Skocz do zawartości

Subaru Forester [SJ] (MY13=>MY19)


kordynator

Rekomendowane odpowiedzi

Gran-Turismo Audi A5, to sie usmialem teraz :-) To nie bylo porownanie A5 z Forkiem tylko moje subiektywne odczucia po jezdzie testowej A5 w danej specyfikacji. I ze wieksze wrazenie z jazdy zrobil na mnie nowy Forek niz 2,7 diesel A5 z momentem 400 Nm w niskim zakresie obrotow, to nie jechalo i tyle. Dla mnie 2 litrowe turbo z napedem na 4 lapy robi lepsza robote.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisany Dzisiaj, 19:11 owad, o 01 maj 2013 - 18:39, powiedział: Chyba o lakier chodzi Właśnie nie wiem. Crystal black to nazwa koloru lakieru...
Taaak, lakier. Podobno, co w sumie nie dziwi, bo czarny kipi od dynamiki, przynajmniej w folderach i pewnie w związku z tym dominuje w dotychczasowych zamówieniach na nowe forestery. Beżowy to przy tym siła spokoju. A nadzieja u leśnika...to jednak raczej zielony. B)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat nie przepadam a czarnym lakierem, a już wręcz nie cierpię czarnego wnętrza. Wspomniałeś coś o beźu. Czyżby to było o tapicerce? Jakim cudem?

Beżowy... tak obrazowo nazwałem katalogowy burnished bronze :) Do jasnych tapicerek też mam słabość, niestety nawet szary kolor tapicerki,od ręki do wzięcia z innymi wersjami silnikowymi nie jest (jeszcze?) dostępny z XT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja wtrącę swoje trzy grosze do nowego forka, gdyż ciekaw byłem tej premiery bardzo.... wszak swojego kupiłem rok temu prosto z salonu - choć ciśnienia nie było - nie poczekałem roku - i teraz byłem bardzo ciekawy czy nie zrobiłem sobie kuku - mogłem przecież poczekać.

Więc oczami kierowcy, zjadacza chleba który chce mieć auto, których mało na ulicy - do tego wygodne, nowoczesne, bezpieczne i z napędem na 4 koła - bez wdawania się w szczegóły techniczne (średnica tłoka - a na sr...nie mi to wiedzieć i znać się na tym.. ja chcę po prostu mieć fajne auto.... wolno mi - pracuję więc wymagam....)

- auto bardziej zadziorne z zewnątrz... ładne ostre linie, przetłoczenia, ale aż takiego szału to nie ma.... mimo wszystko - plus

- fajnie, są ledy - nie wiem czy we wszystkich wersjach - ale są... plus

- jeszcze bardziej trzyma się drogi - choć obecny też trzyma się ładnie drogi... małe dla mnie znaczenie...

- dlaczego nadal ksenony są na zwykłych palnikach - świat jest sto kilometrów dalej - minus

- zegary - ładne - mam takie same ;)

- konsola środkowa - zrobiono dziurę na radio 2 din i wstawiono tam coś - masakra - ni w h..j ni w domofon... przecież to wygląda pokracznie - wszystkie marki świata (w tej klasie, w klasie niższej, wyższej mają radia miło zintegrowane z panelem/konsolą środkową - a tu taka padaczka... niech nawet ma super mapę świata gra cudownie i posiada trylion fiuczerów - nie pasuje... i tyle..

- płytkie siedzenia z przodu- sorry ale nie zwracałem wcześniej uwagi - i zastanawiałem się jak to jest że u kolegów w VW i w Audi czy w Hondzie tak wygodnie - bingo - toż to wygodne siedzenia - tutaj jest jak w autobusie, więc nie poprawiono nic... porażka...

- parę innych braków też jest, ale o tym już pisano... to tylko fiuczery więc nie zwracam nazbyt na nie uwagi...

Celowo nie piszę nic o silnikach, skrzyni, napędzie - jest o tym sporo... zdania podzielone...

 

To tyle - gwoli ścisłości - to nadal jest auto nietuzinkowe, ale te minusy o których piszę - to poniżej poziomu i wstyd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz pan Panie Kadrowy racje, no ale to w koncu Subaru. Nigdy nas nie rozpieszczalo jesli chodzi o wyposazenie i dostepne opcje B)

Ale ida na latwizne totalna, jedna wersja wyposazenia i nie musza sie niczym przejmowac, z lini zjezdza to co chca i nie musza kombinowac na zawolanie. Jedna wersja w sensie, ze bierzesz "platinum" w XT, czyli w zasadzie najdrozszy dostepny w ofercie egzemplarz, a oni i tak nie chca sie ugiac i na przyklad pomalowac go w inny, niz dostepny w ofercie kolor, lub zrobic czarna podsufitke :(

Naprawde szkoda wielka, ale mam nadzieje, ze przynajmniej z silnikiem i skrzynia sie postarali i autko bedzie jezdzilo bez zadnych problemow, przynajmniej przez 5 lat (jak juz je bede mial) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przeciągu ostatniego tygodnia przejechałem ponad 3200 km w tym około 300 km bezdrożami Transylwanii. Nie będę się rozpisywać na temat tego jak wszechstronnym autem jest nowy Forek, zwłaszcza 2.0 XT - nie chcę wdawać się w głupie polemiki jak działa i wygląda radio, kolor podsufitki czy kolor nadwozia itp.

Jakieś informację będą się pojawiać na wątku: http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/60138-i-forumowa-subariada-majowka-z-wampirami-transylwania-2013/

Jeśli ktoś jest zainteresowany jakimiś informacjami to proszę pytać tutaj albo na PW. Podzielę się swoimi spostrzeżeniami z jazdy. Nie będę ukrywał, że jestem zachwycony więc moje opisy będą subiektywne :D . No ale kocha się bezgranicznie i bezwarunkowo ...

Edytowane przez Izotom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie ze takna tej samej zasadzie ktos tez porównywał A250 AMG do XT.

 

Skoro konkurenem Merca klasy S może być Range Rover to można porównywać A250 AMG do XT. Zresztą sam zaczynam się zastanawiać czy nie wybrać jakiegoś sedana zamiast suva i po prostu zostawić sobie obecnego Forka jako drugie auto do jazdy zimowej. Jak patrzę jakie fajne auta można kupić za cenę obecnego Forka to się zastanawiam czy ten napęd 4x4 tyle kosztuje czy też po prostu moda na suvy tak podbija cenę.

 

Jeśli ktoś jest zainteresowany jakimiś informacjami to proszę pytać tutaj albo na PW. Podzielę się swoimi spostrzeżeniami z jazdy. Nie będę ukrywał, że jestem zachwycony więc moje opisy będą subiektywne . No ale kocha się bezgranicznie i bezwarunkowo ...

 

To podaj jeszcze swoje gabaryty byśmy mieli punkt odniesienia. A ja wróciłem z Ukrainy i tak plecy oberwały po jeździe tamtymi drogami, że mam powoli dosyć jazdy twardymi suvami. Skoro po Forku mam dosyć to co dopiero się dzieje w autach typu X6? Dla potomności: bardzo trudno jest kupić na Ukrainie paliwo 98 oktan, więc jak ktoś ma zmodyfikowane auto to wypatrujcie, bo prędzej uda się ustrzelić 100 oktanowe paliwo niż 98. I jeszcze jedna uwaga - przy tamtych drogach najlepiej by się chyba sprawdzały auta na niskociśnieniowych oponach jakie widziałem na Islandii. Aż dziw bierze że nikt tak sie jeździ :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przeciągu ostatniego tygodnia przejechałem ponad 3200 km w tym około 300 km bezdrożami Transylwanii. Nie będę się rozpisywać na temat tego jak wszechstronnym autem jest nowy Forek, zwłaszcza 2.0 XT - nie chcę wdawać się w głupie polemiki jak działa i wygląda radio, kolor podsufitki czy kolor nadwozia itp.

Jakieś informację będą się pojawiać na wątku: http://www.forum.sub...nsylwania-2013/

Jeśli ktoś jest zainteresowany jakimiś informacjami to proszę pytać tutaj albo na PW. Podzielę się swoimi spostrzeżeniami z jazdy. Nie będę ukrywał, że jestem zachwycony więc moje opisy będą subiektywne :D . No ale kocha się bezgranicznie i bezwarunkowo ...

Tutaj to i Łada Niva będzie genialnym autem (jak i na Ukrainie) - raz, że nikt nie podpier....oli, a dwa w każdej wsi znajdziemy speca co zrobi w razie czego generalny remont i też będzie super wszechstronnym autem, a co do miłości bezgranicznej i bezwarunkowej - faktycznie subiektywny będziesz i trudno powiedzieć czy to co piszesz będzie warte polemiki ;)

Ale wyprawa na pewno super. Tam mnie jeszcze nie było :) - może warto nadrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę ukrywał, że jestem zachwycony więc moje opisy będą subiektywne .
Ja jestem w lekkim szoku z jaką łatwością się to auto przemieszcza po terenie. Mając porównanie do poprzednich modeli na tych samych elementach terenowych aż nie chce się wierzyć z jaką lekkością nowy Foryś pokonuje przeszkody, podjazdy czy wykrzyże. Forek nie jest terenówką ale SUVem o wyjątkowych właściwościach terenowych. Jak Izotom wyciągał wklejonego w zacnym błotku Tzd miałem oczy jak talerze, oczywiście mając w pamięci jak taka operacja wyglądała w przypadku Forka MY08. Nie zapytałem nawet czy czuł, że ma kogoś na lince. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju - najważniejsze, że wyprawa udana. Sam przejechałem Ładą Nivą kiedyś z kolegami całą Ukrainę - i było równie fantastycznie - jak czytam u kolegi Izotoma. Auto było fantastycznym narzędziem do celu zwiedzania. Stąd też napisałem w dyskusji o nowym forku swoje uwagi. Nie ma paszportu by forka kupować tylko po to, aby robić nim wyprawy - właśnie w wątku kolegi Izotoma o podróży do Rumunii przeczytałem, że forek III generacji mógłby nie dać rady :D. Więc ten przykład o Nivie jest skrajny ale obrazujący sytuację o co mi biega :).

Generalnie rzecz ujmując - potencjalny klient nowego, starego forka może go używać jedynie do wożenia owiec na hale, ale także jedynie do niedzielnego wypadu do kościoła i może mieć swoje zdanie na temat tego co fajne, a co nie fajne jest :)

Edytowane przez Kadrowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie w wątku kolegi Izotoma o podróży do Rumunii przeczytałem, że Forek III generacji mógłby nie dać rady

 

Rade by dał. Wszystkie Forki dały rade, 2,0 turbo, 2,0N/A, manual/automat ale ten nowy pokonywał przeszkody z wyjątkową lekkością. Praktycznie wystarczyło mu nie przeszkadzać, dodać gazu i tyle. Skrzynia CVT+X-mode odwalają za kierowcę kawał świetnej roboty. :thumbup:

 

Diesel ze względu na brak reduktora zachowuje się jak benzynka turbo, gdzie trzeba pokonywać przeszkody z większą prędkością, przez co spada precyzja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chojny - dobrą robotę w FHI zrobili - z tego co piszesz - świetnie. Nawet pewny byłem, że tu nie zawiodą na tym polu - a jak zrobili krok lub kilka do przodu - to tym lepiej. Cieszę się. Szkoda, że w przypadku tych paru wypunktowanych przeze mnie kilka postów wcześniej rzeczy się nie polepszyło - a myślę - nie wiele brakowało :).

Każdy za nas, kto forkiem jeździ - tak myślę, że każdy z nas - jest ambasadorem tego modelu - sam dwie osoby zaraziłem autem i kupiły/wyleasingowały. Dumnie jeżdżę zimą, jak inni kwiczą w zaspach - średnio rocznie 35-40 tyś. z tego 1/3 w terenach górzystych - taka praca. Ale przy kupnie kolejnego na pewno - będę oczekiwał co najmniej wygodniejszych foteli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś narzekałem na fotele w każdym aucie, aż zacząłem jeździec w kubełkach i z przyzwyczajenia stawiać bardziej pionowo oparcia w dupo wozach. Jak ręką odjął wszystkie bóle po długiej trasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę na tyle długie trasy - że niestety - ale to najsłabszy punkt auta - poza głośnym wyciem do niedawna - ale przy upgrade audio wykleili mi drzwi w F3 matą STP - więc jest teraz trochę ciszej i 140km/h jest już w miarę przyzwoite - to mało wygodne fotele niestety w róznych pozycjach nie dają rady. Dłuższe siedzisko i regulacja lędźwi załatwiła by sprawę - auta dużo tańsze mają to często w standardzie :). Ale japońce robią chyba testy na sobie, a tam średnia wzrostu pewnie jest o 10 cm niższa... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Kadrowy, juz nawet na 500 km poczujesz różnice jak się przyzwyczaisz do pionowego oparcia. Poduszki lędźwiowe są potrzebne tylko dla jeżdżących na leżąco (taxiarze). To trochę tak jak zakładanie wkładki ortopedycznej w pletwach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzioba, ja wiem, że próbujesz mi pomóc, oparcie ustawiałem pionowo... i na wiele sposobów - ale nie chodzi mi jedynie o plecy... chodzi o wygodniejsze fotele: długość siedziska, trzymanie "na boki"... itp.... Naprawdę gdzie indziej są wygodniejsze.... A jeśli po raz kolejny producent będzie mnie namawiał na wydanie 140 tyś. to ja chcę foteli, które przystają na tą klasę, bo te obecne to klasa fiata punto. Cała reszta obecnie tak mi nie przeszkadza jak to. (drzwi wygłuszyłem, klapę bagażnika wygłuszyłem, wnętrze koła zapasowego wygłuszyłem, dźwięk audio o niebo poprawiłem i nadal lubię to auto i chcę zostać przy tej marce... ale na Boga... jak wszystkie marki pójdą do przodu o kolejne nowatorskie, a powoli wchodzące pod strzechy rozwiązania, by kierowcy było wygodniej, milej i bezpieczniej, a w subaru nadal będzie to tylko i aż napęd i zawieszenie, to ja mimo głębokiej wiary - zostanę ateistą... a nie chcę :D, ot i co...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to mało wygodne fotele niestety w róznych pozycjach nie dają rady. Dłuższe siedzisko i regulacja lędźwi załatwiła by sprawę -

 

jeżeli fotel nie nadaje sie do Pana sylwetki to proponuje wizyte u odpowiedniego tapicera.....dwie przymiarki i bedzie Pan mial to co Pan chce....ale czy pomoże....?

 

. Ale japońce robią chyba testy na sobie,

 

byc może dłuższe siedziska uniemozliwiałyby jednoczesne oparcie pleców i ...zgięcie nóg w kolanach... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...