Skocz do zawartości

Seriale


mati

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, piotruś napisał:

społeczeństw bezkrytycznie pielęgnujący tradycyjne uprzedzenia swoich ojców

 

Ale o jakich uprzedzeniach mówimy w tym wypadku? Chodzi o wstawienie kompletnie sztucznej postaci w filmie historycznym. Jestem przeciw zakłamywaniu rzeczywistości w każdą stronę. Dzisiaj leci propaganda, która ci się podoba, a może jutro pójdzie propaganda w drugą stronę i co wtedy?   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
5 minut temu, Michał W. napisał:

Tokyo Vice na HBO zapowiada się bardzo dobrze.

Narazie dostępne są dwa pierwsze odcinki, które przenoszą nas do stolicy Japonii z końca lat dziewięćdziesiątych opanowanej przez klany yakuzy.

 

Jeżdżą fajne fury JDM z lat 90-tych? :drool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakoś tak mnie wzięło na obejrzenie ponownie starego polskiego serialu Glina. Radziwiłowicz, młody Stuhr, Braciak, Dziędziel, Bonaszewski.  Serial mroczny, ale niezmiennie wciąga. 

  • Super! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, anakinsky napisał:

Niestety dawkują po jednym odcinku.

Mnie to czasem trochę drażni ale tak naprawdę lubię to oczekiwanie cały tydzień na kolejny odcinek. :)

Pamiętam z czasów szkolnych jak omawiało się wydarzenia z ostatniego odcinka ulubionego serialu i snuło się domysły co bedzie dalej. Dziś ciężko już o taki klimat ale HBO akurat nam to umożliwia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, anakinsky napisał:

"Lakers - dynastia zwycięzców" - na HBO MAX dla wszystkich lubiących NBA i klimat lat 80-tych. To nie jest The Last Dance. Niestety dawkują po jednym odcinku.

 

Hehe już się czaję na to, ale tradycyjnie dopiero jak wypuszczą całość. Podobno fajny. Na pewno inny niż Last Dance, bo tam był dokument, a tu jest z tego co rozumiem fabuła z aktorami   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.04.2022 o 16:16, Michał W. napisał:

Tokyo Vice na HBO zapowiada się bardzo dobrze.

 

Trailer fajny, Mann co prawda zamieszany tylko w pierwszy odcinek ale dla mnie, to już wystarczający wabik. Jestem wielkim fanem Miami Vice z 2006r. 

 

A jak Wasze wrażenia z "Odwilży"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, _ONE_ napisał:

Pojawił się ciekawy w formie serial Rozdzielenie... pastelowy, niepokojący, wciągający, SF.

 

 

Severance jest świetny :thumbup:. Bardzo wysokie oceny na IMDb - 8,6 :)

 

Polecam mini serial "Station eleven" 

https://www.imdb.com/title/tt10574236/ 

Edytowane przez piotruś
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Godzinę temu, euyot napisał:

Łoooo. Ale trafiłem serial. 

Fabuła, zdjęcia... Klimat. 

Brytyjski. 

2013.

 

Jest jeszcze remake hamerykański z 2020. Też obejrze:D

Gdzie to można obejrzeć? 

(tak przy okazji - polecam ci film "Platforma" jeśli nie widizałeś)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, euyot napisał:

Łoooo. Ale trafiłem serial. 

Fabuła, zdjęcia... Klimat. 

Brytyjski. 

2013.

 

Jest jeszcze remake hamerykański z 2020. Też obejrze:D

Oglądałem wiele lat temu (może w 2014) na TVP Kultura leciał chyba w jakiś dzień tygodnia po godz. 23 i mimo, że bardzo się starałem to ze dwa odcinki przegapiłem.

Bardzo chętnie bym go obejrzał ponownie w całości.

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Turysta” australijski na HBO całkiem dobrze mi się ostatnio oglądało. Sześć odcinków obróciłem w 3 lub 4 wieczory. :)

 

Jako bonus jedna z bohaterek jeździ Subaru Leone 1800 Sportswagon 4WD z początku lat osiemdziesiątych a jej narzeczony Foresterem pierwszej generacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, QbaqBA napisał:


„My name is Pietre”. Wyborny.

Pietre mógłby być zagrany mniej apatycznym, ale tak ciutke ciutke mniej. Ale ta jego zadyszka, bujająca ręka... 

To jest bardzo dobrze skrojony serial że swym klimatem. Oprawa dźwiękowa, wizualna... Zwroty akcji, postacie. Uch.

No nic.

Niedlugo sprawdzimy co hamerykanie sknocili;)

Edytowane przez euyot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, euyot napisał:

Niedlugo sprawdzimy co hamerykanie sknocili

 

Jakiś czas temu zrobiłem podejście do wersji zza kałuży i chyba tylko 1,5 odcinka wytrzymałem. Może trzeba było dać dłużej szansę? Nie wiem, jakoś mnie nie ciągnęło do kolejnej próby. Ale dla mnie generalnie produkcje GB zazwyczaj > USA.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, euyot napisał:

Niedlugo sprawdzimy co hamerykanie sknocili;)

 

Nie wiedziałem, że ten pomysł też zgapili i coś nakręcili ale nie zamierzam oglądać - szkoda się rozczarować, do oryginału nie będzie miał podejścia. Utopię obejrzałem lata temu i do dzisiaj pamiętam, fajny klimat i przykład, jak można z minimalnym budżetem zrobić świetny serial    

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadrabiałem ostatnio zaległości serialowe, akurat tak się złożyło, że wpadło coś na ostatnie dekady:

- Halston - NY i szalone lata 70-te, serial bardzo dobry 

- Winning time - LA i lata 80-te, w niedzielę będzie ostatni odcinek; dla mnie za mało sportu w tym jest

- Tokyo Vice - Japonia i lata 90-te - scenariuszowo słaby, ale klimat japoński fajnie oddany     

 

Jak kogoś interesują czasy bardziej współczesne i historia dwóch znanych start-upów i kierujących nimi wariatów-wizjonerów, są dwa niezłe seriale: WeCrashed (historia WeWork) i Super pumped (historia Ubera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, GREGG napisał:

- Winning time - LA i lata 80-te, w niedzielę będzie ostatni odcinek; dla mnie za mało sportu w tym jest

Bo to nie jest "The Last Dance". Dla mnie mega serial, głównie ze względu na klimat i dobór kreacji aktorskich (Magic, Kareem, Buss, Riley). Bird - jest krótko - ale wymiata.

 

Czekam na:

 

 

Edytowane przez anakinsky
  • Super! 1
  • Zdrówko! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, anakinsky napisał:

Bo to nie jest "The Last Dance". Dla mnie mega serial, głównie ze względu na klimat i dobór kreacji aktorskich (Magic, Kareem, Buss, Riley). Bird - jest krótko - ale wymiata.

 

Oczywiście to nie jest Last Dance, ale fabuła, niemniej można było dać trochę więcej kosza, a tak to gra jest tylko dalekim tłem dla akcji. A postaci wydają się mocno przerysowane 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...