WOJO

Na czym polegała "delikatna korekta"? Mógłbyś wrzucić jakieś zdjęcie, jak to wygląda i jaki masz konkretnie zbiornik. U mnie wchodzi maks. 54 l LPG, co daje ok 350km zasięgu i 100km więcej by się bardzo przydało, bo nie musiałbym tankować w regularnie pokonywanej trasie (~450km). Po wyczerpaniu LPG podjedź do gazownika w celu podgięcia ramienia pływaka w odpowiednią stronę. Pływak będzie zamykał zawór wpustowy odrobinę później. U mnie ta operacja pozwoliła na regularne tankowanie 58L LPG co pozwala na pokonanie w mieście 430-450km, a na trasie 500km. Raz zdarzył się wyjątek, że udało mi się na pełnym zbiorniku pokonać 630km. Była to autostrada na Węgrzech i stałe 110km/h.

Dla wersji Legacy 2008 US jest faktycznie 120Nm. Właśnie sprawdziłem dla Legacy 2008 EU jest tak: Wheel nut tightening torque:100 N·m (10.2 kgf-m, 73.8 ft-lb) Rodzaj felgi nie ma znaczenia. Sam byłem przekonany, że jest ~108Nm (jak w poprzednim moim wozidle). Nie używam klucza dynamometrycznego do dokręcania nakrętek. Wyczucie w rękach mi wystarcza. Nie zdarzyło mi się jeszcze urwać śruby.

Ta, a co w tym dziwnego? Chyba mało. W instrukcji do BRZ stoi 120 Nm, w instrrukcji do Legacy nie znalazłem informacji. Mam natomiast service manual do Legacy 2008 w pdf i tam też jest 120 Nm. Wychodzi na to, że najlepszy byłby klucz do ok. 150 Nm, ale chciałbym poradzić się jeszcze tych co mają klucze. Słabo szukałeś. Legacy 2005 EU - 90Nm. Steel Wheel.pdf

Staraj się szukać egzemplarza bez LPG i sam wykonaj montaż. Wprawdzie mam trochę inny silnik, ale w maju minie 3 lata od kiedy używam LPG na STAG PREMIUM + HANA. W tym czasie zrobiłem 42kkm. Lekko licząc oszczędności po 2,5zł na każdym litrze i spalanie w granicach 12l/100km. To daje jakieś 12600zł. Nawet jak odejmiemy cenę instalacji (3800zł), dodatkowe koszty przeglądów z wymiana filtra LPG (50zł) i dodatkowe paliwo na rozgrzanie silnika, to pozostaje duuużo na regulacje,naprawy,wymiany itp. Ale mądrzejmy z wiekiem. Ja pierwszym samochodem też jeździłem prawie 10 lat na NoPb ratując budżet najjaśniejszej RP.

Teraz to Ty pojechałeś. Poczytaj o tym ile leków immunosupresyjnych musiałbyś brać do końca życia i zmień zdanie na temat transplantacji zamiast składania połamanej kończyny. I jeszcze jedno - zapewniam Cię, że po uzyskaniu pełnego zrostu połamanej kości, kość ta nigdy nie pęknie samoistnie w miejscu zrostu.

Dotyczy to wyższych kategorii. Na egzaminach, które zdawałem (np. kat. D) wykonujesz "taniec pingwina" - biegasz po autobusie sprawdzając drzwi, okna, młoteczki, wyjścia awaryjne, oświetlenie wewnętrzne, zewnętrzne, itp. Jest na sprawdzenie pełnej listy określona ilość czasu i jak o czymś zapomnisz zapisujesz się na kolejny termin... Kierowca kat. B ma trochę mniej obowiązków przed przystąpieniem do ruch, wśród których nie występuje "sprawdzanie domknięcia pokrywy silnika".

no to teraz jest to bardziej klarowna sytuacja niz to co było wczesniej opisywane (albo ja tego nierozoumiałem) dobze ze jakos stacja diagnostyczna niewalczy tylko odrazu z ubezpieczenia i chce to załatwic. Bo szczerze powiedzawszy wina 50/50 i gdyby sie uparli to kwestia wygra proces w sadzie to bedzie kto zapłaci za lepszego papuga. Mozna powiedziec ze przed jazda powinienes sprawdzic stan samochodu,(wydaje mi sie ze nawet przymknieta maska niepowinna sie otworzyc przy sprawnym zamku, przytrzasnieta maske w golfie darlismy w 3 osoby az maske powyginało i niepusciła)a diagnosta miał za zadanie wymienc zarówke co zrobił i na tym jego rola sie konczy. Podobnie jak na drodze znak np jest zachlapany błotem to nie znaczy ze nieobowiazuje i musisz sam go sobie wyczyscic aby miec pewnosc czy jedziesz prawidłowo nikt za to odpowiedzialnosci nie bierze. Gdyby przy wymienia zerówki zepsół reflektor to wieadomo ze wina jego a tu....no powiem szczerze gdyby sie chcieli ostro sadowac to niewiem jak by to wyszło (dobry adwkoat potrafi wygrac sprae która na zdrowy rozsadek z automatu jest przegrana) ale daj znać jak sie sparawa potoczy z czystej ciekawosci... trzymam kciuki zeby udało sie załtawić (jesli stacja bedzie w pozadku wezma to na klate z ubezpieczenia i sprawa bedzie załatwiona raz dwa tylko samochodu i nerwów szkoda) Nie chcę Cię martwić, ale mylisz się wielokrotnie... 1. "Mozna powiedziec ze przed jazda powinienes sprawdzic stan samochodu..." To nie ciężarówka, ani autobus, by kierowca przed jazdą miał obowiązek sprawdzić np. oświetlenie czy młoteczki bezpieczeństwa (kat. D). Więc żadnej winy kierowcy się tu nie dopatruję. 2. "...diagnosta miał za zadanie wymienc zarówke co zrobił i na tym jego rola sie konczy." Czynność obsługowa nie została prawidłowo zakończona! Analogicznie myśląc Twoim tokiem rozumowania wulkanizator powinien zmienić opony, ale nie musi dokręcać kół... 3."Podobnie jak na drodze znak np jest zachlapany błotem to nie znaczy ze nieobowiazuje..." Właśnie nie obowiązuje. Przejaskrawmy sytuację. Znak B-20 "STOP" zarósł gałęziami drzewa i zupełnie nie był widoczny. Doszło do wypadku. Kierowca wyjeżdżający z drogi oznakowanej tym niewidocznym znakiem nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Nie chce mi się szukać sygnatury akt sądowych, ale sytuacja miała rzeczywiście miejsce w Polsce. 4. "...musisz sam go sobie wyczyscic aby miec pewnosc czy jedziesz prawidłowo nikt za to odpowiedzialnosci nie bierze." No nie gadaj. Nikt nie bierze odpowiedzialności za oznakowanie w Polsce? Możesz (nie musisz) zgłosić taki znak pod numer alarmowy, by odpowiednie służby się dogadały między sobą w celu wyczyszczenia rzeczonego znaku.

Jak się jedzie nowym autem to niekoniecznie musi być to coś takiego oczywistego na co się zwróci uwagę. Trochę rozpraszają inne rzeczy I faktycznie, zwróciłem uwagę na kontrolkę i nie ma takowej, wszystkie drzwi i klapa bagażnika są sygnalizowane ale przednia maska nie. Ze schematów wynika, że nie ma takiej kontrolki (przynajmniej w roczniku twórcy wątku). Przyszedł mi właśnie do głowy pomysł na przydatny mod.

Wysłałem na PW Poszło na priv Ile ten moduł na wifi kosztował? i gdzie ? Dlaczego zadajesz pytanie na ogólnym? Zadaj mu na PRV skoro tak chętnie sam dzielisz się wiedzą jedynie z wybranymi...

Takie węże też bywają na wolnym rynku - to nie jest (jeśli jest) patent Subaru.

Jest wyjście. Nie róbcie sobie jaj, że kawałek gumy, który można mieć za 34$ (oryginał OEM) kosztuje w Polsce 300zł. O który chodzi? Dolny 21869AA140 czy górny 21869AA150? Innym wyjściem jest dobranie zamiennika. Kto ma pod ręką stary, by zrobić pomiary średnicy wewnętrznej, zewnętrznej i dwóch długości (krótszej i dłuższej)? Może coś się znajdzie w zamienniku.

Nawet gdyby nie było, to dorobienie wiązki to niewielki problem. Bierz, najwyżej szybko sprzedasz.

Na chybił/trafił mata? Weź odepnij wtyczkę pod siedzeniem od czujnika i pojeździj. Jak się nie powtórzy, to faktycznie mata, a jak jednak się powtórzy, to do sprawdzenia wiązka (może mieć delikatne przetarcie), kostki, BIU.

Model ma składane oba, egzemplarz jedno...

Sprzedają oddzielnie, więc dopuszczają wymianę pojedynczo...

Masz na myśli maskownice halogenów? Są różne.

Chyba tak, skoro nie masz dziurek od klucza w pozostałych drzwiach... Czy kluczykiem także otwierasz tylko drzwi kierowcy, czy wszystkie?

Rozłącz zielona kostkę... Szukaj na forum.

Na górze masz dwa miejsca na przekaźniki. Lewy występuje tylko w SOHC (Ty masz DOHC, więc u Ciebie jest w drugiej części skrzynki). Prawy nie występuje na schematach. Na dole masz miejsce na bezpiecznik SBF-8, który występuje w modelu 2,5L. wi-14239e.pdf wi-14881e.pdf

Niestety bez rzeźbienia się nie obejdzie. Wiązka będzie do przeróbki. Poszukaj na forum, ktoś już to przerabiał.

Akurat wybrałeś aukcję z wersja przedliftową i w dodatku UK... Ogólnie odpowiedź brzmi - TAK - można - tylko po co?

Zabierz żonie suszarkę..., albo poczekaj ze dwa miesiące.

Taki. Jeden z pięciu do wyboru.

To zależy w jakim aucie. W Legacy 2005 EU jest pod fotelem pasażera, na przecięciu wykładziny. Kupiłem z wypiętą z niego wtyczką (sygnalizacja była jedynie kontrolką). Podpiąłem wtyczkę w celu sprawdzenia czy działa. Wytrzymałem może z tydzień, jeżdżąc z małżowiną, która zapominała zapiąć pasów jako pasażerka. Szybko namacałem wtyczkę ponownie...