Skocz do zawartości

xemir

Użytkownik
  • Postów

    250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez xemir

  1. xemir

    Levorg - usterki, koszty

    W użyciu od lipca 2017, mam przejechane dopiero ~23k Podobnie jak Rafik - poszła szyba od kamienia, wymiana z AC -5kPln. Z tego co mi wiadomo 3rd party kosztuje 1/5 tego. Kluczową sprawą jest jednak klej i późniejsza gwarancja. Przeglądy miałem dwa - pierwszy 1159 drugi 1391 Mialem jeszcze robiony bok oraz tyl (dwie Panie w przeciagu roku zaatakowaly nam samochod). Zrobione z OC sprawcy, ceny blacharki i czesci akceptowalne. Najdrozsze bylo lakierowanie i felga - musialbym spojrzec w faktury.
  2. xemir

    Kubica w F1

    Taka refleksja mnie naszła po tym wyścigu , jeszcze trochę a pojawi się nowe określenie - zająć w wyścigu miejsce Kubicy (tak jak było kiedyś z definicją czasu - 1 Gołota). Ciekawe kiedy buki zaczną przyjmować zakłady czy RK nie będzie ostatni.
  3. A to ciekawe co piszecie, bo w moim przypadku Subaru było jedynym salonem, w którym po wejściu zostałem miło przyjęty i od razu zaproponowano mi jazdę - praktycznie z miejsca. Najpierw Forester, później 2x Levorg (w tym godzinna jazda po A + S + pozostale drogi z ES). Volvo - byłem 3x, nawet zrobiłem kalkulację na V60. Próba 1- nikt nie zainteresował (pooglądałem sobie), 2- posiedziałem chwilę ze sprzedawcą, zrobił mi kalkulację, ale wyraźnie chciał mnie spławić. 3- przyjechałem z Żoną, nikt nie znalazł dla nas czasu. A jak zapytałem o jazdę próbną, to również zostałem spławiony, że jest na jeździe i nie mają i żebym się umawiał za kilka dni na 12:48. Odniosłem wrażenie, że nie są zainteresowani klientem, który chce wydać jakieś marne 120-140k Pln. Byłem jeszcze raz w innym salonie Volvo w KrK ale mnie totalnie zlali - gorzej było tylko w Seat-ie. Podsumowując dostępność jazdy testowej oraz zainteresowanie klientem: 1. Subaru 2. Skoda (nie kupilem, bo Zona byla juz zdecydowana i nie chciala juz wiecej zadnych jazd) 3. Peugot 4. Toyota (ale nie każdy salon) 5. Ford 6. Mazda 7. Opel 8. VW 9. Hyundai 10. Kia 11. Volvo .... 999. Seat
  4. xemir

    cham na drodze

    Śmiej się, śmiej - z rok temu graliśmy jak zwykle na Borku, wychodzimy z kolegami po meczu i co widzimy - kilku dzieciaków (najstarszy miał może z 13-14 lat) i jeden nich niósł maczetę.
  5. " Kontynuowała wyprzedzanie, myśląc że tamten widząc ją zatrzyma się lub zwolni i da szansę dokończenia manewru." Mam nadzieję, że nigdy nie spotkam tej Pani na drodze - decyzja tej Pani o kontynuowaniu wyprzedzania była skrajną głupotą. Gdyby zamiast samochodu osobowego wyjechał samochód ciężarowy, ciągnik albo kombajn to też by ta Pani myślała, że ustąpią jej miejsca, bo Ona wyprzedza ? Nie wiem co trzeba zrobić, żeby ludzie zdali sobie sprawę z tego, że poruszając się 1-2 tonami stali/aluminium/plastiku/itd już przy prędkości 30 km/h mogą pozbawić kogoś życia.
  6. xemir

    cham na drodze

    Sytuacja z KRK, około 2-3 lata temu. Miejsce KRK, skrzyżowanie Kobierzyńska/Kapelanka (od strony Rydlówki). Ci co jeżdżą tamtędy wiedzą, że jest tam sygnalizacja wzbudzana i trzeba dojechać do sygnalizatora, co zresztą jest opisane na tabliczce: Dwie Panie w samochodzie stanęły za daleko i niestety nie dostaliśmy zielonego, trąbienie i mruganie światłami nic nie pomogło. Moja Żona postanowiła wyjść z samochodu i im powiedzieć, że mają dojechać do linii zatrzymania. Wyszła z samochodu, podchodzi powoli z prawej strony (od strony pasażera), puka do do szyby i zaczyna im wszystko tłumaczyć, pokazując na tabliczkę i sygnalizator. Reakcja Pań - ruszyły z piskiem na czerwonym, nie patrząc na pieszych, rowerzystów, samochody i tramwaje. Cudem nikt nie jechał i nie doszło do tragedii. Gdyby jechał tramwaj, to raczej (biorąc pod uwagę prędkość z jaką tu przejeżdża) nie miałyby szans. Moja żona wróciła w szoku i do dziś nie jest w stanie wyjaśnić zachowania Pani kierującej samochodem
  7. xemir

    cham na drodze

    Mam wraz z Żoną dokładnie te same obserwacje - zeszły tydzień, wszystkie nieprzyjemne sytuacje które mieliśmy (ja i Żona) były autorstwem kobiet. Do dziś z Żoną pamiętamy Panią , która na rondzie pod Oświęcimiem dojechała celowo do poprzedzającego samochodu, uniemożliwiając nam przejazd na wprost, ostentacyjnie odwracając głowę. Był korek w przeciwnym kierunku, a Pani nie chcąc zapewne aby ktoś na rondzie "wcisnął" się przed nią, skutecznie zablokowała przejazd przez rondo na 2-3 minuty. Najbardziej nieprzewidywalne są jednak panie rozmawiające przez komórkę w SUV-ach - rozjadą Cię na pasach (zielona strzałka oznacza dla nich zielony kolor) i nawet tego nie zauważą - już kilka razy musiałem powstrzymać się od wejścia, mimo zielonego.
  8. xemir

    cham na drodze

    Sorry, ale nie mogę się z tym zgodzić. W USA jeżdżąc przez w sumie 3 miesiące na przestrzeni kilku lat po kilku stanach nie spotkałem się ANI razu z agresją drogową - oczywiście, wiem że ona tam występuję, ale z moich doświadczeń to jest margines. Z Amerykanami mam do czynienia od 15 lat - w zeszłym roku mnie pytali, czy dalej u nas jest jak kiedyś, że ludzie wyprzedzają na 3giego. Jak kiedyś jadąc z nimi w okolicy Chicago szybko włączyłem się do ruchu, ale tak, że kierowca nie musiał nawet zwalniać, to mi powiedzieli, że mu zajechałem drogę. To samo w krajach skandynawskich (Islandia, Dania, Norwegia) - zero agresji drogowej. W krajach arabskich (Oman, ZEA) agresja to było tylko zatrzymanie i opieprzanie za coś, za coś u nas najwyżej byś kogoś strąbił. Zresztą, sami arabowie jak z nimi rozmawiałem, to powiedzieli, że podczas swojego pobytu w Rosji, bali się sami jeździć.
  9. xemir

    cham na drodze

    Wczoraj w Krakowie dokładnie to samo - im większe korki tym gorzej. Największą patologią jest wjeżdżanie na skrzyżowanie, mimo że nie ma szans go opuścić, co doprowadza do totalnego paraliżu. Zero szans na włączenie się z Bułhaka na Monte Cassino (skrajnie lewy pas), bo jadący od strony Monte-Cassino w kierunku ronda kompletnie blokują wjazd. Tam jest to notoryczne, blokują autobusy - dziwię się, że Policja nic z tym nie robi. Dalej na ATW to samo - autobus KM wrąbał się za sygnalizator i zatarasował na moście Dębnickim przejście, co spowodowało, że piesi nie mieli jak przejść, potem przechodzili na czerwonym i samochody na zielonym nie mogły ruszyć. Inne czasy - ja też miałem egzamin praktyczny i teoretyczny, Za jazdę bez światła, albo po chodniku Milicja/Policja spuszczała powietrze z kół, albo szły pisma do szkoły. Na początku lat 90-tych, dostanie lamp na baterie było dużym wyzwaniem - więc jazda szosówką po zmroku raczej odpadała.
  10. xemir

    cham na drodze

    Cyt. "Kontrapas jest bardzo popularnym w wielu krajach rozwiązaniem. W Holandii i Danii trudno znaleźć jednokierunkową ulicę, którą nie da się jechać rowerem pod prąd. Kontrapasy spotkamy także w Wielkiej Brytanii, Francji i w zasadzie wszystkich krajach zachodnich. W Polsce pasy do ruchu pod prąd dla rowerów znajdziemy w Gdańsku, Poznaniu, Krakowie, Szczecinie, Warszawie, Wrocławiu i kilku innych miastach. Więcej: http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,9017621,Kontrapas___wszystko_co_warto_o_nim_wiedziec.html" Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, ze kontrapas w ogóle jest głupotą - uważam, że jest to bardzo sprytne rozwiązanie. Problemy z kontrpasami w Krakowie (i ogólnie w Polsce) widzę dwa: 1) tworzenie ich w miejscach (lub w sposób) taki, że powodują zagrożenie na kierowców i (głównie) rowerzystów. 2) ogólna kultura poruszania się po drogach (kierowców, pieszych, motocyklistów i rowerzystów) Przyklad 1 skrzyżowanie Łobzowskiej i Biskupiej - bardzo słaba widoczność przez zaparkowane samochody, wystarczy, że rowerzysta będzie jechał 30km/h i zero szans na reakcję: Przykład 2: Zarzecze - jest tam bardzo wąsko, czasem samochody parkują również na chodniku, wyminięcie z samochodem jadącym z przeciwka jest dość ryzykowne i zmusza rowerzystę oraz kierowcą do znacznego zwolnienia. Są jednak miejsca, gdzie jezdnia jest szeroka, ale kierowca który parkuje, może nie spodziewać się rowerzysty - przykład 3 (Radosna): Generalnie, nie jestem przeciwny kontrapasom - w wielu miejscach (zwłaszcza w centrum) jest to czasem jedyne rozwiązanie, aby upłynnić ruch rowerowy (ruch samochodowy raczej nie jest w ścisłym centrum pożądany). W Krk nie spotkałem chyba żadnego kotrapasu, po którym mógłbym się poruszać równie spokojnie jak po wydzielonym DDR - zawsze jadę powoli, zawsze uważam na kierowców i staram się upewnić, że mnie widzą i że mijamy się w bezpiecznej odległości. Niestety, tutaj dochodzimy do drugiego problemu, o którym wspominaliście - smutne obserwacje pokazują, że rowerzyści często jeżdżą tak, jakby nie obowiązywały ich ŻADNE przepisy. Czasem mam wrażenie, że widziałem już wszystko, po czym kolejny mnie zaskakuje. Z drugiej strony, na usprawiedliwienie powiem, że nowo budowane CPRy i DDRy są robione tak, że zachęcają do łamania przepisów. Przykład nowo wybudowanej i wyremontowanej CPR/DDR wzdłuż Nowohuckiej - szkoda tego nawet komentować.
  11. W moim przypadku - padł nagle w garażu, próbowałem naładować, ale napięcie było tak niskie, że ładowarka nie była w stanie nawet wystartować. Odpaliłem z klem, pojechałem do ASO, najpierw orzekli że rozładowałem tylną lampką (mało prawdopodobne, gdyż po przyjściu do garażu nic się w samochodzie nie świeciło), po kontakcie z centralą wymienili na nowy.
  12. Sygnał dzwiękowy pomógł mi dwukrotnie - raz na trzypasmowej drodze, przy dużym ruchu chciałem zmienić pas, spojrzałem szybko w lusterko i nikogo tam nie widziałem, zacząłem zmieniać pas, dostałem sygnał, zweryfikowałem i wówczas zobaczyłem samochód. Tak jak napisałeś - w dużym mieście, przy dużym ruchu, lampka miga non-stop i nie zwracam na nią większej uwagi. ES mi czasem "wariuje" na zakrętach - szczególnie mylą go tablice prowadzące U-3. Najbardziej przydatny jest monitoring ruchu poprzecznego, kamera i aktywny tempomat.
  13. xemir

    E-Boxer

    Ten to nie, do tego potrzebny Ci złoty łańcuch o wadze min, 1kg Jak nosisz cylinder i potrzebujesz wjechać w teren to raczej ten:
  14. Zastanawiałem się, jak wyłączyli z ES - podeszli do sprawy po "inżyniersku"
  15. xemir

    ile wam pali ?

    To jak Twoim zdaniem powinno się "prawidłowo" poruszać jeździdłem z takim wtryskiem ?
  16. xemir

    ile wam pali ?

    Wczorajsza trasa Wadowice -> Kraków, +17, 2+1 na pokładzie, klima ON (21), wiatr w plecy, płynna jazda z dopuszczalną prędkością (szybciej nie było sensu ze względu na ruch). Średnie spalania z kompa: 5.7l/100 km
  17. Znalazłem w sieci jakiś test 2.0 GT-S, który miał kierownicę po lewej stronie - Okazało się, że to na Filipinach. Szybki search przez cennik: https://www.subaru.asia/ph/assets/buying/pricelist.pdf Cena za 2.0 GT-S C to na nasze 145368.28 Pln czyli całkiem całkiem . To co mnie najbardziej zaskoczyło to różnica w cenie między 1.6 a 2.0 - zaledwie 8 000 Pln. Gdyby faktycznie w PL GT-S z 2.0 byłby sprzedawany w takiej cenie, to IMHO 2.0 sprzedawałby się znacznie lepiej niż 1.6 - wielka szkoda, że 2.0 nie trafił EU (choć w NZ po nim jadą i piszą, że Skoda RS jednak dużo lepsza). Niestety, nie mają go dostępnego na Płw Arabskim, ale to w sumie nie dziwne, bo tam nie spotkałem kombi, tylko sedany. Gdyby kogoś to interesowało, to można tam dalej spokojnie kupić WRX STI 2019 [EDIT] Dopiero teraz zwróciłem uwagę, że coś jest nie tak w cenniku, bo zarówno 1.6 jak i 2.0 mają podaną taką samą moc. Na tej stronie https://www.carguide.ph/2018/09/subaru-philippines-to-debut-levorg-20.html piszą, że to jednak 2.0 z WRXa gets the same mill as the WRX and this means having 265 horsepower and 350 Nm of torque to play with
  18. xemir

    cham na drodze

    Jest to chyba oczywiste, że w kilkuminutowym filmie nie da się przedstawić wszystkich zaistniałych sytuacji, ale cel tych filmów (IMHO) zdaniem jest inny - zwrócenie uwagi i edukacja. Problem leży jednak gdzieś głębiej. Kiedyś się nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że przyczyną wielu problemów jest nasza (Polaków) natura. To ona powoduje, że w Polsce prawo jest zagmatwane i wciąż łatane. Jak już się tych łat nazbiera zbyt dużo, to na szybko uchwala się coś nowego, co potem okazuję się bublem i trzeba od nowa łatać - przykład pierwszy z brzegu , ostatnia ustawa o elektroujemności, wprowadzenie SCT na Kazimierzu, awantura podczas sesji rady i wprowadzenie absurdalnych zmian. Proszę tylko zerknąć na naszą wizytówkę: i porównać to z: AUT: DE: SUI: Nic nie jest robione w sposób przemyślany, przez co mamy później chaos. Budujemy bloki w miastach - hurra. Wydajemy pozwolenia jeden za drugim. Po chwili okazuje się, że nie ma jak dojechać do osiedla. Szybko budujmy drogę, od razu 4 pasy. Hurra, jest droga, ale ale, teraz nie ma szkół, szpitali, urzędów. Ludzie muszą wszędzie jeździć samochodami, to teraz mamy korki. Trzeba ludzi zmusić do rezygnacji z samochodów, wprowadźmy ograniczenia na tej 4-pasmowej drodze, zmniejszmy jej przepustowość, wprowadźmy strefy parkowania. Ludzie przesiadają się na rowery - ale nie ma ścieżek rowerowych, to trzeba je zbudować. Budujemy teraz wszędzie ścieżki. Ograniczmy wjazd do miast, ale ludzie nie mają gdzie parkować. Zbudujmy P+R, ale nie mają się jak dostać z tych P+R do centrum, to zbudujmy je prawie w centrum, itd. itp. Ostatnio oglądałem wiaty rowerowy na nowym Campusie UJ - nie ma dwóch identycznych!. Każda jest inna - a naliczyłem ich chyba z kilkanaście.
  19. xemir

    cham na drodze

    Pisząc, że nie jest "żadnym autorytetem" mam na myśli to, że nie ważne co powie - prawie nigdy nie ma racji (chyba że, jego racja == ich racja). Każdy jest nieomylny i on również może się mylić, ale jak każdy specjalista, trudno mu się do tego wprost przyznać, bo wówczas spadnie jego autorytet (skoro w tej sprawie się mylił, to może w innych też nie ma racji). Co do wyroków sądu, to tu również posłużę się przykładem zdarzenia Infinity z Vw, w którym sąd dwukrotnie wydaje rażąco niesprawiedliwy "wyrok". Sam sobie odpowiedziałeś - dla tychże wielu kierowców nie ma autorytetu (ukryłem tę tezę w swoim poprzednim poście). Taki mi się cytat nasuwa z Sienkiewicza: "Każdy sobie pan w naszej Rzeczypospolitej, kto jeno ma szablę w garści i lada jaką partię zebrać potrafi"
  20. xemir

    cham na drodze

    Dla wielu kierowców szanowny p.Dworak nie jest żadnym autorytetem - oczywiście, do tej pory nikt mu tego wprost (w twarz) nie śmiał powiedzieć. Druga rzecz, tu nie chodzi o bycie "cieniasem" tylko zdrowy rozsądek. Masz wybór - ustąpić mu miejsca, tak żeby go nie irytować, czy go jednak rozsierdzić (co się może skończyć jak w przypadku tego zdarzenia we Wrocławiu z kierowcą Infinity oraz VW). Pamiętam jak jeździłem jeszcze z Bydgoszczy do KRK (nie było wówczas A1) w nocy, to kierowcy TIRów najeżdżaniem mi na zderzak, trąbieniem, świeceniem długimi oraz wyprzedzaniem i spychaniem z drogi nauczyli mnie nowym przepisów, min. tego, że w terenie zabudowanym minimalna prędkość poruszania się, jest równa prędkości ustawionej na tempomacie TIRa. Jadąc niedawno do Nałęczowa, nauczyłem się nowych zasad ruchu drogowego - szerokie pobocze jest przeznaczone dla pojazdów poruszających się poniżej 100 km/h oraz służy do ustępowania miejsca pojazdom "szybszym" bądź nadjeżdżającym z przeciwka. Dzięki tym wszystkim lekcjom, które codziennie każdy kierowca mi udziela - bez względu czy poruszam się na piechotę, rowerem, czy samochodem, pozbyłem się stresu wynikającego z poruszaniem z drogami w PL.
  21. xemir

    E-Boxer

    Nie wiem jak się to będzie sprawdzać w praktyce, ale trochę nie przekonuje mnie to rozwiązanie. Brud przywiera dość mocno (zwłaszcza zaschnięty) i często pozostaje jedynie usunąć go mechanicznie. Na ich miejscu albo rozwiązałbym to jak inni producenci - ukryta kamera, wysuwająca się jedynie "na żądanie", ew. może rozwiązanie z kamer w samochodach rajdowych - obrotowa osłona, która przechodzi przez np. gąbkę + zwilżanie.
  22. xemir

    Kubica w F1

    Ja nie rozumiem jak to jest, że ludzie za ekranem monitora, mają problem ze zrozumieniem JEDNEGO zdania. Podałem jako CIEKAWOSTKĘ zestawienie czasów z testów 2018 z czasami z GP(Q3) 2018. Jak widać w zestawieniu, tylko dwóm zespołom nie udało się podczas (Q)GP poprawić czasów z testów i właśnie te dwa zespoły zajęły dwa ostatnie miejsca w końcowej klasyfikacji. Pozostałą część wypowiedzi z czystej ludzkiej życzliwości przemilczę. Rezultaty które obecnie uzyskują na różnych mieszankach potwierdzają ich pozycję w stawce - niestety.
  23. xemir

    Kubica w F1

    Będzie inny, ale IMHO warto porównać. Poniżej zestawienie z 2018 najlepszych czasów z testów z czasami z Q1-Q2-Q3 Tests Q3 Ferrari 1:17.182 1:16.305 McLaren 1:17.784 1:17.721 Red Bull 1:18.047 1:16.816 Renault 1:18.092 1:17.790 Haas 1:18.360 1:17.835 Toro Rosso 1:18.363 1:18.463 Mercedes 1:18.400 1:16.173 Force India 1:18.967 1:18.696 Sauber 1:19.118 1:18.910 Williams 1:19.189 1:19.695
  24. xemir

    Kubica w F1

    Porównałem czasy z zeszłego roku z testów i GP - najlepszy czas Williamsa z testów w 2018 to 1:19,189 (Kubica miał 1:19,629), najlepszy czas Vettela to 1:17,182 , podczas gdy w GP 2018 najlepszy czas w Q3 uzyskał Hamilton 1:16.173 vs Williams 1:19.695. Obecny czas dałby im wówczas co najwyżej Q2.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...