Skocz do zawartości

Subaru Levorg [VM] (MY14=>MY20)


FilipBB

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety, moje ... ego nie urosło  :biglol:  A przyjemności przybyło :wub:

 

Wracając do Levorga to patrząc na specyfikację coraz bardziej mam ochotę zapoznać się z tym autem na żywo. W sumie bardzo bogato i przy ATV oraz BO, 18" kół może to fajnie śmigać. Rozdział momentu przód/tył 60%/40% i nadal stały napęd przy niższym aucie, to na pewno będzie pokonywać zakręty zdecydowanie lepiej niż FXT - gdzie w FXT jest już bardzo dobrze.

Edytowane przez Izotom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Żaden jednak duży koncern nie robi aut, gdzie wszystkie modele jeżdżą powyżej 220km/h

 

 

 

Na co to komu? Przecież i tak nie wolno tak szybko jeździć  :huh:

Jak to po co? Żeby ten ktoś mógł się niezdrowo podniecać Vmax, ilością koników pod maską i przyspieszeniem do 100 km/h - podobno gimbusy zwracają na to wielką uwagę :unsure:

Ja do dnia dzisiejszego "podniecam" sie takimi danymi. Mam nadzieję, ze będę sie tym pasjonował do końca zycia:-)

 

No i fajnie, tylko powiedz mi, kiedy jesteś w stanie w trakcie codziennej jazdy wykorzystać te wszystkie konie, że o rozpędzaniu się do Vmax nie wspomnę (no, chyba że jeździsz wyłącznie po niemieckich autostradach). Nie sądzę też, żeby każde ruszanie spod świateł było z gazem wdepniętym w podłogę - w końcu można w kogoś walnąć - np. w jakąś skodzinę przed nami.

Mnie po prostu nieco bawi podejście "mam więcej mocy, więc moje auto jest najlepsze - a nie bo, ja mam większą vmax, więc to moje jest najnajlepsze"

Większość z nas w trakie normalnej jazdy i tak nie wykorzystuje tego, co nam fabryka dała.

A żeby nie było zupełnego offtopu - Levorg wygląda naprawdę nieźle, chociaż tylne lampy jakoś mi do całości niekoniecznie pasują... może "na żywo" będzie to wyglądało lepiej. Ciekawe, czy FHI przewiduje w późniejszym okresie jakieś inne silniki - fajnie by było oczywiście, gdyby dali 2.0 DIT, ale i jednostka z BRZ też by chyba fajnie jeździła.

Tak czy inaczej - czekam aż pojawią się auta demo, bo bardzo jestem Levorga ciekaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem ja wy jeździcie, wygląda, ze wszyscy bardzo przepisowo

 

autostradowe 180-200 km/h to bez większego problemu jeździ się dzisiaj "starym" turbo dieslem 2.0 (TDCI, TDI, HDI itp. o SBD się nie wypowiadam bo dla niego 180 to było wyzwanie)

 

przy tych prędkościach przelotowych nic się nie dzieje, kierowcy nie lądują w rowach, silniki się nie rozpadają zazwyczaj bez większych problemów dowożąc podróżników na miejsce

 

twierdzenie, że 210 km/h to jakaś kosmiczna nieosiągalna prędkość maksymalna (chwilowa) a osiągów takiego auta nie ma gdzie w codziennym użytkowaniu wykorzystać jest chyba sporym nadużyciem

auto z techniczną prędkością maksymalną na poziomie 210 km/h to zazwyczaj coś czym komfortowo i bezpiecznie dla "silnika" można dłuższą trasę pokonać z prędkością 170-180 km/h proszę was nie mówicie mi, że tak nie jeździ się w PL ;-)

 

 

Levorg ze swoimi 9 s do 100 km/h i 210 km/h maksymalnej prędkości to zwykły, samochód o normalnych "raczej niskich osiągach" w dzisiejszych czasach w swojej klasie

nie jest to w żaden sposób "rajcowanie" się osiągami, których nie wykorzystam

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o SBD się nie wypowiadam bo dla niego 180 to było wyzwanie)

 

skoro się nie wypowiadasz to po co ta uwaga ? Do tego jeszcze nieprawdziwa.

Rozumiem Twoje rozżalenie nad XV ale czemu w każdym wątku....

Edytowane przez Adam12
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200km/h na autostradzie to droga do utraty prawa jazdy. Poza tym jaka jest przyjemność w jeździe z ta prędkością, gdy co chwile musisz zwalniać, szumy w aucie są spore, a zaoszczędzisz maks. pół godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

o SBD się nie wypowiadam bo dla niego 180 to było wyzwanie)

 

skoro się nie wypowiadasz to po co ta uwaga ? Do tego jeszcze nieprawdziwa.

Rozumiem Twoje rozżalenie nad XV ale czemu w każdym wątku....

 

 

gdyż wymieniam wszystkie jednostki 2.0 turbo diesla jakimi jeździłem 

słowem nie wspomniałem o XV więc proszę się mnie nie czepiać bez powodu, dlatego też dodaje uwagę "o SBD się nie wypowiadam" bo wg. moich doświadczeń mój egzemplarz znacząca odstawał od pozostałych, które wymieniłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Levorg ze swoimi 9 s do 100 km/h i 210 km/h maksymalnej prędkości to zwykły, samochód o normalnych "raczej niskich osiągach" w dzisiejszych czasach w swojej klasie

nie jest to w żaden sposób "rajcowanie" się osiągami, których nie wykorzystam

 

Jak dla mnie są to osiągi całkowicie wystarczające do codziennej jazdy  (podobne do mojej byłej Hondy Civic 1.8), ale u Levorga dodatkowo dochodzi automat i S-AWD. Dla osób preferujących większe wrażenia są inne samochody. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200km/h na autostradzie to droga do utraty prawa jazdy. Poza tym jaka jest przyjemność w jeździe z ta prędkością, gdy co chwile musisz zwalniać, szumy w aucie są spore, a zaoszczędzisz maks. pół godziny.

czemu zakładasz, że "co chwilę muszę zwalniać" ?

 

to, że jeżdżę 200 km/h w trasach jak jest ku temu możliwość nie oznacza, że robię to gdy warunki są niesprzyjające

natomiast staram się tak dopasować czas wyjazdu aby dotarcie na miejsce było jak największa przyjemnością

 

 

Levorg ze swoimi 9 s do 100 km/h i 210 km/h maksymalnej prędkości to zwykły, samochód o normalnych "raczej niskich osiągach" w dzisiejszych czasach w swojej klasie

nie jest to w żaden sposób "rajcowanie" się osiągami, których nie wykorzystam

Jak dla mnie są to osiągi całkowicie wystarczające do codziennej jazdy (podobne do mojej byłej Hondy Civic 1.8), ale u Levorga dodatkowo dochodzi automat i S-AWD. Dla osób preferujących większe wrażenia są inne samochody.

to są optymalne osiągi dla zdecydowanej większości użytkowników, nie bez powodu właśnie taki Levorg został w EU przedstawiony

 

przeważająca większość aut Subaru właśnie takie lub nawet wolniejsze auta, można by wręcz powiedzieć z tego żyją

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200km/h na autostradzie to droga do utraty prawa jazdy. Poza tym jaka jest przyjemność w jeździe z ta prędkością, gdy co chwile musisz zwalniać, szumy w aucie są spore, a zaoszczędzisz maks. pół godziny.

 

no wlasnie o to chodzi, ze sa auta w ktorych te szmy nie sa takie jakies strasznie i mozna spokojnie sie przemieszczec 210 km/h np. C-Klassa, BMW 5. Wbrew pozorom Lagacy MY10 tez taki zly nie jest ale powyzej 200 robi sie troche za glosno. Do 180 jest b. dobrze. Np w OBK MY15 powyzej 160 robi sie wichura ogromna. Levorg bez relingow moze byc calkiem OK. Zadatki na to ma (niski , brak relingow)

Edytowane przez haubi65
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na A4 nie pojedziesz dłużej 200 km/h jak 60-90 sekund non-stop. Na A2 może to być maksymalnie 3-4 minuty. A i tak trzeba się modlić żeby jakiś ambitny van nie postanowił jednak zmienić pasa na lewy. W Niemczech jest już problem z utrzymaniem przez dłuższy czas prędkości 200 i więcej - chyba, że wieczorem. Zazwyczaj 180-190 km/h jest prędkością w miarę bezpieczną i dając szansę na płynną jazdę. Pomijam częste już ograniczenia prędkości oraz korki.

Edytowane przez Izotom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na A4 nie pojedziesz dłużej 200 km/h jak 60-90 sekund non-stop.
 

 

podobno wczoraj jakiś "wariat" przeleciał A4 z odrobinę większą prędkością prawie, że pustą A4 dystans ok. 70 km, nie mam pewności ale chyba musiał raz hamować prawdopodobnie zjeżdżając do bankomatu po drodze 

 

chyba jechał 2.0 tubo dieslem (nie SBD)   ;)

 

akurat tak się składa, że ok. 150 km odcinek A4 jest mi dobrze znany jadąc na nim przepisową 140-stką mam dużo czasu, żeby obserwować jak to w PL nie jeździ się szybciej 


 

 

Zazwyczaj 180-190 km/h jest prędkością w miarę bezpieczną i dając szansę na płynną jazdę
 

 

 

 

auto z techniczną prędkością maksymalną na poziomie 210 km/h to zazwyczaj coś czym komfortowo i bezpiecznie dla "silnika" można dłuższą trasę pokonać z prędkością 170-180 km/h proszę was nie mówicie mi, że tak nie jeździ się w PL ;-)

 

wiele się nie mylimy ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Żaden jednak duży koncern nie robi aut, gdzie wszystkie modele jeżdżą powyżej 220km/h

 

 

Na co to komu? Przecież i tak nie wolno tak szybko jeździć :huh:

Jak to po co? Żeby ten ktoś mógł się niezdrowo podniecać Vmax, ilością koników pod maską i przyspieszeniem do 100 km/h - podobno gimbusy zwracają na to wielką uwagę :unsure:
Ja do dnia dzisiejszego "podniecam" sie takimi danymi. Mam nadzieję, ze będę sie tym pasjonował do końca zycia:-)

No i fajnie, tylko powiedz mi, kiedy jesteś w stanie w trakcie codziennej jazdy wykorzystać te wszystkie konie, że o rozpędzaniu się do Vmax nie wspomnę (no, chyba że jeździsz wyłącznie po niemieckich autostradach). Nie sądzę też, żeby każde ruszanie spod świateł było z gazem wdepniętym w podłogę - w końcu można w kogoś walnąć - np. w jakąś skodzinę przed nami.

Mnie po prostu nieco bawi podejście "mam więcej mocy, więc moje auto jest najlepsze - a nie bo, ja mam większą vmax, więc to moje jest najnajlepsze"

Większość z nas w trakie normalnej jazdy i tak nie wykorzystuje tego, co nam fabryka dała.

A żeby nie było zupełnego offtopu - Levorg wygląda naprawdę nieźle, chociaż tylne lampy jakoś mi do całości niekoniecznie pasują... może "na żywo" będzie to wyglądało lepiej. Ciekawe, czy FHI przewiduje w późniejszym okresie jakieś inne silniki - fajnie by było oczywiście, gdyby dali 2.0 DIT, ale i jednostka z BRZ też by chyba fajnie jeździła.

Tak czy inaczej - czekam aż pojawią się auta demo, bo bardzo jestem Levorga ciekaw.

W normalnej jeździe na codzień również zwykle nie wykorzystujemy SAWD, jednak cieszymy się, że je mamy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się jeździ, tak się jeździ. Wystarczy czy nie? Potrzebuję jechać 140 czy może 200, bo inaczej nie czuję się odpowiednio dobrze.

Problem nie leży w bezwzględnych osiągach, tylko w porównaniu z konkurencją. Moc samochodu jest dla wielu z nas (facetów) odpowiednikiem trenu u pawia. Jeśli wokół jeździłyby same Dacie, to nikt na moc Levorga czy SBD by złego słowa nie powiedział. Ale porównujemy do powszechnej w naszym kraju mocnej niemieckiej konkurencji. I tu już wypada to nieco bladziej.

Oczywiście, że w 99,99999999999% przypadków ta moc będzie absolutnie wystarczająca, tylko, cholera, inni mają więcej... i to jest JEDYNY prawdziwy dyskomfort, który tak wielu tu odczuwa. Po prostu mają brzydszy ogon :P 

 

To takie moje przemyślenia ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W normalnej jeździe na codzień również zwykle nie wykorzystujemy SAWD, jednak cieszymy się, że je mamy . Być może, wręcz, częściej mamy możliwość wykorzystania większej mocy (do wyprzedzania, które zwykle codziennie się zdarza) niż zalet stałego i symetrycznego napędu kół... .

 

Mi się przydaje jedno i drugie, mimo, że "i tak zwykle nie ma gdzie tego wykorzystać"

 

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

 

 

Warunki drogowe się pogorszą śnieg, deszcz jakiś śliski podjazd i bardziej się cieszymy, ale fakt to jakiś 1% sytuacji na drodze. Najważniejsze jest nasze samopoczucie  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nie czepiać bez powodu,

 

nie czepiam się tylko zwracam grzecznie uwagę na brak konsekwencji i lekkie rozmijanie się z prawdą. TF czyta mnóstwo ludzi, którzy nie jeździli SBD i mogą pomyśleć, że to co napisałeś dotyczy wszystkich aut z tym silnikiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ale porównujemy do powszechnej w naszym kraju mocnej niemieckiej konkurencji. I tu już wypada to nieco bladziej.

Oczywiście, że w 99,99999999999% przypadków ta moc będzie absolutnie wystarczająca, tylko, cholera, inni mają więcej... i to jest JEDYNY prawdziwy dyskomfort, który tak wielu tu odczuwa. Po prostu mają brzydszy ogon :P

 

To takie moje przemyślenia ;)

 

Tyle, że niemiecka konkurencja to nieco inna półka cenowa niektórzy mają problem, aby to zaakceptować  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na A4 nie pojedziesz dłużej 200 km/h jak 60-90 sekund non-stop.
 

 

podobno wczoraj jakiś "wariat" przeleciał A4 z odrobinę większą prędkością prawie, że pustą A4 dystans ok. 70 km, nie mam pewności ale chyba musiał raz hamować prawdopodobnie zjeżdżając do bankomatu po drodze 

 

chyba jechał 2.0 tubo dieslem (nie SBD)   ;)

 

akurat tak się składa, że ok. 150 km odcinek A4 jest mi dobrze znany jadąc na nim przepisową 140-stką mam dużo czasu, żeby obserwować jak to w PL nie jeździ się szybciej 

 

 

Zazwyczaj 180-190 km/h jest prędkością w miarę bezpieczną i dając szansę na płynną jazdę
 

 

 

 

auto z techniczną prędkością maksymalną na poziomie 210 km/h to zazwyczaj coś czym komfortowo i bezpiecznie dla "silnika" można dłuższą trasę pokonać z prędkością 170-180 km/h proszę was nie mówicie mi, że tak nie jeździ się w PL ;-)

 

wiele się nie mylimy ;-) 

 

Wiem, że są tacy użytkownicy dróg, którzy lewy pas uważają za swój. Nie wiem jakim odcinkiem A4 jechał ów obywatel ale moja pamięć nie może znaleźć tak długiego odcinka bez "przeszkód" dla jazdy z prędkością powyżej 200 km/h. Widocznie dobry kierownik.

 

Ja pisałem o prędkościach w Niemczech. W PL jeżdżę 150-170 km/h maksymalnie. Jest to prędkość dająca mi poczucie bezpieczeństwa, komfortu i przyjemności z jazdy. Taki jest mój próg tolerancji i bariera poza, którą stanowię niebezpieczeństwo na drodze bo zamiast myśleć o ruchu na drodze i obserwować innych użytkowników, zaczynam skupiać się tylko na prowadzeniu auta i jego zachowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

nie czepiać bez powodu,

nie czepiam się tylko zwracam grzecznie uwagę na brak konsekwencji i lekkie rozmijanie się z prawdą. TF czyta mnóstwo ludzi, którzy nie jeździli SBD i mogą pomyśleć, że to co napisałeś dotyczy wszystkich aut z tym silnikiem.

dlatego

TDCI, TDI, HDI itp. o SBD się nie wypowiadam bo dla niego 180 to było wyzwanie)

co wynika z mojego doświadczenia z tym silnikiem, innego nie mam

 

 

Wiem, że są tacy użytkownicy dróg, którzy lewy pas uważają za swój.
 

 

niestety 

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, pogadalismy, ponarzekalismy, podebatowalismy o osobistych preferencjach dotyczacych optymalnej predkosci na autostradach w sasiednim kraju, wrocmy na ziemie. Generalne niezadowolenie widze: w Europie bo nie ma dwulitrowego silnika, w Stanach bo nie ma levorga w ogole. I kto ma gorzej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...