AdaSch

czyli możesz mieć podobny problem co ja: regulacja osadzenia to teoretycznie 2 podkładki na oście wieloklinu kompresora. Jak się u mnie okazało o ile wieloklin wchodził w tarczę tak przetoczenie wewnętrznej tulei tarczy powodował, że oś bez wieloklinu nie wchodziła do końca bo właśnie wadliwe przetoczenie przeszkadzało. 15 sekund pracy dremela całkowicie rozwiązało problem i tarcza weszła na 2 podkładkach zgodnie ze sztuką na 0,6mm sprawdź u siebie tu widać na fotce - to akurat jest inne ale chodzi o ideę

ale iskrzy od tarcia?

na pewno nie

niezły pomysł nie sprawdziłem/nie pomyślałem. Sprawdzę, czy da się przełożyć klapkę i będę miał i klapkę i gumki

bo to wkład o forestera STI. Zamiast pełnego koła masz dojazdówkę i dają do tego styropian seria XT SV STI SG9 pozostałe styropiany pozostają te same. Koło seryjne z STI SG9 jest wyższe (szersza felga) i nie da się zamknąć górnej pokrywy. Dojazdówka musi być, bo złote brembulece wchodzą albo na serię sti albo na dojazdówkę. Alternatywa to zostawić seryjną 17" z XT ale pasuje tylko na tył. Nie ciałem zakładać swoich brembulcy dopóki nie będę w 100% do nich przygotowany. Teraz jestem na 80% bo muszę zrobić mody półosi aby pasowały zwrotnice z STI do skrzyni - inne wielokliny pomimo 5x100 w sti. W ciagu 2 tygodni kupię na dawce 2 półosie przód z XT oddam do zrobienia hybrydowych półosi (koszt 2-2,8k )czyli zewnętrzene przeguby sti a wewnętrzne XT. Cały problem to tylna zwrotnica z STI a nie chciałem hybrydy. bo idę na 100% w przebudowę dołu na STI SG9 - Chyba wszystko już do tego mam, łącznie z przekładnią. Jedynie brakuje mi skrzyni wału i dyfra od SG9 STI ale prędzej czy później kupię. a tymczasem brembulce czekają na montaż Jednego STI SG9 już mam

dzięki, btw, w MY05 skąd pochodzi moja roleta ze zdjęcia jest klapka zasłaniająca otwór na place ale nie ma gumek na końcu rolety zabezpieczających przed tłuczeniem się otwartej rolety. Moja oryginalna MY06 nie ma klapki ale ma gumki... ale sobie to wymyślili...

też bym sobie wyczyścił, a jak wygląda sprawa sprężyn? nie wystrzeliwują?

to jest plaga obecnych czasów. Byle kto może może otworzyć warsztat bo wydaje mu się, że umie odkręcić i przykręcić śrubki. Potem coś robią "po swojemu" nie rozumiejąc konsekwencji swoich czynów. Ja już miałem "rozmowę" wychowawczą. Osłona górna silnika jest zapinana na zapinki z "ogonkami". Po kolejnej wizycie znowu nie ma moich zapinek, wiec zadałem pytanie, skoro gość nie potrafi zachować porządku przy tak prozaicznej czynności, to jeszcze pomylił przy składaniu auta i odmówiłem zapłaty i odbioru auta. Potem jeszcze się okazało, że nie założył mi tych klamerek na osłonę dolną silnia czarna plus szara bo myślał, że to z poprzedniego auta zostało. To była posta czynność do wykonania a skończyła się 4 poprawkami...

polecam, abyś wszystko metalowe psikał woskiem do konserwacji w w spray. Ja używam Motip żółty transparentny. Psikam na wszystko co może zardzewieć czy mieć problem z odkręceniem. Idealnie chroni, odpycha wodę itd. Po 3 patach odkręcisz śruby jakbyś wczoraj ją przykręcił, wszystko wygląda jak nowe itd.Oczywiście nie ochroni to przed mechanicznym wycieraniem ale wiadomo, że w aucie wszystko się skrapla a taki wosk faktycznie chroni. Oczywiście łatwo wyczyścić itd p.s. nie dałeś podkładki sprężynującej

a ja sobie kupiłem.. w sumie nie wiem po co, tanio było, ktoś źle wystawił... źle sprawdził wartość... a co do skór też mnie to czeka, kupiłem nawet zestaw chyba Gliptone (podobno super). Ja kiedyś kupiłem wersje ze skórą wentylowaną, zwykłą sprzedałem (dzieci wyrosły więc mniejsze ryzyko, że wejdzie w dziurki czekolada czy inne świństwo) Zainspirowałeś mnie wygłuszeniem, znalazłem 3mm maty wygłuszające nieprzyjmujące wody na kleju, ale poszukam, może będzie coś jeszcze cieńszego. Chce okleić tapicerkę od wewnątrz, ma być super cienka i lekka.

EDIT: a może bierze bo już go przytarłeś? P.S. mam nadzieję, że chociaż filtr oleju masz OEM...

super to dobry znak.

min, max to 1l szykuj się a remont silnika. Gorszego nie mieli czy dopłacali do seriwsu? Masakra, olej do max bezmocowego auta na max 100kkm typu skoda 1.4 60KM do silnika 2.5 z turbiną ... no chyba, że lubisz... na fetysze nie ma rady Silnik z dziadowskiej skody z przebiegiem 6xkkm Sam syf w środku plus rysy... nie, na gorącym chwile (3-5 min max) czekasz, szybko spływa do miski i dolewasz, po chwili masz wynik

tak szybko?

tak, ale wolę naprawić swoją oryginalną. Naprawiłem 20 letni odkurzacz i teraz pięknie mi w garażu służy to żadna głupia pompa mnie nie pokona. Mam Jedną pompę na testy i na niej będę się uczyć, jak ładnie zdemontować łożyska. Moja mocno piszczała i wpadała w wibracje - łożysko ewidentnie do wymiany, ale zalałem trochę gear 300 i jak na razie, działa bardzo dobrze co nie zmienia faktu, ze i tak dobiorę się do łożyska i je wymienię na jakieś dobre. Po rozebraniu zaworów w moich były krople wody, więc to wszystko pracuje w trudnych warunkach.

to nie mój pierwszy zawór. Stał totalnie! Dwa duże śrubokręty 35 cm każdy i się ruszył, potem delikatnie gumowym młotkiem trzeba było wbijać trzpień Oba uruchomione przy czym jeden z wiadomych powodów poszedł do rozbiórki. Co do pompy, to też się nią zajmę, moja po reanimacji działa ale mam jeszcze jedną ze spalonymi uzwojeniami. Tak czy inaczej mi się udało i nie wydałem kolejnych tysięcy na kolejny zestaw zaworów. Wg mnie po zaolejeniu nie będzie tak łatwo korodować.

Hej, melduje 100% sukces w naprawie swojego zaworu z czujnikiem ciśnienia. Najtrudniejszy jest jego demontaż, szczególnie w forku bo jest wyższy i mocno trzeba się nagimnastykować po demontażu zaworu i jego otwarciu oczywiście grzybek anie rusz. Górę bardzo łatwo się otwiera, wystarczy popracować skalpelem, potem trochę siły i czapeczka przyklejona chyba silikonem ładnie puszcza. Dół zaworu standardowo, 3 torx-y i już. Wyciągamy klapkę i widzimy zawór. Za pomocą strzykawki z igłą przez otworek ciśnieniowy wstrzyknąłem trochę odrdzewiacza boll, (miał być app ale źle wysłali, też ma mos2) 15 min zalewania a zawór ani ruż. No to montaż w imadło, dwa duże płaskie śrubokręty i z oporem grzybek się podnosi i nadal stoi dęba. Dzieki temu w cylindrze jest miejsce i można znowu wlać odrdzewiacz. Psikanie do otworku preparatem też się sprawdza. Po paru minutach pracy otwórz zamknij (na siłę) zawór łatwo się podnosi ale ciężko zamyka. Po kolejnych minutach już chodzi. potem psikanie zaworu i wylewanie z niego syfu. Po pewnym czasie już w miarę działa. Potem kluczowy moment, czyli małymi obcęgami łapiemy za grzybek ośki i staramy się go otwierać zamykać w raz z ruchem obrotowym. Po tym działaniu czuć, że wszystko odpuszcza. Parę płukań i chodzi bez najmniejszego zająknięcia. Trochę go jeszcze poruszałem ale chodził idealnie. W okejnym ruchu za pomocą kompresora na zamkniętym zaworze wpuszczałem powietrza aby kanaliki z odrdzewiaczem udrożnić. Przepłukałem i przedmuchałem. Potem szczepionka olejowa. Miał być 0w30 ale jest X-max 0w40. po zaaplikowaniu wszystko chodzi idealnie, popracowałem jeszcze trochę ocążkami aby olej dobrze rozprowadzić w cylinderku, potem przedmuchanie kanalików i testy Szczepionka powinna zabezpieczyć zawór na lata i testy na potrzeby testów, złożyłem wszystko, skręciłem wszystko oprócz tej jednej dolnej śruby. Trytytką zabezpieczyłem czapeczkę. Pojeżdżę chwilę i jak będzie ok to zakleję silikonem i przykręcę przeklętą śrubę, ew zlecę serwisowi przy okazji jakiś prac na podnośniku bo tam chyba jest łatwiejszy dostęp. Serwis pewnie się nie podejmie no i czas ale samemu, nawet dla sportu to czemu nie? (nagimnastykowałem się strasznie...) p.s. prawdopodobnie jestem pierwszy na świecie który wymyślił jak i naprawił ten przeklęty zawór

w sumie chwila szukania silikon 200stC itd - czyli do znalezienia

nie ma co specjalnie czyścić, tylko szczelny zawór ma być, te blaszki to zawór powrotny aby spaliny nie dmuchały za bardzo do zaworu kiedy podczas pracy pompy np wysilasz silnik. co do uszczelki, zakładam, że da się znaleźć odpowiedni zimering lub coś podobnego. U mnie lokalnie jest taki sklep co maja full łożysk zimeringów uszczelek itp pełno, jak będę miał z tym problem to tam poszukam. Na razie szczelność jest.

a tak to wygląda - jak dla mnie bosko

wrzucę co do spalania, bo aż ciężko uwierzyć Forek SG9 XT, Felga Forek STI opona 225/45R18 Michelin pilot sport 4 i zaliczyłem najniższe spalanie na wielokrotnie pokonywanej trasie z typowym spalaniem 9,5-10,5 na oponach 215/55r17 lato oraz 215/60r16 zima Obecny rekord to 8,73l/100 - zawsze tankuje pod korek - Paliwo shell fuelsave ciśnie zgodnie z etykietą STI czyli 2,3 i 2,2 zwróćcie uwagę, że dla opon 17" STI zaleca wyższe ciśnienie niż tabela z mojego XT p.s. zabawnie japońce przypominają aby na zimowych oponach, pewnie z założenia po śniegu, nie jechać szybciej niż 210km/h XD

mi już 2 komplety osłon obrdzewiało na otworach, potem wszystko brzęczało. Za trzecim razem na dzień dobry, 2 śruby się ukręciły i stąd ten ruch. Dół rozwierciłem i nagwintowałem więc się trzyma, ale górnych śrub nie mogę ruszyć, bo słaby dostęp, nie są już 12-stkami itd (za każdym razem powinienem zakładać nowe...). Same problemy... stąd zakup kolektora, i szpilek, ładnych używanych osłon.

Zbieram się do wymiany "baranka" czyli prawego kolektora wydechowego ale na same hasło serwis dostał palpitacji, że to jest bardzo trudne i nic nie chce pasować, szczególnie up pipe. Czy faktycznie tak jest czy mieli pecha? Jak pokazałem co mam to super, ale jak chciałem montażu to uciekli XD rozwiązanie to szpilki, podkładki mosiężne 1mm obustronne przy blasze, podkładki nierdzewne 2mm na łączeniu blach, nakrętki miedziowane ciekawe, czy teraz jakaś "menda" nie zechce się odkręcić lub urwać

Widzę, że masz linkę, mi w elektronicznej raz się od brudu zacięła i wyskoczył check (akurat jak włączałem się na autostradę! - w ogóle nie zareagował). Przy tym poziomie brudu czasami lubił mi zgasnąć. Generalnie czyszczę regularnie jak grzebie w aucie, szczoteczka do zębów z płynem do czyszczenia takich nalotów i jest ok

Tak, ale ma na niego pomysł. Daj chwilę zastanowię się, czy jest szansa na realizację pewnie nie, więc będzie do oddania