WOJO

Potwierdzam to co napisał JedrulaL. Sprawdź zwłaszcza na króćcu w okolicach pompy i termostatu. Miałem dokładnie te same objawy i już się szykowałem do UPG (mimo SOHC 2.0). Jedyne co mnie zastanawiało to zielone naloty po płynie chłodzącym na dolnej rurze od chłodnicy, właśnie w okolicach pompy wody. Założone nowe metalowe opaski zaciskowe i właśnie testuję. Wygląda na to, że pomogło. Pozostawała sprawa dymienia na biało - tutaj pomogło wyregulowanie zaworów. Dymienie ustało. I teraz nie wiem czy regulacja, którą wykonałem w pewnej lubelskiej firmie 10kkm była tylko na papierze, czy zwyczajnie coś spiepszyli...

Poszukaj serwisówki do Twojego modelu. Potem wyszukaj frazę "Keyless Entry System" (okolice 3900 strony). A jeszcze później "SYMPTOM CHART".

Zdejmij ponownie poduszkę i sprawdź 5 pinową zieloną wtyczkę. Na pinie numer 5 powinieneś mieć podpięty krótki kabelek, zakończony z drugiej strony konektorem. Prawdopodobnie ten konektor zsunął się z bolca poduszki. http://img06.allegroimg.pl/photos/oryginal/59/86/22/69/5986226987_1

Dzisiaj rano straciłeś jeden z klocków hamulcowych przedniego prawego koła... A teraz poważnie - ten dźwięk rzeczywiście przypomina ocieranie rantu na tarczy hamulcowej (zapieczony pył, rdza, brud) o sprężynki klocków hamulcowych. Jeżeli rzeczywiście tak jest, to delikatny młoteczek (250g) powinien załatwić sprawę. Poobijasz delikatnie na obwodzie prostopadle do tarczy i pozbędziesz się rantu.

Jeżeli kupiłeś wersję UK, to posiadasz fabryczny alarm sterowany oryginalnym kluczykiem. Skoro centralny zamek nie działa prawidłowo, to i alarm wyje... Zacznij od sprawdzenia, czy nie masz połączonego przewodu do programowania kluczyka. Wtyczki powinny być ROZŁĄCZONE. W trybie programowania (połączone wtyczki) nie działa zdalne sterowanie centralnym zamkiem z oryginalnego pilota. Zacznij poszukiwania pojedynczego kabelka z białymi wtyczkami pod lewą (jeżeli to wersja UK) "płetwą" w okolicach nóg kierowcy. Kabelek będzie brązowo-biały z jednej strony i niebiesko-żółty z drugiej.

Możesz dokładniej opisać dlaczego wymiana grawitacyjna jest bezpieczniejsza?Skończyło sie na wymianie skrzyni. Najprawdopodobniej olej nigdy nie był wymieniany w skrzyni przez poprzedniego właściciela, wiec po zakupie pojazdu kolega zaproponował mi wymianę, a ze ma warsztat to skorzystałem z propozycji. Olej rzeczywiście przypominał smołę, natomiast kilkukrotne płukanie skrzyni spowodowało najprawdopodobniej zatkanie kanalików jakimś pozostałym syfem z oleju. Po wymianie oleju pojawiły sie dziwne stuki i szarpnięcia przy wrzuceniu na D i R. Skrzynia podczas jazdy zaczęła szarpać i zmieniła sie charakterystyka pracy na niekorzyść. Jeździłem tak przez kilka tygodni i w końcu udałem sie do pewnego mistrza który zajmuje sie automatami i po oględzinach oraz przejażdżce poteierdzil uszkodzenie i pierwsze co zapytał to czy olej był wymieniany dynamicznie? Wyciągnął jakieś swoje skrypty i zalecenia co do modelu aut i jasno stwierdził ze to może być przyczyna ze skrzynia tak sie zachowuje. Udałem sie tez do ASO i majster rownież potwierdził iż skrzynia jest uszkodzona i przyczyna mogła być dynamiczna wymiana która pozostawiła jakiś szlam w kanalikach. Próbowaliśmy to reanimować zlewając olej grawitacyjnie ale niestety bez skutku. Instrukcja wymiany oleju AT która przedstawili mi ASO jasno mówi iż olej wymienia sie grawitacyjnie. Znajomy który rownież wymieniał olej w Audi We wcześniej wspomnianym warsztacie mial podobne dolegliwości i z ciekawości zapytałem fachowców z VW który rownież potwierdzili info ze w pewnych modelach aut wymiana dynamiczna nie jest wskazana. U mnie skończyło sie wymiana skrzyni z dawcy Angola i zrobiono to za symboliczne pieniądze w ASO. Po wymianie skrzyni zalano mi zgodnie ze sztuka olej w at, i jakieś trzy tygodnie temu po przejechaniu 5 tys km wymieniłem ponownie zgodnie z zaleceniem ASO zleciało grawitacyjnie co miało zlecieć i wszystko działa jak trzeba. I nie kosztowało to majątku jak we wcześniej wspomnianym warsztacie. Opisuje fakty z mojego doświadczenia które mogą odbiegać od innych historii czy teorii związanych wymiana dynamiczna . Amen Jedynie co mogę polecić to wymieniać olej w at u dobrych fachowców którzy maja o tym pojęcie lub w ASO. Możecie mi wierzyć ze obciąża to mocno kieszeń . Z ciekawości postaram sie znaleźć linki lub info z zaleceniami dotyczącymi wymiany oleju w at. Ech Powiem tak ,prawidłowa wymiana dynamiczna z płukaniem( jeśli mamy podejrzenia że olej dawno nie był wymieniany ) wiąże sie niestety z kosztami , ale prawidłowo zrobiona , nie ma opcji żeby zepsuła skrzynię . Chyba że ta już dogorywa , to jej swiety duch nie pomorze Po pierwsze , w przeźroczystych wężach widać kolor , oraz w bańce do starego oleju , jeśli widzimy smołę/bardzo brudny olej , przerywamy proces wymiany/napełnienia automatycznego , i ściagamy misę oleju skrzyni !!!!! bezwglednie to konieczny warunek , czyścimy , lub wymieniamy filtr , ten zewnętrzny również ( jesli jest ) napełniamy w trybie ręcznym ( maszyna ma taką funkcję ) , i mechanik wchodzi do auta na podnośniku i przy procesie dalszej wymiany/ napełniania , cały czas musi wachlować dzwignia od P-D ( oczywiście silnik musi pracować i mieć normalny napęd ) . Jeśli w wężach pojawia sie czysty olej , trzeba zrobić jazdę próbnę z ( 50km) i jeszcze raz podłączyć i obserwować olej i zmienić 2/3 litry oleju . Aby nie potrzebnie nie nabijać kosztów , na dzień dobry możemy użyć taniego oleju ATF III , a docelowo wlać odpowiedniego zgodnego z normami , najlepiej oryginał Subaru . To samo dotyczy ręcznych skrzyń , jeśli skrzynia w miarę pracowała na starym "mazucie" a wlejemy nowy olej , potrafi szlam wypłukać pomiedzy synchro a zębatką , i wtedy zgrzyta . Takie przypadki są na normalne , ale to nie oznacza ze nie należy tego ruszać , bo przyjdzie czas i sie rozleci skrzynia na dobre i koszty będą większe , o ile w skrzyniach m/t mozna kupić zdrową uzywkę , o tyle np. skrzyni AT z nowych modeli nie idzie kupić lub ceny są bardzo wysokie . Ja jednak jestem zdania, że Duch Święty pomoże nawet takiej skrzyni na Pomorzu... A odbiegając odrobinę od tematu. Jakie jest Pana zdanie na temat wymiany oleju w przekładni kierowniczej? Ostatnio spotkałem mechanika, który twierdzi, że leje tam mineralny Febi (zielony) i wszystkie problemy z wyciem pompy znikają. Wersję oficjalną znam - tylko syntetyk równoważny DEXRON III, ale może Państwo macie doświadczenie z przekładniami napełnionymi takim właśnie olejem.

W Twoim aucie jest tzw. lewy plus. Nie kupuj akumulatora z inną polaryzacją. Co do firmy zdecydowanie polecam firmę YUASA. Co do Centry to nie mam dobrego zdania na temat tych akumulatorów. Na firmie YUASA nigdy się nie zawiodłem (do Twojego auta jest aku YBX5334, trzeba tylko sprawdzić na długość czy się zmieści, inne wymiary są OK) karta techniczna http://batterylookupgb.yuasa.co.uk/datasheet/download/pdf/sku/YBX5334. Pozdrawiam Nie wiem jakie wymiary ma oryginał w MY10, ale ostatnio zakupiłem YBX5005 65Ah/550A o wymiarach 232x175x225mm za 320zł. Z czystym sumieniem polecam firmę YUASA i serię 5000. W poprzednim wozie miałem akumulator tej firmy 9,5 roku, w obecnym żonowozie oryginał tej firmy wytrzymał 10 lat. Też dostała YBX3054 za 184zł. Myślę, że problem akumulatorów w naszej rodzinie możemy uznać za rozwiązany.

Siedzę sobie nad schematami i nie mogę zrozumieć. Proszę o pomoc w interpretacji schematu. Mam problem ze zrozumieniem fragmentu dotyczącego "Power Window Main Switch FRONT LH". Porównałem ten schemat ze schematami z Legacy III, czy z Forestera i o ile w tamtych rozumiem opis, tak ten rysunek (pierwsza strona) wydaje mi się delikatnie mówiąc niedorzeczny, niedokończony. Brakuje na schemacie oświetlenia przycisków, brakuje przycisku blokady otwierania okien dla pasażerów. Może macie poprawną wersję schematu dla Legacy 2005 EU, albo potraficie powiązać rysunek z opisem z drugiego pliku. Byłbym wdzięczny za łopatologię, bo jakbym do tego nie podchodził, to nie rozumiem. Power Window System - main switch.pdf Power Window System.pdf

BINGO. Opiszę przypadek ku przestrodze po odbiorze z warsztatu. Wszystkich z podobną przypadłości zachęcam do NATYCHMIASTOWEGO sprawdzenia napinacza, rolek i paska, bo może się to skończyć wymianą silnika. Mój silnik "uciekł" ze złomowiska w ostatniej chwili... Błagam Cię przestań usypiać czujność ludzi tym stwierdzeniem, bo żeby doszło do owalizacji cylindrów, by występował klasyczny Piston slap, przebieg musiałby być naprawdę spory. Tymczasem @pachol83 pisze o przebiegu 133kkm. Zapamiętujemy. Stukanie != piston slap przy przebiegach mniejszych niż (?) 300kkm.

Na czym polegała regeneracja?

Zapewniam Cię, że za kwotę 240zł (a tym bardziej 350zł) lepiej kupić 2x (3x) OEM i POPRAWNIE wykonać montaż.

Będzie.

Proces polega na tzw "flat polish"(nazwa z UK) czyli w Polsce papier ścierny np 2500 + woda żeby zebrać lakier bezbarwny oczywiście z wyczuciem potem dokupujesz pod kolor lakier i wypełniasz rysy/ubytki zostawiasz na kilka godzin i polerujesz tnącą pastą na twardej gąbce na maszynie zaczynając od minimalnych obrotów oczywiście jeśli jest taka potrzeba proces trzeba powtórzyć kilka razy wszystko w zależności jak grube są rysy lub ubytki. Oczywiście nie jest to tak że na 100% nie będzie widoczne ale nawet z 1-1.5m praktycznie wogóle nic nie widać i jak klient odebrał Honde to był w szoku Dziękuję za wyjaśnienie. Mam wątpliwą przyjemność posiadania takich właśnie "ozdobników" na tylnych drzwiach - parkuję na publicznym parkingu. Myślałem, że tylko malowanie drzwi + cieniowanie przyległych elementów wchodzi w rachubę. Szukam właśnie kogoś w Lublinie lub okolicach, kto zająłby się kompleksowo moim autkiem. Muszę zamontować czujniki parkowania (P+T), polakierować punktowo zderzak tylny (odprysk lakieru w centralnej części), naprawić drzwi (spore wgniotki w podarunku od sąsiadów + opisywane rysy), doprowadzić lakier do porządku (32J), zadbać o tapicerkę - czarna skóra. I na koniec wreszcie muszę skończyć z wypadami do lasu (przynajmniej tym autkiem).

Dokładnie wracam do PL i chce otworzyć garaż u siebie w mieście czyli w Częstochowie (Jeśli by ktoś słyszał o jakimś warsztacie do wynajęcia w częstochowie proszę o kontakt thx). Pełna korekta ale u mnie nie było potrzeby używać papieru bo żadnych głębokich rys ani "mory" nie było (jedynie musiałem porobić zaprawki na masce bo odprysków kilka od kamieni było ale to norma w UK) więc same pasty wystarczyły a na koniec zabezpieczenie lakieru. Używam tylko maszyn Rupes i mam kilka maszyn ale najlepszą jaką mam jest Big Foot po mojej pracy nie zobaczysz nawet jednego hologramu na lakierze . Hmm. Szkoda, że tak daleko... Jaka jest metodyka wykonania naprawy czegoś takiego: http://www.lukautodetailing.com/#!10.JPG/zoom/ctoa/image_20v3 ?

Która to akcja serwisowa, że tak traktują pompę ABS? Pamiętam tylko jedną, gdzie sprawdzane były tylne przewody hamulcowe...

Masz EU czy US? Jak EU, to gdzie dorwałeś "Lan Module" ?

Fotki nie mam, bo pod fotelem ciasno. Wtyczka i sam buzer schowany jest pod wykładziną podłogową fotela pasażera, w okolicy centralnej fotela, na przecięciu wykładziny. Jak odsuniesz fotel maksymalnie do tyłu, to powinieneś namacać głośniczek i wtyczkę. Wtyczka ma zabezpieczenie przed samoczynnym wypięciem, więc trochę cierpliwości nie zaszkodzi. Kabel jest 2 żyłowy, bez jakiegokolwiek systemu sprawdzającego sprawność buzera, więc spokojnie można go wypiąć.

Bez tego nie da się zdobyć kompletu gwiazdek w testach zderzeniowych. Kupiłem z "wyłączonym" sygnałem dźwiękowym, a jedynie kontrolka na panelu wskazywała niezapięte pasy. Kiedy żony nie mogłem przekonać do automatycznego zapinania pasów ponownie włączyłem sygnalizację dźwiękiem. Żony dalej nie przekonałem (sama się kiedyś nauczyła), a tego dźwięku nie mogłem znieść. Ponownie przesunąłem fotel pasażera i wypiąłem wtyczkę z buzera... Cisza wróciła na swoje dawno oczekiwane miejsce...

Jest to całkowicie plug and play wiązka, robiona na oryginalnych wtyczkach. Działa na zasadzie trójnika. W każdej chwili można ją wypiąć i pospinać oryginalną instalację. Nie, nie myślałem o rozpoczęciu produkcji. Chętnie doradzę, podpowiem, bo sam zabierałem się i kompletowałem wtyczki pół roku. Oryginalne wiązki czasem można dostać na różnych portalach, ale zazwyczaj jest to kompletna wiązka, za którą słono sobie życzą. Ja szukałem kilka miesięcy i nie mogąc się doczekać zrobiłem własną. Opis wtyczek: 1-SCREEN i90 16pin (black) 2-SCREEN i91 20pin (black) 3-ATX 24pin (męska+żeńska) w celu ułatwienia układania kabelków 4-DVD/NAV i50 10pin (black) 5-RADIO i86 20pin (black) 6-CLOCK i103 4pin (free white) męska 7-CLOCK i103 4pin (free white) żeńska - ostatecznie okazała się zbędna, bo zegarek i tak jest podłączony oryginalnie 10 pinową, białą wtyczką i59. 8-OP CONNECTOR b228 15pin (white) męska 9-OP CONNECTOR b228 15pin (white) żeńska - jeżeli nie chcemy korzystać ze złącza OP do innych celów, to jest zbędna. 10-LAN MODULE b366 26pin (white) - sterowanie SWC 11-SWC i68 8pin (white) męska 12-SWC i68 8pin (white) żeńska 13-ISO 8pin (black) męska - zestaw głośnomówiący mute cable 14-ISO 8pin (brown/brown) męska - zestaw głośnomówiący power cable 15-ISO 8pin (black) żeńska - zestaw głośnomówiący 16-ISO 8pin (brown/brown) żeńska - zestaw głośnomówiący power cable 17-RADIO i26 14pin (white) żeńska 18-RADIO i26 14pin (white) męska Wiązka złożona z wtyczek 15,16,18 jest do kupienia jako przejściówka ISO power Subaru/Nissan. Jeżeli nie mamy zestawu, to łączymy odpowiednie wtyki 13+15 i 14+16. Na zdjęciu nie ma jeszcze 6 pinowego wyprowadzenia do 8 pinowej wtyczki aktywnego, oryginalnego suba. Pojawi się na wiosnę, jak znajdę czas, bo sub leży już rok na półce i czeka na montaż...

Wiązka z UK będzie pasować pod względem wtyczek, ale problem może być z długością, więc bez mniejszego rzeźbienia się nie obejdzie... Co do wyboru wyświetlacza, to też musisz uważać na wersje UK/US, bo mam wrażenie że mogą być wyskalowane w milach, galonach i fahrenheitach.

Polecam zapoznanie się z tym jak wygląda wiązka, którą wykonałem osobiście do dokładanej oryginalnej nawigacji. Sygnały CAN do monitora (screen i90 16pin black) masz podłączyć do pinów 4 (wsteczny), 5 (zapłon), 12 (prędkość) - pobrane z OP connector b228. Dodatkowo na pinach 6 (CAN high) i 14 (CAN low) sygnały pobierane są z wolnego wtyku zegarka i103. Wypadałoby ten monitor jakoś zasilić - piny 7(ACC),8(+) i 15,16(-). Do tego jeszcze oświetlenie przycisków - piny 3 i 11. http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/81268-monta%C5%BC-fabrycznej-nawigacji-subaru-do-legacy-2005/#entry2273240 Powodzenia w analizowaniu.

Chętnie poczytam coś więcej, bo nie ukrywam, ze też mam tę przypadłość - ujemne temperatury = traktor pod maską. Do zagrzania silnika. Zawory (o ile wierzyć firmie, która je ustawiała) zostały ustawione 10k km temu, poprzedniej zimy. Jakoś tak sobie przypominam, że objawy zaczęły występować dwa lata temu po wymianie kompletnego rozrządu, ale nie wiązałem tych faktów ze sobą, bo temperatury się podniosły i dźwięki ucichły...

Dlaczego objaw pojawia się jedynie przy ujemnych temperaturach?

Nie ubywa Ci płynu chłodzącego ze zbiornika wyrównawczego?

A kupiłeś: #0 A-C (prawidłowy wybór do przedlifta), czy #1 D-F (polift)? https://www.japanparts.com/parts/detail/13925 Może się pomylili przy przesyłce.