Orear

Miałem firmy Zalman, czarną z jednym wentylatorem dużym. Robiła robotę. Kosztowała coś +/- 100PLN. Obroty były regulowane i miała jeszcze dodatkowe porty USB.

O, to ciekawe, mój ostatnio zostawiłem na parkingu w robocie i zapomniałem wrzucić go do schowka. Nagrzał się na słońcu i się wyłączył. Nie wiem czy to po prostu z powodu ciepła czy ma jakiś wgrany proces, który nakazuje mu się wyłączyć przy zbyt dużej temperaturze.

Jak się kiedyś będę na coś innego przesiadał to pewnie po prostu znajdę kolejny raz ramkę w necie i zlecę komuś wykonanie. Nie spadnie Ci na magnesach podczas jazdy na wybojach?

Nie mam de facto dostępu do drukarki. Kolega, który się tym troszkę interesuje znalazł mi kilka gotowych projektów w Sieci. A sam projekt, który sobie wybrałem wykonała mi firma znaleziona na Allegro, bo oferowali materiał odporny na nagrzanie do 100C i promieniowanie UV w bardzo dobrej cenie. Oczywiście, że można się pobawić, zrobić naprawdę fajnie i subtelnie, a gdyby dorwać oryginalną ładowarkę indukcyjną do Nexusa to można wydrukować ramkę z kieszenią na tę ładowarkę i wtedy widoczny byłby jedynie przewód od AUX. Niemniej jednak trzeba potrafić tworzyć projekty w CAD lub zlecić to komuś i zapłacić dodatkowe pieniądze - mi to co mam wystarczy, miało być przede wszystkim funkcjonalne.

Na Ali lub Allegro są takie koszulki termokurczliwe, które zawierają w sobie topliwy przewodnik - prawdopodobnie cyna, wrzucasz do takiej skręcone ze sobą dwa przewody, zatapiasz taką koszulką i masz z bańki.

Jeśli słyszę dywaniki to nasuwają mi się te takie welurowe, mięciutkie więc ze swojej strony polecam po prostu OEM. Sam mam od kilku lat już żadnych przetarć, dziur ani wyłażących nitek nie widzę. Są ogumowane pod spodem więc nawet w deszczowe dni woda nie przechodzi do tapicerki podłogowej. Niemniej jednak jeśli chodzi o gumowe to bezprecedensowe są WeatherTech - choć cena jest mocno zaporowa, ale jest szansa trafić na promocję, natomiast ja osobiście używam polskich? Frogum i też są świetne, w dodatku ładnie pachną wanilią. Autko zacne, dbać, jeździć, obserwować. Swoją drogą... te srebrne pokrycia wnęk halogenów to występowały w jakichś konkretnych wersjach? Ja u siebie mam całe czarne.

Jeśli jest nadłamane w oklicach klapy / dachu z tyłu / zawiasów to wszystko tam jest w pełni rozbieralne bez żadnych większych manewrów, po prostu trzeba do tego trochę cierpliwości i obserwacji co gdzie jest zaczepione, zmieniałem całą tylną klapę w swoim Legacy i nie ma tam żadnej filozofii w przewodach. Jeśli pękł Ci jeden malutki przewód, czy skorodowała masa to nie potrzeba Ci do tego elektryka... są rzeczy, które możesz sprawdzić sam. Natomiast jeśli okaże się, że to nie w tych łatwo dostępnych miejscach to wtedy ratuj się u specjalisty, przynajmniej nie będzie musiał zaglądać tam gdzie sam sobie już wszystko dokładnie i cierpliwie sprawdziłeś - miernikiem na przykład. W sensie, no czasem szkoda pieniędzy bo tanio nie liczą zwłaszcza kiedy klient nie wie o co chodzi, ale wiem też, że nieraz szkoda czasu na grzebanie samemu jeśli ma się go mało.

Generalnie to działa... Ale dopiero jak się w aucie temperatura ustatkuje i sobie ten sterownik popracuje trochę. Robi jakieś korekty może, czy coś... Ja już mam w pamięci, że na początku jazdy manualnie ustawiam co chcę, a po kilkunastu minutach klikam AUTO i zadaję żądaną temperaturą, wtedy można zapomnieć o klimatyzacji, sama sobie radzi.

Nie wiem, czy to ostudzi Twoje obawy, oby nie uśpiło czujności. Kumpel w Hondzie Accord 2,4iVTEC też zaczął słyszeć cykanie jak to Twoje. Odwiedzał mechaników, wymieniał rzeczy, sprawdzał zawory, pompy, cały osprzęt, wymieniał olej na inny, a auto jak cykało, tak cyka już od ponad roku więc stwierdził, że tak ma być. Auto ma już swój przebieg, ale nie jest jakoś przesadnie oszczędzane, bo nie po to było kupione żeby nim jeździć po bułki na osiedlu. Wiadomo... jak zacznie się nasilać to będzie powrót do poszukiwań, ale na siłę to nie ma co chyba rozkręcać motoru. A jeśli chodzi o panewki, były tu na forum filmiki z dźwiękiem obróconej - imho, ciężko to z czymkolwiek pomylić. Niemniej jednak, słowem rozsądku jest tutaj 300kkm - jak powiedział M. Milowicz "Jasne ... że wszystko się może zdarzyć".

Pytanie czy myszka może być w jednym momencie podłączona do dwóch urządzeń skoro chcesz pracować równolegle... Bo jeśli nie to będziesz potrzebował dwóch myszek.

Nie sprzedawaj Panie! A jeśli już to dopisz, że całe forum płakało jak sprzedawał. ;p

Być może materiałami użytymi do jej obszycia... Ale ogólnie to kształt jest ten sam i kolorystyka też. Ja kupiłem ze względu na to, że moja oryginalna nie miała panelu sterowania radiem i znaczka MOMO. ;P

Nie wiem do końca co załatwiło temat, ale wyczyściłem aplikację YT, odinstalowałem, zainstalowałem na nowo, to samo zrobiłem z przeglądarką i w szczegółach o aplikacji YT pojawiły się linki jakie ta aplikacja ma otwierać. Po prostu zaczęło samo działać...

Zastanawiam się od jakiegoś czasu i nie wiem już czy to ja mam coś źle ustawione czy to po prostu tak jest, że żaden link do YouTube który otwieram w telefonie nie przekierowuje mnie do aplikacji tylko otwiera się w domyślnej przeglądarce. Nawet podczas wyczyszczenia ustawień telefon nie proponuje mi otwierania danego typu linków w aplikacji YouTube tylko proponuje zainstalowane i dostępne przeglądarki... Miał ktoś z Was podobny problem? Mam Android11.

Ja swój kupiłem z dziurą. Dość sporą. No i pojechałem na szrot, za 20 złotych kupiłem wygłuszenie maski z jakiegoś Audi, wyciąłem odpowiedni kształt i wkleiłem sobie jakimś klejem, który zachowuje się trochę jak silikon (nie pamiętam jakim konkretnie, chyba do okien). Jeżdżę już tak 2 lata i nic nie odpada. Wiem też, że niektórzy wyrzucają całkiem ten bajer i wyklejają maskę od spodu matą wygłuszającą odporną na temperaturę i zapłon - też działa.

Ja swoją kupiłem za 2800. W listopadzie. I wciąż czekam na realizację zamówienia. Grunt, że nie usiłują zwrócić mi pieniędzy.

No i jak chcesz na kilka lat solidnie pograć to może lepiej rozważyć przeczekanie braków rynkowych i jak fabryki trochę ruszą i ceny być może spadną - kupić komputer z rtx30xx.

Będzie trzeba 4 ciągniki.

Oraz regularnie wymieniajcie. Ja osobiście polecam też stosować te takie szybkie oczyszczacze/odgrzybiacze układu wentylacyjnego w puszce. Procedura trwa 15 minut + wietrzenie, robię tak dwa razy do roku i nie miałem jeszcze żadnych problemów z grzybem w samochodzie.

Nie wiem jak dużego auta oczekujesz, ale w Legacy IV składasz tylną kanapę i masz pełnoprawne łóżko na którym wyśpią się w pościeli dwie dorosłe osoby przy zamkniętej klapie bagażnika oczywiście. Wiadomo... bagaże wtedy trzeba przeteleportować na przód czy coś. Oczywiście nie wiem jak duże jest Twoje Volvo, nigdy nie miałem okazji porównania żadnego do mojego Legacy.

Ja osobiście regularnie pryskam jakimś śmierdzącym sprejem i mam spokój ale zwróciłem uwagę, że w robocie na parkingu wiele aut co chwilę wydaje jakiś dźwięk - w nieregularnych odstępach i z różną długością. Nie wiem w sumie po co to, ale domyślam się, że ma odstraszać szkodniki.

Fajnie, ile średnio kg przybywa dla drzwi? Trochę warstw materiału tam położyłeś.

Dużo przy tym roboty? Ciężko upchnąć tam tą matę wałeczkiem? No i czy rzeczywiście efekt jest zadowalający z takiej powiedzmy "budżetowo-hobbistycznej" wersji. Też bym sobie drzwi wygłuszył bo lubię ciszę w aucie.

Powiem szczerze, że nie wiem jakiej szczelności wymagasz od filtra na krawędziach ale ja ostatnio zmieniałem u siebie kabinowy na JapanParts i kształt ma idealny jak ta szufladka gdzie się go umieszcza. Dla mnie jest w porządku.

Otwórz samochód i otwórz tylko klapę bagażnika, nie dotykaj drzwi. Wrzuć kluczyki do środka i trzaśnij. ;p