Legacy 2.0D 2008 - 100 000 km i po silniku?

[zk]

cybel, w tym co mówisz jest dużo prawdy, ale ni jak to się nie ma do tego , że te silniki padają jak muchy, a to normalne nie jest

Ty Antosiu

[cybel]

że te silniki padają jak muchy

No właśnie.A jakieś konkretne dane,ku potwierdzeniu powyższego?

[jaca10]

Zadziwiające jest ile to "Antosia" siedzi w każdym z nas.

Polacy najlepszymi kierowcami,na medycynie się znamy jak mało kto,każdy to wytrawny polityk itd. A już poprowadzenie biznesu,ba fabryki i produkcji aut,ich sprzedaży,to jest normalnie mały pikuś.

Wszędzie widzimy spiski,zmowę milczenia,każdy działa niemal na naszą szkodę.

A wszystkie te wyroki,osądy opieramy oczywiście,na solidnych faktach popartych sprawdzonymi danymi.

 

A może problem jest gdzie indziej i Polacy nie lubią jak im się ciemnotę wciska ?

Ogólnie wiadomo, ze coś jest nie tak ale serwisy i SIP milczą, a z każdym rokiem pojawia się silnik w którym są modyfikacje.

Modyfikacje o których również nic nie wiadomo tzn wiadomo, ze do MY 2008-2009 nie wsadzi się silnika po 2010

Cena silnika to również ciekawy temat, to aż 90% całego auta. http://allegro.pl/si...3973167006.html

 

Wydaje mi się, że wszystko by wyglądało inaczej gdyby Subaru podeszło do użytkowników jak inne marki.

np. Toyota z dieslem serii 1AD oraz 2AD wymiana na nowy na koszt Toyoty z powodu wady konstrukcyjnej tego silnika albo akcja z wtryskiwaczami czy też ze skrzyniami DSG w VW do wymiany w 2,6 milionach aut, a w subaru jest kilka sztuk do wymiany i zaczynają się schody, w ilu dokładnie nie wiadomo znów tajemnica. Oczywiście schody dla użytkownika bo serwisy wszystko chętnie naprawią oczywiście za odpowiednią opłatą.

 

Zaraz się okaże, ze pęknięte wały, problemy z EGR to wina użytkownika który nie wie jak jeździć subaru i potrzebuje kolejnego szkolenia.

[valdiiaga]

że te silniki padają jak muchy

No właśnie.A jakieś konkretne dane,ku potwierdzeniu powyższego?

 

Nie ma konkretnych danych liczbowych bo "tu" o tym się głośno nie mówi, tyle że każdy o tym wie

[jaszyn]

Ja nie mogę sprzdac swojego serwisowanego w ASO z 2008 roku za 35 kPLN, zero zainteresowania, za 30 kPLN może pojdzie ale nie chcę samochodu za darmo oddawać. Jak będe jexdził i się wał rozleci to będę w trudnej sytuacji - na pewno nie wstawie za 30 kPLN silnika -bo w zyciu nie odbiorę ani nie odjeżdze włożonych pienędzy.Poza tym nie wiem czy nie wstawie tak samo ryzykownego silnika a dwuletnia gwarancja też nie rozwiązuje problemu. Ceny używek spadają bo o pękających wałach się dużo słyszy i czyta. Ja póki się nie sprzeda jeźdżę, jak coś się wydarzy mówi się trudno,, oddam na złom albo sprzedam za parę groszy na części.

Edytowane 26 Lutego 2014 przez jaszyn

[Knurek1111]

Zadziwiające jest ile to "Antosia" siedzi w każdym z nas.

Na wypadek gdybyś do mnie pił wyjaśnię, że przydarzyła mi się rozmowa niewprost, przyciszonym głosem, z której wniosków nie dało się wyciągnąć. Więc jeśli ktoś zorientowany w temacie poddał mi rozsądną interpretację, przyjąłem ją za prawdziwą.

Tyle z mojej strony

[lukasz81]

Tylko infomracyjnie, SIP milczy..... nawet nie odpisali krótko pod hasłem: " dziekujemy za zgłoszenie, sprawa jest rozpatrywana/analizowana" lub "zapraszamy na spotkanie"

 

mam do ich siedziby jakieś 100m a auto stoi w ASO jakieś 50 m od nich.

 

Ale nadal wierzę w dużą klase korporacji i logiczne myślenie.

[zk]

Ale nadal wierzę w dużą klase korporacji i logiczne myślenie.

Pownno być głęboko wierzę tak bynajmniej mówią w TVN

[jaszyn]

Ale nadal wierzę w dużą klase korporacji i logiczne myślenie.

 

serwisowałeś w ASO,(ja robie podobnie) i niewielki przebieg ciekawy jestem co zaproponuje SIP

[subleo]

Ale nadal wierzę w dużą klase korporacji i logiczne myślenie.

serwisowałeś w ASO,(ja robie podobnie) i niewielki przebieg ciekawy jestem co zaproponuje SIP

 

@Dyrekcja wskazała już stanowisko w sprawie. Na podstawie tej wypowiedzi:

 

Jak wiadomo ( było to już omawiane ) zdarza się, że klasyczne "przekręcenie" powoduje tego typu efekt. Wówczas można liczyć tylko na upust co do cen części ( ew. upust na robociźnie jest zalezny od dealera ), a i to naturalnie tylko przy naprawie w naszej sieci autoryzowanej.

Podobnie bedzie przy przebiegu np. 300.000, czy też w wieku 6 lat itd. itd.

 

patrząc na podpis "Subaru Legacy 2.0D 2008" wychodzi 2008 + 6 = 2014. Czyli musztarda po obiedzie. Tak czy inaczej bardzo życzę, aby @Dyrekcja potraktowała Twój przypadek w sposób szczególny. W końcu 100 tyś. km to prawie nic.

[jaszyn]

yrekcja wskazała już stanowisko w sprawie. Na podstawie tej wypowiedzi:

 

wiem bo sam zadałem to pytanie jakiś czas temu, mimo wszystko ciekawi mnie reakcja SIP bo przebieg 100 000 i samochód 5-6 lat (nie wiem z którego miesiąca) lat to jednak dość specyficzny przypadek. Co to za przebieg, nawet jakby miał 10 lat to przeciez ze starości wały nie pękają. Przykra sprawa, koszty naprawy jeszcze bardziej przykre - nie świadczy to dobrze o marce, każdy mógłby czuć się elikatnie mówiąc rozczarowany.

Edytowane 26 Lutego 2014 przez jaszyn

[Andrzej Koper]

silniki padają jak muchy, a to normalne nie jest

 

nie wiem , czy "padające muchy " są dobrym porównaniem....

[cybel]

Ale tutaj,w tym konkretnym wypadku,to wał chyba nie pękł?!

Trzeba poczekać na opis uszkodzeń i odpowiedź SIP-u.

[Andrzej Koper]

Co to za przebieg, nawet jakby miał 10 lat to przeciez ze starości wały nie pękają

 

 

 

Ale tutaj,w tym konkretnym wypadku,to wał chyba nie pękł?!

 

to komu ten wał się ukręcił/pękł...ostatnio...? bo już sie gubię..

[cybel]

to komu ten wał się ukręcił/pękł...ostatnio...? bo już sie gubię..

Mnie nie.Nawet śpię spokojnie.

[jaszyn]

to komu ten wał się ukręcił/pękł...ostatnio...? bo już sie gubię..

proszę się nie przejmowac ja teź się pogubiłem bo się rozsypało juz trochę SBD na forum. Czy pękł wał to np dla mnie nie ma znaczenia liczy sie bardzej efekt czyli konieczność wymiany silnika

Edytowane 26 Lutego 2014 przez jaszyn

[valdiiaga]

silniki padają jak muchy, a to normalne nie jest

 

nie wiem , czy "padające muchy " są dobrym porównaniem....

 

Mógłbym napisać, że umierające pszczoły. Ale wiadomo o co chodzi

[lookita]

Szukalem na stronie komisowej SIP ,tak z ciekawosci nowych ofert,glownie Legacego,zauwazylem,ze same diesle sa na sprzedaz,z benzyniakami krucho...Przebiegi dizlakow kolo 100 kkm...Jeden H6 jest,ladny,ech.....

[cybel]

bo się rozsypało juz trochę SBD na forum.

No właśnie,ciekawe jaka to ilość,tych opisanych przypadków na forum.

Ale liczył nie będę.

[kwiatek6178]

Sprawa sypiacych się sbd jest juz głośna w światku motoryzacyjnym. Chciałem dzisiaj w rozliczeniu za inne auto z salonu zostawi moje sbd. Zgadnicie jaka byla reakcja. A o cenie jaką mi zaproponowano za auto z przebiegiem 31000 tkm nawet pisal nie będą bo to śmiechu warte uwagi

 

 

[jaszyn]

Zgadnicie jaka byla reakcja. A o cenie jaką mi zaproponowano za auto z przebiegiem 31000 tkm nawet pisal nie będą bo to śmiechu warte uwagi

 

ja nie muszę zgadywać bo przechodziłem przez to samo, tyle że mi nawet ceny nie zaproponowali

[Galant]

Witam

Jestem posiadaczem Forestera z 2008 r 2.0 diesel, auto kupiłem w salonie, wszystkie przeglądy w ASO, w połowie 2013 r. przy przebiegu 120100 km pękł wał (na szczęście podczas spokojnej jazdy) laweta i do warsztatu. Auto trafiło do ASO w łodzi. Napisałem pismo do importera Subaru o zaistniałej sytuacji, zaproponowałem o podzieleniu się kosztami naprawy (ASO wyceniło wszystko na 32 tyś zł), liczyłem na chociaż małe wsparcie producenta - mimo że auto było po gwarancji juz ponad 1,5 roku. Dostałem info od ASO że importer chce dokumentacji tego przypadku. Forester stał w warsztacie ponad 3 miesiące, po tym czasie został naprawiony. Wiedziałem od kierownika ASO że część kosztów pokryje importer ale nie wiedziałem ile. Podczas rozliczenia przy odbiorze auta dostałem info że importer pokrył wszystkie koszty naprawy (nowy blok itp.) Zaproponowano mi tylko czy chce dodatkowo wymienić sprzęgło na nowe w promocyjnej cenie 1100 zł - oczywiście się zgodziłem. Przegląd po 120 tyś km (na który akurat była pora) wykonano gratis. Także pełen szacun dla SUBARU POLSKA! W między czasie kupiłem Outbecka H6 z 2007r. (bo wyjazdów miałem dużo a nie wiedziałem jak się sprawy potoczą z Forkiem) i mam problemy z kontrolkami - ale to już inna bajka, opisana w innym temacie. Jakby ktoś był zainteresowany zakupem Forestera z nowym silnikiem i kompletem sprzęgła od pierwszego wł. proszę dać znać. Mimo problemów z H6 i tak mnie "zauroczył" dlatego diesla sprzedaje.

 

Dodam jeszcze że po tych naprawach mam odczucie że auto ma dużo więcej mocy niż wcześniej - rakieta, jakby przybyło mu 30-40KM.

Edytowane 27 Lutego 2014 przez Galant

[carfit]

Witam

Jestem posiadaczem Forestera z 2008 r 2.0 diesel, auto kupiłem w salonie, wszystkie przeglądy w ASO, w połowie 2013 r. przy przebiegu 120100 km pękł wał (na szczęście podczas spokojnej jazdy) laweta i do warsztatu. Auto trafiło do ASO w łodzi. Napisałem pismo do importera Subaru o zaistniałej sytuacji, zaproponowałem o podzieleniu się kosztami naprawy (ASO wyceniło wszystko na 32 tyś zł), liczyłem na chociaż małe wsparcie producenta - mimo że auto było po gwarancji juz ponad 1,5 roku. Dostałem info od ASO że importer chce dokumentacji tego przypadku. Forester stał w warsztacie ponad 3 miesiące, po tym czasie został naprawiony. Wiedziałem od kierownika ASO że część kosztów pokryje importer ale nie wiedziałem ile. Podczas rozliczenia przy odbiorze auta dostałem info że importer pokrył wszystkie koszty naprawy (nowy blok itp.) Zaproponowano mi tylko czy chce dodatkowo wymienić sprzęgło na nowe w promocyjnej cenie 1100 zł - oczywiście się zgodziłem. Przegląd po 120 tyś km (na który akurat była pora) wykonano gratis. Także pełen szacun dla SUBARU POLSKA! W między czasie kupiłem Outbecka H6 z 2007r. (bo wyjazdów miałem dużo a nie wiedziałem jak się sprawy potoczą z Forkiem) i mam problemy z kontrolkami - ale to już inna bajka, opisana w innym temacie. Jakby ktoś był zainteresowany zakupem Forestera z nowym silnikiem i kompletem sprzęgła od pierwszego wł. proszę dać znać. Mimo problemów z H6 i tak mnie "zauroczył" dlatego diesla sprzedaje.

 

Dodam jeszcze że po tych naprawach mam odczucie że auto ma dużo więcej mocy niż wcześniej - rakieta, jakby przybyło mu 30-40KM.

 

Osobiscie uważam że ten post , dla równowagi powinno sie wklejać wszedzie tam , gdzie ludzie wieszaja psy na SIP , w wiekszosci niestety niesłusznie . Bo szkalowac bardzo łatwo , chwalić trudniej , taka prawda

[jaszyn]

Witam Jestem posiadaczem Forestera z 2008 r 2.0 diesel, auto kupiłem w salonie, wszystkie przeglądy w ASO, w połowie 2013 r. przy przebiegu 120100 km pękł wał (na szczęście podczas spokojnej jazdy) laweta i do warsztatu. Auto trafiło do ASO w łodzi. Napisałem pismo do importera Subaru o zaistniałej sytuacji, zaproponowałem o podzieleniu się kosztami naprawy (ASO wyceniło wszystko na 32 tyś zł), liczyłem na chociaż małe wsparcie producenta - mimo że auto było po gwarancji juz ponad 1,5 roku. Dostałem info od ASO że importer chce dokumentacji tego przypadku. Forester stał w warsztacie ponad 3 miesiące, po tym czasie został naprawiony. Wiedziałem od kierownika ASO że część kosztów pokryje importer ale nie wiedziałem ile. Podczas rozliczenia przy odbiorze auta dostałem info że importer pokrył wszystkie koszty naprawy (nowy blok itp.) Zaproponowano mi tylko czy chce dodatkowo wymienić sprzęgło na nowe w promocyjnej cenie 1100 zł - oczywiście się zgodziłem. Przegląd po 120 tyś km (na który akurat była pora) wykonano gratis. Także pełen szacun dla SUBARU POLSKA! W między czasie kupiłem Outbecka H6 z 2007r. (bo wyjazdów miałem dużo a nie wiedziałem jak się sprawy potoczą z Forkiem) i mam problemy z kontrolkami - ale to już inna bajka, opisana w innym temacie. Jakby ktoś był zainteresowany zakupem Forestera z nowym silnikiem i kompletem sprzęgła od pierwszego wł. proszę dać znać. Mimo problemów z H6 i tak mnie "zauroczył" dlatego diesla sprzedaje. Dodam jeszcze że po tych naprawach mam odczucie że auto ma dużo więcej mocy niż wcześniej - rakieta, jakby przybyło mu 30-40KM.

 

No milo się czyta, że takie podejście SIP do tematu, dzięki za informację

[carfit]

No milo się czyta,  że takie podejście SIP do tematu, dzięki za informację

 

Ja przyznam ze znam wiecej takich przypadkow , mało tego , kilku moim znajomym odradziłem wrecz zrobienie przegladow poza ASO , jesli maja niewielki przebieg ponad 100kkm , czy auta są kilka miesiecy po gwarancji . Ale z drugiej strony trudno sie spodziewac ukłonu SIP jesli ktos olał ASO i poszedł gdzie indziej , lub jest 2 lata po gwarancji , a jak padnie to wtedy sobie nagle przypomina ze jest cos takiego jak ASO i SIP

 

P.S. Mam 4 letniego Focusa RS , zgadnijcie gdzie jezdze na przeglądy ? mam 60kkm mam gwarancje tzw przedluzona , takie ubezpiecznie , i mimo ze wylewam zaraz po przegladzie ich olej , i leje swoj , regularnie jestem na przegladzie w ASO Opłaca sie , wierzcie mi na słowo

Edytowane 27 Lutego 2014 przez carfit