Jestem w delikatnej kropce.
Posiadam kombi, którym nie wolno niczego wozić w bagażniku, bo siada tył
Czytałem o słabych sprężynach zawieszenia z tyłu, ale nie sądziłem, że są aż tak słabe...
Kiedy zbiornik paliwa jest pusty i zbiornik gazu jest pusty oraz w bagażniku nie mam zapasu i nikt nie siedzi w samochodzie, to odległość od nadkola do asfaltu z przodu wynosi 67cm, a z tyłu 66cm. Kiedy zatankuję paliwo (64L) i gaz (60L) oraz włożę zapas do bagażnika to okazuje się, że odległości wynoszą 67cm przód i 63cm tył. Wizualnie już w takiej sytuacji opona z tyłu "styka się" z nadkolem.
Planowałem problem rozwiązać przez wstawienie "ameliniowych", dwuśrednicowych tulejek między gumowy odbojnik sprężyny, a górne jarzmo sprężyny amortyzatora. Niestety, kiedy opróżniłem baki, tył się podniósł i jest prawie równo. Spodziewam się, że po dołożeniu tulejek, tył będzie wyglądał komicznie w przypadku pustych zbiorników i braku pasażerów z tyłu. Rozważam więc drugą możliwość - wymiana sprężyn. Pytanie tylko, na co zmienić? Oryginalny drut ma średnicę 13mm, a średnica sprężyny to 100mm. Nie znam wysokości rozprężonej sprężyny (jeszcze ich nie zdjąłem). Obawiam się, że wymiana na KYB RA6262 (standard) może przynieść podobny efekt do obecnych sprężyn. W jednym z zakładów polecili mi Lesjofors 4288331 (heavy duty) w odróżnieniu do 4288314 (standard). Nie zależy mi na zmianie charakterystyki zawieszenia, a jedynie na podniesieniu tyłu (gniazdo haka już mi się udało wygiąć na naszych "równych" jezdniach, a może krawężnikach )
Dzisiaj usłyszałem jeszcze o jednym sposobie na podniesienie tyłu - utwardzenie "na zimno" oryginalnych sprężyn - jutro podjadę do zakładu, który się tym zajmuje i spróbuję się dowiedzieć więcej szczegółów.
Jeżeli stosujecie którąś z wymienionych marek, to podzielcie się opiniami, a może stosujecie jakiś zamiennik od innego modelu/marki? Bardzo proszę o więcej konkretów, bo jak można przeczytać, problem istnieje i oryginałami z ASO tego nie rozwiążemy.