Skocz do zawartości

Subaru Levorg [VM] (MY14=>MY20)


FilipBB

Rekomendowane odpowiedzi

Jeździłem raz CVT i miałem pozytywne wrażenia , co prawda było to tylko pół godziny . Wybieram się jeszcze raz.  Ja nie piszę o samochodach używanych ale o złomie sprowadzanym z zagranicy i naprawianym u nas często jak najtaniej. Samochód raz rozbity nie nadaje się do jazdy. Bezpieczeństwo bierne ma żadne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Samochód raz rozbity nie nadaje się do jazdy.

Jeżeli zaliczył "całkę" - tak ale nie każdy przecież był klepany razem z przystankiem, w który trafił ;)

 

 

Jeździłem raz CVT i miałem pozytywne wrażenia , co prawda było to tylko pół godziny

Ja też odnoszę wrażenie, że jeżdżę nim za krótko ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W tej sytuacji ktoś nie przewidział, że może go trafić koło od ciężarówki. Tankujący miał połamane kości. 
 

 

jest niewinnym, biernym poszkodowanym, to jednak całkiem inna sytuacja jak na tym filmie

 

 

W tejsytuacji ktos nie przewidzial, ze na autostradzie bedzie cos stalo i ze droga hamowania na sniegu jest dluuuga. Pasazerka zginela na miejscu:

 

gdzie kierujący miał wpływ na złagodzenie konsekwencji "przewidywalnego" (choć oczywiście najczęściej odrzucamy takie myślenie) zdarzenia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W tej sytuacji ktoś nie przewidział, że może go trafić koło od ciężarówki. Tankujący miał połamane kości. 
 

 

jest niewinnym, biernym poszkodowanym, to jednak całkiem inna sytuacja jak na tym filmie

 

 

W tejsytuacji ktos nie przewidzial, ze na autostradzie bedzie cos stalo i ze droga hamowania na sniegu jest dluuuga. Pasazerka zginela na miejscu:

 

 

gdzie kierujący miał wpływ na złagodzenie konsekwencji "przewidywalnego" (choć oczywiście najczęściej odrzucamy takie myślenie) zdarzenia 

 

 

Dokładnie tak. Zwykle wypadek to splot wielu czynników na niektóre mamy wspływ na niektóre nie. Ostatnio na A1 pod Włocławkiem była kolizja z łosiem czy da się przewidzieć pewnie nie, ale mamy wpływ na skutki takiego zdarzenia niekiedy trzeba trochę wolniej jechać i to wystarczy do przeżycia. 

Edytowane przez Dobi1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W tej sytuacji ktoś nie przewidział, że może go trafić koło od ciężarówki. Tankujący miał połamane kości. 
 

 

jest niewinnym, biernym poszkodowanym, to jednak całkiem inna sytuacja jak na tym filmie

 

 

W tejsytuacji ktos nie przewidzial, ze na autostradzie bedzie cos stalo i ze droga hamowania na sniegu jest dluuuga. Pasazerka zginela na miejscu:

 

gdzie kierujący miał wpływ na złagodzenie konsekwencji "przewidywalnego" (choć oczywiście najczęściej odrzucamy takie myślenie) zdarzenia 

 

 

Sytuacja jak sytuacja... mógł nie tankować, wybrać inną stację, zostać w domu, tyle rzeczy mógł... na tyle rzeczy miał wpływ. 

 

 

 

 

A co do głównego tematu to opinia w jedną jest równie dobra jak w drugą... raczej niedobra gdyż oderwana od sytuacji, niepoparta niczym innym jak wyobrażeniami piszących.

 

Ale rozumiem, fajna okazja do pospamowania.  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W tej sytuacji ktoś nie przewidział, że może go trafić koło od ciężarówki. Tankujący miał połamane kości. 
 

 

jest niewinnym, biernym poszkodowanym, to jednak całkiem inna sytuacja jak na tym filmie

 

 

W tejsytuacji ktos nie przewidzial, ze na autostradzie bedzie cos stalo i ze droga hamowania na sniegu jest dluuuga. Pasazerka zginela na miejscu:

 

gdzie kierujący miał wpływ na złagodzenie konsekwencji "przewidywalnego" (choć oczywiście najczęściej odrzucamy takie myślenie) zdarzenia 

 

 

Sytuacja jak sytuacja... mógł nie tankować, wybrać inną stację, zostać w domu, tyle rzeczy mógł... na tyle rzeczy miał wpływ. 

 

 

 

 

A co do głównego tematu to opinia w jedną jest równie dobra jak w drugą... raczej niedobra gdyż oderwana od sytuacji, niepoparta niczym innym jak wyobrażeniami piszących.

 

Ale rozumiem, fajna okazja do pospamowania.  :P

 

 

nie wiem co śmiesznego jest w tym że w wyniku tego iż "ktoś czuł się pewne na śniegu" zginęła kobieta 

kierowca czuł się zbyt pewne dlatego zlekceważył potencjalne zagrożenia nawet nawet nie biorąc ich pod uwagę 

 

kupując los na loterię przeważnie się przegrywa ale są tacy którzy wygrywają jak tez tacy którzy trafiają kumulację 

 

tu niestety doszło do "wygranej z kumulacją" 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również nie wiem co jest w tym śmiesznego i nie widzę aby się ktoś z tego tragicznego wypadku śmiał ale za to widzę, że temat Ci bardzo "leży". 

 

niespecjalne leży mi temat w którym ktoś ginie, natomiast dziękuje @@Korton,za umieszczenie informacji o tym tragicznym zdarzeniu 

 

łatwiej nam będzie unaocznić sobie "niewyobrażalne" sytuacje na drodze 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie wiedziałeś o istnieniu wypadków komunikacyjnych lub też nie byłeś w stanie sobie takiej sytuacji wyobrazić to polecam Ci:

 

http://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,Wypadki-drogowe-raporty-roczne.html

 

Miłej lektury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"O komentarz do zaistniałej sytuacji poprosiliśmy naszego eksperta - Tomasza Czopika, który prowadzi największy ośrodek doskonalenia techniki jazdy w Polsce - Sobiesław Zasada Centrum. Jak znany rajdowiec ocenił zachowanie kierowcy Opla?

"Wygląda na to, że to była najgorsza z możliwych nawierzchni, czyli mokre błoto śniegowe, zapychające bieżnik. Widać, jak od dłuższego czasu kierowca hamuje "awaryjnie" - bez skutku, bo było po prostu za szybko. W pewnym momencie powinien zacząć "kombinować", bo uderzenie było nieuniknione. Można chyba było uderzyć centralnie w osłony naczepy albo uciekać w prawo, w bariery. Niestety takie dobre odruchy w ułamku sekundy to jedynie zasługa treningu na śliskiej nawierzchni. Bardzo przykry wypadek i dobre ostrzeżenie dla ciągle zbyt wielu zbyt szybkich..." podsumował Czopik."

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

"O komentarz do zaistniałej sytuacji poprosiliśmy naszego eksperta - Tomasza Czopika, który prowadzi największy ośrodek doskonalenia techniki jazdy w Polsce - Sobiesław Zasada Centrum. Jak znany rajdowiec ocenił zachowanie kierowcy Opla?
"Wygląda na to, że to była najgorsza z możliwych nawierzchni, czyli mokre błoto śniegowe, zapychające bieżnik. Widać, jak od dłuższego czasu kierowca hamuje "awaryjnie" - bez skutku, bo było po prostu za szybko. W pewnym momencie powinien zacząć "kombinować", bo uderzenie było nieuniknione. Można chyba było uderzyć centralnie w osłony naczepy albo uciekać w prawo, w bariery. Niestety takie dobre odruchy w ułamku sekundy to jedynie zasługa treningu na śliskiej nawierzchni. Bardzo przykry wypadek i dobre ostrzeżenie dla ciągle zbyt wielu zbyt szybkich..." podsumował Czopik."
 

 

 

 

Z lewej i z prawej miał masę miejsca na ucieczkę, w związku z brakiem doświadczenia uderzył w najgorszy z możliwych sposobów.

 

ABS powstał właśnie w celu możliwości utrzymania sterowalności samochodu w takich sytuacjach ale kierowca nie potrafił tego wykorzystać. 

 

Pan Czopik potwierdził, że na wyhamowanie było za szybko ale na ratunek zwyczajnie zabrakło umiejętności i doświadczenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z lewej i z prawej miał masę miejsca na ucieczkę, w związku z brakiem doświadczenia uderzył w najgorszy z możliwych sposobów.

 

ABS powstał właśnie w celu możliwości utrzymania sterowalności samochodu w takich sytuacjach ale kierowca nie potrafił tego wykorzystać. 

 

Pan Czopik potwierdził, że na wyhamowanie było za szybko ale na ratunek zwyczajnie zabrakło umiejętności i doświadczenia. 

 

Prawdopodobnie "zafiksował" się na ciężarówce i jechał tam gdzie patrzył. W każdym razie jest przestroga, bywa że trudne warunki nie wybaczają błędów.  Ale może już coś napiszmy o Levorgu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LUDZIE! To jest wątek o LEVORGu a nie o wypadkach. Nawet nie o wypadkach w Levorgu. Może skończycie ten OFF TOP. Mnie interesuje Levorg i wrażenia z jego posiadania.

 

Dziękuję :-)

  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej sytuacji ktoś nie przewidział, że może go trafić koło od ciężarówki. Tankujący miał połamane kości.

 

 

A propos Levorga... Moze jakis film gdzie kogos trafia kolo od Levorga? Albo przynajmnie gdzie kogos z Levorga cos trafia?:)

Ok. Mialo byc smiesznie, bez urazy. Moze mnie to uratuje, ze napisze ze Levorg jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z lewej i z prawej miał masę miejsca na ucieczkę, w związku z brakiem doświadczenia uderzył w najgorszy z możliwych sposobów.

 

ABS powstał właśnie w celu możliwości utrzymania sterowalności samochodu w takich sytuacjach ale kierowca nie potrafił tego wykorzystać. 

 

Pan Czopik potwierdził, że na wyhamowanie było za szybko ale na ratunek zwyczajnie zabrakło umiejętności i doświadczenia.

Fajnie by bylo wydzielic ostatnie dwie strony, moze jakis mod by sie zlitowal i wydzielil temat? Szkoda by bylo go tak uciac, bo jest nie w temacie.

Chojny co jak co, ale widziales ten filmik? Jakie z lewej i prawej? Skonczylo by sie tym, ze wpadkowalby sie w inne auto ktore tam staly i moze jeszcze zabil po drodze, bo na filmuku widac ze chodza tam ludzie.

Z prawej stala biala furgonetka, z lewej nie bylo miejsca bo tir stal pod katem i przod mial wlasciwie przy barierkach. Posta z opona nawet nie skomentuje, bo brak zwiazku pomiedzy dzialaniem swiadomym a pelna losowoscia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć z Was jest taka poprawna jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów, zdrowy rozsądek, empatię w stosunku do innych użytkowników dróg, a ciekawe ilu z Was trzyma dwie ręce na kierownicy podczas jazdy dłużej niż 30 minut? Ciekawe czy ktoś z Was jest na tyle skupiony prowadzenia auta, że potrafi przypomnieć sobie całą drogę? 

Z mojego doświadczenia wiem, że skupienie się i zapamiętanie 7 km pętli na Power Stage graniczy z dużym wysiłkiem. Tak samo trzymanie dwóch łap na kierce...

Stąd tak jestem zachwycony jak prowadzi się Levorg: daje czucie drogi, a jednocześnie "pozwala" na delektowanie się jazdą podczas dowolnych warunków pogodowych czy drogowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem zachwycony a na zimowych 17 hakookach cisza i miekkosc. Niestety teraz śmigam służbowym Passatem i w porównaniu do Levorga to głośna krowa. Levorg tylko na weekend

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem zachwycony a na zimowych 17 hakookach cisza i miekkosc. Niestety teraz śmigam służbowym Passatem i w porównaniu do Levorga to głośna krowa. Levorg tylko na weekend

Ktoś z was przesiadł się z Outbacka do Levorga i ma porównanie co do komfortu jazdy?

Edytowane przez TP_S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...