Skocz do zawartości

Susza tego lata, choć nie rekordowa, ale jednak...


Tichy

Rekomendowane odpowiedzi

Pojechałem ostatnio na wycieczkę w znane mi okolice nad Rabą i po chwili namysłu uznałem, że skoro mam Forestera (wiem, wiem, niby to "Leśnik", nie "Wodnik"), to można zaryzykować zjazd stromą drogą polną niżej niż zwykle... :-)

 

Refleksja:

SUSZA = milionowe straty dla rolników. Zaparkowanie auta w (prawie) wyschniętym korycie rzeki Raby - bezcenne B)

 

Forester w korycie rzeki

 

Moje auto stoi w miejscu, gdzie w normalnych warunkach płynie woda.

Edytowane przez Tichy
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem ostatnio na wycieczkę w znane mi okolice nad Rabą i po chwili namysłu uznałem, że skoro mam Forestera (wiem, wiem, niby to "Leśnik", nie "Wodnik"), to można zaryzykować zjazd stromą drogą polną niżej niż zwykle... :-)

 

Refleksja:

SUSZA = milionowe straty dla rolników. Zaparkowanie auta w (prawie) wyschniętym korycie rzeki Raby - bezcenne B)

 

 

 

Moje auto stoi w miejscu, gdzie w normalnych warunkach płynie woda.

 

 

Już ty się nie bój, rolnikom państwo wyrówna wszystkie straty z twoich podatków.

 

 

Ciekawe, kiedy zaczną dopłacać producentom lodów w przypadku chłodnego lata, a hurtowniom opon zimowych z okazji ciepłej zimy.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pojechałem ostatnio na wycieczkę w znane mi okolice nad Rabą i po chwili namysłu uznałem, że skoro mam Forestera (wiem, wiem, niby to "Leśnik", nie "Wodnik"), to można zaryzykować zjazd stromą drogą polną niżej niż zwykle... :-)

 

Refleksja:

SUSZA = milionowe straty dla rolników. Zaparkowanie auta w (prawie) wyschniętym korycie rzeki Raby - bezcenne B)

 

 

 

Moje auto stoi w miejscu, gdzie w normalnych warunkach płynie woda.

 

 

Już ty się nie bój, rolnikom państwo wyrówna wszystkie straty z twoich podatków.

 

 

Ciekawe, kiedy zaczną dopłacać producentom lodów w przypadku chłodnego lata, a hurtowniom opon zimowych z okazji ciepłej zimy.

 

A od suszy w całym kraju ubezpieczyło się SŁOWNIE 86 rolasów !!!!! Też bym to olał, lepiej zrobić dym i z naszej kieszeni szczodrze zapłacimy :angry::facepalm:  :facepalm:  :facepalm: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dorzućcie cos o kosciele i pedofilach bedzie komplecik.... ;)

Tamten wątek zamknięty Ale po prawdzie z przyjemnością oddajesz własne podatki, aby tacy ludzie mieli komfort życia bez ubezpieczenia i gwarancje zwrotu strat ? Edytowane przez kordynator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma również co roztrząsać tych 86 umów ubezpieczeń "od suszy" bo to nie jest takie oczywiste jak nam się wydaje

 

 

Obecne regulacje dotyczące ryzyka suszy określone w Ustawie o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich powodują, że ubezpieczenie suszy w praktyce jest bardzo trudne. Ryzyko wystąpienia szkód jest na tyle wysokie że stawka za ubezpieczenie przekraczałaby poziom maksymalnej stawki określonej w ustawie – w tej sytuacji dopłata do składki nie przysługuje. Ustawa zakłada odpowiedzialność za szkody od 25% ubytku w plonie w sytuacji, kiedy Klimatyczny Bilans Wodny spadnie poniżej określonego poziomu w odniesieniu do odpowiednich roślin oraz kategorii gleby. Określenie procentowego ubytku w plonie spowodowane suszą jest niezwykle trudne. Powodem tej sytuacji jest brak rzetelnych statystyk, które odzwierciedlałyby średni poziom plonów w poszczególnych uprawach u danego rolnika lub w jego regionie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem dzisiaj Wisłę...masakra.Jakby Mojżesz tamtędy przed chwilą przechodził ;)

Albo dopiero nadchodzi :biglol:

 

Pojechałem ostatnio na wycieczkę w znane mi okolice nad Rabą i po chwili namysłu uznałem, że skoro mam Forestera (wiem, wiem, niby to "Leśnik", nie "Wodnik"), to można zaryzykować zjazd stromą drogą polną niżej niż zwykle... :-)

 

Refleksja:

SUSZA = milionowe straty dla rolników. Zaparkowanie auta w (prawie) wyschniętym korycie rzeki Raby - bezcenne B)

 

 

 

Moje auto stoi w miejscu, gdzie w normalnych warunkach płynie woda.

 

 

Już ty się nie bój, rolnikom państwo wyrówna wszystkie straty z twoich podatków.

 

 

Ciekawe, kiedy zaczną dopłacać producentom lodów w przypadku chłodnego lata, a hurtowniom opon zimowych z okazji ciepłej zimy.

 

To będzie wyglądało tak: po 3 dniach opadów deszczu ogłoszą powódź. Oczywiście wspomną, że w związku z tym wzrosną ceny żywności. Od powodzi ubezpieczyło się w całym kraju pewnie 120 właścicieli gruntów i budynków (byłoby 62, ale niektórzy zmądrzeli po kilku powodziach), a reszta zażąda dopłat od państwa, a rząd (jakikolwiek) - bojąc się spadku notowań - od razu kasą sypnie. Ciekawe, czemu mnie nie dokładali do zakupu Forestera, gdy mi się sypnął silnik w Skodzie? Też klęska ;)

 

nie ma również co roztrząsać tych 86 umów ubezpieczeń "od suszy" bo to nie jest takie oczywiste jak nam się wydaje

 

 

Obecne regulacje dotyczące ryzyka suszy określone w Ustawie o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich powodują, że ubezpieczenie suszy w praktyce jest bardzo trudne. Ryzyko wystąpienia szkód jest na tyle wysokie że stawka za ubezpieczenie przekraczałaby poziom maksymalnej stawki określonej w ustawie – w tej sytuacji dopłata do składki nie przysługuje. Ustawa zakłada odpowiedzialność za szkody od 25% ubytku w plonie w sytuacji, kiedy Klimatyczny Bilans Wodny spadnie poniżej określonego poziomu w odniesieniu do odpowiednich roślin oraz kategorii gleby. Określenie procentowego ubytku w plonie spowodowane suszą jest niezwykle trudne. Powodem tej sytuacji jest brak rzetelnych statystyk, które odzwierciedlałyby średni poziom plonów w poszczególnych uprawach u danego rolnika lub w jego regionie.

 

W mordę, to na pewno nie jest dzieło żadnego inżyniera, zalatuje... prawnikiem :)  Jak mawiają bracia Rosjanie: "biez wodki nie razbieriosz" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System dopłat unijnych stworzył w rolnictwie gospodarkę socjalistyczną. Jednak mimo tego nie można wrzucać wszystkich rolników do jednego worka. Są hochsztaplerzy, którzy utrzymują się z dopłat nie produkując żadnych plonów oraz ci uczciwi, którym susza rzeczywiście dała się we znaki. Sąsiedzi prowadzący spore gospodarstwo sadownicze ponieśli straty w roku ubiegłym (embargo rosyjskie) a ten podobno będzie jeszcze gorszy (embargo + susza). Tak czy siak system dopłat jest absurdalny, że nawet Bareja by tego nie wymyślił.

Edytowane przez subleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak system dopłat jest absurdalny, że nawet Bareja by tego nie wymyślił.

 

System jest prosty... im gorzej tym dla Ciebie lepiej  ;)

 

A na oponkę do spalenia przed sejmem po kolejną kasę w razie "W" zawsze się parę plnów znajdzie  :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeszcze dorzućcie cos o kosciele i pedofilach bedzie komplecik.... ;)

Tamten wątek zamknięty Ale po prawdzie z przyjemnością oddajesz własne podatki, aby tacy ludzie mieli komfort życia bez ubezpieczenia i gwarancje zwrotu strat ?

Jak juz muszę to wolę dać swoim niż Żydom na renty, Ukraińcom za studia, czy przybyszom z Afryki za wczasy i kieszonkowe u nas...

Chociaż wolę nie musieć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...