Skocz do zawartości

Szymon Koronkiewicz

Użytkownik
  • Postów

    239
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Szymon Koronkiewicz

..:: Bywalec :..

..:: Bywalec :.. (3/13)

4

Reputacja

  1. @555marcin skrzynia właśnie poszła do wymiany więc można powiedzieć, że kilometrów zrobi zero (na odsłoniętym) i że olej bedzie wymieniony
  2. @ir3n3usz Chcę kupić, bo go brakuje przepraszam nie pomyślałem, że pytanie może być dwuznaczne. Autoryzowany serwis potrzebuje 2 tygodni na dostawę. Dzwoniłęm do Wrocłąwia. Trochę długo i daleko mam.
  3. Przeszukałem pół internetu i nie znalażłem. Orientuje się ktoś z was gdzie mogę znaleźć bagnet do sprawdzania poziomu oleju manualnej skrzyni biegów?
  4. Pierścień czujnika ABS w moim subaru wymaga wymiany. Z tego co widzę nowy kosztuje 1200 zł - nie wiem z czego to jest zrobione, ale jak na krążek z ząbkami cena jest z koooooooooooooooooooosmosu. Czy ktoś z was dysponuje wiedząc skąd wytrzasnąć używany sprawny? Potrzebuję również mechanizmu wycieraczek przednich. Z góry dzięki za odpowiedzi.
  5. Hej, jeden temat bo jest tego trochę. Gdzie mogę dostać literki do naklejenia (odpadła B i U)? Gdzie mogę znaleźć instrukcję demontażu deski rozdzielczej by zamontować nowe kratki nawiewne? Czy ktoś z was może mi podać rodzaj lampek, które należy kupić do podświetlenia deski rozdzielczej? Prędkościomierz zawiesza mi się na 80km / h podobno zimne luty mogą być powodem. Gdzie znajdę instrukcję demontażu i które luty należy ponownie roztopić?
  6. Pacjentem jest Legacy III z 2001 roku w gazie z 2 litrowym silnikiem. Za 2 tygodnie pacjent przejdzie operację wymiany progu lewego oraz rekonstrukcji lewego tylnego nadkola. Mechanik zaśpiewał 1500 zł za robotę, ale poza tym dochodzą jeszcze koszty reperaturek. Na znanym portalu aukcyjnym ich nie znalazłem. Czy wiecie może gdzie można je dostać?
  7. Kochani problem rozwiązany. W 2019 roku w wakacje wymieniałem cewkę. Już zimą 2019-2020 pojawiły się problemy z odpalaniem, stąd cewka nie była brana pod uwagę. Z racji tego, że objawy występowały wyłącznie w bardzo niskich temperaturach, a zima 2019-2020 była dość łagodna miałem mało możliwości testowania. Samochód musiał stać na mrozie minimum 7-8 godzin, by objaw wystąpił. Aktualna zima pozwoliła na szerszą diagnostykę. Cewka, którą zakupiłem była nowa. Nie pamiętam marki, ale kosztowała ponad 250 zł, więc nie z najwyższej półki, ale też nie totalny chłam za 150 zł. Teraz wymienialiśmy na czuja, bo mój mechanik stwierdził, że mógłby się założyć, że wymiana rozwiąże problem. Zakupiliśmy noname za 170 zł i jak ręką odjął. To tyle jeśli chodzi o kupowanie markowych części to tak półżartem oczywiście. Wniosek z tego jest taki. NIGDY nie zakładajcie, że nowa część, którą kupujecie nie rozwiązuje problemu, bo problem tkwi gdzie indziej. Może nie rozwiązywać problemu, bo sama nie działa prawidłowo. Problem jest tylko taki, że o ile testy innych podzespołów są dość proste za pomocą omomierza itp. o tyle do testów cewki potrzeba ponoć większej wiedzy i sprzętu.
  8. Mam to samo walczę już 2 zimę buehehehheeh jutro odbieram samochód po wymianie łożysk i będę walczył dalej najrpostsza metoda: Jak zostawisz na mrozie weź suszarkę do włosów i podgrzewaj kolejne elmenty: cewka, czujnik położenia wałka rozrządu, czujnik położenia wału Ja mam zamiar tak zrobić, bo wiem tyle, że na mrozie iskra pojawia się lsowo czyli raz jest raz nie, co oznacza, że w niskiej temp. coś nie styka
  9. @wojo czyli sprawdzić stan bezpieczników w skrzynce jak rozumiem?
  10. @ipsx82 a jak temperatura wpływałaby na pracę takiego pinu?
  11. Hejooo to znooowuu jaaaa Subaru Legacy III 2.0 benzyna z gazem - jestem po diagnozie i wiem coś więcej, stąd skrócę do suchych faktów. Gdy temperatura spada do okolic zera iskra na świecach raz jest raz nie. I to wygląda tak, że aku PEŁNY kręci jak pokręcony ale samochód nie odpala. Odpala czasem za 10, czasem za 20 razem i jak już odpali to przez cały dzień będzie palił na dotyk dopóki cały samochód nie ostygnie. Testowałem to na wszystkie sposoby. Zostawiałem samochód, po 3 godzinach nadal palił na dotyk. Ale jak ostygł do temp. poniżej zera za chiny. Jak już odpali to pracuje równiusieńko, ma moc, dobrze przyspiesza, nie dławi się. Problem MUR BETON związany z temperaturą, ale nie chodzi o to, że iskry W OGÓLE nie ma. Ona się pojawia jakby coś nie do końca trybiło. Raz jest, raz nie. W zeszłym roku wymieniane były świece, cewka oraz kable. Kable dodatkowo wymieniłem po raz kolejny w tym roku. Cewka była zakładana nowa. ----------------- Mechanik zasugerował by testowo wymienić cewkę na taką, co do której mamy pewność, że jest sprawna. Będę takowej szukał. Jeśli jednak okaże się, że cewka jest sprawna, kable są nowe (dobre na pewno), świece też to to będzie oznaczało, że prąd nie dociera do samej cewki, czyli jest problem gdzieś na kablach. Wiem, że diagnostyka tego typu jest kosmicznie droga. Pytanie brzmi, co mogę sprawdzić samodzielnie? Jeśli coś styka / nie styka w sposób losowy to to moga być różne historie. Od kabli prowadzących do czujników decydujących o wystapieniu iskry itd. De facto chciałbym spróbować zdiagnozować to samodzielnie, ale potrzebuję pomocnej dłoni, która jak kompletnemu idiocie powie które styki sprawdzać, jakie powinny być wartości i w jakich sytuacjach. W sieci pojawia się trochę postów jakoby niby nowa cewka była słabej jakości i nie wyrabiała w trudnych warunkach, więc może coś jest na rzeczy. Ale jeśli to nie cewka, zrobi się dosyć skomplikowane szukanie igły w stogu siana. Proszę o odpowiedzi jakbyście rozmawiali z amebą bo jak na elektryce jak na hodowli owiec się znam
  12. Tak podłoga jest ok, stąd między innymi pomysł, by to jednak zrobić. Samochód bardzo lubię, mimo że stary to zwąchałem się z nim jak z bratem kapryśny francol, ale daje się lubić a kupować inny gdzie zamiast 2500 w blacharkę włożę 7 i de facto dostanę "nieznanego wroga" w którym nie wiadomo co było realnie robione trochę mi się nie uśmiecha.
  13. Hej kochani! Pytanie mam. Samochód co prawda stary bo rocznik 2001, ale po dotychczasowych inwestycjach traktowanie blacharki w kategoriach "droższe od samochodu" nie ma sensu. Chodzi o to, że na wymienionych częściach pojeżdżę jeszcze ładnych parę lat i po tych wszystkich inwestycjach w zasadzie nawet, gdyby mi padł silnik lepiej będzie kupić używany na rynku niż złomować samochód. Podobnie podchodzę do blacharki. Znalazłem magików, którzy się tego podejmą. Do całkowitego demontażu będę miał oba progi na całej długości oraz całość nadkoli z tyłu po obu stronach. Podwozie jest w niezłym stanie, zrobię latem konserwację, reszta ma jakieś drobne ogniska rdzy, ale to są pierdoły typu jakaś krawędź drzwi, czy klapy od bagażnika. W najgorszym wypadku się wspawa kawałek blachy i zamaluje, by nie straszyło. Sama buda jest ok. Pytanie brzmi do tych, którzy być może takie rzeczy robili. Jeśli zrobi to dobry fachowiec (a wiem, że na takiego trafiłem), czy po takiej wymianie samochód jest bezpieczny? Jak wygląda kwestia szans na ponowne pojawienie się rudej i czy generalnie licząc na to że po takim remonciku blacharki samochód dotrwa do końća swoich dni (szacuję parę lat) nie jest liczeniem na cud?
  14. @Narrator Z dodawaniem gazu już dziesiątki razy próbowałem nic to nie dawało - bo też obstawiałem problemy generalnie z pracą na biegu jałowym. Nie jest to ten temat. Silniczek był przeze mnie bardzo dokładnie czyszczony wraz z kanałem dolotowym powietrza (tym którym powietrze dostaje sie do silnika na jałowym biegu). Wówczas zniknął problem z falowaniem obrotów - nagaru było tam mnóstwo. Natomiast delikatne dodawanie gazu absolutnie nic w tej materii nie zmienia. Map sensor z chęcią bym sprawdził, daj dane do przelewu na privie i info ile przesyłka. Jeśli to to to z chęcią zakupię
×
×
  • Dodaj nową pozycję...