Skocz do zawartości

Qubu666-Baja

Użytkownik
  • Postów

    464
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Qubu666-Baja

  1. Wolnyssak ,co 8tyś i to jak dla mnie graniczna cyfra.Bawię się sam z wymianą, mam spust "Fumoto",to robota odchodzi w galowym fraku ,20min i czystą(dosłownie) przyjemnością. Ps. czasem wymiana wychodzi wcześniej(jeżeli czas na grzebanie bym miał dopiero po 8tyś)
  2. zielona obudowa jest , więc pewnie będzie ten uszczelniacz. Angelika Chałupka. Jakby był "trafiony" ten uszczelniacz, to do kompletu trzeba dokupić taką wąską uszczelkę(do nakrętki). Tę nakrętkę. na zdjęciu nawet widać- jest sonda-->śruba---> i ta ząbkowana nakrętka , którą mechanik będzie musiał zdjąć.
  3. Tak jak mówisz... Też bym tak zrobił, zlokalizował gdzie,czym i ile tego "towaru" się leje, sprawdzał poziomy na bagnetach etc. Karton na noc bym wrzucał pod samochód,żeby zobaczyć,czy mocno leje(a jak by gdzieś zawiewało, to bym zobaczył jak mokra i czym jest płyta pod silnikiem) ... Niuchałbym z uwagą ,czy cuchnie w samochodzie spalonym olejem,czy tam ATF (niepotrzebne skreślić).
  4. Wg mnie to panewa... (też się zastanawiałem,przechodziłem temat,miałem, więc nie biję piany ) .Też mi silnik klepał. jak pobuszujesz na forum, to znajdziesz cały wątek w sprawie mojego przypadku (z filmami- wkręcałem na obroty itp.) .Jak dolałem olej pod kreskę, to lepiej się silnik zachowywał,ale i tak później to... się rozkraczył i "kapitalka" ,czego nie żałuję finalnie,bo obecnie mam taki spokój psychiczny,że się w pale nie mieści.
  5. https://www.acavalanche.com/low-side-service-port/low-side-service-port/ Na konkretnie,żeby doprecyzować : 1. Ten "magiczny" to txv na zdjęciu (ten o którym kolega ipsx82 pisał) 2. są też dwa zawory na niskim i wysokim ciśnieniu . Ps. Pełen relaks... u mnie wszystko chodzi/ chłodzi i nie puszcza. Nic nie brakuje z elementów w układzie, więc wracając do meritum sprawy... Warto praktykować przy swojej bryczce, bo po lekkiej podbudowie teoretycznej, małe sukcesy murowane... "to jest to!"
  6. czujnik napisałem ,pasek klinowy ( mus i ABC .Tego już nie pisałem... ) zawór rozprężny (Zawory są dwa . Niskie ciśnienie i wysokie.Jakiś jeszcze jest magiczny? Jeżeli był, to z drugiego samochodu na bank będzie.) Z deską trzeba powalczyć. Nie wiem,czy jest na YT taki film,który od A-Z demonstuje rozbiórkę deski do parownika. Jak będzie gość sprytny to sobie poradzi. Zaczynasz od odkręcenia gałki biegów, ramka przy biegach itd , itd. Ja miałem fuksa ,bo parownik miałem wbudowany , wiec konkretnie to dojechałem z rozbiórką deski do wybebeszenia schowka, sterownika airbag, kostka prawa od airbag etc. Było blisko parownika,ale nie miałem potrzeby rozbierania całej deski. Musisz poszukać na YT ,czy u nas na forum...
  7. Rozumiem ,czyli konkretna odpowiedź: - tak zakładałem - koszta(na poważnie) od paru złotych do tylu PLN ile ASO "zaśpiewa" (koszta zależne od umiejętności manualnych,kontaktów i wiedzy technicznej ,czy też grubości portfela - niepotrzebne skreślić) -elementy Parownik,wszystkie rurki,skraplacz ,czujnik ,osuszacz,sprężarka.elektryke wiesz,że masz To tyle...
  8. No to drugie pytanie. Czy twój "Legaś" to samochód ,którym jeździsz na co dzień,czy okazyjnie jeździsz? Budżetu ile masz? Wiesz... jak sam byś nie "dziubał" przy tym, to trochę "cebulionów" wyjdzie z kieszeni :/ . Ok to zrób tak ,żeby wiedzieć o czym gadamy i co masz: - zrobisz zdjęcia środkowego panelu ,od deski rodzielczej (te pokrętła od ogrzewania itd) i zdjęcie z góry, komory silnika od strony akumulatora. - sprawdzisz,czy masz z przodu 2 "chłodnice" . Jedna ta z wiatrakami,przy silniku, druga powinna być widoczna z przodu, po otwarciu maski. Ogólnie (zdalnie) trzeba ocenić,czy Ty w ogóle masz jakieś "zgliszcza" , "ślady" klimy. Nie wiem,czy zdarzało się ,że Subaru nie miało w tych rocznikach klimy... Jak ja szukam części , to każdy egzemplarz miał . Podasz VIN i porobisz co trzeba, bo może się okazać,że cała instalacja jest,ale jakiś el był zdemontowany i nie było mowy o klimie. Ps a jak kupowałeś, to rozumiem,że nie było w ogłoszeniu nic o "klimie" i po prostu się tym nie interesowałeś aż do teraz, tak? jaki rocznik samochodu to jest? długo nim jeździsz? świeży zakup? Nadzieja i perspektywa jakaś jest na "klimę w fajnych pieniądzach",a to już coś jest. Najpierw jednak potrzebujemy to co wyżej napisałem. działaj... Dziś jeszcze sprawdzę wiadomości.
  9. Wszystko zależy jak patrzysz.np Businessmanowi i ogólnie komuś kto czasu nie ma,sam nie grzebie w samochodzie ,to tylko Twoje rozwiązanie,ale jak ktoś jest pasjonatą marki ,trafił egzemplarz w niezłym stanie,wymarzonym kolorze i ogólnie w wyposażeniu ,a klimy brakuje,to akurat przy niskim stopniu skomplikowania układu w Legacy i dobrą ceną części używanych,przy posiadanym czasie ,to warto. Dziwi mnie tylko,że Legacy bez klimy wypuścili. Pytanie do kolegi co jego Vin o tym mówi... Pytanie do Was: to były takie egzemplarze bez klimy? Jak tak,to Subaru mnie dalej zaskakuje... Może zrób zdjęcie komory silnika i wrzuć je. Może ktoś coś "pruł" i jakieś dawne ślady klimy są? RAFAZER79 - na ostro i z zapałem chcesz się brać za robotę? Napisz jak Ty podchodzisz do tematu,bo to klucz do całej zabawy. Rozumiem,że dawca namierzony? Czy to było na zasadzie na dworze 30'C ,w samochodzie 70'C i myśl "kurde... Gorąco mi w samochodzie. Kupię dziś w sklepie zimną coca colę, wodę sodową i klimę do samochodu... Uff ... jak gorąco!" Czy ktoś osobiście wymieniał spod deski rozdzielczej parownik w tym modelu? Z tym,że nie chodzi mi o wyjaśnienie " Oooo ja tam wymieniałem filtr kabinowy i widziałem,że jest tam za wiatraczkiem..." Konkret . Myślę,że to w tym zadaniu jest najtrudniejsze i chyba na początek bym się "pobawił" z manualną wersja klimy(chyba mniej do roboty z przekładką- jak coś to potwierdźcie)
  10. Ciekawe ,jak z jakością... Jestem ciekawy. Oczywiście mam nadzieję,że będzie cacy Kiedy wkładasz nowe uszczelki? przesyłka już w trasie?
  11. Sprzęgło można sprawdzić szczelinomierzem (nie pamiętam jaka wartość "dziury" powinna wg książki powinna być,ale to do sprawdzenia. szczelinę możesz "dostroić" do książki,bo kompresor jest "naprawialno-dostrajalny" -atut ) . "na krótko" podłączysz pod 12v i zobaczysz,jak sprzęgło zasprzęgli. Łożysko... no to już chyba tylko zakręcić ręką "na sucho" i modlić się do najjaśniejszej panienki,żeby chłodku dała w przyszłości Ja brałem kompresor na ryzyko (kompresor wyglądał,jak nówka, to w ogóle się nie zastanawiałem i brałem "na ryzyko") Oględziny były wzrokowe,słuchowe. Jak coś to pytaj... ściągnij manuala,przestudiuj układ,żebyś wiedział o czym mowa itd. Ps. Grzebiesz sam w swoim samochodzie? Jak sam ,to wg mnie osiągniesz sukces,ale uzbroiłbym się w cierpliwość. Nie jest zadanie trudne ,bo za pierwszym razem mam 100% klimę,ale "z kapcia" , "przy piwku w sobotę ,ze szwagrem" to nie ma co się w ten sposób nastawiać(jak na pierwszy raz) . Tak naprawdę, to masz skraplacz, osuszacz, czujnik na osuszaczu, parownik, kompresor, przewody el., trochę rurek, sterownia na kokpit (i tu jeszcze kwestia ,czy manual,czy strefowa). Aaaaaa no i w Twoim przypadku dechę rozdzielczą trzeba wg mnie rozebrać. Ps. Jeżeli jakiś błąd merytoryczny zrobiłem, to mówicie panowie!
  12. Ja majstrowałem nazwijmy "ostatnio" w klimatyzacji (Pierwszy raz w życiu). Ogólnie robiłem robotę "na raty". Z parownikiem wg mnie najwięcej "tańców",czyli manewrowania,bo najbardziej zabudowany/wbudowany, a reszta ? wszystko na wierzchu. Wymieniałem rurkę z prawej strony od osuszacza, do skraplacza + kompresor (aaaa taki kaprys ,bo prawie nówka za 100zł ze sprzęgłem "igłą"). skraplacz na wierzchu(trzeba tylko odpiąć chłodnicę i odchylić ją .Najlepiej chłodnicę jest wyciągnąć),osuszacz też. Ogólnie wszystko ,jak dla mnie "na patelni". Zaznaczam,że mam klimę manualną i mi styka. Jak masz dawcę , to bym się nie zastanawiał i montował. Na ostro się targować i fruuu... dlaczego na ostro? bo nie wiesz czy dziur nie ma w skraplaczu,czy kompresor ma zajechane sprzęgło,czy parownik jest szczelny. Może być fajnie,ale może być masa "gongów",no chyba,że dawca stoi z boku,chłodzi i można ocenić sprzęgło sprężarki. Ja za 400zł bym wchodził, na ryzyko (z osobistym wymontowaniem) . Osuszacz musisz nowy kupić. Ogólnie gra warta świeczki wg mnie o ile: - sam będziesz grzebać,no chyba ,że masz kogoś ,kto to ogarnie - żeby szczelna klima była, to pilnowałem wartości kluczem dynamometrycznym wg serwisówk,przy skręcaniu elementów układui + wymiana o-ringów - żeby sprawdzić klimę(swoją robotę) to pojechałem do gościa z wodorem,żeby sprawdzić "raz a porządnie". Żadne "bąbelki" i "UV" ,bo metoda jest perfect. bardzo delikatnie o-ring psikusa mi zrobił(na prawdę symbolicznie "puszczał"),a układ ciśnienie trzymał!!! W 5min nikt nie sprawdzi idealnie układu ,bo w dupie mają, wolą na odczynniku zarabiać. Na wodorze od razu jest krótka piłka "zero-jedynkowa" .Szczelne 100%/ Nieszczelne (W dyskusje akademickie nie wchodzę na temat "bąbelków",czy "uv" ,bo kołowałem się wcześniej z "bąbelkami" i "UV" - nabita klima,a po miesiącu miała dość... więc tylko wodór). -Ogromnym plusem po zrobieniu samemu swojej klimy tj o-ringi, własny osuszacz, samodzielna wymiana skraplacza, kompresora cena razem ze sprawdzeniem szczelności układu wodorem + r134a (650g), to zapłaciłem 300zł skraplacz nówka 300zł,ale zamiennik (działa i szczelny) osuszacz - 80zł pudło o ringów do klimy 30zł rurka 50zł 100zł - kompresor-kaprys Takie to koszta.
  13. następnym razem będziemy udawać,że nic nie słyszymy... 2x miałem kontakt z ASO . Dzierżoniów - pasja,szczerość,brak ściemniania, po męsku, bez naginania rzeczywistości. Jak to wyglądało? Po ludzku przede wszystkim. "Kiedy mógłbym zadzwonić? " . "Proszę za dwa dni , to na spokojnie porozmawiamy dłużej o pańskiej sprawie". Dzwonię i spokojnie rozmawiamy . Cena za usługę wyceniona uczciwie,bez czarowania ,a przede wszystkim adekwatna do rozwiązania mojego problemu itd. Natomiast na drugim biegunie "wujek dobra rada" i rada była taka,że "nie wymienia się filtra wewnętrznego,bo... nie ma pan filtra wew. w skrzyni biegów" ;P . Od razu mówię,że VIN na starcie podałem i wszystko ,jak na patelni... (no i dodałem,że nahuśtane jest 200000km ,pewnie mazut jest w skrzyni) zapytałem więc "wuja" . "to po co sprzedają osobno,nowy filtr wewnętrzny OEM, do tej skrzyni? " Tu już dobrej rady nie uzyskałem niestety... nastała kojąca dusze cisza. Reasumując wybór był w moim przypadku zero-jedynkowy. 2x ASO zaczepiałem w dwóch różnych sprawach. Dzierżoniów miał większego "grubasa" mechanicznego do ogarnięcia, a "Wuj" fraszkę...
  14. To jak w filmie "Miś" było i wujkiem-"Dobra rada" ,który sprawował dyskretną opiekę nad gromadką urwisów. Wujek dostał nowy "orzech" - Subarakową "Motylą nogę Tomka MAzura" i rzekł: "to częsta przypadłość, że pojawia się znikąd" Urwisy "Hurra! To jest wspaniała rada! Pycha! (...) To jest świetna rada,bardzo dobra rada wujku." Ps. W jakim mieście taki wujek dobra rada urzęduje?
  15. No właśnie.... Trzeba mieć ucho ,oko dobre,znać samochód na wylot (dlatego lubię samochodami jeździć długo) . Wtedy ewentualnie coś można "wyniuchać" przed rozkraczeniem
  16. Skoro masz silnik na stole, tzn niemalże przysłowiową sekundę wcześniej "dmuchnęło",bo bryczka stoi,a Ty działasz w kierunku naprawy. W sumie z tą uszczelką ,to proces postępujący, więc jak była uszczelka na starcie wadliwa , lub też coś powodowało innego,że uszczelkę dmuchnęło jako "wielki finał",bo nastąpiła reakcja łańcuchowa typu słaby termostat--->lekkie przegrzewanie, czy jazda na niezmienianym od lat "mazucie" ,temp w górę. Zepsuty wskaźnik tem. (a ktoś nawet nie wiedział,że jest coś takiego,jak wskaźnik temp) , to kropla drążyła skałę i nastąpił koniec. wg mnie trzeba by było laboratoryjnie zbadać na starcie, jaką uszczelkę wsadzono (no ,ale teoretytycznie ona zdała test na kontroli technicznej) .No i kwestia ,czy Uszczelka była "ekstraklasa",czy jakiś papier za 5zł. Opcja numer dwa, to znać samochód na wylot, do tego stopnia ,że wiesz np. "Oooooo,ale dałem wczoraj w tytę silnikowi... Był czerwony,że jajecznicę usmażyłem,bo zgłodniałem. No i tak przy okazji wyparował płyn chłodniczy i uszczelkę mi dmuchnęło. Na końcu nie można zapominać,że uszczelka, to część eksploatacyjna, która pod wpływem różnych uwarunkowań zmienia swoją strukturę,właściwości. Zależy jak się samochód używa. "ABC" kierowcy "zamielisz" porządnie na asfalcie, to spalisz kapcia w 5min.Jak po dziadkowemu "eco driveing", to opony sparcieją,bo samochód w garażu pod kocem stoi ,a jak nie stoi ,to dziadek przeciąga sprzęgłem i cuchnie wtedy na pół miasta ;P PS. Ja to tak widzę
  17. Jak się kilka halerzy zarobi ,kiedy "kiblowanie" w chałupie się skończy, to może sobie "fundnę" takie cacko "na mikołaja" . Mówicie,że ułatwia życie,to musi tak być,a że forum jest uczciwe i nikt tu nie zachwala wszystkiego co swoje , pod niebiosa (co by to nie było ),to Wam wierzę.
  18. Ja wystartowałem od wyczyszczenia przepustnicy(bo to chyba 40zł mnie wyniosło uszczelka OEM + jakieś czyściwo). Samochód od razu na "wolnych" chodził ,jak trzeba(to był główny powód nierównej pracy motoru, "na zimnym"). Jak już widziałem,że taki "pasztet" tam w środku był,to wyczyściłem rurkę od PCV (średnica zmniejszona była) ,wymieniłem zawór PCV (nówka OEM chyba 70zł-skrzyni korbowej nie rozwali i nie będzie się lało przez uszczelki) , EGR też wyczyściłem. samochód elegancko chodzi. Ps Tak ogólnie po zakupie wymieniłem świece i kable na oryginały. Ps zacznij na spokojnie od wyczyszczenia tej przepustnicy.
  19. Tak jak mówisz. W głowie miałem,że 2 aku zajechane i rozwiązanie z ryglem/odcięciem to "na szybciora" ,żeby zaleczyć syfa pudrem. Dalej jak mówicie. Usterkę znaleźć. Jeżeli chodzi o tymczasowe zabezpieczenie na aku, to w Jula mają za 20zł . 5min roboty i tymczasowo spokój tj brak nerwów z rana i "totlotka" w stylu "zakręci? ,czy nie zakręci?" . Ps. Na allergo też mają ten sam sprzęt...
  20. A ja z kolei mam pytanie... jak power bank się zachowuje, kiedy miesiąc będzie leżał w samochodzie,przy np . -20. Jest tak skonstruowany,żeby jego w samochodzie (jak człowiek) trzymać?,czy mam z nim "latać" codziennie i pamiętać "ojjjjjj, żeby tylko akumulator na mrozie się nie popsul" ?Jeżeli zachowuje się ,jak każdy akumulator ,to tak średnio to czuję. Plusem power bankow jest ich gabaryt. Ps jaki macie model ? Na ile "strzałów" wasz model wystarcza? Ile takie cacko się laduje do fulla. wiem,że od pojemności to zależy,ale mnie interesuje konkretnie człowiek-użytkownik=opinia Ogólnie zastanawiałem się nad tym,ale szczerze,to z mojego doświadczenia jest... usunąć usterkę a juź w ogóle najtańsze,najbezpieczniejsze,najłatwiejsze jest zamontować rygiel do zasilania głównego z akumulatora. Przekręcasz i akumulatora nic nie ruszy... ;P
  21. Miałem całkiem niedawno taką samą "akcję serwisową". Też wybijałem i nastąpiła deformacja . Palnik, wd40 ,ale nie dało się uratować. Pociesze Cię... Kompletny zestaw gumki itd (na jedną stronę. o ile pamiętam to Duński) kosztował chyba całe 25zł . Jak masz "smart" na alle, to 50zł i full regeneracja za 70zł (bo jeszcze ATE do prowadnic kupiłem) . Troszkę papieru użyłem,żeby rdzę usunąć. Robota groszowa,ale hamulce teraz żylety (Standardowe zaciski,ale różnica kosmiczna, w porównaniu do tego co było). Jak będę miał chwilę czasu to wyślę link na priv (o ile jeszcze mają te zestawy w sprzedaży).Ps Jak się ociepli ,to biorę się ostro za regenerację tyłu...
  22. O tak... to jest zrobione fajnie. Jeżeli "mody" , to takie jak u CIebie. Wyglada,jak oryginał.Schludnie ,w klimacie, spasowane idealnie,nic nie wystaje,laik się nie kapnie i można zawsze powrócić tanim kosztem do stanu "fabryka" . Ps nawet ten niebieski ludzik cwaniakuje,że dobry "mod" wyszedł . Wkład pracy i efekt w 100% elegance,no i koszta pewnie o niebo niższe niż "gotowiec" ,co też jest ważne.
  23. Brat ma w BMW e39 zamienione oryginalne radio ,na świetnie spasowane, z ramką zaprojektowaną ze smakiem , pasująca do stylu wnętrza ( nie wygląda na chińską "taniochę",a na oryginał) jest to stacja multimedialna.Wszystko jest,ale nie dźwięk... podstawa audio. pendrive USB "mieli" długo. Czuć ,że "w środku" jest upchane funkcji do granic możliwości, . Brat stwierdził tak: "szkoda,że ktoś wywalił oryginalne radio..." . Ogólnie to kwestia co tam upchnęli do środka.Radio w bmw jest z roku 2013-2014,więc lata świetlne do dzisiejszych sprzętów,ale już wtedy nie był to tytan jakości w stylu np. harman kardon. Na przykładzie forum nawet widać,że nikt się nie "rzuca" na podmiankę oryginalnego radia. Rozumiem jednak,że zależy Tobie na doposażeniu bryczki,więc oby jakiś szybki, konkretny model radia się trafił,bo jednak to kawałek grosza jest i szkoda by było,gdybyś był rozczarowany szybkością/jakością dźwięku/etc. - niepotrzebne skreślić
  24. Ok. No to pytanie do wszystkich na forum,czy ten bębenek jest "rozbieralny" ? (ja jeszcze okazji nie miałem) jeżeli tak,to kupiłbym używkę,przerzucił używane ,sprawne "flaki" z dawcy i powinno śmigać. Ps da radę tak podejść do tematu? -pytanie do wszystkich
  25. Masz problem mechaniczny? .Coś w środku "puściło" ze starości,czy kawałek klucza został (albo ktoś coś wepchał...) Co się stało że stacyjka ze zdjęcia,że szukasz drugiej? Może jakaś "pierdółka" i będzie chodzić... Opisz sytuację i może się coś wspolnymi siłami wymyśli... Diagnozowałeś co może być nie tak?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...