Skocz do zawartości

Nasz WARSZTAT - Młotowiertarki, wkrętarki, piły, narzędzia, itd --- pytania // porady // sugestie


bikeman1

Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, aflinta napisał:

Nowe sprzęty potrafią pachnieć

i na tym się kończy. Druga wkrętarka akumulatorowa Boscha i baterie non-stop się rozładowywują leżąc w walizce :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosch to chinina. Ja omijam tą markę. Za to ze zdumienia nie mogę wyjść jeśli chodzi o baterie w Hiltarce. Mam 3 sztuki, przeżyły już kilka budów domów. Całą zimę przeleżą w zimnym garażu, nawet rozładowane w 2/3 i wskaźnik ładowania ani dygnie nawet o oczko w dół a ładują sie ekspresowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby tak nie było tylko o wiertarkach to zapytam czy jest na sali ktoś bliżej obeznany z tematem urządzeń spawalniczych?
Szukam jakiegoś budżetowego półautomatu, który się sprawdzi w domu i zagrodzie, a może nawet w garażu.
Musi sobie radzić ze spawaniem przeciętnej grubości profili, np. jakiejś furtki, regału do warsztatu, nóg biurka, etc. do tego zastosowanie garażowe, np. łatanie wydechu czy wymiana flanszy.
Fajnie by było gdyby dotrwał podczas normalnego użytkowania przynajmniej do końca 2 letniego okresu gwarancji bez większych awarii.
Na urządzenie nie chcę wydawać więcej niż 2k PLN. Po wstępnym rozeznaniu najczęściej w podobnych tematach przewijają się urządzenia Magnum, czasem ich odmiany w innej kolorystyce i z inną nalepką, ale nawet z nich trudno coś wybrać bo w tym budżecie mają modele od najprostszych po takie z pseudosynergią i bajerami na wyświetlaczu (tutaj mam obawy, że pierwszym elementem który odmówi współpracy będzie właśnie ten piękny, kolorowy, ciekłokrystaliczny wyświetlacz :)).
Brałem pod uwagę używane, markowe sprzęty ale po przejrzeniu ofert raczej odpuszczę temat. Kilku lat pracy w fabryce na zachodzie, następnie kilku lat pracy w fabryce w polsce i emerytury u mnie to nawet porządny Lincoln, czy Fronius nie wytrzyma i będzie chorował.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem rok temu pełny automat ESAB Caddy Mig C200i i dziś spawam w garażu małe konstrukcje bardzo komfortowo. Właściwie od pierwszego spawu szło mi bdb tym sprzętem z zerowym doświadczeniem. Dałem 2800 za praktycznie nową używkę. Nic nie szwankuje - jedynie operator czasem o gazie zapomniał. Na allegro jakaś za 2200 poszła mc temu.  

 

Mogę polecić śmiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Efti napisał:

Żeby tak nie było tylko o wiertarkach to zapytam czy jest na sali ktoś bliżej obeznany z tematem urządzeń spawalniczych?
Szukam jakiegoś budżetowego półautomatu, który się sprawdzi w domu i zagrodzie, a może nawet w garażu.
Musi sobie radzić ze spawaniem przeciętnej grubości profili, np. jakiejś furtki, regału do warsztatu, nóg biurka, etc. do tego zastosowanie garażowe, np. łatanie wydechu czy wymiana flanszy.
Fajnie by było gdyby dotrwał podczas normalnego użytkowania przynajmniej do końca 2 letniego okresu gwarancji bez większych awarii.
Na urządzenie nie chcę wydawać więcej niż 2k PLN. Po wstępnym rozeznaniu najczęściej w podobnych tematach przewijają się urządzenia Magnum, czasem ich odmiany w innej kolorystyce i z inną nalepką, ale nawet z nich trudno coś wybrać bo w tym budżecie mają modele od najprostszych po takie z pseudosynergią i bajerami na wyświetlaczu (tutaj mam obawy, że pierwszym elementem który odmówi współpracy będzie właśnie ten piękny, kolorowy, ciekłokrystaliczny wyświetlacz :)).
Brałem pod uwagę używane, markowe sprzęty ale po przejrzeniu ofert raczej odpuszczę temat. Kilku lat pracy w fabryce na zachodzie, następnie kilku lat pracy w fabryce w polsce i emerytury u mnie to nawet porządny Lincoln, czy Fronius nie wytrzyma i będzie chorował.
 

 

Wypowiem się na temat TIGa, bo na takim sprzęcie pracuje

 

Używałem wszelkiej maści sprzętu, Cemont, modelu nie pamiętam, Lincoln V205T, a teraz aktualnie od jakiś 7 lat jadę na Magnum THF235 i powiem szczerze że sprzęt jest niezawodny, robi swoje, łuk precyzyjny, nie upala końcówki elektrody wolframowej, gdzie na Linkolnie notorycznie "tępiło" czubek i nie było precyzyjnego spawu. Prąd a chyba do 150 amper, więc spokojnie blachy 8mm się spawa. 

Sprzęt odpukać pracuje bezawaryjnie już 7 lat, dodam że zawodowo, nie hobbystycznie

Więc do przydomowych prac, powinien być dożywotni 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Amnes napisał:

ESAB Caddy Mig C200i


Świetny sprzęt, podobnie jak Minarcmig od Kemppi, ale niestety cena sporo wyższa niż mój zakładany budżet. Aktualnie żadnej wartej uwagi używki nie znalazłem w ogłoszeniach, ale będę jeszcze śledził w najbliższym czasie, może coś się akurat trafi. Gdybym na tym sprzęcie zarabiał na co dzień to byłby bardziej sensowny wydatek.

@bikeman1, spawasz głównie nierdzewkę?
Zastanawiałem się przez moment nad TIG'iem, bo sam proces spawania jest kozacki :D i "choruję" na niego od kiedy miałem okazję pooglądać sprzęt Fronius'a w akcji, niestety w cenie średniej klasy samochodu. Wziąłem na chłodno pod uwagę potencjalne zastosowania u mnie i zszedłem na ziemię, dlatego teraz szukam półautomatu. TIG chyba bardziej pasuje do czystych gratów, a nie ciągania po kanale pod samochodem i łatania zardzewiałego wydechu, czy mocowania furtki.

Porównałem tabelki i ze sprzętów nowych chwilowo na prowadzenie wysuwa się Magnum MIG 208 MMA. 200A, teoretycznie 60% sprawność i 16 kg klamota netto, można go dostać poniżej 1300 zł. Bliźniaczy model (208 ALU SYNERGIA) z ustawieniami niby synergicznymi jest 3 stówy droższy, a z tego co udało mi się wyczytać to zwykle i tak trzeba tą synergię doregulować ręcznie dlatego nie specjalnie widzę sens dopłacania do niej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Efti napisał:

cena sporo wyższa niż mój zakładany budżet

 

Nie znam się na spawarkach, ale widuję często na kanale Made in Poland małą spawareczkie: 

 

 

I wygląda, że akuracik w budżet się zmieści i najwyraźniej działa dobrze, bo to co gość tam buduje, to sowieckich naukowców by zadziwiło.

https://allegro.pl/listing?string=tecnomig 200gd&strategy=NO_FALLBACK&bmatch=baseline-product-cl-eyesa2-engag-dict43-uni-1-1-0318

 

5 godzin temu, bikeman1 napisał:

aktualnie od jakiś 7 lat jadę na Magnum THF235

 

Zaciekawiłeś mnie tym stwierdzeniem. Marzą mi się mebelki ogrodowe z nierdzewki + akacji. Na razie plan jest na normalną stal + olchę, ale ponieważ sezon grillowy jest zawieszony jakoś nie mam parcia na akcję. Anyway, w związku z koronawirusem chyba zaraz pójdę do garaży fotografować sprzęty i zrobić małą relację z placu bojów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Efti napisał:


@bikeman1, spawasz głównie nierdzewkę?
Zastanawiałem się przez moment nad TIG'iem, bo sam proces spawania jest kozacki :D i "choruję" na niego od kiedy miałem okazję pooglądać sprzęt Fronius'a w akcji, niestety w cenie średniej klasy samochodu. Wziąłem na chłodno pod uwagę potencjalne zastosowania u mnie i zszedłem na ziemię, dlatego teraz szukam półautomatu. TIG chyba bardziej pasuje do czystych gratów, a nie ciągania po kanale pod samochodem i łatania zardzewiałego wydechu, czy mocowania furtki.

Porównałem tabelki i ze sprzętów nowych chwilowo na prowadzenie wysuwa się Magnum MIG 208 MMA. 200A, teoretycznie 60% sprawność i 16 kg klamota netto, można go dostać poniżej 1300 zł. Bliźniaczy model (208 ALU SYNERGIA) z ustawieniami niby synergicznymi jest 3 stówy droższy, a z tego co udało mi się wyczytać to zwykle i tak trzeba tą synergię doregulować ręcznie dlatego nie specjalnie widzę sens dopłacania do niej.

 

Tak, głównie nierdzewka. Tigiem spawa się fajnie, zwykłą stal też pospawasz, ale po pierwsze trzeba umieć, po drugie detale muszą być dobrze spasowane, oczyszczone ( w przypadku czarnej stali ). Natomiast migiem na dobrą sprawę każdy coś tam rzygnie i to nawet czasem bez maski :biglol:

Także do wydechu czy urwanej bramy przy siłowniku, to lepszy będzie mig, jeśli natomiast do jakiegoś regału w garażu, to już bardziej tig, bo spaw będzie schludniejszy, a nie jak na grzędzie dla kur

 

20 minut temu, Amnes napisał:

Zaciekawiłeś mnie tym stwierdzeniem. Marzą mi się mebelki ogrodowe z nierdzewki + akacji. Na razie plan jest na normalną stal + olchę, ale ponieważ sezon grillowy jest zawieszony jakoś nie mam parcia na akcję. Anyway, w związku z koronawirusem chyba zaraz pójdę do garaży fotografować sprzęty i zrobić małą relację z placu bojów.

 

Tak, Magnum sprawuje się bezbłędnie. Jeśli chcesz coś robić z inoxa to tylko TIG, tak jak napisałem koledze wyżej

 

PS. a co tam masz na placu boju?

 

Ja z racji na koronawirusa i zamknięte przedszkola wziąłem się za robótki ręczne i zaczynam robić w domu paski do zegarków z paracordu 550. Na laserze powypalalem adaptery do kopert, zamówiłem miliony linek, fajne zapięcia alpinistyczne AustriaAlpin i będę działał. Ale to bedzie w temacie zegarkowym:D

Edytowane przez bikeman1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, bikeman1 napisał:

PS. a co tam masz na placu boju?

 

 

No to jedziemy. W żadnej konkretnej kolejności wymienię moje ulubione narzędzia.

 

 

7szt. ledów Tayama L-040080 

1195 mm, 50W, 6000lm 4000K

Bo z solidnym oświetleniem w garażu pracuje się dużo lepiej/wydajniej i widać, gdzie śrubka spadła. Szczególnie krótkowidze jak ja lubią dużo światła. Kupione na aukcjach za łączną kwotę ok. 500zł. Na zdjęciu jeszcze okablowanie wisi luzem, obecnie wszystko w rurkach, puszkach.

IMG_5154.thumb.jpeg.161c5ac4138edfe359ad17cae3123cfd.jpeg

 

Raz z kolegą z pracy filma żeśmy nagrali pod tymi lampami - idealnie się filmuje nawet amatorskim sprzętem: 

 

 

Laser Stanley Cubix

Nie wiem jak bym bez niego te lampy, rurki i inne puszki do sufitu przymocował w jednej osi - bo ściany w garażu nie koniecznie mam prostopadłe/równoległe i miarka nie wystarcza.

IMG_6940.thumb.jpeg.c470209e509a68a66d890b2fdf5b0e3a.jpeg

 

DeWALT DCD796

Bo wypada mieć solidną wiertarkę bezprzewodową z udarem. Ma duży moment, daje nawet w betonie spoko. Żeliwa nie chciała brać, ale to pewnie przez wiertło :).

IMG_6929.thumb.jpeg.91a52a7a16d39681a2266da4d58164b8.jpeg

 

DeWALT DCM572X1 - Dmuchawka

Jakże przydatna do wydmuchiwania liści z chodnika, suszenia samochodu po myciu, czy wydmuchiwania pyłu włókna szklanego z kadłuba łodzi.

IMG_6925.jpeg.5ac2c2a88403aa6b4e95f8605e3cf9f6.jpeg

 

DeWALT D2836

Szlifiera z regulacją obrotów - nic dodać, nic ująć, wiadomo do czego służy - do wszystkiego.

 IMG_6938.jpeg.92fd409fabe02b2cb360b668c7a64919.jpeg

 

Mirka Deros 650

Nie wszędzie człowiek może wziąć wielki kompresor na 3 fazy, więc musiałem mieć szlifierkę oscylacyjną na prąd. Jej zalety to bardzo wydajny odciąg pyłu i bardzo niskie wibracje. Ponoć jak jakaś nowa dyrektywa unijna wyszła, to mirka jako jedyna spełniała nowe warunki dotyczące wibracji. Jest do niej apka na BT z pomocą której można dokładać/ujmować obciążenia, żeby idealnie skompensować wibracje (ma wbudowany akcelerometr najwyraźniej).

Mistrzowski sprzęt. Do tego polecam bardzo papiery ścierne abranet również mirki - są z takiej siatki dzięki czemu cały pył idzie w odkurzacz.

IMG_6934.jpeg.60c284eebf4109c8b23b56a6a6f9dcf5.jpeg

 

Karcher WD 3P

Tani odkurzacz do warsztatu z gniazdkiem dzięki czemu załącza się jak np. naciśniemy spust na szlifierce. Ciągnie jak zły, czasem trzeba worek zmienić i filtry wydmuchać kompresorem.

IMG_6939.thumb.jpeg.1b8f647aabeb0fca04091fd4382c21e6.jpeg

 

Kompresor Schneider 650-90

Jak coś trzeba pomalować, albo małą szlifierką pneumatyczną zadziałać to bardzo przydaje się jego wielka, wydajna pompa z 500l/min. Nie trzeba się martwić o żadne spadki ciśnienia.

IMG_6933.jpeg.ffb262fd9f9efce9fd985219d033ff47.jpeg

 

Ściana lakiernicza DIY

Czasem wypada coś ładnie pomalować np. drzwi czy jakieś elementy stalowe, więc za parę stówek w materiałach zbudowałem ściankę 1x1,2m z filterkami i 250mm wentylatorem WOKS DOSPEL o ciągu 1600m3/h. Maluję chińczykiem LVLP i muszę powiedzieć, że taka ścianka naprawdę ssie. Do wentylatora podłączyłem gumowatą przezroczystą rurę spiro 2m (taką do odciągów) która dość ładnie dodatkowo tłumi hałas wentylatora i odprowadza powietrze za drzwi garażu. Filterki ładnie działają, bo za wylotem nie mam pomalowanej kostki.

IMG_5570.thumb.jpeg.79b4a2cbcafc65262f64afef1cda3856.jpeg

 

IMG_6927.jpeg.654fb7c2e9807039f4f6cebbc1eef391.jpeg

 

Wagner Control Pro 250M

Była już czas pomalować dach na budynku, a że jest tego z 70m2 nie chciało mi się robić pędzlem/wałkiem przez 2 tygodnie. No to kupiłem agregacik. W ramach opracowania techniki pomalowałem najtańszą śnieżką garaż, który widać na zdjęciach i filmie wcześniej - nie licząc maskowania trwało to ze 2h, jedna gruba warstwa i cześć. Nabrawszy pewności siebie umyłem dach z 20 lat glonów/porostów myjką ciśnieniową usuwając przy tym luźną farbę, okręciłem klinkier kominów folią i cyk epoksydem sigma - na grubo, jedna warstwa. Ze 30 litrów poszło, ale w 2h zamiast dwóch tygodni malowania.

IMG_6930.thumb.jpeg.cc72f1f622a7e53e03db3e9cbb1559b4.jpeg

 

Film z postępu prac poniżej, na którym widać w akcji myjkę Kranzle 2175 TS, którą kupiłem specjalnie do mycia dachu ze względu na TS = total stop jak się odpuści spust. Niestety jak to z używanem sprzętem bywa, po robocie wyzionęła jakąś panewkę i tak czeka sobie w kącie na naprawę. Koronawirus jej niedługo pomoże, bo brat szuka myjki. W filmie brak momentu malowania bo byłem zajęty malowaniem. Aha - jak malujecie epoksydem dach, to przestawcie somsiadom samochody. Szczególnie, jak mają nowy, kilkumiesięczny w lizingu :D. Moje i ojca subaru wtedy pomalowałem wzorowo ale i Dacię sąsiada, więc i tak w sumie spędziłem tydzień na "odmalowywaniu" tj. glinka, polerka dwuetapowa, i ceramika gratis. Tak to jest jak się jest pazernym na kasę.

 

Coś o robótkach

Było o mirce, dewaltach, odkurzaczu, wagnerze i szarej sigmie - to jeszcze pokaże co całą zeszłą wiosnę i lato żeśmy z bratem ciotecznym robili tymi narzędziami - zabawę w szkutnika.

Odkąd miałem 5 lat dziadek brał wszystkich wnuków i wnuczkę (4szt.) na działkę w celach rekreacyjnych, której nieodzownym elementem była łódź wiosłowa na Narwii. Łódź mająca już pewnie ze 40 lat trochę podupadła na stanie, dziadek też młodszy nie jest, więc postanowiliśmy łódź odnowić. 3 weekendy i będzie gotowa na szczupaki w maju jeszcze - taki był plan. Zeszło się okrągłe 4 miesiące - no bo jak robić, to trzeba było rozpołowić kadłub, pokleić pęknięcia, wyszlifować, wkleić nowe wzmocnienia, złożyć, skręcić i szczelnie skleić kadłub z siedziskami (udało się), pomalować, okleić i zwodować. W sezonie 2019 dziadek pierwszy raz nie złowił nawet linka. Jak pomyślałem o tym pyle z włókna to daję rękę sobie uciąć, że poczułem świąd kończyn na samą myśl. Ale było warto - przy remoncie łódce żeśmy się znowu wszyscy zżyli, a opijanie łódki jest teraz czynnością cykliczną - grill inauguracyjny był u mnie 11 stycznia 2020 i "szwagier cioteczny" bo prawdziwego nie mam, do dziś mi opowiada jak dobrze się bawił z żoną :D.

 

IMG_5281.jpeg.1b656110b83ba150c94f29e6148eaeee.jpeg

 

IMG_5547.jpeg.2655cca1c24840f355af3f9e955f37e6.jpeg

 

IMG_5556.jpeg.b3a17a5c95fb569d85bef2dc1651b90c.jpeg

 

IMG_5646.jpeg.d07148996db60b03bf62e7c67382d192.jpeg

 

WORX 550.9 składana/rozkładana wyrzynarko/lisi ogon 

Przyjmuje brzeszczoty do wyrzynarek jak i te duże. Tnie zarówno stal jak i grube gałęzie orzecha włoskiego 8m nad ziemią szybko i sprawnie i jest przy tym lekka i mała, co szczególnie ważne, gdy włazi się 8m w górę na orzecha.

Brzeszczot boscha S 1531L do drewna ze zdjęcia też robi robotę.

IMG_6935.thumb.jpeg.8e814e017a2248161f1d6bb13206cde6.jpeg

 

Femi 780XL

Kompaktowa piła taśmowa o regulowanym kącie cięcia 90-45. Pomierzyć, pociąć i pospawać można dzięki niej wyjątkowo szybko, dokładnie oraz cicho.

IMG_6928.jpeg.782a82d7bb9d5dd0e59cc7dc3e5a3fc8.jpeg

 

Caddy Mig C200i 

Jak już pocięte a o spawaniu wie się tyle co nic, to ustawiam grubość materiału gałką na urządzeniu, odkręcam gaz i kleję metal. Pierwsze co dzięki niej zrobiłem, to podstawkę pod napęd do bramy przesuwnej. Jak wylewali solidny, głęboki fundament pod bramę, to zapomnieli o fundamencie pod napęd. Był wylany osobno i gdy jeszcze były zimy w Polsce, to napęd nie mógł ustać w miejscu zimą. Od lata 2019 nie ma problemu - brama przesuwa się bezszelestnie. No i wymiana 20-letniego kondensatora rozruchowego w napędzie na nowy za 6zł również pomógła :).

IMG_4761.thumb.jpeg.02973a0b23351f28486fe4ac709d2f45.jpeg

 

IMG_5038.jpeg.1f28235fc616db0d6f4130247caf8b51.jpeg

 

IMG_5118.jpeg.f1422d13dbb3af19c69fd37642e5f7e2.jpeg

 

IMG_5119.thumb.jpeg.f0254145efce732600708fd3c53ccb4e.jpeg

 

Myjka ciśnieniowa

Po przerobieniu ok. 6 myjek ciśnieniowych doszedłem do złotego standardu. Motor na 380V i pompa interpump ze stopem. Formalnie był to całkiem ładny model Biemmedue Midia 190/13 z nierdzewną osłoną na kółkach i w ogóle - potem ją ogołociłem i zawiesiłem pod sufitem celem oszczędności miejsca. Jak gablotę masz proszpachlowaną - tym sprzętem lepiej nie myć. Ponieważ jestem leniwy nieopodal myjki ze stropu zwisa automatyczny zwijacz do węża z 25m wężem. Gdy idę myć furę, to łapię za lancę i idę w jej kierunku, a wąż się rozwija. Po myciu lekko naciągam wąż, i tu magia, mokry, brudny wąż zwija się sam - satysfakcja za każdym razem taka sama. Do tego pistolet MTM SG35 z obrotowym wlotem, pianownica MTM PF22 i przede wszystkim szybkozłączki MTM BP35/BC35. Wszyscy kumple przychodzą myć gabloty/motongi i każdy wychodzi z uśmiechem na twarzy.

IMG_4947.jpeg.125de075d55ef4add344d2b303cdef07.jpeg

 

IMG_6926.jpeg.9e7b6bb4784a048ef9d302ebd89e2077.jpeg

 

 

Bycie Szkotem

Ponieważ sercem jestem szkotem nadmienię, że ze wszystkich powyższych narzędzi jedynie osprzęt myjki, brzeszczot, odkurzacz i laser kupiłem nowe. Szlifierkę dostałem w prezencie. Całą resztę sprzętu kupiłem z drugiej lub niewiadomo której ręki. Dzięki temu wszystko kosztowało od 25-70% taniej, niż gdybym kupował urządzenia nowe.

 

Bez wątpienia brakuje mi jednak w arsenale TIG'a. Kurde, no żeby nie mieć tiga... trzeba to naprawić :D 

 

Pozdro, Maciek

 

 

 

  • Super! 2
  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne wyposażenie warsztatu, aczkolwiek najbardziej mnie zainteresowała ścianka lakiernicza...muszę temat zgłębić :) Bo wygląda to dość ciekawie.

Co do TIGa, to jesli nie masz, a potrzebujesz coś naprzykład tylko "cyknąć", jakąś blaszkę, jakąś śrubeczkę przy samochodzie to będzie jak znalazł

 

A widzę że dłubiesz trochę w elektryce samochodowej...tyle że głównie be em wu. Cyknę do Ciebie temat na PW, żeby tutaj nie zaśmiecać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Potrzebuje kupić mały kompresor bezolejowy do przedmuchiwania sprzętu RTV , ktoś coś może zaproponować , przeglądając portale natykam sie na stanleya , black dekera , metabo i kawasaki. budżet jaki założyłem to 400 zł tylko nie wiem czy nowe czy używane bo ponoć żywotność tłoków jest ograniczona a używka może być zajechana i będę musiał dodać jeszcze koszt wymiany tłoka. Pojemność zbiornika 5/6 litrów wystarczy bez problemu.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.03.2020 o 20:56, pumex1 napisał:

i na tym się kończy. Druga wkrętarka akumulatorowa Boscha i baterie non-stop się rozładowywują leżąc w walizce :(

 

W dniu 13.03.2020 o 07:10, eurojanek napisał:

Bosch to chinina. Ja omijam tą markę. Za to ze zdumienia nie mogę wyjść jeśli chodzi o baterie w Hiltarce. Mam 3 sztuki, przeżyły już kilka budów domów. Całą zimę przeleżą w zimnym garażu, nawet rozładowane w 2/3 i wskaźnik ładowania ani dygnie nawet o oczko w dół a ładują sie ekspresowo.

 

Popatrzcie, a ja ma bardzo pozytywne doświadczenia z Boschem. Używam sprzętu na 36V zarówno w ogrodzie (kosiarki, piła) jak i w wiertarko-wkrętarce. W ub. sobotę kosiłem trawnik bez ładowania baterii po zimie.

 

A pierwsza kosiarkę akumulatorową mam od ponad 10 lat, dwie baterie do niej mają też tyle lat. Działają bez problemu.

 

Także na system 36V nie mogę złego słowa powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ipsx82 napisał:

Potrzebuje kupić mały kompresor bezolejowy do przedmuchiwania sprzętu RTV , ktoś coś może zaproponować , przeglądając portale natykam sie na stanleya , black dekera , metabo i kawasaki. budżet jaki założyłem to 400 zł tylko nie wiem czy nowe czy używane bo ponoć żywotność tłoków jest ograniczona a używka może być zajechana i będę musiał dodać jeszcze koszt wymiany tłoka. Pojemność zbiornika 5/6 litrów wystarczy bez problemu.


Wyglądają jak by różniły się tylko kolorem i podejrzewam, że cała reszta tego typu konstrukcji pod innymi markami jak Pansam, Kraft&Dele, Michelin, etc. to będzie to samo. Sprzęty do poużywania i wyrzucenia bo tego się nie naprawia, trudno o nowe części, a jedyna szansa to dorwać jakieś zwłoki do przeszczepu z nadzieją, że zepsute jest w nich coś innego. Jeżeli chcesz któryś z powyższych to po prostu kup ten z najlepszą ceną i najdłuższą gwarancją :).
Jeżeli chcesz zaryzykować używkę to szukaj czegoś co nie jest "Made in P.R.C" np.: Atlas Copco, Fiac, Gast, Kaeser.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ipsx82 napisał:

Potrzebuje kupić mały kompresor bezolejowy do przedmuchiwania sprzętu RTV , ktoś coś może zaproponować , przeglądając portale natykam sie na stanleya , black dekera , metabo i kawasaki. budżet jaki założyłem to 400 zł tylko nie wiem czy nowe czy używane bo ponoć żywotność tłoków jest ograniczona a używka może być zajechana i będę musiał dodać jeszcze koszt wymiany tłoka. Pojemność zbiornika 5/6 litrów wystarczy bez problemu.

 

mam takiego stanleya bez baniaczka, chodziło mi głównie o wagę bo jeździ ze mną cały czas w aucie

używane głównie do przedmuchiwania sprzętu komputerowego, daje radę ale brakuje baniaczka bo ciśnienie jest trochę słabe, choć pierwszy "strzał" powietrza jest dość mocny i jak potrzebuję ciśnienia to przedmuchuję pulsacyjnie

dość głośny

muszę sobie teraz dokupić odkurzacz bezprzewodowy, bo jak ostatnio przedmuchiwałem serwer to była taka zadyma że uaktywnił się czujnik przeciwpożarowy

 

obraz.png.faa640058a624794f1039afd6555d45e.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka miesięcy, ale używałem go w sumie kilka razy - dla mnie to jest na potrzeby przedmuchiwania kompów głównie, jak już napisałem wcześniej muszę sobie kupić odkurzacz na aku do kompletu, bo tak to się robi zadyma

kupiłem go bo koledzy na serwisie ekspresów do kawy mieli odpowiednik tego co mam ja tylko że z baniaczkiem

zajechali go, ale oni dość intensywnie go używali, baniak starcza na kilka minut, więc i tak się będzie często załączał często

plusem baniaka jest na pewno lepsze ciśnienie, ale minusem waga + większy gabaryt

 

takie małe kompresorki czy z baniakiem czy bez są raczej do sporadycznego używania, do pracy ciągłej to średnio się nadają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że do sporadycznego to wiem, dla mnie sporadyczne używanie to będzie może z 2 godziny na miesiąc, dlatego cały czas się bije z myślami czy coś trwałego by był już dożywotnio czy chińczyk,  który po 5 latach się wymienia .

 

Znalazłem 3 ciekawe oferty na OLX

1 to używany GAST z zbiornikiem 7 L  i wydajnością 37 L/min  za 300 zł

2 to Nowy z wyprzedaży FIAC-HITACHI z zbiornikiem 10L i wydajnością 205 L/min  za 560 zł (ta wydajność realna ? )

3 to używany  stanley z zbiornikiem 6 L i wydajnością 180 L/min za 290 zł z gwarancją rozruchową

i  dylemat który kupić 

 

 

to już jednego złapałem na kłamstwie bo znalazłem tego fiaca i on jest olejowy i ma wydajność 88 L/min

https://www.bazarek.pl/produkt/611626/hitachi-kompresor-15km-ec98ec1000.html

Edytowane przez ipsx82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ipsx82 napisał:

ta wydajność realna ?

Zazwyczaj jak zaczynasz się wczytywać w specyfikację, to producenci tych małych kompresorów podają wydajność w litrach na minutę, ale na ssaniu, nie na wyjściu - do czego taka informacja jest potrzebna - nie wiem. Realnej na wyjściu za to chyba wcale nie podają. Dopiero przy dużych kompresorach uznanych firm można liczyć na realne dane techniczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Amnes napisał:

Zazwyczaj jak zaczynasz się wczytywać w specyfikację, to producenci tych małych kompresorów podają wydajność w litrach na minutę, ale na ssaniu, nie na wyjściu - do czego taka informacja jest potrzebna - nie wiem. Realnej na wyjściu za to chyba wcale nie podają. Dopiero przy dużych kompresorach uznanych firm można liczyć na realne dane techniczne. 

A no własnie , brak rzetelności w opisach specyfikacji i człowiek głupieje. Za to powinno się wyciągać konsekwencje od sprzedawcy, że wpisując bzdurny parametr skłania kupującego do wybrania jego oferty pomimo tego ze jest gorsza od rzetelnie opisanych u innych sprzedawców .

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba kolejny mija się z prawdą bo w okazje i cuda nie wierzę. Za kompletnego gatsa na OLX chce 300 zł ( prawdopodobnie zajechany )

a na ebay  sama sprężarka bez zbiornika w takich cenach:

https://www.ebay.pl/sch/i.html?_odkw=gast&_osacat=0&_from=R40&_trksid=m570.l1313&_nkw=gast+kompresor&_sacat=0

czyli pozostaje zakup chińskiego stanleya 

Edytowane przez ipsx82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ipsx82 napisał:

to używany

to niezbyt dobry pomysł

Największe zło to przegrzanie kompresora

Co z tego że jeszcze dycha jak być może na "oparach" i lada moment będzie kaput

 

2 godziny temu, Amnes napisał:

ale na ssaniu, nie na wyjściu - do czego taka informacja jest potrzebna - nie wiem. 

 Bo to lepiej wygląda, wartości wiadomo wyższe

A po za tym ludzie teraz chcą dobre mocne i za groszę

Więc sprzedający robi co może żeby tak było - przynajmniej w opisie

12 minut temu, ipsx82 napisał:

czyli pozostaje zakup chińskiego stanleya 

 Lub inny "chińczyk" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ipsx82 Jeśli masz tylko miejsce i nie będziesz musiał tachać to zastanów się nad takim ze zbiornikiem 24 L

Wybór dużo większy , wysilenie dużo mniejsze a ceny zbliżone

 

3 godziny temu, ipsx82 napisał:

używanie to będzie może z 2 godziny na miesiąc,

I działać powinno lata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W garażu mam 50L airpresa ale to za duże do wstawienia do piwnicy i za głośne dlatego szukam coś małego by nie ogłuchnąć, bo latanie w sprzętem RTV rozebranym pomiędzy domem a garażem to utrapienie oraz plucie olejem do świeżo umytego sprzętu to syzyfowa praca ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...