzonym driftowozie to kuz jest bardziej "oooo zesz....." Jeżeli w tej chwili mialbym szukać fury na rozpoczęcie przygody w rajdach, roznych pojezdzawkach, to naiwiekszym i najmocniejszym wozdm jakiego bym szukal byłby CRX. Moglby to być też któryś starszy syfik, saxo (nie wiem czemu, ale bardzo mi sie podoba), czy po prostu justy. Napęd na przod(poza justy) , niska masa ale i moc. Kiedy nauczylbym się w miarę dynamicznie poruszać takim wozidłem, zaczyna miec sens przybieranie na mocy. Wiem, ze trochę ot, tylko trochę :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, chojny napisał:

 

Na tym forum było kilka zbudowanych potworów, tylko 2 albo 3 auta miały jakikolwiek sens i były stosunkowo niezawodne. 

 

Moc jest bardzo fajna ale nie w formie mokrego snu nastolatka. 

 

Doświadczenie przychodzi z czasem a często z porażkami ale jak można się uczyć na błędach innych to wychodzi to sensowniej niż na własnych. Chyba że ktoś lubi eksperymenty i budowa sama w sobie jest sensem projektu.   

 

 

To też kwestia do czego auto ma być używane, bo potwór 600KM z tematu raczej będzie mało konkurencyjny na krótkich krętych torach typu Modlin czy Słomczyn, ale jak ktoś zamierza takie auto katować np. na torze Poznań to już zupełnie inna bajka, o ile w parze z tym idą umiejętności i reszta projektu. Ale inną sprawą jest budowanie auta dla samej mocy, bo wtedy to czysta zabawa dla funu i niczego więcej, a wtedy lepiej jest mieć więcej niż mniej ;)

Edytowane przez skwaro
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, skwaro napisał:

To też kwestia do czego auto ma być używane, bo potwór 600KM z tematu raczej będzie mało konkurencyjny na krótkich krętych torach typu Modlin czy Słomczyn, ale jak ktoś zamierza takie auto katować np. na torze Poznań to już zupełnie inna bajka, o ile w parze z tym idą umiejętności i reszta projektu. Ale inną sprawą jest budowanie auta dla samej mocy, bo wtedy to czysta zabawa dla funu i niczego więcej, a wtedy lepiej jest mieć więcej niż mniej ;)

 

Czytałeś dokładnie?

 

Tu jest marzenie o 600KM za 30k plnów +/- trochę i kille na światłach. 

 

Mrzonka raczej taka. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Czytałeś dokładnie?
 
Tu jest marzenie o 600KM za 30k plnów +/- trochę i kille na światłach. 
 
Mrzonka raczej taka. 
 
 
Tak, czytałem i odpowiednio skomentowałem już budżet trochę wyżej :)
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupie auto :

Takie zeby fajne bylo i szybkie, a no i tanie. 

A tak serio - mysle, ze zwiększenie mocy nawet o 50-100koni jest już sporym wydatkiem i z zakupem auta ciezko będzie sie zmieścić w tej kwocie. Fura, której moc jest praktycznie podwojona, z reguły malo ma wspolnego z samym soba, wyjeżdżającym z salonu. 

Edytowane przez Danko
Pisze jak pijany..
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chojny Jak najbardziej zgadzam się z tym, że cyferki nie wygrywają, ale nie zgodzę, się z tym, że obecnie przyjeżdżając seryjnym autem wygrasz generalkę zawodów, bo tak nie jest.

Przyjedź porównaj się z wjeżdżonymi osobami na KWC, Puchar Toru Modlin, Superoesy w Łodzi lub Kielcach.

Poziom jest wysoki, dużo osób z już dużymi umiejętnościami i przygotowanymi autami, nie twierdzę, że chodzi tu o same KM, ale o całokształt przygotowania auta.

 

Co do samego tematu, wydaje mi się, że można zrobić takie auto "styl USA": 600KM na ulicę - duuuuże turbo, zakuty silnik, który wytrzyma chwilowe przeciążenia i chwilowy wzrost temperatury - to nie będzie, aż takie drogie, ale bezawaryjne nie będzie. Nie będzie to auto szybkie całościowo, bo dołu nie będzie miało żadnego, ale można. Jak ktoś chce to można :) 

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, MaciekK napisał:

@chojny Jak najbardziej zgadzam się z tym, że cyferki nie wygrywają, ale nie zgodzę, się z tym, że obecnie przyjeżdżając seryjnym autem wygrasz generalkę zawodów, bo tak nie jest.

 

Jest.

 

Patrz Miko Marczyk, jego A-klasa i Power Stage Bednary, zdaje się że najszybsze i najdłuższe amatorskie dostępne zawody w Polsce.  

 

 

20 minut temu, MaciekK napisał:

Przyjedź porównaj się z wjeżdżonymi osobami na KWC, Puchar Toru Modlin, Superoesy w Łodzi lub Kielcach.

Poziom jest wysoki, dużo osób z już dużymi umiejętnościami i przygotowanymi autami, nie twierdzę, że chodzi tu o same KM, ale o całokształt przygotowania auta.

 

Mam od pewnego czasu inne priorytety i rajdy, w których biorę udział. 

 

Nie twierdzę że jest niski, zwyczajnie cyferki same nie jadą i nie chodzi tylko o kierowcę ale i pozostałe elementy samochodu. 

 

Na imprezach amatorskich praktycznie nie ma reguł dotyczących samochodów, które tam jadą więc to taka średnia się stała zabawa.  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chojny w wątku nie wypowiadał się Miko, ale dużo innych osób, więc jego wyczyny A45 AMG nie biorę pod uwagę :) (fakt prawdopodobnie On by namieszał nawet serią STI 265KM :) ).

Tak jak napisałem, nie chodzi o same KM, ale o całościowy zestaw.

Jeździsz w rajdach to wiesz jak duże znaczenie ma mądre przygotowanie auta.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, chojny napisał:
Godzinę temu, MaciekK napisał:

@chojny Jak najbardziej zgadzam się z tym, że cyferki nie wygrywają, ale nie zgodzę, się z tym, że obecnie przyjeżdżając seryjnym autem wygrasz generalkę zawodów, bo tak nie jest.

 

Jest.

 

Patrz Miko Marczyk, jego A-klasa i Power Stage Bednary, zdaje się że najszybsze i najdłuższe amatorskie dostępne zawody w Polsce.  

Wyjątek nie stanowi reguły

Generalnie w amatorkach poziom zawodników jak i wyscig zbrojeń wysoki .

 

 

51 minut temu, chojny napisał:

Na imprezach amatorskich praktycznie nie ma reguł dotyczących samochodów, które tam jadą więc to taka średnia się stała zabawa

Prawda , bo jak mam konkurować Sti po stage 1 z 400Km Hondą i 450Km Fokusem :) wiadomo że stoję na przegranej pozycji jak bym się nie starała ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, kowal napisał:

Prawda , bo jak mam konkurować Sti po stage 1 z 400Km Hondą i 450Km Fokusem :) wiadomo że stoję na przegranej pozycji jak bym się nie starała ;)

 

Startują wydmuszki po 850kg, auta które nie mają prawa przejść przeglądu technicznego.  

 

17 minut temu, kowal napisał:

Wyjątek nie stanowi reguły

 

Da się? Da. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, MaciekK napisał:

@chojny w wątku nie wypowiadał się Miko, ale dużo innych osób, więc jego wyczyny A45 AMG nie biorę pod uwagę :) (fakt prawdopodobnie On by namieszał nawet serią STI 265KM :) ).

Tak jak napisałem, nie chodzi o same KM, ale o całościowy zestaw.

Jeździsz w rajdach to wiesz jak duże znaczenie ma mądre przygotowanie auta.

 

 

 

 

Czyli nie bierzemy też żadnych aut, których właściciele nie biorą udziału w wątku. 

 

Ok. ciekawe to będzie. 

 

Nie zaśmiecam więcej wątku autorowi,  czekajmy na relację z budowy potworka  i pierwszych wybuchów... entuzjazmu oczywiście. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autorowi tematu, raczej chodzi o cywilne wykorzystywanie takiej mocy, czyli bez szaleństw, co najwyżej dynamiczna jazda i sporadyczne katapultowanie spod świateł. Można zrobić 3 mapy, 300hp, 450 i "kryminał".
Myślę że temat jest do ogarnięcia, w bardziej zamożnej części świata ludzie robią takie projekty (pewnie przy sporym udziale kart kredytowych), i chyba nie musza po każdej jeździe oddawać auta mechanikowi. 
Wiadomo filtry, oleje, w perspektywie remont, ale nie odrazu co każdą jazdę..
A u nas jest jak jest. Ktoś ma siano to kupuje panamere i tyle go widzieli.. Ewentualnie motorsport, ale to inna eksploatacja..

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie takie moce to już tylko do wangan run- wyścigi autostradowe. Nawet nie wiem czy w pl w ogóle ktoś to traktuje na poważnie, w US czesto widać filmiki "jedziemy na 3 klakson". Ale tam ściganie na prostej nigdy nie zginie...
 


choć znam gościa który zbudował sobie CRXa z kompressorem, który sie włóczył po okolicy i killował różne sześciocyfrowe auta... Fajne auto było, wole ten przedział cenowy niż ładowanie w Impreze. Jeżeli na serio sie chce zbudować auto z taką mocą, i porówna sie innych kandydatów, to celowość jest dyskusyjna.

Biorąc pod uwage istnienie LS-a i JZ-a, ładując w EJ jesteśmy jak ludzie od wankli- dochodzi czynnik miłości i chęci zrobienia czegoś inaczej.

biorąc pod uwage, że troche tego naczytałem przez te lata na forum, chyba nie przekroczył bym progu 450km w subaru. Wolałbym wybebeszyć całość niż zwiekszać moc dalej.

Aha pamietam że Carfit miał wystawiony blok coswortha na sprzedaż, przygotowany na 550km. Kosztował z tego co pamietam 55 000zł

 

Edytowane przez Matiz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200hp z litra pojemności wydaje się być już wysiloną granicą. 300 koni z litra to już kosmiczna wartość..  Nie to że się nie da, ale zasilane pewnie też musiałoby być specjalnym, kosmicznym (cenowo), paliwem..
H6 bardziej by się nadawał na taką zabawę.
Imprezy to jednak samochody skonstruowane z duchem rajdów wrc.. niska masa, dobra trakcja, sztywne nadwozie..  Legacy IV sedan z h6, może taniej^łatwiej byłoby zrobić na 500-600 koni. 

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.02.2020 o 11:43, leto napisał:

200hp z litra pojemności wydaje się być już wysiloną granicą. 300 koni z litra to już kosmiczna wartość..  Nie to że się nie da, ale zasilane pewnie też musiałoby być specjalnym, kosmicznym (cenowo), paliwem..
H6 bardziej by się nadawał na taką zabawę.
Imprezy to jednak samochody skonstruowane z duchem rajdów wrc.. niska masa, dobra trakcja, sztywne nadwozie..  Legacy IV sedan z h6, może taniej^łatwiej byłoby zrobić na 500-600 koni. 

h6 EZ są chyba słabiutkie do modyfikacji. Może raczej drogie :biglol: Ale czytywałem tematy z zagranicy pobieżnie, bo możliwości finansowe są jakie są.  :P

Seria EG już chyba lepiej ale ich mniej zostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Dzixd napisał:

h6 EZ są chyba słabiutkie do modyfikacji. Może raczej drogie :biglol: Ale czytywałem tematy z zagranicy pobieżnie, bo możliwości finansowe są jakie są.  :P

Seria EG już chyba lepiej ale ich mniej zostało.

Wcale nie są takie słabiutkie, popatrz sobie temat Bartosza i jego OBK z Rotrexem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, skwaro napisał:

Wcale nie są takie słabiutkie, popatrz sobie temat Bartosza i jego OBK z Rotrexem :P

Widziałem:thumbup:

Źle się wyraziłem. 

Cytat

h6 EZ są chyba słabiutkie do modyfikacji

Na seryjnych bebechach silnika. Oczywista oczywistość. :OO:

 

Jeżdżą potworki takie.

 

albo powstają takie (nie wiem czy jeżdżą)

 

Tylko kwestia budżetu pewnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.02.2020 o 00:03, Robert_zxcq napisał:

Od zawsze marzył mi się projekt budowy potworka o mocy 600KM, którym można by pogonić ze świateł jakieś 911 :P

Tak z czystej ciekawości spytam. Czy mierzył ktoś, kiedyś przyspieszenie 0-100 takiego STI 600KM? Ile to będzie miało do setki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...