Skocz do zawartości

Forek SG 2.0 N/A 2003 - wydmuchana UPG?


raveout

Rekomendowane odpowiedzi

Dosyć nietypowo jak na wolnossący 2.0 ale dopadła mnie UPG :/, najprawdopodobniej przez kiepską instalacje LPG zainstalowaną od nowości. W związku z tym zastanawiam się co i gdzie opłaca się w tej sytuacji zrobić, tak żeby było najbardziej efektywne dla eksploatacji samochodu przez najbliższe lata. Czy coś jeszcze robić przy okazji UPG? Gdzie najtaniej (najchętniej Wawa). Druga sprawa - czy opłaca się to w ogóle robić, czy lepiej sprzedać i poczukać innego? a może swap na 2.5 N/A? 

 

Rozrząd wymieniony 5 tyś km. temu, do regulacji są na pewno zawory i świece, ale to i tak robi się razem z UPG.

 

Silnik ma przejechane 230 tyś licznikowo, ale nie znam jego historii od początku więc może mieć więcej. Sam zrobiłem nim ok 12 tyś od zakupu.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie!

Edytowane przez raveout
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej20 125koni chodzą tanio na aukcjach, a ryzyko kupna używki jest znacznie mniejsze,niż w przypadku silników z turbiną. Może najlepiej właśnie używkę kupić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same UPG to nie znowu taki straszny koszt w N/A w porównaniu do swapa całego silnika. Rozrząd już robiłeś, silnik pracuje (pracował) dobrze, gaz działa, a jak nie gonisz specjalnie za dużą mocą, to zrób UPG, a przy okazji poznasz stan głowic, poregulują luzy, uszczelnią co trzeba, itp. W "nowym" silniku mogą być różne niespodzianki, o których nawet sprzedawca może nie wiedzieć. Póki nie trzeba, to szkoda ryzykować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena, ktorą dostałem jednym z serwisów Subaru (nie-ASO) to przedział 3-4 tysie (ale sugerują, że bardziej 4). Zakładam, że taniej chyba nie da się tego zrobić w tym silniku? 

Gaz działa, ale jest raczej do przeróbki - mam nienajlepszą instalację Stargas Polaris, ktorej nikt nie chce za bardzo serwisować, więc za to też będę musiał się zabrać po UPG. Nie mówię o wymianie na nową ale raczej podmianie elektroniki na coś lepszego i dającego się porządnie wyregulować (podjadę do Energy Gaz najpewniej w tym celu)

 

Co do relacji moc vs ekonomia to nie wiem jaki UPG ma wpływ na jedno i drugie ale mam wrażenie, że od początku ten silnik za duzo pali (w zimie na Pb i 17/100 bywało), do mocy się natomiast już troche przyzwyczaiłem, ale nie ukrywam, że przy inwestycji pokroju 4 tysie w silnik, który teoretycznie jest pancerny i niby nie ma problemu UPG zaczałem sie zastanawiać czy nie lepiej poszukac 2.5 sohc lub nawet  sprzedać samochód i kupić auto z turbiną - mieć większą frajdę a spalanie chyba niewiele większe niż mam w tej chwili...

 

Inna sprawa, że nie miałem porównania i może ten motor od zakupu miał juz problem UPG i moc nieco niższą niż powinien i remont tutaj da jakis w miare odczuwalny progres...

Krótko mówiąc ładujac 4 tysie w bezawaryjny silnik o mocy 125km chciałbym mieć przynajmniej poczucie, że to daje jakiś progres :) - albo lepsza ekonomia, albo bardziej odczuwalna moc, albo przynajmniej poczucie, że przez 2-3 kolejne lata nie czeka mnie żaden wiekszy problem z silnikiem. Czy to jest możliwe? :)

Edytowane przez raveout
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabialem to, tanio nie jest. U mnie wiazalo sie to jeszcze z wymiana gniazd i odbudowa glowic. Gdybym drugi raz mial przez to przechodzic szukal bym silnika EJ251, ponoc jest w 100% pnp lacznie z kompem. Ktos mial tutaj taki silnik w gieldzie po rozbiorce 2.5rs na projekt ;)

Pozdrawiam!

 

W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedaj i poszukaj czegoś innego, jak zaczniesz dokładać do 14 letniego samochodu, to żeby się to w miarę bilansowało, będziesz musiał jeździć kolejne 14 lat.

UPG - 4 tysiące,

nowa instalacja gazowa - 2 tysiące

To dopiero silnik a gdzie reszta eksploatacji???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@byniek rozważam jedynie roszady w ramach Forków SG. Inne marki i modele na ten moment mnie nie interesują ;)

@rydzada jasna sprawa. W zasadzie to jak pomyslałem i przeliczyłem to sprzedaż uszkodzonego za okazyjną cenę i zakup  turbo wymagałaby jednak bardzo duzej dopłaty, a póki co w zestawieniu ekonomia vs frajda musze postawić na to pierwsze (o ile nie są to róznice typu tysiak / dwa)

 

Chciałbym używać forka jeszcze przez jakies 2-3 lata. Początkowo zakładałem bezawaryjne użytkowanie N/A i przesiadke na XT po około roku używania ale teraz trochę sie to komplikuje, więc aktualnie najsensowniejszą opcja wydawałoby sie albo zrobic UPG + maksymalnie dopiescić tego który mam, albo swap na jakis sprawdzony 2.5. Mój forek blacharsko jest w super stanie, więc też niekoniecznie chcę się go pozbywać. Jedyne czego troche mi brakuje to szyber ;)

 

Wracając do sedna - czy UPG w 2.0 N/A mozna zrobic dobrze gdziekolwiek za mniej niż 3 tysie?

...no i czy przy okazji UPG jeszcze robić/wymieniać coś co może sie w najbliższej przyszlości posypać?

Edytowane przez raveout
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Warszawie jest kilka dobrych serwisów nie aso więc najlepiej podzwoń i popytaj jakie są ceny. Rozumiem, że nie chcesz wydać dużo na robotę ale w tym wypadku lepiej to zrobić dobrze u ludzi co się znają, a nie u pierwszego najtańszego mechanika który się podejmie. Żeby się nie okazało potem, że oszczędziłeś 500 zł, a za pól roku będziesz robił UPG jeszcze raz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabe lpg wróży bałagan w głowicach. Ale nikt bez rozebrania nie powie zakresu prac. Przy swapie założysz co najmniej nowy rozrząd i parę dupereli do których lepiej nie wracać, a i tak nie będziesz wiedział, co w środku. Na starym rozrząd masz nowy.

W 17-toletnim OBK robiłem upg. Goopi jestem? Raczej nie. Cała reszta ogarnięta, mam pewne auto, w weekend zrobię nim 4000km. Na szczęście na prowincji warsztaty za upg wołają trochę mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej20 125koni chodzą tanio na aukcjach, a ryzyko kupna używki jest znacznie mniejsze,niż w przypadku silników z turbiną. Może najlepiej właśnie używkę kupić?

Mam podobne spojrzenie na temat jak kolega@Yanas.Można poszukać motoru, który jest jeszcze zamontowany w samochodzie wiem że to też jest ryzyko, ale sprawne ucho + pomiar ciśnienia może być najlepszą i najtanszą wyrocznią.Choć nie ukrywam, że gwarancja rozruchowa 14 dniowa to jakiś dramat.Licząc nowe płyny ustrojowe, demontaż uszkodzonego silnika oraz montaż nowego.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna się od np.: ubywania płynu chłodniczego i jasnego dymu z rury wydechowej o specyficznym zapachu, albo od smrodu spalin ze zbiorniczka płynu chłodniczego, albo od zaolejonego (kisiel, majonez) wnętrza zbiorniczka z płynem. To niektóre objawy "początkowe". Z objawów ewidentnych, przy gwałtownym wydmuchaniu uszczelki: skok temperatury płynu aż na czerwone pole i wypchnięcie płynu do zbiorniczka wyrównawczego. Wtedy trzeba sprawdzić, najlepiej w serwisie ASO/nie-ASO, czy to UPG.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@geos u mnie ubywa płynu w zastraszającym tempie, bez widocznych wycieków, auto lubi tez wypuścić sobie biały dymek (choć nie jakoś duzo), szczególnie po uzupełnieniu płynu, poza tym ostattnio po dłuższych dwoch przejazdach na autostradzie z wiekszą prędkością zaczął byc głosniejszy (to akurat nie wiem czy związane z UPG ale sądzę, że tak). Po sprawdzeniu w warsztacie widać też pojawiające się bąble niedługo po odpaleniu. Na liczniku temperatura utrzymuje sie w normie cały czas poza małymi wyjątkami - pare razy przy wiekszej predkości poszła w góre (ale nie na maxa).

 

Panowie, a jeszcze jedna sprawa - jak sie ma cena UPG do ceny remontu całkowitego silnika? czy to sie przypadkiem nie opłaca najbardziej skoro już silnik rozbierany jest w takim stopniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na oko objawy wskazują na UPG, ale niech Ci mechanicy przebadają i potwierdzą, najlepiej tacy co się znają na Subaru. Remont silnika, czyli co? panewki, tłoki, pierścienie? Ma to sens jedynie, jak są te elementy wyraźnie zużyte lub zatarte. W przeciwnym razie nie ma sensu rozbierać. To kolejne duże pieniądze. W takiej sytuacji lepiej już kupić inny sprawny silnik razem z głowicami. Koszt UPG "po minimum" to ok. 3000zł, ale często dochodzi: regulacja zaworów i obróbka głowic, jak już są zdjęte, sprzęgło (jeśli jest), kupa uszczelek, które warto przy okazji wymienić, prowadnice zaworów, świece, rozrząd z pompą wody, itp. itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rydzada Diagnoza została postawiona w serwisie robiącym tylko Subaru. Póki co udało mi się umowić na remont za kwotę zdecydowanie poniżej 3 tysie, wraz z planowaniem głowic, regulacją zaworów i wszystkim co trzeba przy tej okazji wykonać. Serwis jest znany na forum i cieszy się dobrą opinią :) W takiej sytuacji pozostanę raczej przy zrobieniu UPG w obecnym silniku, zrobie przy okazji gruntowny przegląd wszystkiego co się da a nastepnie pojadę rozprawić się z LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dla potencjalnych zainteresowanych i potomnych - póki co koszt remontu UPG zmniejszył się do 50 zł :)

 

Serwis, w którym umówiłem się na wymianę (inny niż, ten który stawiał diagnozę) dosyć szybko znalazł wyciek z przewodów chłodnicy i po uszczelnieniu oraz 3 dniach testów okazało się, że ilośc płynu w układzie się nie zmienia. Z temperturą silnika wszystko w normie. Także raczej nic nowego w temacie silników 2.0 N/A - uszczelki nie padają :)

 

Sam niestety dosyć szybko uwierzyłem we wstepną diagnozę bo auto miało pare objawów, które nie dawały mi spokoju w ostatnim czasie, ale wyszło na to, że wraz z wyciekami z układu chłodzenia zbiegło się w czasie kilka innych rzeczy - zawory do regulacji, wymiana świec, oleju + wyszły do zrobienia łozyska w skrzyni biegów, które same tworzyły dziwne szumy, a których nie potrafiłem do tej pory przypisać do tego do czego powinienem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, raveout napisał:

Serwis, w którym umówiłem się na wymianę (inny niż, ten który stawiał diagnozę) dosyć szybko znalazł wyciek z przewodów chłodnicy i po uszczelnieniu oraz 3 dniach testów okazało się, że ilośc płynu w układzie się nie zmienia. Z temperturą silnika wszystko w normie. Także raczej nic nowego w temacie silników 2.0 N/A - uszczelki nie padają :)

 

 

no to dobrze, że kolejny serwis wykazał pełną uczciwość i profesjonalizm i nikt nie naciągnął cię na robienie UPG, która jest ok :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...