Pytania do Moderatorów

[pablonas]

EDIT:

Chojny był szybszy :wink:

[Michael]

Pytanie kolejne.

 

Czy jeśli wątek został zamknięty na moje życzenie, to czy na moje życzenie moderator ma obowiązek go ponownie odblokować?

[lukass]

lukass napisał/a:

ale jak wrzucić do podpisu pod postami?

 

 

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=106383 i właściwy link wklejasz do okienka na tekst podpisu, postaraj się aby zdjęcie nie było zbyt duże :wink:

Działa - dzięki

[Hogi]

chojny (zwracam się do Ciebie jako przedstawiciela Grupy Trzymającej Władzę, bo podjąłeś rękawicę :wink: ), nadal uważam, że ukarane powinny zostać osoby, które złamały regulamin, a nie wszystkie, które były zainteresowane Zrebornowanym Konfesjonałem.

Czy jak poślę siarczyste słowo na "ka" np w wątku "Pozdrawiamy się", to też tak szybko zamkniesz temat?

 

Popieram.

Czekam na odpowiedź. :cool:

 

Jak się z kimś posprzeczam w dziale kupię/sprzedam i zaczniemy jechać po sobie (bez wulgaryzmów) - też wątek zostanie zamknięty?

[chojny]

Czekam na odpowiedź. :cool:

 

odpowiedz padła, poszukaj dobrze :cool:

[Hogi]

odpowiedz padła, poszukaj dobrze :cool:

Nie była dostatecznie wyczerpująca.

 

A na moje pytanie?

[Moniqa]

chojny (zwracam się do Ciebie jako przedstawiciela Grupy Trzymającej Władzę, bo podjąłeś rękawicę :wink: ), nadal uważam, że ukarane powinny zostać osoby, które złamały regulamin, a nie wszystkie, które były zainteresowane Zrebornowanym Konfesjonałem.

Czy jak poślę siarczyste słowo na "ka" np w wątku "Pozdrawiamy się", to też tak szybko zamkniesz temat?

 

Popieram.

Czekam na odpowiedź. :cool:

 

Jak się z kimś posprzeczam w dziale kupię/sprzedam i zaczniemy jechać po sobie (bez wulgaryzmów) - też wątek zostanie zamknięty?

chojny dał już odpowiedź...ale ja dam ją raz jeszcze. Powodem zamknięcia takiego watku jak kolejny Konfesjonał nie są wyłącznie wulgaryzmy, które jak sami zauważyliście pojawiają sie też w innych watkach tylko pewien poziom o który się ten wątek oparł.

Myśle że każdemu z nas zależy żeby to forum trzymało klasę a nie stawało się polem do przepychanek z pogranicza piaskownicy i remizy.

Jeśli ktoś z forumowiczów ma chęć aktywnie komentować zalinkowanego tam bloga to przecież nie jest najmniejszym problemem dodawanie swoich opinii tam?w czym problem?dlaczego skoro jest to tak ważne.. nie ma tam komentarzy?

[Harvester]

czy jest szansa na dział "zakup kontrolowany" ? Temat w którym była dyskusja na ten temat został zamknięty, a w temacie "czy znacie tego subaraka" zrobił się bałagan. Wałkowane są wciąż te same auta, niekiedy po kilka razy na tej samej stronie, linki z aukcji wygasają, a jak ktoś o coś zapyta to zazwyczaj w odpowiedzi otrzymuje "było kilka stron wcześniej"

W takim dziale, jeżeli każde auto miało by swój wątek, można by na stałe wkleić zdjęcia i opis z ogłoszenia, zresztą była o tym dyskusja tutaj :arrow: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=118737

Subaru nie ma na tyle dużo, żeby jedna wyznaczona do moderowania tego działu osoba, nie ogarnęła porządku w tym dziale.

Ja proponuje zająć się tym. Poprzedni temat jest jak rzeka i będzie się ciągnął pewnie jeszcze długo bo każdy ma swoje przekonanie (nie czepiam się, to jest normalne). Tymczasem stworzenie takiego działu jest raczej bezbolesne a ułatwi odszukanie potrzebnych informacji :wink:

[radekk]

]radekk może przykleisz pinezką zapisy u góry?

niestety nie mogę w tym dziale, ale już zwróciłem się z tą prośbą do reszty moderatorów

[Aga]

apal będę w jakże pięknym mieście Gdańsk więc mogę podrzucić

 

Ty mi nic nie podrzucaj :wink: , na kawę się umów ze mną tym razem i przy okazji chętnie odbiorę kalendarz .

[grygo]

dzieki pablonas za PW, nie odpisywalem, bo dopiero dzis neta odnalazlem, podeslalem cos na maila na adres mar_kowa@o2.pl, pijany jestem, przepraszam, pozdrawiam

 

PS oczywiscie poprosze o 1 szt, kalendarza

[Michael]

Ja ponawiam swoje pytanie:

 

Czy jeśli wątek został zamknięty na moje życzenie, to czy na moje życzenie moderator ma obowiązek go ponownie odblokować?

 

I dorzucam drugie. Czy moglibyśmy zrezygnować z idiotycznego obyczaju paskowania z wykropkowane bluzgi? Przecież to dziecinada. Abstrahując całkowicie od tego, że mod nie wie co się kryje pod kropkami. Przecież "kur..." to może być "kurczę", albo "kurde"... no bez jaj naprawdę. Nie zasłaniajmy się dbaniem o poziom forum, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego, a jeszcze trochę i będą leciały paski, bo modowi się wydawało, że autor wątku pisząc post myślał o przekleństwie...

[Raga]

Ja ponawiam swoje pytanie:

 

Czy jeśli wątek został zamknięty na moje życzenie, to czy na moje życzenie moderator ma obowiązek go ponownie odblokować?

 

I dorzucam drugie. Czy moglibyśmy zrezygnować z idiotycznego obyczaju paskowania z wykropkowane bluzgi? Przecież to dziecinada. Abstrahując całkowicie od tego, że mod nie wie co się kryje pod kropkami. Przecież "kur..." to może być "kurczę", albo "kurde"... no bez jaj naprawdę. Nie zasłaniajmy się dbaniem o poziom forum, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego, a jeszcze trochę i będą leciały paski, bo modowi się wydawało, że autor wątku pisząc post myślał o przekleństwie...

 

pomijając, że dla wielu mamuśka - tworzy poziom forum, a ona bluzga, że prawie mnie dogania

[chojny]

Czy jeśli wątek został zamknięty na moje życzenie, to czy na moje życzenie moderator ma obowiązek go ponownie odblokować?

 

częto ma miejsce zamykanie tematów w kupie/sprzedam z powodu np. opadów śniegu i zaniechania sprzedazy a nastepnie na prośbe sprzedającego otwieramy wcześniej zamkniety temat kiedy snieg topnieje :wink:

 

 

Przecież "kur..." to może być "kurczę"

 

chcesz pisać kurcze to pisz kurcze, albo nawet kurde możesz napisać jak bardzo, bardzo chcesz :cool:

[Michael]

1. Ale to nie jest pełna odpowiedź na moje pytanie. Sprawa jest prosta. Proszę o zamknięcie wątku - mod go zamyka. Po jakimś czasie chcę jednak coś dodać i proszę o odblokowanie wątku. I teraz: czy mod ma obowiązek go odblokować na moje życzenie (skoro to ja poprosiłem o zamknięcie), czy nie. I jeśli nie, to dlaczego.

 

2. Ja rozumiem, ale dlaczego ustalamy z góry co autor miał ma myśli? Nie bądźmy Chińczykami. Ja rozumiem, że kultura wypowiedzi itd. Sam nie używam bluzgów na forum, ale mimo wszystko czuję się zażenowany widząc paski, za to co nie zostało napisane...

[chojny]

I jeśli nie, to dlaczego

 

jest to pytanie do moda, który nie chce otworzyc danego tematu

 

ale mimo wszystko czuję się zażenowany widząc paski, za to co nie zostało napisane...

 

jeżeli autorzy postów nie bedą kropkowac a pisac co chcą napisac sprawa bedzie jasna, za bluzg pasek, za "kurcze" nie :cool:

[Michael]

I jeśli nie, to dlaczego

 

jest to pytanie do moda, który nie chce otworzyc danego tematu

 

chojny lawirujesz jak możesz, żeby nie odpowiedzieć na główną część pytania

 

Ma obowiązek? Tak, czy nie? Proste pytanie. I jeśli nie, to na podstawie czego ma prawo odmówić. Tu nie mówimy o konkrecie, tylko o podstawie prawnej nazwijmy to.

[chojny]

chojny lawirujesz jak możesz

 

za fajerą mi nie wychodzi to może tutaj sie uda

 

Ma obowiązek? Tak, czy nie?

 

nie wiem

 

i sie nie udało :roll:

 

 

tylko o podstawie prawnej nazwijmy to

 

coś czuje że nowy regulamin, o który to walka ostatnio sie odbywała, bedzie liczył z 15 tomów

[Subaryta]

Sprawa jest prosta. Proszę o zamknięcie wątku - mod go zamyka. Po jakimś czasie chcę jednak coś dodać i proszę o odblokowanie wątku. I teraz: czy mod ma obowiązek go odblokować na moje życzenie (skoro to ja poprosiłem o zamknięcie), czy nie. I jeśli nie, to dlaczego.

Myślę, że jest to bardzo indywidualna sprawa, jeżeli wątek był zamknięty bo tego życzył sobie autor a nie było tam niczego niewłaściwego - OK, można otworzyć, jeżeli jednak wątek zamknięto (choćby i na prośbę autora) z uwagi na jego wątpliwą zawartość - nie otwieramy.

Mam nadzieję, że to wyczerpuje temat?

Czy moglibyśmy zrezygnować z idiotycznego obyczaju paskowania z wykropkowane bluzgi?

Nie. Jest to niezależne ni od Was ani od nas. Zalecenie z góry, z którym się skądinąd bardzo zgadzam.

Pozdrawiam

[Michael]

Moim zdaniem, zmiana regulaminu nic nie da. To forum internetowe i musi być oparte na zasadach przyzwoitości, a nie na konkretnym prawie. Szczerze mówiąc, chyba do dziś nie przeczytałem regulaminu, a mimo tego nie mam wielkich kłopotów z jego przestrzeganiem

 

Zapytałem w ten sposób, żebyś miał jasność o co mi chodzi. Moim zdaniem potrzebne są precedensy, które zdeterminują dalsze zachowanie w podobnych sytuacjach.

 

Tak czy inaczej: pytam oczywiście z konkretnego powodu. Mój wątek został zamknięty na moje życzenie i mimo kilku usilnych próśb nie został odblokowany z nie do końca jasnych powodów. Moje PW z prośbą o ponowne otwarcie wątku pozostało bez odpowiedzi. Ba, nie zostało do dziś przeczytane, mimo, iż minęło kilka tygodni, także przypuszczam, że wylądowało w koszu.

 

Także moje wnioski takie:

 

1. Skoro temat został już poruszony to ustalcie między sobą co robić w takiej sytuacji i dajcie tutaj odpowiedź.

2. Może przydałoby się zrobić trochę porządków w gronie moderatorskim, bo najwyraźniej nie wszyscy są w stanie podołać zadaniu.

 

[ Dodano: Czw Sty 08, 2009 1:45 pm ]

Nie. Jest to niezależne ni od Was ani od nas. Zalecenie z góry

 

O... dzięki, to jest odpowiedź, która chyba zamyka temat. Proste pytanie, prosta odpowiedź.

 

[ Dodano: Czw Sty 08, 2009 1:49 pm ]

Tu raczej nie chodzi o to, że w temacie było coś niewłaściwego. Poprosiłem o otwarcie wątku, ponieważ chciałem dać ogłoszenie, aby w pewnej sprawie ludzie kontaktowali się ze mną. I Tylko tyle. Napisałem to wprost na PW. No ale skąd mod, mógł wiedzieć o co mi chodzi, skoro z owym PW się nawet nie zapoznał?

 

Dla jasności: mnie już nie chodzi o otwarcie tamtego wątku, bo temat jest nieaktualny. Chodzi mi jedynie o wyjaśnienie pewnych kwestii i nie dopuszczenie do takiego zachowania moda. Chyba zgodzisz się ze mną, że nie przeczytanie PW od usera, jest karygodne?

[pumex1]

Michael, jezeli pijesz do mnie, to odpowiadam, ze zwyczajnie przeoczylem Twoje PW. W tej chwili przejrzalem skrzynke i faktycznie trafily mi sie 2 takie posty , ktore mi umknely. Dziekuje w kazdym razie za zwrocenie uwagi. W przypadku jesli cos pozostaje nieprzeczytane - wystarczy sie przypomniec lub poprosic innego moda o podrzucenie informacji na moderatorskim i wiadomosc zostanie odczytana.

 

Natomiast jesli chodzi o przyczyny pozostawienia tematu zamknietym chyba dosc jasno zostaly ustalone. Jednoczesnie w zwiazku z tym spelniona zostala Twoja prosba umieszczenia dopisku o kontynuowaniu dalszej korespondencji na PW. Sprawa zatem byla dosc jasno wytlumaczona.

[Hogi]

Mój wątek został zamknięty na moje życzenie i mimo kilku usilnych próśb nie został odblokowany z nie do końca jasnych powodów.

 

Otwórz drugi watek. :cool:

[Michael]

Michael, jezeli pijesz do mnie, to odpowiadam, ze zwyczajnie przeoczylem Twoje PW. W tej chwili przejrzalem skrzynke i faktycznie trafily mi sie 2 takie posty , ktore mi umknely. Dziekuje w kazdym razie za zwrocenie uwagi. W przypadku jesli cos pozostaje nieprzeczytane - wystarczy sie przypomniec lub poprosic innego moda o podrzucenie informacji na moderatorskim i wiadomosc zostanie odczytana.

 

Natomiast jesli chodzi o przyczyny pozostawienia tematu zamknietym chyba dosc jasno zostaly ustalone. Jednoczesnie w zwiazku z tym spelniona zostala Twoja prosba umieszczenia dopisku o kontynuowaniu dalszej korespondencji na PW. Sprawa zatem byla dosc jasno wytlumaczona.

 

Jak to się mówi... musztarda po obiedzie

 

Przeoczenie nie jest wytłumaczeniem, zwłaszcza, że prowadziliśmy dyskusję na PW. Ja wiem, że Ci nie płacą za to, ale nie musiałeś się zgadzać, żeby zostać modem. Skoro już jesteś to... sam wiesz co.

 

Tak jak napisałem parę postów wyżej. Teraz już po ptakach i moja prośba straciła na aktualności. Przypominam jedynie, że nie prosiłem o otwarcie wątku w celu dalszej dyskusji, a jedynie zamieszczenia ogłoszenia = otwarcie na kilka minut.

 

Anyway. Sprawa wątku jest dla mnie zamknięta.

[pumex1]

Michael, mod jest tez czlowiekiem, tez spi czasem i czasem wyjezdza na urlop

[Michael]

Case closed.

 

Odnośnie regulaminu. Pod rozwagę moderatorów. Może warto po prostu dodać punkt, że działamy tu na nazwijmy to takim naszym małym "prawem precedensowym" i nie będzie później problemów gdy po raz piąty pojawia się taka sama sytuacja i nie wiadomo jak się zachować.