Możliwe że autosugestia , nie zmienia to faktu , że na razie wszystko uległo poprawie i to jest najważniejsze.
Z drugiej strony to z tym paliwem róznie bywa , bo czasami PB95 wcale nie ma tych 95. Swego czasu( z dziesięć lat temu) miałem takie autko w którym był dosyć mocno podniesiony stopień sprężania. Ogólnie trzeba było lać 98 , ale czasami nawet na 98(chyba pseudo) zawory grały takiego marsza , że aż strach. A jak się zatankowało porządnego 95 to bywało ciszej , co nie znaczy że zupełnie dobrze. Z tego co pamiętam to na Orlenie( róg Górczewskiej i Lazurowej ) mieli taki chłam 98 , że chyba stara benzynka 86 oktanów (chyba się zwała niebieska) byłaby o niebo lepsza.