Skocz do zawartości

Qubu666-Baja

Użytkownik
  • Postów

    466
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Qubu666-Baja

  1. Jak poszedł zakup "złotego kła " do Outbacka? Udało się upolować tego "zwierza" ?
  2. Trzeba wiać od "muzykantów". Dobry fachura ma wąską specjalizację, nie spieszy się, trzyma ceny,ma kolejkę samochodów po horyzont,a na placu stoją lepsze fury. Znawca marki podczas opisywania usterki przerywa klientowi w pół zdania i mówi "standard w tym modelu, nic groźnego, część zamówię, widzimy się na wymianie za 3 dni w piątek o 8:00" (Taki gość nie słucha modlitwy "Panie... ,a taniej by się nie dało?") Wracając do sprawy ślizgającego się sprzęgła. Dobrze,że już koniec i sprawa zakończona,bo spokój to podstawa Gratulacje,bo zdiagnozowałeś sam samochód i spokoju Tobie nie dało. Dopiąłeś temat do końca. Ps a co z komputerem? szaleje coś?
  3. Aktualizacja: Poczekałem cierpliwie od 22.11 do 30.12 ,ale silnik chodzi jak pszczoła. Samochód już gotowy, jeździłem. Silnik elastyczny, kultura pracy się poprawiła . Wymienione:: Wał, jedna korba, pierścienie, uszczelki/uszczelniacze, panewki ,czujnik ciśnienia oleju. Robota wyciągnęła się w czasie ze względu na oczekiwanie na tłok (święta też były ) , który dla wersji silnika ej251 165hp ver. US, nie był do dostania "od ręki" . Różnił się od standardowego do "europejczyka" i tu mamy kolejne ,niewidzialne różnice między US vs. EU. Pocieszające,że różnica w cenie tłoka EU i US , po "ściągnięciu" nie uderzyła po kieszeni. Reszta części była standardowa i "na stanie" Problem na lata z głowy... silnik przebieg "0 km "- w sumie mil (bo tak wyskalowany budzik ) Dzięki za wszelaką pomoc i konkretne ,rzeczowe odpowiedzi na moje pytania Wszystko się sprawdziło (kulturalnie, szczerze i w punkt co doceniam). Miało być ratowanie ,ale silnik się skończył,a to wszystko z powodu panewek... Ps silnik na nowy rok zrobiony .Teraz czas na kolejne pozycje z listy zadań... Ps2. Plusem akcji silnikowej ,jest to,że w końcu trafiłem do prawdziwego fachowca,który "nie bije piany" i swoją pracą pokazuje jakość tj kontakt wzorowy, rzeczowy ,konkretny, terminowy,wiarygodny, pasją do motoryzacji, mający umiejętności (nie epatujący tym) .Stanowisko pracy czyste i coś co bardzo lubię. Czuć w miejscu pracy atmosferę pracy. Kontakt od GC8 (wielkie dzięki) . Ps Województwo Lubuskie uratowane i co najważniejsze ma poziom :]
  4. Qubu666-Baja

    Błąd P0011

    I jak? Chodzi na nowym elegancko? On był przyczyną wyskakującego błędu?
  5. Lepiej i taniej wymienić ewentualną żarówkę, niż lampę Wiesz... ja bym kombinował jeszcze w stronę przyśniedziałych styków . Warto to sprawdzić ,nawet profilaktycznie, nic to nie kosztuje. wyczyścisz styki i miernikiem sprawdzisz jak tam sytuacja wygląda.
  6. a jak z odbłyśnik wygląda? może już lipa i się wykruszył... Ja u siebie miałem taką historię i po podmianie lampy różnica jest ogromna w jasności świecenia.
  7. sie ma. Jakiś gościu w PL ma na części i nawet w miarę,jak na takie cacko znośnie cenowo było .Motor 5 i pół badyla .reszty cen nie pamiętam. Co ten silnik warty, to ciężko stwierdzić. reszty cen nie pamiętam,ale jak znowu mi się uda znaleźć ogłoszenie, to wrzucę link. Pamiętam,że jeszcze chyba cały,nierozkręcony stoi (czerwony). Co najlepsze... widać,że "wychuchaniec" i szkoda go rozczłonkowywać,ale pewnie coś "gruchneło" i koszta naprawy kogoś przerosły. Aktualizacja https://www.facebook.com/groups/CzesciDoSubaru/ zjedz na dół i gotowe (może też go wykukałeś i chcesz go ratować ? hmmm? ) Fajnie by było...
  8. Spoko... pochwal się zakupem,jak dojdzie te cacko i oczywiście również tym, za ile wyrwałeś trofeum
  9. https://www.olx.pl/oferta/samochod-na-czesc-subaru-outback-h-6-30-awd-CID5-IDAX3NH.html#9f3a2acdbf atakuj. Może jeszcze jest
  10. pokombinujesz i pójdzie bez problemu. sprawdź na zderzaku z jakiego materiału to zrobili,zakup takie spoiwko i fru... pójdzie. lutownicą do elektroniki możesz nawet wtopić przygotowane wcześniej, odpowiednie grubością, obrane z izolacji przewody-drut, nie "linka" (ukształtuj je na wzór zszywacza biurowego),zatop od wewnątrz w miejscu pęknięcia. Jest to opcja "taniocha totalna,bo muszę szybko i robić tym, co pod ręką",ale też uzbroisz solidnie te pęknięcie. W sumie wybór już raczej dokonany,co do metody, więc powodzenia w działaniu.
  11. "Jak masz problem z masą, to "grzej" do ASO" Dobrze przetrzep allegro, olx, bo ja szukam ładne boczki do swojej maszyny (ostro szukam) i ktoś w Polsce na 100% miał Outbacka z takim cackiem. Była to chyba dziewczyna z Bydgoszczy ,a ten gadżecik był również na ciemno zielonym Outbacku. (jak znajdę ,to wrzucę link) Jeszcze macie do kompletu chlapacze oryginalne z napisami "Outback" - rarytas, (ale idzie szybciej znaleźć niż do "Baja")
  12. To jest takie cacko koleś mówi,że wiązka jest ,pod "plug & play" .Jak u mnie będzie to się sprawdzi (jeszcze nie rozbierałem podsufitki) Lustro się sciemnia automatycznie. Pytałeś jak działa. Nie chcę w błąd wprowadzać,bo nie wiem (jeszcze nie sprawdzałem "co i jak") Myślę,że to tylko zwykły kopas z garstą elektroniki i wyświetlaczem " wschód, północny wschód, itd" Ps jak będę miał konkretne info , to się podzielę. Jak dla mnie hit,bo można "wprogramować" pilota od bramy,garażu do tego lusterka Dobre... (nie wiedziałem) Poniżej wątek o systemie "Homelink",który jest w tym lusterku (jak robić karuzelę, to na całego... ,a co... należy mi się ;P ) Tu kolega z Forum walczył i się udało... Ok panowie... oprócz tego na jakiej zasadzie działa kompas,to wszystko jasne. (sprawdzę na stronie GENTEX) Z tego co wiem. Lusterko jest firmy GENTEX i pakowali je do przeróżnych modeli samochodów. Numer seryjny np H501SAG100 jest więc "dopisany" . Lustro jest fotochromatyczne. Są opcje z "Homelink" i bez. Ogólnie z tego co patrzyłem, to w Polsce jakiś optymista podał radosną cenę 499zł, za używane i niekompletne (brak maskownicy na kabel). Na szczęście jest wolny rynek i może się ktoś ,kiedyś skusi... Z US z podatkami ,cłem itd cena pół z tego ,co u optymisty. Opcja możliwa, do fajnej zabawy,szczególnie,że tych lusterek w US jest jak marchwi na targu. Takie ,owakie, tańsze, droższe, kompletne , niekompletne, stare ,nowe. z "Homelinkiem" lub bez Nowe,zdobyte info jest takie, że mało popularny poza US "Homelink" spokojnie można spiąć z w pełni działającym, nowym sterownikiem za około 130zł (ale nie jest to technologia NASA, więc u niektórych producentów gadżetów do bram, można sparować "od strzała",bez kombinacji ) Kolejne info "Elektroniczny system kompasowy zawiera obwód czujnika magnetycznego posiadający co najmniej dwa elementy czujnikowe do wykrywania prostopadłych elementów wektora pola magnetycznego Ziemi. Obwód przetwarzania jest sprzężony z obwodem czujnika w celu filtrowania, przetwarzania i obliczania kursu. Obwód przetwarzający może określić, czy w sygnałach wyjściowych odbieranych z tego obwodu czujnika magnetycznego jest za dużo szumu w zależności od względnej siły wektora pola magnetycznego Ziemi. Obwód czujnika magnetycznego może zawierać trzy elementy wykrywające pole magnetyczne zawarte we wspólnym zintegrowanym pakiecie mającym wiele wychodzących z niego przewodów do montażu na płytce drukowanej. Elementy pomiarowe nie muszą być prostopadłe do siebie, równoległe lub prostopadłe do płytki drukowanej. Elektroniczny system kompasów szczególnie dobrze nadaje się do zastosowania w zespole lusterka wstecznego pojazdu." - Tłumaczenie z gugla,więc może lekko być niezrozumiałe,jakby słuchać kogoś mówiącego "na cyku" . Zasada działania kompasu "harcerska" Ps zrobię operację " Bieszczady 2020" i znajdę te lusterko...
  13. Z tego co wiem, to filtr kabinowy nie był standardem i wychodziły samochody z pustym miejscem na filtr. chyba tylko zaślepka była,ale czy były samochody z wmontowanym filtrem? może miał ktoś tylko puste miejsce na filtr? (u mnie ktoś wsadzał i podmieniał) Ja miałem świszczenie w kanałach i użyłem cienkie uszczelki samoprzylepne do okien (stara gąbka się wykruszyła i stąd świsty były). po zamontowaniu tego patentu cisza... Ps Tu mówimy o świście od "przeciągu" w kanałach. Chyba,że to taki świst, o którym Jakim71 mówi. Jak naprawisz,to daj znać co było Powodzenia
  14. Czujniki cofania mam zainstalowane... (ktoś wcześniej wstawiał) ,ale koncepcja samochodu jest następująca i hasło przewodnie takie " Przywracamy samochód do stanu oryginalnego" Czyli wszelakie "radosne twórczości" jak plandeka od żuka na pace, przewiercone listwy paki , przewiercony zderzak, wsadzone czujniki, rozwiercona obudowa kierownicy (jakis włącznik był ,pod odcięcie zapłonu ;P ) To wszystko wyjeżdża z samochodu... czujniki na zderzaku zastąpię listwą-czujnikiem (od wew. strony),żeby kształt zderzaka był nieskalany ;P Plandeka wyjeżdża, listwy paki muszę znaleźć,lub je odtworzyć ,słowem oryginał i części wg nr katalogowych. Jedyna opcja ulepszenia " w oryginale" , to te lusterko
  15. Witam. Pytanie konkretne .Czy ktoś podmieniał u siebie zwykłe lusterko na fotochromatyczne z kompasem? (w sumie obojętnie jaki rocznik,bo zasada montażu ta sama) Trzeba jakoś się nakombinować,żeby podłączyć te lustro? Może wiązka jest pod podsufitka? osobna wiązka jakaś niby do kompletu była,ale może taka żeby podpiąć do drugiej wiązki w podsufitce. Fajnie by było mieć porządek w samochodzie,bo... tel. z GPS na jajcach, czy jakieś przeszkadzające "glonojady" na szybie czołowej mnie nie kręcą. Konsola środkowa również w oryginale zostaje- jest nietykalna ,więc jedyne co wykombinowałem to te lustro. Ps -fotele grzane już są dołożone -lusterka grzane dołożone Czas na lusterko fotochromatyczne i kompas
  16. Panowie jak to sobie/gdzie sprawdzać samemu te opcje wyposażenia,żeby nie truć tyłka na forum? (muszę posprawdzać "przeróżniste" wersje ) Np coś, co mi się podobało, to tapicerka w prążki,jak u Tygrysa Bengalskiego (OBK 2001 wersja US) . Prążki takie wyblakłe, ciekawa sprawa i pasowało to koloru nadwozia,co miało podpasować , pod pustynne klimaty w US (z resztą były reklamy np "zima", "pustynia" itd) Widziałem,że opcji koloru wnętrza było naprawdę dużo... i to bym sobie chętnie poszukał i pooglądał w internecie.
  17. https://allegro.pl/oferta/pierscien-ustalajacy-subaru-30340aa060-7385448914 Dzwoń , pytaj, czy załatwią w 24h temat i po sprawie...
  18. Nagraj film ,wrzuć na YT ,a później wrzuć link na forum. Będzie wszystkim łatwiej się wczuć w problem. Tych "chrobotów", "pisków" ,"trzasków" to zawsze całe gamy ,a tak to się posłucha z filmu,pogawędzi i coś doradzi. Ps Może ktoś to miał ( wkurzało go od pół roku), znalazł po tym czasie problem i po 5 sekundach od razu zdiagnozuje,bo tego dźwięku się nasłuchał i już na całe życie ma dość....
  19. Tak. Ej251 Z odpięciem wtyczek na wtryskach, to dało radę sprawdzić i była różnica odgłosu na "czwórce",ale... Więc sprawa wygląda tak. Wszystkie plany z podmianką panewki (tymczasową na zabezpieczenie silnika) - "spaliły na panewce". Klepało (po testach)trochę mocniej i zdecydowałem się na "kapitalkę". Pech był taki,że jadąc do ustalonego wcześniej (na dziś) mechanika (poleconego przez chłopaków z GC8) siadła mi panewka totalnie , moc w dół,buuuuuuu... i na s3 się rozkraczyłem. Lekki pech,bo myślałem,że fuksem dojadę do celu (ale czułem topór wiszący nad głową od jakiegoś czasu ) . Laweta... zajechaliśmy do GC8 (samochody fajnie się w garażu prezentują ), po klucze do rozrządu ,dla mechanika ,który ma się zaopiekować moim motorem i ruszyliśmy kawałek dalej,do wyznaczonego celu. Samochód już czeka na swoją kolej. Silnik trup... jakie obrażenia wew. to się wyjasni... i wtedy opiszę jaki tam pasztet w środku (i po kolei , co konkretnie oberwało) Panowie: dzięki za pomoc i wyczerpujące odpowiedzi . Nie udało się zabezpieczyć silnika "na przejazd", wg pomysłu "podmiana panewek na nr "3" i "4") nie zdążyłem,bo zaczęło klepać mocniej i niestety szybko poszło z rozpierduchą w środku. Ogólnie jednak sprawdza się motyw,że trzeba od razu planować remont silnika, prędzej,czy później(jeżeli chodzi o konkretnie nalatane kilometry, na danym silniku),bo późnej nie ma rozczarowań i zawiedzionych oczekiwań. Fakt na sucho przyjęty i tyle,jak katar... na wesoło,bo co tu się martwić? Planowałem i tak "kapitalkę" , tylko chwilę później. Przyspieszona operacja pacjenta i będzie lepiej niż było... (i jaki spokój na trasie,że nic nie rypnie ) Ps Silnika, używki nie chciałem kupować,bo omijam zbędny "totolotek" (samochód na lata robię)
  20. Ok . Fotele już grzeją w tyłek... i samochód się nie spalił przy okazji. Instalację rozgryzłem,ale skończyło się u nie na tym,że ze względu na brak dostępności części pod mój model skończyło się na tym,że maty mam nie od oryginalnych foteli bo: Cokolwiek znajeźć do "Baja" to... nie jest problem (tak tak ) . Problemem są gabaryty w paczkach z US. Orginalne fotele można kupić (i to w świetnym stanie, bardzo tanio),ale przesyłka gabarytów się nie kalkuluje. Więc trzeba było kombinować... Oryginalne fotele są niby w Outbacku takie same,ale... są inne. O ile oparcie podchodzi, to dół powoduje,że tyłek jest wyżej i opcja dokupienia foteli z Outback, legła w gruzach. (muszę kiedys sie wpakowac, do jakiegoś Outbacka tyłkiem i sprawdzić to na 100%) Opcja nr2 . Jeżeli miało być zabawnie,tanio i w oryginale, to musiały być kostki + maty wyciągnięte z foteli z... Outback,ale US. I Tu gadaliśmy z "ZIOM" z Zakopanego na temat foteli i wiązki (chciałem się dowiedzieć,czy będzie opcja typu plug & play ,bez rzeźby- dzięki za pomoc,mimo braku czasu) . Najlepsze by było w tej sytuacji podjechać do Zakopanego, dogadać cenę wiązki, mat ,zapytać czy można to samemu wyciągnąć. fotele rozpruć i maty powyciągać (myślałem,że są jakieś magiczne te OEM). Komplikacji więc dużo i zawracania gitary... Sprawdziłem jak wyglądają oryginalne maty i to, czy muszą być koniecznie spasowane itd. Okazało się ,że są najzwyklejsze w świecie i nie mają domieszek srebra,żeby bakterie utylizować ,czy coś tam innego... Padło na inne maty "porównywalne z jakością fabryczną" . Oczywiście sprawdzałem cenę mat oryginalnych i pieniążek był zbyt grubawy za,w sumie zwykły "koc elektryczny". Poległem... (bo... silnik trzeba zrobić ;P ) Oczywiście na pokładzie są oryginalne włączniki 2 stopniowe, z podświetleniem na zielono,ikon-"krzesełek" i informacyjną- pomarańczową "Oooo... teraz grzeje". Ps oczywiście dalej mnie interesuje ,czy wiązka grzania jest plug and play, bo lubię mielić te tematy. Od razu powiem,że mogą być z tym cuda,bo dokładałem ostatnio lusterka grzane (tu wiązki oryginały,bez lutowania. Jest proff ) . Miałem trzy rodzaje wiązek i "1 do 1, Plug & Play " się nie udał ,więc co do wiązek EU vs US, to też trzeba mieć oko i ucho na pulsie spraw... Ps lustra już działają... na oryginalnej instalacji.
  21. Jak silnik mega zdrowizna i nie klepie , to blachą się nie przejmuj . Ją to akurat zawsze się wyklepie . Silnik to zawsze jednak w Subaru podstawa przy kupnie Ps cały ten tekst piszę na całkiem poważnie. Mnie teraz czeka remont silnika (akurat przed kupnem wiedziałem co może nastąpić i nie mam "zdziwka" ) . No to zlecając ogarniętemu mechanikowi,co siedzi w temacie, robiąc robotę na fajnych częściach, to może i do 10 badyli podejść(zależy co poszło i co/jak wymieniamy i podchodzimy do sprawy).Silnik prawie ,że nowy (nowy wał ,uszczelki etc. w oryginale )z gwarancją w autoryzowanym serwisie,zrobiony,jak książka pisze, to około 15 badyli. Mówimy o zwyklaczku EJ251 SOHC . Co tam w wyższych wersjach by się cenowo działo,to aż boje się pytać ;P Chyba,że ktoś odważny jest i powie,ale to też zależy czy do sportu itd ,a tu już fantazja może mieć prawie nieograniczone pole do popisu (oby tylko portfele były łaskawe i wypchane kapuchą ) Ps Nominalnie nie odpowiedziałem na Twoje pytanie,ale naprawdę sprawdź silnik. Mam akurat kumpla, który pracował kiedyś w ASO innej marki niż nasza i opowiedział mi jak przyjechała do niego kobieta (taksówką) z płaczem,żeby ratował jej samochód.Kupiła samochód od kogoś przed końcem gwarancji (gwarancja się skończyła,a samochód miała dopiero 3 letni. Topowej,niby solidnej marki ) . Facet naprawił motor ,ale kobieta poznała motoryzację od kuchni (eksternistyczny kurs budowy silnika i analizy cennika części) ,bo się nie mogła nadziwić, dlaczego garść śrubek tyle kosztuje. Nie zakładamy od razu,że ktoś mógł robić "numery" i dlatego skasowany tył,bo silnik miał swoje wady,a klient chciał się problemu "bezboleśnie" pozbyć. Nie ma co w paranoję popadać,ale sprawdzaj ile wlezie,żeby się nie naciąć,szczególnie,że z tego co widać, to na pierwszy rzut oka ten samochód to w sumie okazja,bo aż tak na 50% w dół z ceny, to ja wiem czy "przeczesany"? Lampa lewa cała po tym draśnięciu, zderzak przedni do odratowania (nawet halogen nie pękł). Drzwi (szybę masz), błotnik przedni, ćwiara, i zderzak tylni + lampa tył za 25000zł? 32000zł z robocizną ... no coś to trochę dużo wychodzi.
  22. Oooo i to jest super rada. Myślałem o odpięciu na cewkach,ale zastanawiałem się jak to zrobić kiedy mam "coil pack". Kolejna bezcenna rada. Tak zrobię na 100% we wtorek działam z tematem. I wszystko będzie jasne... Zacznę od nr "4" i już dalej,w sumie nie trzeba będzie wojować (oczywiście posprawdzam resztę,bo nie byłbym sobą)
  23. Aktualizacja: wygrzebane cudem, bardzo ważne info dla fanów Subaru i MiniDisc oraz użytkowników sprzętu (jak na zdjęciu). Jakby ktoś nie kojarzył to sprzęt jest do takich płyt https://archiwum.allegro.pl/oferta/minidisc-michael-jackson-bad-md-album-i7583471629.html. Manuala do radia ,jak wiecie nie mam (ciężko znaleźć) ,ale dziś dowiedziałem się,że nie tylko płyty nagrane przez wytwórnie, mogą być odtwarzane przez ten sprzęt,ale również te nagrywane!!! (ich najważniejsza i nowatorska jak na tamte czasy cecha). trzeba tylko odpowiednio przygotować te nagrywane płyty w oryginalnym programie sony, po lekkiej modyfikacji przez forumowiczów-fanów formatu,na stronie http://forums.sonyinsider.com/. Póki co to tyle,żeby już było fajnie. resztę muszę rozgryźć i zacząć nagrywać...
  24. Mirasek dzięki za mega konkretna odpowiedź. O to mi chodziło.dzieki za dobre foto.( Fajnie ,że wczułes się w stan mojego ducha ). Naprawdę dzięki za konkret,bo to da mi chwilę na działania. Jezeli coś by na prawdę miało być nie tak,to w moim silniku byłoby skaszanione w "4"-tym. Jeżeli pójdę ta droga(tymczasowo oczywiście) to dam znac co z tym wszystkim zrobiłem... Poniżej sytuacja o której mówimy
  25. Każda rada cenna i upierać się nie będę,ale wiesz... napewno nie będę myślał,że "ooo silnik mam zrobiony na medal " i spał spokojnie,ale czas bym kupił takim ruchem,a o to chodzi. Od razu mówię wszystkim ,że wiem,że to lipa(chodzi tylko o zabezpieczenie silnika) . Ogólnie miskę olejowa też wg teorii się miało nie udać przykręcić,bez podnoszenia silnika, a wszędzie dokrecilem elegancko kluczem dynamometrycznym jak książka pisze. Użyłem zestawu kluczy z przegubami itd. zgodzę się ,że z jedną śruba miałem chwilę "tańców" ,ale w czasie otwarcia uszczelniacza locktite się zmieściłem ,czyli 25min wg producenta. Czyli pytanie konkretne i normalnie rozmawiając. Kompletnie nie zmieszczę się z kluczami,które miałyby przeguby ? To istotna sprawa. Ps silnik i tak będzie jak robiony jak trzeba wg książki ,bo druciarstwo też mnie wkurza...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...