Skocz do zawartości

Zmiany w VAT od 1 kwietnia - koniec tańszych napraw?


AdaSch

Rekomendowane odpowiedzi

 

Ja akurat na kilometrówce miałem dokładnie takie same koszty jak przy środku trwałym...

mylisz się (no prawie masz rację ale...

gdzie jest odpis amortyzacyjny  kolego???

 

Panowie, mowa była o sytuacji, w której wykupujemy auto z leasingu i przez pół roku musimy je przetrzymać w majątku prywatnym. W związku z tym amortyzacji praktycznie nie miałem, auto kupuje się przeważnie za symboliczną kwotę i u mnie tak było... A w limicie FAKTYCZNEGO przebiegu na cele służbowe x stawka kilometrówki spokojnie się wszystkie koszty eksploatacyjne zmieściły

 

Może już dajmy spokój z tymi rozważaniami, jest wiele możliwych sytuacji i wariantów i każdy musi sobie policzyć, co mu tam pasuje...

Dziękuje.

czyli jak ktoś sporo jeździ i auto w miarę nie drogie to można wyjść na swoje......

Dokładnie tak  :)

 

A można też pomyśleć i np. jakieś grubsze sprawy, przeglądy załatwić na koniec leasingu, żeby potem przez pól roku mieć w kosztach tylko paliwo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 138
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 

 

czyli jak ktoś sporo jeździ i auto w miarę nie drogie to można wyjść na swoje

 

pamiętajcie, że do kosztów przy kilometrówce ujmuje się koszty faktycznie poniesione (z faktur, polis etc) max do limitu wyznaczonego przez kilometrówkę, a często ludzie ujmują po prostu liczbę km x 0,8358 i to jest be

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to trochę zmienia postać sprawy. W tej sytuacji tracimy wartość amortyzacji.

Ale jak sie wykupuje za wartość 1% z leasingu to nie bardzo jest co amortyzować ;)

 

Dokładnie tak :)

Ale tutaj znowu mam różne opinie - moja księgowa mówiła mi że ma przypadki gdzie US-y zakwestionowały wprowadzenie do majątku firmy samochodu w cenie z faktury wykupu i "urynkowiły" cenę.

W takiej sytuacji nie można juz rozliczyć środka trwałego w jednym miesiącu tylko rozpisywać amortyzację na kilka lat.

I sprzedaż jest już problemem ...

 

Podobne praktyki maja teraz miejsce przy przejmowaniu leasingu - dawniej była to procedura dość łatwa i korzystna dla przejmującego, teraz US-y urynkowiają wartość samochodu i w praktyce przejęcie leasingu dzisiaj jest bez sensu.

Edytowane przez MForbi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

moja księgowa mówiła mi że ma przypadki gdzie US-y zakwestionowały wprowadzenie do majątku firmy samochodu w cenie z faktury wykupu i "urynkowiły"cenę.

 

chyba nie do końca się zrozumieliście bo co zakwestionowali podatnikowi, że przyjął w wartości za niskiej i kazali mu amortyzować od większej wartości i miał wykazać większe koszty ergo niższy podatek :o nieee

raczej chodzi o to, że sprzedajesz po wykupie w cenie rynkowej i jak ktoś próbuje tłumaczyć, że przecież on kupił za pińcet z leasingu i sprzedał za cześćseti jest git  a auto warte 30 tys to wtedy "urynkowiły" cenę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

moja księgowa mówiła mi że ma przypadki gdzie US-y zakwestionowały wprowadzenie do majątku firmy samochodu w cenie z faktury wykupu i "urynkowiły"cenę.

 

chyba nie do końca się zrozumieliście bo co zakwestionowali podatnikowi, że przyjął w wartości za niskiej i kazali mu amortyzować od większej wartości i miał wykazać większe koszty ergo niższy podatek :o nieee

No własnie tak się ponoć wydarzyło - Pani z US zakwestionowała zakup samochodu za 1500 PLN, "urynkowiła" cenę i nakazała taką przyjąć jako wartość początkową przy wprowadzaniu środka trwałego ...

Nie wiem jakiej podstawy prawnej użyła, ale ponoć tak sie stało.

Dlatego ja zanim w listopadzie zdecyduję co robić będe musiał mocno to przemyśleć, skonsultować z kilkoma róznymi doradcami podatkowymi aby nie wsadzić się na minę i utknąć z 4 letnim samochodem na kolejne 5 lat żeby go zamortyzować ...

Edytowane przez MForbi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

o własnie tak się ponoć wydarzyło - Pani z US zakwestionowała zakup samochodu za 1500 PLN, "urynkowiła" cenę i nakazała taką przyjąć jako wartość początkową przy wprowadzaniu środka trwałego ...

ja to znam z autopsji niestety....po zakupie jednego z aut, zostałam wezwana do US, gdyż pani stwierdziła że auto zostało nabyte zbyt tanio i nie odpowiada cenie rynkowej. Potem się wprawdzie okazało, że pani pomyliła modele ale fakt pozostaje faktem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

będe musiał mocno to przemyśleć, skonsultować z kilkoma róznymi doradcami podatkowymi

 

wystarczy jeden ale dobry B)

 

 

 

Nie wiem jakiej podstawy prawnej użyła, ale ponoć tak sie stało

 

w to akurat wierzę. Jako podstawy użyła legitymacji służbowej nic więcej :D


 

o własnie tak się ponoć wydarzyło - Pani z US zakwestionowała zakup samochodu za 1500 PLN, "urynkowiła" cenę i nakazała taką przyjąć jako wartość początkową przy wprowadzaniu środka trwałego ...

ja to znam z autopsji niestety....po zakupie jednego z aut, zostałam wezwana do US, gdyż pani stwierdziła że auto zostało nabyte zbyt tanio i nie odpowiada cenie rynkowej. Potem się wprawdzie okazało, że pani pomyliła modele ale fakt pozostaje faktem. 

 

no tu chodzi o podatek od czynności cywilnoprawnych PCC 2% od umowy i to jest nagminne bo ludzie zaniżają kwoty na umowach aby zapłacić mniejszy podatek a Panie mają swoje wartości w mądrych książkach i za to ścigają.

 

nie ma to jednak związku z VAT-em więc to nie o to chodziło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie po spotkaniu z księgową wygląda to tak.

 

przy deklaracji 100% odliczenia VAT każda niezgodność przebiegu to anulaownie warunków 100% i trzeba dopłacić do wszystkich faktur odliczonu 50% vat.

dodatkowo dochodzi kara nawet dp 16M pln

 

teraz opcja 50% dla pracowników którzy mają auto firmaowe.

są 2 problemy

absolutnie nie może prowadzić takiego auta żona.

 

drugi problem to deklaracja 50% vat oznacza dla skarbówki, że dostajesz od firmy dodatkowa formę gratyfikacji czuli samochód i w zwiążaku z ustawą o pit musisz zapłacić podatek. stawką jest średnia stawka wynajęcia auta z wypożyczalni aut. pracodawca musi to wykazywać i dochodzi Ci to jako dochód do pit.

 

trzeci problem to skomplikowana sytuacja przy wyjeździe poza granice ale nie pamiętam co tam było bo już miałem czarno przed oczami.

 

teraz opcja kolejna czyli firma kupiła auto przezleasing finansowy z komisu czyli ze zwolnieniem z vat. Sprzedaż z firmy takiego auta możliwa jest tylko wg ceny rynkowej z VAT!!!

czyli w grudniu kupiłeś vat marża 70k to w stryczniu 70k to brutto czyli z vatem.

 

Sytuacja jest mega gówniana jak dla mnie. A dekalracja 50% vat to przyznanie się do korzyści. Co ciakwe jest jeszcze nawalone z parkowaniem auta, Auto musi być parkowane przed firmą (przy odliczeniu 100% vat) chyba, że jest przypisane do pracownaika który ma zdalny dostęp do firmy z domu i co więcej ma to zapisane w warunkach zatrudnienia!.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

drugi problem to deklaracja 50% vat oznacza dla skarbówki, że dostajesz od firmy dodatkowa formę gratyfikacji czuli samochód i w zwiążaku z ustawą o pit musisz zapłacić podatek. stawką jest średnia stawka wynajęcia auta z wypożyczalni aut. pracodawca musi to wykazywać i dochodzi Ci to jako dochód do pit.

 

 

Nie bardzo rozumiem tą opcję. Chodzi o sytuację, w której pracujesz na etacie w firmie i jeździsz ich firmowym autem ?


 

 

teraz opcja kolejna czyli firma kupiła auto przezleasing finansowy z komisu czyli ze zwolnieniem z vat. Sprzedaż z firmy takiego auta możliwa jest tylko wg ceny rynkowej z VAT!!! czyli w grudniu kupiłeś vat marża 70k to w stryczniu 70k to brutto czyli z vatem.

 

to było wiadomo już ponad pół roku temu. Z tego co pamiętam już w połowie 2013 były jasne zapowiedzi w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach "myku" :)
 

To ograniczenie (tj. 50% vat od paliwa i częsci) w odliczaniu nie ma zastosowania, a więc przysługuje prawo do pełnego odliczenia VAT:

 

Pojazdy samochodowe są uznawane za wykorzystywane wyłącznie do działalności gospodarczej podatnika, jeśli:

1) sposób wykorzystywania tych pojazdów przez podatnika, zwłaszcza określony w ustalonych przez niego zasadach ich używania, dodatkowo potwierdzony prowadzoną przez podatnika dla tych pojazdów ewidencją przebiegu pojazdu, wyklucza ich użycie do celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą lub   (<- ważne, że nie użyto tutaj spójnika i)

2) konstrukcja tych pojazdów wyklucza ich użycie do celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą lub powoduje, że ich użycie do celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą jest nieistotne (co musi być odpowiednio udokumentowane)  (zakładam, że chodzi tu o odpowiednią homologację fabryczną, a więc uprawniającą do odliczania  100% vat przed 1 stycznia 2014r) - do takich pojazdów należą:

- pojazdy samochodowe, inne niż samochody osobowe, mające jeden rząd siedzeń, który oddzielony jest od części przeznaczonej do przewozu ładunków ścianą lub trwałą przegrodą:

a) klasyfikowane na podstawie przepisów o ruchu drogowym do podrodzaju: wielozadaniowy, van lub

 

Więc..ekhm... 2 osobowe seicento 1.1 LPG VANdamme:) o ładownosci 505kg lub 600kg -nie pamiętam dokładnie-   dalej będzie trzymało cenę :) A na fakturze zawsze wystawiający może się pomylić i zamiast: Remont silnika Subaru impreza wpisać np.  remont silnika Fiat seicento... :) Jeśli się mylę, proszę o poprawienie mnie ;)

Edytowane przez Avic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potwierdzony prowadzoną przez podatnika dla tych pojazdów ewidencją przebiegu pojazdu

i to jest właśnie bardzo kłopotliwe

 

 

Więc..ekhm... seicento 1.1 LPG VANdamme:)  dalej będzie trzymało cenę A na fakturze zawsze wystawiający może się pomylić i zamiast: Remont silnika Subaru impreza wpisać np.  remont silnika Fiat seicento...

gorzej jak ktoś ma tylko 1 auto w firmie a jeszcze gorzej jeśli chce je serwisować w ASO ;)

takich co się mylą na fakturach fiskus często pożera na śniadanie  ;)

Edytowane przez april26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@april26,  mam nieodparte wrażenie, że urządzenia do "miesięcznego uzgadniania przebigów auta" staną się duużo bardziej popularne. W końcu dla fachowca takie e46, b5fl, czy a4 to raptem 10 minut roboty, żeby zmienić cyferki na blacie. A tego, że jak ktoś ma działalność pod adresem zamieszkania - nie byłbym taki pewny z tym skreślaniem od razu 100% odliczenia vat. No risk, no fun. Ty deklarujesz sposób używania, a US musi udowodnić, że jest inaczej niż w deklaracji. Z resztą i tak po 2-3 miesiącach obowiązywania wyklaruje się jakiś sposób interpretacji tych przepisów, więc będziem radzić dalej :)


 

 

tacy co się mylą na fakturach fiskus często pożera na śniadanie ;)
  - Bo kombinować to trzeba umieć. A jak się nie umie, to sie szuka kogoś kto zajmie się tym za ciebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A tego, że jak ktoś ma działalność pod adresem zamieszkania - nie byłbym taki pewny z tym skreślaniem od razu 100% odliczenia vat.

 

w ustawie jest jasny zapis " jeżeli zachodzi domniemanie" i masz po sprawie a ryzyko kary do 16mln też waży....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- pojazdy samochodowe, inne niż samochody osobowe, mające jeden rząd siedzeń, który oddzielony jest od części przeznaczonej do przewozu ładunków ścianą lub trwałą przegrodą:

Hm...zaklatkowana rajdówka się łapie ? :)  

 

Jeśłi w zakresie działalności masz "wygrywanie rajdów samochodowych na wszystkich poziomach rywalizacji sportowej w kraju i za granica " to pewnie tak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ustawie jest jasny zapis

 Zatem ja Ci gratuluję, że to rozumiesz. Szczerze i bez ironii. W języku prawnym hasła "domniemanie" używa się właśnie tam, gdzie coś nie jest jasne.  Prawdę powiedziawszy nieszczególnie mnie dotyczy problem poruszany w temacie, ale chętnie zerknę w te nowelizacje. W którym miejscu jest mowa o tym "jeżeli zachodzi domniemanie"? W  Art. 56a. § 1. KKS jest określona maksymalna wysokość kary, ale nic o domniemaniach tam nie ma..

Edytowane przez Avic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zatem ja Ci gratuluję, że to rozumiesz. Szczerze i bez ironii.

 

mnie akurat prawnicze sformułowania przyprawiają o mdłości więc opieram się na opiniach osób zajmujących się tym zawodowo:

 

"W praktyce przedsiębiorcy prowadzący działalność w miejscu zamieszkania nie mogą zatem odliczać 100% VAT. W przypadku bowiem osób fizycznych mających firmę w domu niemożliwe jest obiektywne stwierdzenie, że samochód jest wykorzystywany jedynie dla celów firmowych (bez jego użycia np. w czasie wolnym od prowadzonej działalności na cele osobiste), co zapewne wytkną podatnikowi organy podatkowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - w ustawie o VAT nie ma czegoś takiego jak "domniemanie winy" o którym pisałeś :) Jeśli jest - proszę wskazać.

Po drugie: z tego samego co osoba pisząca ten komentarz wyczytała iż: "W praktyce przedsiębiorcy prowadzący działalność w miejscu zamieszkania nie mogą zatem odliczać 100% VAT." ja wyczytuję coś innego. W każdym razie ze znowelizowanych przepisów nie wynika ani wprost, ani nie wprost taki zakaz no  i na pewno nie wiązałbym go akurat z miejscem zamieszkania. - a wydaje mi się, że teksty prawne potrafię czytać.*

 

Po trzecie: na inforze, gofinie itp piszą zazwyczaj osoby o przygotowaniu strice ekonomicznym. Prawnym - z tego co się zorientowałem - rzadziej. Więc nie traktowałbym tego ekonomicznego onetu jako wyroczni, bo jeśli chodzi o język tekstów, potrafią czasem babola strzelić.

 

Po czwarte: Tak jak pisałem już wyżej - poczekajmy na kilka miesięcy praktyki - będzie wszystko wiadomo. Wkrótce pojawią się pierwsze interpretacje indywidualne, pierwsze sprawy przed WSA itp itp.

 

*Nie wynika z art. 86a Ustawy o Vat, przejrzanego na szybko:)

Edytowane przez Avic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po czwarte: Tak jak pisałem już wyżej - poczekajmy na kilka miesięcy praktyki -

 

widać sam nie wiesz do końca jak będzie to interpretowane.

 

W sumie masz racje:

 

 

kombinować to trzeba umieć

 

Szkoda tylko, że takie podpowiedzi są łatwe kiedy nie ponosi się z tego tytułu konsekwencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem. Nie wiem. Na dzień dzisiejszy nikt tego nie wie, bo nie wiadomo jaka będzie praktyka USów. Gdybym teraz wiedział, to pisałbym komentarze do ustaw podatkowych. Mogą uczepić się wielu innych rzeczy niekoniecznie zamieszania i DG w jednym miejscu, mogą nie czepiać się wcale przy dobrze rozpisanej ewidencji przebiegu, a może być tak, że tu się czepią a w innym US nie.

 

 

Istota tych przepisów jest taka: auto w 100% firmowe? To 100% vat do odliczenia. Problem pojawia się w tym miejscu, że podatnicy doskonale wiedzą, że nie robią całego przebiegu tylko w celach firmowych, a mimo to szukają takiej możliwości pełnego odliczenia. Każdy wie co robi, więc jeśli to o nieponoszeniu konsekwencji za podpowiedzi było do mnie, to nie trafiłeś. Za kreatywną optymalizację nawet doradcy nie będą ponosić odpowiedzialności.

Edytowane przez Avic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...