Co do warsztatu, to raczej nie podejrzewałbym, że był to powód jakiejś fuszerki, mam o nim raczej dobrą opinię - może to jakiś przypadek, nie wiem... Z tego samego warsztatu korzysta czasami forumowicz @szamot, chyba by potwierdził to, co napisałem (?)
Reasumując - podpowiedzcie mi jeszcze taką rzecz: czy lepiej rzeczywiście wyregulować zbieżność kół jeszcze raz, czy próbować przestawić kierownicę, zgodnie z procedurą pod linkiem, który zamieścił @lukciosti?
Zmieniałem osobiście kierownicę. Uwierz mi i innym na słowo, że wieloklin nie pozwoli na prawidłowe ustawienie kierownicy w odpowiedniej pozycji. Miałem też dokładnie Twój przypadek - kupiłem samochód z "krzywą" kierownicą. Opon mi nie żarło, więc tak jeździłem jakiś czas. W końcu mi to zaczęło przeszkadzać estetycznie. Podjechałem na stację, gdzie oddałem kluczyki i mechanik sam wjeżdżał na kanał. Nie musiałem nic wyjaśniać. Pozakładał czujniki na koła, rozkręcił końcówki drążków, ustawił kierownicę poziomo i poskręcał wszystko. Posprawdzał pozostałe parametry i wykonał delikatne korekty. Od tamtego czasu mam spokój, co Tobie także polecam.