T1sh0 Opublikowano 2 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2015 A ja cały czas próbuje się rozstać z XT-ka. Czy są chętny na przejmowanie XT z 2014 w leasingu? . Nie chce wystawiać samochód na otoMoto czy gdzie indziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarne_Koronkowe Opublikowano 2 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2015 A ja cały czas próbuje się rozstać z XT-ka. Czy są chętny na przejmowanie XT z 2014 w leasingu? . Nie chce wystawiać samochód na otoMoto czy gdzie indziej. Nie mogę znaleźć tematu, w którym opisujesz auto i cenę - możesz przesłać link? Ale przejmowanie leasingu to zazwyczaj kiepska sprawa. Obecny właściciel nie bardzo chce zejść z ceny, więc ew. nowy nabywca woli dołożyć 10-15% i mieć nowe auto... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
T1sh0 Opublikowano 2 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2015 A ja cały czas próbuje się rozstać z XT-ka. Czy są chętny na przejmowanie XT z 2014 w leasingu? . Nie chce wystawiać samochód na otoMoto czy gdzie indziej.Nie mogę znaleźć tematu, w którym opisujesz auto i cenę - możesz przesłać link?Ale przejmowanie leasingu to zazwyczaj kiepska sprawa. Obecny właściciel nie bardzo chce zejść z ceny, więc ew. nowy nabywca woli dołożyć 10-15% i mieć nowe auto... Nie chodzi o cena! Nie chce żaden wkład własny dla siebie. Tylko że by oddać auto!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechanik Opublikowano 2 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2015 A ja cały czas próbuje się rozstać z XT-ka. Czy są chętny na przejmowanie XT z 2014 w leasingu? . Nie chce wystawiać samochód na otoMoto czy gdzie indziej.Nie mogę znaleźć tematu, w którym opisujesz auto i cenę - możesz przesłać link?Ale przejmowanie leasingu to zazwyczaj kiepska sprawa. Obecny właściciel nie bardzo chce zejść z ceny, więc ew. nowy nabywca woli dołożyć 10-15% i mieć nowe auto... Nie chodzi o cena! Nie chce żaden wkład własny dla siebie. Tylko że by oddać auto!!! Pokaż auto w dziale kupię/sprzedam. Inaczej trudno będzie Kolega ma rację - za świeże, używane auta właściciel zwykle żąda tyle że warto kupić nówkę w salonie. Do trzech lat sprzedaż auta nie wydaje mi się dla właściciela korzystna - samochód chociaż pachnie świeżością nie może kosztować prawie tyle co egzemplarz z salonu.. Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobBob Opublikowano 2 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2015 Chcę jechać Foresterem XT do Monachium w styczniu i tam na lotnisku zostawić auto na 14 dni na parkingu. Autem będzie wracać moja żona sama z dwójką małych dzieci. Oczywiście nie chodzi o to czy kobieta da sobie radę, ale o to czy odpali auto stojące na mrozie przez taki okres? Powrót będzie w niedziele więc bez szans na jakieś lokalne ASO. Nie chcę więc żeby zamarzła. Naczytałem się na tym forum że przez ten cholerny ISR ForesterXT nie wytrzymuje zbyt długo. Czy ktoś próbował już pozostawić auto w niskich temperaturach na taki okres ? Obawiam się katastrofy, zwłaszcza patrząc na to jak mały jest oryginalny akumulator Panasonica. Ja poprzedniego Forka SBD zostawiłem na 21 dni na lotnisku i przyszły mrozy. Przez te dni było minus 17-23 stopnie. Diesel odpalił bez problemu Mnie dopadł problem baterii dwa razy Raz zimą, w zimnym garażu 10 dni postoju, ja na wyjeździe i telefon z ISR że napięcie spadło do 5 V, Drugi raz w Lipcu to samo ale po 20 dniach (lato). Prostownik do klem i Forek odpalił. Teraz na przeglądzie zgłosiłem baterię i potwierdzili,że słaba.Wymiana gwarancyjna, ma teraz 60 Ah, poprzednio było 48 Ah, ale myślę że te 60 Ah to też szału nie ma, taki mam w SX4 przy silniku 1,6 Pb, no ale Suzuki uważa nasz kraj za północny jak Skandynawskie kraje.Może SIP powinien pchnac monit wyżej by dla silnika 2,0 i więcej elektroniki bateria była mocniejsza. Tak sobie myślę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2015 wielkość aku zależy od sprawności alternatora. Za duży będzie permanentnie niedoładowany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2015 SBD mają potężny alternator a mimo to producent wkłada akumulator o mizernej pojemności jak na diesla - 64 Ah. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jamesbondzio Opublikowano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2015 alternator w forku spokojnie doładuje aku rozmiarów 74-78Ah... Pytanie czy starczy miejsca pod maską. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 6 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2015 (edytowane) SBD mają potężny alternator a mimo to producent wkłada akumulator o mizernej pojemności jak na diesla - 64 Ah. od MY10 były już większe ale nie pamiętam o ile...... Ponad to nieoczekiwanie trwałe. U mnie działał 4.5 roku bez żadnego problemu. Edytowane 6 Grudnia 2015 przez Adam12 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 6 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2015 Adam, nie były. W moim OBK MY12 był taki sam akumulator jak w MY09. Miał tylko odwrotnie bieguny. Od MY10 jest większy alternator, chyba 180 zamiast 120A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 6 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2015 Od MY10 jest większy alternator, chyba 180 zamiast 120A. czy wcześniejsze diesle też miały elektryczna nagrzewnicę ? pytam z ciekawości bo jakiś powód stosowania wydajniejszego alternatora musi być a po pozytywnych doświadczeniach z XV SBD w ziemie coś mi się wydaje, że jest on mocno wspomagany elektrycznym ogrzewaniem/dogrzewaniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 6 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2015 Nie wiem czy wcześniejsze miały. OBK od MY10 ma i ogrzewanie działa dużo wydajniej niż w starszym modelu. W moim MY09 było bardzo słabo pod tym względem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 6 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2015 (edytowane) Nie wiem czy wcześniejsze miały. OBK od MY10 ma i ogrzewanie działa dużo wydajniej niż w starszym modelu. W moim MY09 było bardzo słabo pod tym względem. to "elektryczne wspomagania dogrzewania" mogą być powodem alternatora o zwiększonej wydajności XV SBD na mrozie spisuje się doskonale po fatalnym pod tym względem Focusie 2.0 TDCI - zero wspomagania dogrzewania silnika jak i wnętrza w zimie, kolejne auto kupiłem z fabrycznym Webasto a tak się złożyło, że jednocześnie kupiłem 2 auta z tym że drugie z takim samym TDI tylko bez Webasto jakież było moje zdziwienie jak się okazało, że auto bez fabrycznego Webasto ma elektryczne wspomaganie "dogrzewania/ogrzewania" które działa skuteczniej od Webasto (oczywiście jeśli Webasto nie ogrzewało auto przed odpaleniem) auto z fabrycznym Webasto nie posiadało "elektrycznego wspomagania" co skutecznie opóźniało rozgrzewanie zarówno silnika jak i wnętrza dlatego obecnie "elektryczne wspomaganie" jest dla mnie bardziej atrakcyjne jak Webasto, które oczywiście jest świetnym ułatwieniem życia o ile używa się go np. przed odpaleniem auta lub przebywa w aucie na postoju na tyle długo, że środek trzeba dogrzewać co by nie powiedzieć "elektryczne dogrzewacze" potrzebują odrobinę prądu Edytowane 6 Grudnia 2015 przez ketivv Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 6 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2015 Adam, nie były. W moim OBK MY12 był taki sam akumulator jak w MY09. Miał tylko odwrotnie bieguny. Od MY10 jest większy alternator, chyba 180 zamiast 120A. Jakiś czas temu porównywałem z Legacy SBD My08 i był o mniejszej pojemności ale szczegółów nie pamiętam. Może był nie oryginalny... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarne_Koronkowe Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 Gdzie można kupić orurowanie na przód Forka? Ile mniej więcej taka przyjemność kosztuje i czy znacząco zmniejsza kąt natarcia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mahu Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 w każdym ASO mają "spychacze przechodniów" walorów użytkowych w terenie drastycznie nie pogarsza, chyba że dorzucisz do tego te rury po bokach - wtedy prześwit maleje o ok 9-10 cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarne_Koronkowe Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 A jak to się sprawuje przy zderzeniu z jakąś np. sarną lub innym zwierzem? Teraz jak patrzę na aledrogo instrukcję montażu to to się trzyma na dwóch śrubach.. Jest sens się z tym bawić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alfik Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 Nie wiem jak z gwarancją, ale takie rzeczy ma polski steeler i spełniają one normy bezpieczeństwa. Ale po co? Takie rury do suwow trzymają się na paru blaszkach i jak w co pukniesz, to jeszcze maskę uszkodzisz. Wczoraj widziałem nowego forka z takimi rurami. Kąt natarcia pogarsza się dramatycznie. Do tego dodatkowa masa w słabym miejscu i nieprzewidywalne zawirowania powierza na wlocie do IC. Dla mnie jedyny argument to mocowanie dodatkowych lamp jak kto na pustkowiach mieszka ale kosztem wspomnianych wad. Te rury mają się nijak to terenowych zderzaków, które rzeczywiście mogą sporo wytrzymać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mahu Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 A jak to się sprawuje przy zderzeniu z jakąś np. sarną lub innym zwierzem? tak się sprawuje, że zamiast sarny, czy też innego futrzaka, która sama w sobie robi sporo szkód, możesz jeszcze mieć latający kawałek żelaza, który może narobić Ci dodatkowych szkód, no, chyba że chodzi Ci o wygląd, a Twój Forek z asfaltu nie zjedzie i las będzie widział tylko z daleka - wtedy to już kwestia gustu, co się komu podoba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarne_Koronkowe Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 Twój Forek z asfaltu nie zjedzie i las będzie widział tylko z daleka Może jeszcze pod kocem będzie leżał? ;-) Nic z tych rzeczy! Dzięki za zniechęcenie do tych zderzaków ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mahu Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 Nic z tych rzeczy! i bardzo dobrze niech się świniak potapla w błocie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechanik Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 Twój Forek z asfaltu nie zjedzie i las będzie widział tylko z dalekaMoże jeszcze pod kocem będzie leżał? ;-) Nic z tych rzeczy!Dzięki za zniechęcenie do tych zderzaków ;-) Prócz tego co napisano Forek z tymi pseudo terenowym orurowaniem wygląda na prawdę paskudnie - całkowicie nie pasuje do wyglądu auta. Poza tym brak wymiernych zalet, są tylko wady. Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarne_Koronkowe Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 Tak się zastanawiam - często widzę, że Forki nurkują, ale to zazwyczaj te już offroadowe. A co z takim jak np. na zdjęciu wyżej, takim cywilnym? Czy ta woda nie przedostaje się do kabiny/podzespołów silnika? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mahu Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 niech się wypowiedzą użytkownicy, którzy praktykują to na codzień, ja miałem XT'ka jakiś czas temu na weekend i po takich przygodach silnik był ufajdany, ale w środku było sucho, z silnikiem też nic złego się nie stało - oczywiście wszystko jest w funkcji natężenia takiej jazdy no i głębokości brodzenia ew. jak wjedziesz w wodę na pełnej bombie to może przejedziesz tak szybko, że nawet się samochód nie zmoczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alfik Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 (edytowane) Woda, to temat rzeka . Nie są mi znane żadne deklaracje producenta dotyczące głebokości brodzenia forestera. WIększość suvów obiecuje max 30cm, co oznacza zamoczenie podłogi. W foresterze mamy jeszcze świece niżej niż w jakimkolwiek aucie, turbo tak nisko jak to tylko możliwe (a turbo potrafi pęknąć od nagłego ochłodzenia). Poza tym liczy się też czas moczenia - trochę dłużej i woda dostanie się do łożysk. Wiem, że są przykłady brodzenia bez problemów i filmiki widziałem, ale nie wiem tak istotnych rzeczy jak: Jak są odpowietrzane tylny dyfer i skrzynia? (terenówki mają czesto odpowietrzenia wyprowadzone wężykami do góry. Czy są jakieś komputery na podłodze w środku? Jak zachowuje się układ zapłonowy pod wodą? Ja już miałem różne wodne przygody (innymi autami) i wykazuję daleko idącą ostrożność. A tu ciekawi filmik (nie mój!!) https://www.youtube.com/watch?v=a_wGzi8Ypeo Edytowane 7 Grudnia 2015 przez Alfik 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się