Neutrino33

Nawet można na ławeczce przycupnąć przed samym Końcem Świata.

Ciekawy pomysł...oby nie skończył jak Hindenburg

Ale dla nich pieniądze zawsze się znajdują, choć w kopanej to już od paru ładnych dekad nie mamy się czym pochwalić jako drużyna.

Wtedy zespoły musiałyby z emeryckich foteli wyciągnąć kilku kierowców...no bo kto by to pojechał?

Ooo, będzie nowy post w Esteci (?)

Absolutnie się zgadzam...kiedyś oglądałem taki filmik o tym jaka jest technika przechodzenia samego Eau Rouge i to co pamiętam, że przechodzi się go dociskiem aerodynamicznym, a pełnej i nieprzerwanej kompresji...zdejmesz lekko nogę z gazu i fruniesz. Bardzo ciekawy tor. Dla mnie w Europie najciekawszy...zaraz po Nurburgring.

Jasne, ale mnie idzie o regulację, która sprawia, że przysuwasz sobie kierę...może źle sie wyraziłem i zostałem niezrozumiany

Ja też mam taka pozycje jak na krześle...czasami jak oglądam Zachara przymierzającego się do samochodu i ubolewającego, że nie ma regulacji kierownicy w pionie to mu podpowiadam "zza ekranu" - Wex sobie chłopie fotel postaw to będzie git!

Tamten motor też uzywany był głównie w latach 50-tych i 60-tych. Moje ostatnie wspomninie z nim jest z lat 80-tych.

Mój dziadek swego czasu był posiadaczem takiego modelu Dnepr M-72, czyli radziecka kopia BMW R75. Palił tyle co Impreza STI i coraz trudniejszy w serwisie był ze wzgledu na brak części, dlatego został sprzedany. Mój dziadek woził nim całą rodzine na wycieczki. Babcia z dziadkiem na motorze a moja mama z siostrą na kanapiew koszu...wujek był najmłodszy więc mieścił się w "nogach" w koszu. Miałem chyba 7, może 9 lat kiedy ostatni raz słysząłem jak pracował ten motor. Nie była to co prawda ta wersja z napędzaną tylna osią ale był pancerny.

Chwali się czy żali?

Właśnie dlatego sam chciałbym spróbować.

Jak to wygląda teraz, po zimie?

Koniecznie muszę zafundować sobie sesję jakimś "Prosiakiem" na torze. Ciekawy jestem jak się prowadzą naprawdę...bo jednak układ przeypomina trochę pędzący młotek, siedzimy na trzonku a obuch jest za naszymi plecami (wiem, w Subaru podobnie tylko odwrotnie ale jednak części napędu AWD zwiększają masę ale zarazem jej lepszy rozkład). Nie ruszają mnie Ferrari, Lambo i generalnie absurdalnie drogie egzotyki...ale Porsche zawsze były inne.

Bardzo cięzki ale i przejmujący film dający do myślenia...jak dla mnie kontekst uniwersum "Batmana" to w przypadku tej produkcji kwestia absolutnie drugorzędna.

Szybko zasuwają, skubańce! Czasami sie zastanawiam, czy ten film nie jest lekko przyśpieszony.

Było, nie było ale "rosyjski Forester" stoi w garażu

I dołożył dystanse na przód bo te koła jakieś takie "podkasane" Alpine niebieskie, BMW Alpina zielona. A tak swoją drogą to nowe Alpine całkiem nieźle im wyszło.

Lubię sobie potestować samochody...w Gran Turismo na PS3. Kiedyś jeździłem sobie 3 fajnymi kombi AWD. Nissan Stagea 2.5 RS, Subaru Legacy H6 i właśnie Legnum VR4 (choć ten jest chyba wcześniejszą generacją). Legnum okazał się byc najprzyjemniej prowadzącym się pojazdem z tych trzech. Wykazywał fajną nadsterowność dziecinnie prostą do opanowania i dającą przyjemność z jazdy. Legacy niestety najbardziej podsterowne z całej trójki. Taka dygresja OFF Topic.

Juz pomijam kwestię samochodów, ale kolor baaardzo mi się podoba, do tego pasiło by mi wnętrze ze skóry w takim naturalnym kolorze, lekko ciemna, brązowa skóra. Piękno sie nie starzeje Z tej perspektywy trochę jak Audi Sport Quattro. Dla mnie maserati zawsze były synonimem dyskretnego ekscentryzmu...jedyne co bym zmienił to miejsce produkcji, tak by były bardziej niezawodne - Made in Japan

Ten był pierwszy a drugi to:

A mnie akurat własnie te drewniane z wersji LL Bean bardzo podchodzą...stary jestem

A mnie podobają się te kierownice z wersji LL Bean

Grawitacja panie! Nie wygrasz!

Żeby jeszcze klinkierowej, ale ta jest z rozbiórki