Skocz do zawartości

Skoda lepsza od Subaru


bardzozlymisio

Rekomendowane odpowiedzi

 

Przecież wiadomo dlaczego wybrał Skodę - bo jest lepsza od Subaru ;)

 

mi sie wydaje, ze bardzo duze znaczenie tutaj ma tzw. urazona duma narodowa (a po ludzku po prostu zawisc wzgledem sasiadow ;):P )

jestem pewien, ze gdyby watek byl o jakiejs innej marce, to nie bylby taki popularny... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

Łada lepsza od Subaru...? :D;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@stach1111, nie mam podgrzewacza a samochód stoi zazwyczaj z lenistwa pod chmurką. Rano klekocze jak każdy mój poprzedni diesel. No może poza 1.9 TDI tamten klekotał wyjątkowo głośno. Ostatnie moje diesle to dwulitrówki od Renault. Bardzo kulturalne silniki i do nich porównuję bezpośrednio SBD. Wydają mi się bardzo podobne pod względem kultury pracy czy osiągów (tu wersja 150 konna tegoż silnika Renault).

 

150 km to 150 KM nie wyzne czy Skody czy Subaru wiec osiagi sa podobne. Klekot owszem ale vibracji to SBD za duzo nie ma i to bez walka wyrownowazajacego. Jest jeszcze jakis Diesel tak skostrowany ? . Przeciez to jasne, ze silnik bez tego ustrojswa jest bardziej "spontaniczny"

Jezdze wieloma dieslami i sa one bardziej bezwladne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

d90a76e114c386c2a45c8158732266dd.jpg


 

@@stach1111, nie mam podgrzewacza a samochód stoi zazwyczaj z lenistwa pod chmurką. Rano klekocze jak każdy mój poprzedni diesel. No może poza 1.9 TDI tamten klekotał wyjątkowo głośno. Ostatnie moje diesle to dwulitrówki od Renault. Bardzo kulturalne silniki i do nich porównuję bezpośrednio SBD. Wydają mi się bardzo podobne pod względem kultury pracy czy osiągów (tu wersja 150 konna tegoż silnika Renault).

 

 

150 km to 150 KM nie wyzne czy Skody czy Subaru wiec osiagi sa podobne. Klekot owszem ale vibracji to SBD za duzo nie ma i to bez walka wyrownowazajacego. Jest jeszcze jakis Diesel tak skostrowany ? . Przeciez to jasne, ze silnik bez tego ustrojswa jest bardziej "spontaniczny"

Jezdze wieloma dieslami%2

 

Ja się tam w SBD żadnej spontaniczności nie doszukałem :) Diesel jak diesel, jedzie i mało pali. Rano klekocze a w trasie da się tym wyprzedzić TIR'a bez stresu. Silnik ani na + ani na -

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A co KONKRETNIE z tej "inowacyjności" wynika? Może jakieś przykłady? Awaryjne silniczki? Statystycznie mój H6 przeżyje 2-4 downsizingowe wiertarki.
 

 

innowacyjność jest integralną częścią naszej ludzkiej natury (nie tylko naszej), eksplorujemy, często błądzimy ale dzięki temu staliśmy się dominującym gatunkiem

 

żaden znany obecnie cyfrowy nośnik pamięci nie przeżyje dłużej jak rycina na kawałku skały a jednak nie używamy tej formy magazynowania jak i przekazywania informacji, nie mieszkamy też w jaskiniach pomimo tego, iż są na tyle trwałe, że do dzisiaj znajdujemy w nich ślady zamieszkiwania naszych antecesorów sprzed 15 czy 25 tys. lat co jest nie do pomyślenia w przypadku nowoczesnych siedzib ludzkich 

 

lekceważenie "downsizingowych wiertarek" jeżdżąc Subaru jest nie do końca poważne gdyż przez całe lata ta firma była własnie dowodem innowacyjność, której zawdzięcza swój sukces czego przykładem jest choćby uparte trzymanie się koncepcji silnika typu boxer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przecież wiadomo dlaczego wybrał Skodę - bo jest lepsza od Subaru ;)

 

mi sie wydaje, ze bardzo duze znaczenie tutaj ma tzw. urazona duma narodowa (a po ludzku po prostu zawisc wzgledem sasiadow ;):P )

jestem pewien, ze gdyby watek byl o jakiejs innej marce, to nie bylby taki popularny... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

Łada lepsza od Subaru...? :D;)

 

Separatystyczna prowokacja ;)

Edytowane przez Riplej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież wiadomo dlaczego wybrał Skodę - bo jest lepsza od Subaru ;)

To raczej wygląda na kolejną poważną wpadkę marketingowców Subaru. Mogli dać do testów egzemplarz z urwanym wałem i nie byłoby kompromitacji.

 

 

+1 niestety

Na parkingu stoi 9 białych Skód i 5 szarych. Ile białych Skód trzeba przemalować na czerwono, żeby rabaty wzrosły do 15%?
A) 1, B) 2, C) 3, D) 4, E) 5

 

Ja wiem że czerwone są najszybsze ale po co lakierować Skodę na czerwono skoro wiadomo że i tak jest najszybsza? ;)

 

To powszechne uproszczenie dużo poważniejszego problemu.

Rozwój technologiczny Skody, niestety wymknął się spod kontroli niemieckich inżynierów. Przy pewnych prędkościach, w przypadku białych modeli, występuje zjawisko tunelowania optycznego. Zjawisko to dokładnie opisywał jeden z forumowiczów doświadczając nagłego pojawienia się Skody Białej w lusterku. Najnowsze testy autostradowe wskazują na niekontrolowane przemieszczenia fali uderzeniowej przez tylny przedział bagażowy, jako główną przyczynę zjawiska. Komputery pokładowe niektórych egzemplarzy rozwiązały problem podciśnienia w komorach cylindrów w momencie przesunięcia fazowego komory napędu dzięki technologii hemitronik. Przy okazji osiągnięto znaczny spadek zapotrzebowania na paliwo i trasa Warszawa-Paryż na jednym baku nie jest wcale zjawiskiem abstrakcyjnym. Co ciekawe w przypadku Skody Czerwonej (mającej wspólne DNA ze Skodą Białą) zjawisko nie występuje.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ton twojej wypowiedzi jest wyjątkowo upierdliwy wiec twój nick nie jest zapewne bez przyczyny.Pozwole Ci sie kolego wykazać i wymień mi proszę wszystkie awaryjne silniki koncernu VAG ktore sa w obecnej ofercie.Zobaczymy co uda ci sie wygooglowac.

 

Tak myślałem. Co ma mój nick do masowo sypiących się silniczków koncernów VW? Jak zwykle zero konkretów, żadnych MERYTORYCZNYCH argumentów. Zamiast tego jakieś żałosne ataki personalne, prymitywne prowokacje. Przyznam, że nie lubię frustratów.

 

Ja tam nie muszę niczego guglać. Subaru daje swoim klientom do dyspozycji niezawodne silniki H4 2.0, H6 3,6. Na 2,5 też jakoś amerykańscy klienci nie narzekają. Co więcej nowy 2,0 DIT przynajmniej do tej pory zapowiada się na trwały silnik.

 

Trzeba być całkowicie wyobcowanym z otoczenia, aby nie słyszeć o masowych narzekania klientów VW na awaryjne silniki benzynowe i diesle. Guglać mi się nie chce, bo to nie ja podawałem konkretne liczby (10%)..

 

Ja mogę podać swoją liczbę - np 85%  :biglol: 

 

" Z informacji jakie zebrałem od zaufanych ludzi z  ASO serwisów AUDI  wynika ,ze min. 85% nowych A5 wraca  na wymiany silników. ASO proponuje prawie  kapitalny  remont poprzez wymiane detali ale okazuje się,że problem nie znika . Jedynie wymiana silnika na nowy( poprawiony model ) załatwia problem.  Ale ASO  nie akceptuje tej metody. 

 

http://www.a5klub.pl/index.php?PHPSESSID=9558b89659ffeeb68860d2f844f94ec1&topic=127.0

 

Kto jeszcze wierzy w puszczane co kilka miesięcy bajeczki przez managerów VW, że rzekomo już wszystko poprawili? Ile już lat te bajki słyszymy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Ton twojej wypowiedzi jest wyjątkowo upierdliwy wiec twój nick nie jest zapewne bez przyczyny.Pozwole Ci sie kolego wykazać i wymień mi proszę wszystkie awaryjne silniki koncernu VAG ktore sa w obecnej ofercie.Zobaczymy co uda ci sie wygooglowac.

 

Tak myślałem. Co ma mój nick do masowo sypiących się silniczków koncernów VW? 

 

 

 

Nie możesz sobie wygooglać ?


Przecież wiadomo dlaczego wybrał Skodę - bo jest lepsza od Subaru ;)

Kolejny przykład niefrasobliwości marketingowców Subaru. Wystarczyło dostarczyć do testów egzemplarz z urwanym wałem i nie byłoby kompromitacji.

Edytowane przez Riplej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ekceważenie "downsizingowych wiertarek" jeżdżąc Subaru jest nie do końca poważne gdyż przez całe lata ta firma była własnie dowodem innowacyjność, której zawdzięcza swój sukces czego przykładem jest choćby uparte trzymanie się koncepcji silnika typu boxer

 

Firma Subaru zawdzięcza swój sukces produkowaniu przez dziesięciolecia solidnych, niezawodnych aut z dobrze sprawującymi się napędem AWD na rynek USA. Mówić o sukcesie w Europie to gruuuba przesada, a w USA nikt nawet nie słyszał o Colinie MCRae, Solbergu czy Hołku.

 

Pomyłką jest porównywanie innowacyjności z najlepszych lat Subaru do "innowacyjności" awaryjnych silniczków VW, Chociaż i Subaru miało wpadkę z 2,5 T. W przypadku VW to raczej krok w ślepą uliczkę ewolucji. Na szczęście za silniki turbo zaczęli brać się Japończycy, więc wkrótce na rynku pojawią się w miarę solidne silniki. Nigdy jednak silniki z turbo nie będą tak długowieczne i niezawodne jak poczciwe wolnossące silniki 6-cylindrowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ton twojej wypowiedzi jest wyjątkowo upierdliwy wiec twój nick nie jest zapewne bez przyczyny.Pozwole Ci sie kolego wykazać i wymień mi proszę wszystkie awaryjne silniki koncernu VAG ktore sa w obecnej ofercie.Zobaczymy co uda ci sie wygooglowac.

 

Tak myślałem. Co ma mój nick do masowo sypiących się silniczków koncernów VW? Jak zwykle zero konkretów, żadnych MERYTORYCZNYCH argumentów. Zamiast tego jakieś żałosne ataki personalne, prymitywne prowokacje. Przyznam, że nie lubię frustratów.

 

Ja tam nie muszę niczego guglać. Subaru daje swoim klientom do dyspozycji niezawodne silniki H4 2.0, H6 3,6. Na 2,5 też jakoś amerykańscy klienci nie narzekają. Co więcej nowy 2,0 DIT przynajmniej do tej pory zapowiada się na trwały silnik.

 

Trzeba być całkowicie wyobcowanym z otoczenia, aby nie słyszeć o masowych narzekania klientów VW na awaryjne silniki benzynowe i diesle. Guglać mi się nie chce, bo to nie ja podawałem konkretne liczby (10%)..

 

Ja mogę podać swoją liczbę - np 85%  :biglol: 

 

" Z informacji jakie zebrałem od zaufanych ludzi z  ASO serwisów AUDI  wynika ,ze min. 85% nowych A5 wraca  na wymiany silników. ASO proponuje prawie  kapitalny  remont poprzez wymiane detali ale okazuje się,że problem nie znika . Jedynie wymiana silnika na nowy( poprawiony model ) załatwia problem.  Ale ASO  nie akceptuje tej metody. 

 

http://www.a5klub.pl/index.php?PHPSESSID=9558b89659ffeeb68860d2f844f94ec1&topic=127.0

 

Kto jeszcze wierzy w puszczane co kilka miesięcy bajeczki przez managerów VW, że rzekomo już wszystko poprawili? Ile już lat te bajki słyszymy?

 

No tak - ktoś coś napisał bo usłyszał od zaufanych ludzi z ASO :) Akurat w Niemczech klientela jest bardziej wyczulona na chłam niż u nas i jakoś żadnego halo nie ma z silnikami TFSI. Natomiast jak swego czasu Mesio wtopił z wtryskiwaczami to chryja była taka, że nawet konferencję prasową zwołali a to było 20 czy 30 %.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No tak - ktoś coś napisał bo usłyszał od zaufanych ludzi z ASO Akurat w Niemczech klientela jest bardziej wyczulona na chłam niż u nas i jakoś żadnego halo nie ma z silnikami TFSI. Natomiast jak swego czasu Mesio wtopił z wtryskiwaczami to chryja była taka, że nawet konferencję prasową zwołali a to było 20 czy 30 %.  

 

Nie było też w Niemczech "żadnego halo" ze sprzęgłami, dwumasami i wałami diesla Subaru, co wcale nie znaczy, że polscy posiadacze tych aut złośliwie kłamią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No tak - ktoś coś napisał bo usłyszał od zaufanych ludzi z ASO Akurat w Niemczech klientela jest bardziej wyczulona na chłam niż u nas i jakoś żadnego halo nie ma z silnikami TFSI. Natomiast jak swego czasu Mesio wtopił z wtryskiwaczami to chryja była taka, że nawet konferencję prasową zwołali a to było 20 czy 30 %.  

 

Nie było też w Niemczech "żadnego halo" ze sprzęgłami, dwumasami i wałami diesla Subaru, co wcale nie znaczy, że polscy posiadacze tych aut złośliwie kłamią.

 

Nie kłamią, ale problem nie jest na skalę jaką można wywnioskować z tego forum. Nie sądzę aby odsetek tych usterek był  większy niż w Szwecji w której importer opublikował statystyki i było to poniżej 1%: http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/58217-statystyki-awarii-sbd-w-szwecji/?p=1671389

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie kłamią, ale problem nie jest na skalę jaką można wywnioskować z tego forum. Nie sądzę aby odsetek tych usterek był  większy niż w Szwecji w której importer opublikował statystyki i było to poniżej 1%: http://www.forum.sub...ecji/?p=1671389

 

No właśnie. To nie ja zacząłem podawać liczby z sufitu. Tak naprawdę, to koncerny strzegą takich danych jak oka w głowie. Podobno u nas jest gorsze paliwo, nie wiem jak z poziomem obsługi w ASO. Jesteśmy też czasami traktowani przez wielkie koncerny jak klienci z kraju kolonialnego. W Niemczech po cichu bezpłatnie awaryjny silnik wymienią, u nas trzeba o swoje walczyć, straszyć sądem czy Turbo kamerą. Tam awaryjność zamiata się pod dywan, u nas o tym głośno.

 

Wiele jest różnych rankingów awaryjności silników. Pomijając rankingi niemieckie, w pozostałych silniki niemieckich koncernów są w czołówce najbardziej awaryjnych a japońskie w czołówce niezawodności. Myślę, że w miarę wiarygodny jest ranking Warranty Direct, który jest oparty na konkretnych danych i poniesionych kosztach napraw.

 

awaryjnosc-aut-8914.jpg 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi rankingami (wszystkimi), to ja to widzę tak:

 

małe kłamstwa ----> duże kłamstwa -----> statystyki :)

 

Koncerny nie mają w tym interesu, by udostępniać dane o swoich bublach. To trochę tak jakbyś chciał zebrać dane na temat ile razy nie spuściłeś wody w toalecie publicznej albo ile razy zdradziła ciebie żona. Firma Warranty Direct ma w miarę rzetelne dane, bo buli za naprawy, ale podejrzewam, że jak producent wymieni silnik na swój koszt, to mogą nawet o tym nie wiedzieć.

 

Mają jednak taką zaletę, że nie są stronniczy. Nie fałszują danych jak np ADAC, nie dodają punktów za bardziej pojemny bagażnik przy liczeniu awaryjności silnika, jak to często robią "bezstronni" dziennikarze z Axel Springer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w miarę wiarygodny jest ranking Warranty Direct, który jest oparty na konkretnych danych i poniesionych kosztach napraw.

awaryjnosc-aut-8914.jpg

Subaru, brakuje tu Subaru ;)

być może jest gdzieś pomiędzy tymi najlepszymi a najgorszymi czyli zdecydowanie niżej od FIAT-a (usterkowość 1/85) ale wyżej od Volkswagena (usterkowość 1/52)

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja to wszystko rozumiem.

Ale zaraz ktoś inny pewnie wklei inny ranking, również niezależnej firmy - i będzie odwrotnie :)

 

Odwrotnie raczej nie będzie. Jednak japońskie silniki są duuużo bardziej niezawodne od niemieckich.

 

Tu się zgodzę.

 

Nie śledzę tego na bieżąco, ale pamiętam, że dobrym przykładem był dla mnie Ford. Czytałem jedne rankingi i był bardzo nisko, po czym brałem inne i był na drugim-trzecim miejscu. A starałem się wybierać te najmniej stronnicze (jeśli można to tak określić). Widziałem też kilka takich, gdzie Toyota była zadziwiająco nisko.

 

Na pewno coś w tych rankingach jest, jakaś tendencja, ale myślę, że mamy za mało danych dotyczących tego, jak one są tak naprawdę wykonywane, żeby w nie wierzyć. Albo przynajmniej wiedzieć, w które wierzyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ford miał swoje 5 minut gdy wprowadził Focusa. Pamiętam przestronne, nowoczesne wnętrze. Przy nim w Golfach i Astrach było po prostu ciasno. Do tego niezależne zawieszenie, świetne trzymanie się drogi. Byłem nim zachwycony i nawet zastanawiałem się nad kupnem. To było auto o klasę wyżej od Golfa czy Astry. Nie mogłem się nadziwić, że konkurencja tak go szybko dogoniła.


 

 

Subaru, brakuje tu Subaru być może jest gdzieś pomiędzy tymi najlepszymi a najgorszymi czyli zdecydowanie niżej od FIAT-a (usterkowość 1/85) ale wyżej od Volkswagena (usterkowość 1/52)

 

Myślę, że w USA Subaru jest w ścisłej czołówce aut niezawodnych, ale w Europie gdzieś w środku obok Skody  :biglol: . To wszystko przez diesla, bo ja jakoś w ten <1% nie do końca wierzę. Jakoś nie chce mi się szukać. Skoda miała takie szczęście, że dostawała starsze, a więc mniej "innowacyjne" silniki. Dzięki temu w rankingach niezawodności powinna być dużo wyżej niż VW czy Audi :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak plastikowy i skrzypiacy Fokus. Mielismy w firmie takiego i na Autostradzie halas byl niemilosierny. Znajomy mial takiego i tyle razy mu sie popsul, ze kupil sobie A-Klasse :biglol:  Ford i Opel to te samo badziewie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...