No to krótkie podsumowanie wycieczki służbowej na lubelszczyznę. Zawias jest jednak genialny, choć pewnie spory w tym udział innego rozkąłdu mas niż tradycyjnie. Twardoscia nie ustepuje temu Z STi czy S3, ale jest zdecydowanie bardziej harmonijny. W autach z sztywnym zawiasem i lekkim tyłem (w stosunku do przodu) zawsze jest problem z podbijaniem tyłu przy wiekszych nierównościach. O ile w STi czy S3 przód sobie świetnie radzi z dziurami i podbiciami o tyle tył już komfortu nie oferuje. Tam gdzie mnie w WRX, Sti i S3 i podbijało tylem aż podstakiwało sie na fotelu, w prosiaku przejężdza sie bez wiekszych atrakcji. Duże kołą tez pomagają w jeździe po dziurawych drogach. Jedyna skaza na komforcie na dużych nierównościach to okresowe trzeszczenie hardtopa, ale to niestety standard bo jest on mocowany w dwóch punktachz tyłu i z przodu tylko na środku ramy okiennej. Ale da sie z tym żyć, a z miekkim dachem dźwięku tego nie będzie. Wyciszenie jak na cabrio jest niezłe, bo nawet na autostradzie da sie komfortowo gadać przez telefon z głośnomówiącego - trochę poprawiłem uszczelki przy drzwiach kierowcy i jest zdecydowanie lepiej - niemniej jednak zakup nowych i tak mnie nie minie. Precyzja układu kierowniczego jest porażająca Prowadzenie auta jest genialne, choć czuć tą masę za tylnymi kołami to zupełnie to nie przeszkadza. Dźwieki z sportowego wydechu są bajeczne i robią pełno huku na zewnątrz (przy przyśpieszaniu raczej wszystkie głowy się odkręcają), ale o dziwo w środku nie męczą nawet po kilkuset kilometrach pod warunkeim ze ograniczamy sie do tych 150-160 km/h na autostradzie czy esce. Fotele mogą być - szału dla mnie nie robią. Ewidentnie brakuje mi regulacji ledźwiowej i chyba będe musiał podjechać do tapicera na lekka korekte ich profilu, choć w końcu znalazłem w miare optymalne ustawienia. Spalanie na trasie wyszło jakieś smieszne 10,5 litra - nie gnałem jakoś specjalnie, ale z drugiej strony na jednopasmówkach nikt mnie przez te dwa dni nie wyprzedził - na ekspresówce i w mieście to już tak. Auto mam juz miesiąc i wychodzi że zaraz stuknie prawie 3 tyś przelotu, czyli raczej mało weekendowe auto