Co zamiast STI MY15

[radekk]

43 minuty temu, turdziGT napisał:

To jak najbardziej przeswit praktycznosc komfort ilosc miejsca z tym nawet nie dyskutuje bo to jest niezaprzeczalne  natoniast nie bedzie to nigdy prawdziwy samochod sportowy.

Zadne X5 z nie wiadomo z jak sportowymi pakietami nie prowadzi sie tak jak adekwatna piatka z tym samym napedem i silnikiem.

to to oczywiste i nawet kupując taki samochód nawet bym nie pomyślał o tym. Jedno że sama masa, zazwyczaj ponad 2t, a jak zapakujesz to bez problemu można się zbliżyć do 3t i wysokość na jakiej ta masa jest. Dla mnie moc w tych samochodach jest właśnie głównie do sprawnego przemieszczania się autostradami i dla własnej przyjemności, że ów samochód sprawnie przyśpiesza.

Dla kogoś bez aspiracji sportowych jak najbardziej samochód idealny, a dla kogoś takiego jak my jako 2 samochód który mimo wszystko jest szybszy, ale też wygodniejszy, a przede wszystkim dla współtowarzyszy podróży, podczas dalszego wyjazdu.

 

54 minuty temu, subleo napisał:

 

 

Forester to zupełnie inny przypadek, stosunkowo lekkie, można założyć średnio/wysokoprofilowe opony zimowe i jest zimą bajka. @turdziGT pisze bardzo trafnie jak faktycznie z tymi autami jest. Prześwit to nie wszystko, jeżeli nie ma przyczepności, a z tym zimą jest problem w takich autach. Ileż to ja widziałem X6, X5, Q7 i innych wielkich SUV-ów, których właściciele mieli nietęgą minę i bladą ze strachu twarz, gdy na podjeździe zabrakło przyczepności ... i auto zaczęło obsuwać się/zjeżdżać. Duża masa + niskoprofilowe opony + duża moc to trzeba b. dobrego kierowcy, aby to ogarnąć zimą w górach.

to to oczywiste, jakbym wyjechał choćby poszperowanym Foresterem na slickach to na niewiele by się zdały napędy, prześwit, bo bym radośnie kręcił kółkami i na tym koniec.

Ciężki SUV na przyzwoitych zimówkach też bez problemu dawał radę, bo nie mówię tu o wjeżdżanie w półmetrowe zaspy. Swoją drogą kiedyś na parkingu też Forester utknął pod stokiem jak zawisłem na podwoziu i gdyby nie pomoc kilku chłopaków to bym sobie postał jeszcze długo.

[krist]

2 minuty temu, radekk napisał:

to to oczywiste i nawet kupując taki samochód nawet bym nie pomyślał o tym. Jedno że sama masa, zazwyczaj ponad 2t, a jak zapakujesz to bez problemu można się zbliżyć do 3t i wysokość na jakiej ta masa jest. Dla mnie moc w tych samochodach jest właśnie głównie do sprawnego przemieszczania się autostradami i dla własnej przyjemności, że ów samochód sprawnie przyśpiesza.

Dla kogoś bez aspiracji sportowych jak najbardziej samochód idealny, a dla kogoś takiego jak my jako 2 samochód który mimo wszystko jest szybszy, ale też wygodniejszy, a przede wszystkim dla współtowarzyszy podróży, podczas dalszego wyjazdu.

 

to to oczywiste, jakbym wyjechał choćby poszperowanym Foresterem na slickach to na niewiele by się zdały napędy, prześwit, bo bym radośnie kręcił kółkami i na tym koniec.

Ciężki SUV na przyzwoitych zimówkach też bez problemu dawał radę, bo nie mówię tu o wjeżdżanie w półmetrowe zaspy. Swoją drogą kiedyś na parkingu też Forester utknął pod stokiem jak zawisłem na podwoziu i gdyby nie pomoc kilku chłopaków to bym sobie postał jeszcze długo.

 

Scenka rodzajowa z ostatniej zimy, robimy na lotnisku w Birczy imprezę pojeżdzawkowo-charytatywną, można pojeździć po przygotowanym torze śnieżnym dowolnym autem. Przyjechało też kilka suvów i terenówek. W pewnym momencie właściciele nissana terrano i starego lexusa rx300 postanawiają zaszpanować i wjeżdzają w głęboki śnieg, ustawiają się tak żeby dobrze widzieć trasę. Po chwili postanawia dołączyć do nich właściciel x6m, tuning na 700koni podobno, jakieś szerokie opony zimowe 20" albo i lepiej.

po pół ogdzinie nissan i lexus (w summie auto bulwarowe a nie terenowe, wyjeżdzają bez problemu, x6m stoi, kwiczy i kopie się coraz głębiej. Wyjecheł na sznurku za nissanem

[turdziGT]

Godzinę temu, subleo napisał:

 

 

Forester to zupełnie inny przypadek, stosunkowo lekkie, można założyć średnio/wysokoprofilowe opony zimowe i jest zimą bajka. @turdziGT pisze bardzo trafnie jak faktycznie z tymi autami jest. Prześwit to nie wszystko, jeżeli nie ma przyczepności, a z tym zimą jest problem w takich autach. Ileż to ja widziałem X6, X5, Q7 i innych wielkich SUV-ów, których właściciele mieli nietęgą minę i bladą ze strachu twarz, gdy na podjeździe zabrakło przyczepności ... i auto zaczęło obsuwać się/zjeżdżać. Duża masa + niskoprofilowe opony + duża moc to trzeba b. dobrego kierowcy, aby to ogarnąć zimą w górach.

 

Natomiast Range Rover Sport jest fantastyczne! Jak nie jestem zwolennikiem SUV-ów to takiego Range bym przygarnął

Dokladnie mnie tylko wlasnie i to chodzilo.Im bardzie jrobi sie tego suva sportowego czyli nizsze twardsze zawieszenie , duze hamulce-> szerokie kola zimowe tym bardziej traci sie te zalety w czym jest on dobry i do czego zostal stworzony. Odnnie samego RR i RR Sport to tez uwazam ze sa genialne byl by to tez moj wybor pond jakies X5 czy inne tego typu.

[radekk]

Wszytko powinno mieć swój umiar. I niekiedy większe zaczyna robić się problemem. Dla mnie takie jak wspomniane tutaj X6 które miałoby 700 czy pierdylion 700 kucy na oponach wielkości że panowie jeżdżący walcami wypytują czy nie zechciałbym pomóc, są samochodami sezonowymi i zrobiłbym z nim to samo co robię z MX5 i odstawiłbym do garażu.

Chyba że coś takiego bym zamontował

tyle że w trasę na zimowe wakacje już nie pojadę

[carfit]

Dokładnie jak @turdziGTpisze z tymi kołami , nie ma za bardzo jazdy , ja w sezon zimowy nawet nie bede zmieniał opon na zimowe , bo to nie ma sensu, bede jeździł A45 bo różnica na + ogromna . Zresztą podobnie jest na autostradzie jak stoi woda , jest słabo , bo te opony nie są wstanie w szybkim czasie odprowadzić sporej ilości wody .

[turdziGT]

A ja sie właśnie dowiedziałem że na ceramikę w RS4 wchodzi jednak 19  i teraz żałuję ale już po ptokach.

 

W temacie tego SVR to jest jednak dzik

 

 

 

 

 

 

 

Tymczasem Audi wlasnie zaprezentowalo PB18 e-tron koncep ktory mi sie nawet podoba.Nie bylo by w tym nic nadzwyczajnego ale ma on używać 800 wlotowej instalacji zreszta tak jak porsche E mission.Zasieg ma byc ponad 500km i co najwazniejsze lądowanie na Max. W 15 min.Zaczyna cos sie ruszać z tymi EV.

 

https://www.carscoops.com/2018/08/audi-pb18-e-tron-concept-drivers-car-future/

 

 

[Tsunetomo]

14 godzin temu, subleo napisał:

 

 

 @turdziGT pisze bardzo trafnie jak faktycznie z tymi autami jest. Prześwit to nie wszystko, jeżeli nie ma przyczepności, a z tym zimą jest problem w takich autach. Ileż to ja widziałem X6, X5, Q7 i innych wielkich SUV-ów, których właściciele mieli nietęgą minę i bladą ze strachu twarz, gdy na podjeździe zabrakło przyczepności ... i auto zaczęło obsuwać się/zjeżdżać. Duża masa + niskoprofilowe opony + duża moc to trzeba b. dobrego kierowcy, aby to ogarnąć zimą w górach.

 

Wiesz, to może mieli coś popsute w tych autach, albo na letnich oponach jeździli xDrive i Quattro w tych modelach naprawdę daje radę na śliskim i z masą tych aut. Co ma do tego profil opony? Raczej szerokość i rozmiar felgi jeśli już.

14 godzin temu, turdziGT napisał:

To jak najbardziej przeswit praktycznosc komfort ilosc miejsca z tym nawet nie dyskutuje bo to jest niezaprzeczalne  natoniast nie bedzie to nigdy prawdziwy samochod sportowy.

Zadne X5 z nie wiadomo z jak sportowymi pakietami nie prowadzi sie tak jak adekwatna piatka z tym samym napedem i silnikiem.

No pewnie że nie jest to samochód sportowy i prowadził się tak nie będzie, nie o to chodzi. Jednak rosnąc popularność takich aut pokazuje, że jest na to masa klientów. A przewrotnie, RS4 czy RS6 to prawdziwy samochód sportowy? Czy szybkie kombi?

 

Edytowane 24 Sierpnia 2018 przez Tsunetomo

[carfit]

15 minut temu, Tsunetomo napisał:

RS6 to prawdziwy samochód sportowy?

oczywiście że to nie jest auto super sportowe , to ma znamiona auta sportowego , w rodzinnym kombi , i dlatego go kocham bo mogę żonie wmówić że kupiłem auto rodzinne

[Tsunetomo]

1 minutę temu, carfit napisał:

oczywiście że to nie jest auto super sportowe , to ma znamiona auta sportowego , w rodzinnym kombi , i dlatego go kocham bo mogę żonie wmówić że kupiłem auto rodzinne

No właśnie, a przy SQ7 mozna wmawiać, ze rodzinny VAN

 

[carfit]

1 minutę temu, Tsunetomo napisał:

No właśnie, a przy SQ7 mozna wmawiać, ze rodzinny VAN

 

Jak najbardziej

[turdziGT]

27 minut temu, Tsunetomo napisał:

 A przewrotnie, RS4 czy RS6 to prawdziwy samochód sportowy? Czy szybkie kombi?

 

Oczywiscie ze nie ale przez znacznie niższy środek ciężkości i niższa masę pozwala na duzo wiecej i lepiej sie prowadzi.Oczywiscie sa i tez minusy bo na przykład przedni zderzak jest tak nisko ze na prawde trzeba uważać zwłaszcza w zimie no ale 911 to juz wogole mozna sobie do garażu odstawić.

13 minut temu, carfit napisał:

 i dlatego go kocham bo mogę żonie wmówić że kupiłem auto rodzinne

Moja juz na takie numery nie idzie 

[Tsunetomo]

Teraz, turdziGT napisał:

Oczywiscie ze nie ale przez znacznie niższy środek ciężkości i niższa masę pozwala na duzo wiecej i lepiej sie prowadzi.Oczywiscie sa i tez minusy bo na przykład przedni zderzak jest tak nisko ze na prawde trzeba uważać zwłaszcza w zimie no ale 911 to juz wogole mozna sobie do garażu odstawić.

No właśnie... kompromisy z założenia są "zgniłe". Nie ma czegoś takiego jak sportowy SUV, szybki SUV - to już tak.

Swoją drogą - ktoś tu chyba kiedyś miał Audi A7. Zastanawiam się nad czymś takim, ale coś mi się kojarzy, że ktoś tu bardzo narzekał na awaryjność. Kojarzycie?

[turdziGT]

33 minuty temu, Tsunetomo napisał:

xDrive i Quattro w tych modelach naprawdę daje radę na śliskim i z masą tych aut. Co ma do tego profil opony? Raczej szerokość i rozmiar felgi jeśli już.

 

Tak jak piszesz jest duza zależność miedzy szerokością opony a przyczepnością i niestety wszystkie duże SUVy na szerokich oponach zimowych w zimie niestety leżą a duza masa masa do tego powoduje ze jak ci juz nie daj Boże puści to takie 2.5 tony leci jak szmata.I nie ma co tu kozaczy ze ja to Foresterem na Giewont wiezdzam bo to inna para kaloszy.Duze ciezkie SUVy sa beznadziejne w zimie na dużych i szerokich zimowkach bo po prostu w tych warunkach fizyki nie da sie oszukać.

6 minut temu, Tsunetomo napisał:

No właśnie... kompromisy z założenia są "zgniłe". Nie ma czegoś takiego jak sportowy SUV, szybki SUV - to już tak.

Swoją drogą - ktoś tu chyba kiedyś miał Audi A7. Zastanawiam się nad czymś takim, ale coś mi się kojarzy, że ktoś tu bardzo narzekał na awaryjność. Kojarzycie?

Mysle ze na pewno w takim SVR czy X5M bedziesz czół różnice w stosunku do zwykłej wersji w podobnym stopniu co miedzy zwykła impreza a WRX czy STI bo pewnie wszsystko jest bardzie bezpośrednie sztywniejsze mniejsze przechyły ale zapewne poczujesz podobna różnice jak zejdziesz z  X5M na M5 ale mysle ze ty bardziej chodzi o faktor tyle ze X5 nie jest Cool a za SVR nawet bardzo.

[Adam12]

Śledząc wątek o autach dla ludu za 500k+ pln stwierdziłem, że na pewno macie wiedzę o nowinkach technicznych  zabezpieczających te tanie cacka przed nieautoryzowaną zmianą właściciela. Jako, że w przyszłym tygodniu odbieram dupowoz z rodowodem jedynej słusznej marki Skoda. Co prawda nie ma kury a cztery koła na grillu oraz symbol a sześć na klapie ale mam nadzieję, że dalej będzie najlepsze, najszybsze i wszyscy będą natychmiast zjeżdżać z lewego pasa bo w końcu to ten sam koncern. 

 

Jak znam życie fabryczny alarm jest rozbrajany na co drugim warszawskim parkingu w ciągu 15 sekund przez średnio zaawansowanego złodziejaszka więc chcę wstawić coś co im znacząco utrudni robotę.

 

Pomożecie 

   

[Tsunetomo]

11 minut temu, Adam12 napisał:

Śledząc wątek o autach dla ludu za 500k+ pln stwierdziłem, że na pewno macie wiedzę o nowinkach technicznych  zabezpieczających te tanie cacka przed nieautoryzowaną zmianą właściciela. Jako, że w przyszłym tygodniu odbieram dupowoz z rodowodem jedynej słusznej marki Skoda. Co prawda nie ma kury a cztery koła na grillu oraz symbol a sześć na klapie ale mam nadzieję, że dalej będzie najlepsze, najszybsze i wszyscy będą natychmiast zjeżdżać z lewego pasa bo w końcu to ten sam koncern. 

 

Jak znam życie fabryczny alarm jest rozbrajany na co drugim warszawskim parkingu w ciągu 15 sekund przez średnio zaawansowanego złodziejaszka więc chcę wstawić coś co im znacząco utrudni robotę.

 

Pomożecie 

   

Gratulacje. Lord of the Rings kicks ass

Osobiście bardziej martwiłbym się o Subaru - teraz to jest "modne" wśród amatorów cudzej własności. Co do zabezpieczeń - wszystko co "nietypowe" może utrudnić / zniechęcić złodzieja. Jak bardzo będą chcieli, i tak wezmą...

IMHO najlepsza na spokojny sen jest mimo wszystko dobra polisa ubezpieczeniowa.

[Adam12]

W STi to ja nocuję więc zabezpieczone jest.  

 

Polisa jest ale wolę uniknąć przepychanek z ubezpieczycielem. Na tyle na ile jest to możliwe.

[beben]

Adam12, załóż gps (np Finder, obecnie właścicielem jest tomtom).
Każda nieautoryzowana zmiana miejsca choćby o 5 metrów powoduje natychmiastowa reakcje. Kradzieży nie zapobiega ale może łatwiej znajdziesz. Obym nie sprawdzał tego na własnej skórze

[gourmet]

Topguard - montują w aucie ukryty nadajnik GPS i radiowy, montaż + urządzenie 1000, abonament PL 590, wymiana baterii po 36 m-cach 400

[msi]

Pytanie po co? Każde urządzenie wykorzystujące bezprzewodową transmisję danych można zagłuszyć lub skorzystać z ataku typu "Man in the middle"... Mówicie o zniechęceniu złodzieja... Niby racja, ale czy jakiś junior złodziejstwa bierze się za nowe Audi? proponowane 2k na 3 lata polecam wydać na jak najlepszą polisę

[gourmet]

Laik ze mnie, ale pan z Topguarda twierdził, że o ile sygnał GPS to błahostka, o tyle radiowy b. trudno, bo trzeba znać częstotliwość, a tych jest kilkaset albo więcej. Można zagłuszyć sprzętem używanym przez wojsko i służby, ale to już inny kaliber. Do tego, o ile pamiętam, urządzenie nie emituje żadnych sygnałów przy stojącym aucie, więc middleman może się powieść, ale po ruszeniu auta, czyli już po alarmie.

[msi]

16 minut temu, gourmet napisał:

Można zagłuszyć sprzętem używanym przez wojsko i służby, ale to już inny kaliber.

Bez przesady, jestem po elektronice na WAT, mam nawet jakąś publikację (to tak żeby uwiarygodnić swoją opinię :)) zagłuszenie takiego systemu nie jest trudne. W razie trudności kupujesz go sobie, otwierasz, patrzysz z czego złożony a dalej już z górki Serio, to nie są trudne sprawy

[carfit]

37 minut temu, msi napisał:

Bez przesady, jestem po elektronice na WAT, mam nawet jakąś publikację (to tak żeby uwiarygodnić swoją opinię :)) zagłuszenie takiego systemu nie jest trudne. W razie trudności kupujesz go sobie, otwierasz, patrzysz z czego złożony a dalej już z górki Serio, to nie są trudne sprawy

Mam ten system u siebie , mówimy o radiowym , sęk w tym że ten system jest uśpiony i nie wydaje żadnych fal , dopiero w momencie zgłoszenia kradzieży jest uruchamiany . Ja nawet sam nie wiem gdzie wpakowali to ustrojstwo i nie podają tego klientowi.

58 minut temu, gourmet napisał:

Laik ze mnie, ale pan z Topguarda twierdził, że o ile sygnał GPS to błahostka, o tyle radiowy b. trudno, bo trzeba znać częstotliwość, a tych jest kilkaset albo więcej. Można zagłuszyć sprzętem używanym przez wojsko i służby, ale to już inny kaliber. Do tego, o ile pamiętam, urządzenie nie emituje żadnych sygnałów przy stojącym aucie, więc middleman może się powieść, ale po ruszeniu auta, czyli już po alarmie.

dokładnie tak . Mam obydwa systemu od nich , i uważam to za dobre zabezpieczenie , choć abonament trochę drogi , płaciłem chyba 1650 zł na rok , ale z całą europą .

[subleo]

Jak tak czytam o tych systemach nadzorowania, że ukryte, że uśpione ... to w zasadzie jest to takie "security by obscurity" ... czyli zabezpieczenie de facto b. pozorne.

Ale ad rem, co zamiast STi

 

 

Edytowane 25 Sierpnia 2018 przez subleo

[carfit]

10 minut temu, subleo napisał:

Jak tak czytam o tych systemach nadzorowania, że ukryte, że uśpione ... to w zasadzie jest to takie "security by obscurity" ... czyli zabezpieczenie de facto b. pozorne.

ale to nie jest zabezpieczenie !!! zabezpiecznie to jest alarm , niedźwiedź look, ukryty immobiliser  itd. To jest system ,dzięki któremu możesz odzyskać pojazd , choć oczywiście najlepszym zabezpieczniem jest polisa , gdzie wartość w dniu zawarcia jest niezmienna przez cały rok i adekwatna do wartości auta.

Edytowane 25 Sierpnia 2018 przez carfit

[msi]

11 minut temu, carfit napisał:

Mam ten system u siebie , mówimy o radiowym , sęk w tym że ten system jest uśpiony i nie wydaje żadnych fal , dopiero w momencie zgłoszenia kradzieży jest uruchamiany . Ja nawet sam nie wiem gdzie wpakowali to ustrojstwo i nie podają tego klientowi.

Schemat działania:

1. Kupujesz taki system, 

2. Znajdujesz

3. Patrzysz z czego i jak zrobiony

4. Znasz częstotliwości

5. Umieszczasz zagłuszacz na częstotliwości pracy tego urządzenia 

6. Kurtyna 

 

A teraz inaczej, skąd system dostaje zgłoszenie o kradzieży? Orzechy przeciwko banananom że sieć 2g/3g. Jeden z najprostszych do wykonania ataków Man in the middle. Postawisz swój "lewy" bts (stację przekaźnikową) i nic do modułu alarmu auta nie dojdzie. 

 

Ja rozumiem, że sprzedawcy takich systemów opowiadają różne historie o tym jak trudno to złamać, ale serio, co mają mówić? Że zdolny człowiek obejdzie te zabezpieczenia sprzętem za mniej niż 1k USD kupionym na aliexpress...?