Skocz do zawartości

O bieganiu


KamilP

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, szurpit2 napisał:

Eh zaczynałem bardzo powoli bardzo małe odcinki żeby się sprawdzać jak tam 'kuwetowa' kontuzja. I powiem tak było spoko, wczoraj pierwsze 5km - co w poprzednim Roku nie było najmniejszym problemem i wczoraj biegło się spoko ale dziś kolano nap....icza aż miło :-/ sam nie wiem czy to może złe buty i źle mi stopę układa przez co w nie odpowiednim miejscu jest tarcie na kolano czy jakieś chrząstki w ubiegłym roku dostały. Chyba tym razem bez usg się nie obejdzie :-/ macie może doświadczenie czy przez źle dobrane buty jedno kolano dostawalo w kość?

 

Wysłane z mojego H4113 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Przez źle dobrane buty wszystko może dostać "w kość". Mnie na przykład puchły palce, choć wydawało mi się, że rozmiar jest dobry i długo borykałem się z bólem w prawym przyczepie ścięgna Achillesa. Niemniej jednak ból w kolanie może być spowodowany wytartą chrząstką i zapaleniem, które uniemożliwia organizmowi zregenerowanie się. Zawsze jedną nogę stawiasz inaczej, a drugą nieco inaczej, nie da się tak samo, bo jesteśmy prawo/lewo nożni. Niemniej jednak jeśli jesteś wybiegany, a po 5km noga i szczególnie kolano boli i to nie tak jak przy zwykłych zakwasach to zbadaj to u lekarza, a jeśli on powie, że jest ok to wtedy sprawdź swoje buty. W pomogli w sklepie biegacza w Lublinie. Dobrali naprawdę dobre, choć drogie buty i z początku gdy czułem wielką różnicę to mogłem powiedzieć, że same biegną. ;p 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm wiadomo że lepiej by było żeby była to wina butów... Choć kupować drogie buty nie mając pewności czy to nie jest niewyleczona kontuzja chrząstki to trochę ryzyko... Czyli nie ma rady, lekarz, ortopeda, usg i będzie wiadomo czy leczyć czy nie płakać nad sobą tylko zacisnąć zęby i iść jak dzik ;-)

Wysłane z mojego H4113 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co poniektórzy zapewne szybciej chodzą, ale jestem dumny z rezultatu w teście Coopera, zwłaszcza, że o 300 m więcej niż 3 lata temu:yahoo:. Górna strefa stanów średnich w swojej kategorii. Biegać i chodzić nie lubię. 

cooper-2019.jpg

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, szurpit2 napisał:

czy nie płakać nad sobą tylko zacisnąć zęby i iść jak dzik ;-)

To jest pewne rozwiązanie, ale im starszy jestem tym bardziej od niego odchodzę... Jak rozwaliłem sobie łokcie ucząc się overbar'a to przyszło mi do głowy, żeby jednak czasami posłuchać swojego ciała i nie forsować się do stanu kalectwa. :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem w okolicy bieżnie, trzeba się nakręcić kółek po 400 metrów żeby jakiś dystans zrobić ale za to przyjemnie sprężynuje przy biegu a to myślę może pomóc odciążyć stawy :-) może w ten sposób będzie lepiej szło rozbieganie kolana..

Wysłane z mojego H4113 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, szurpit2 napisał:

Znalazłem w okolicy bieżnie, trzeba się nakręcić kółek po 400 metrów żeby jakiś dystans zrobić ale za to przyjemnie sprężynuje przy biegu a to myślę może pomóc odciążyć stawy :-) może w ten sposób będzie lepiej szło rozbieganie kolana..

Wysłane z mojego H4113 przy użyciu Tapatalka
 

Do bieżni też idzie się przyzwyczaić, a czasami kogoś ciekawego spotkać. 400 metrów to i tak dużo... Są mniejsze. :biglol: Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Cześć :) w szukajce wyskoczył mi ten temat. Niestety jeszcze nie wpisuje się w poczet biegaczy natomiast moja żona jest intensywnym biegaczem i padł temat bieżni.

Znalazłem coś takiego

https://www.e-insportline.pl/22778/bieznia-elektryczna-skladana-insportline-incondi-t40i-outlet

Czy Ktoś posiada? Jakie wrażenia? Może inny model?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Kiwi 4ester napisał:

Cześć :) w szukajce wyskoczył mi ten temat. Niestety jeszcze nie wpisuje się w poczet biegaczy natomiast moja żona jest intensywnym biegaczem i padł temat bieżni.

Znalazłem coś takiego

https://www.e-insportline.pl/22778/bieznia-elektryczna-skladana-insportline-incondi-t40i-outlet

Czy Ktoś posiada? Jakie wrażenia? Może inny model?

 

Ogólnie nie jestem fanem takich bieżni, bo całe życie biegam na zewnątrz. Jednak kilka razy miałem okazję sobie poużywać i ostatnim moim razem pamiętam swoje zaskoczenie, że powierzchnia po której się biega była jakaś wyjątkowo krótka w stosunku do prędkości z jaką można było na tej bieżni biegać. To znaczy... pod koniec treningu wrzuciłem sobie prędkość pod sprint i musiałem już uważać aby z przodu nie zahaczyć o plastik, zaś z tyłu po prostu nie spaść, bo miejsca ewidentnie do swobodnego sprintu i wyciągania nóg brakowało. Jakoś szczególnie wysoki nie jestem, mam 180cm wzrostu. A tak to powiem szczerze, że te sprzęty najczęściej różnią się tylko dodatkami w stylu wiatraczka z przodu czy możliwością wpięcia pendriva z muzyką i słuchawek żeby nie mieć ze sobą telefonu. Na hałas nigdy nie zwracałem szczególnej uwagi, bo korzystałem z tych znajdujących się na siłowniach, nie testowałem tego w domu. Regulację prędkości i kąta nachylenia uważam tu za standard. 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Informacyjnie dla biegaczy i innych aktywności mierzonych kilometrami (w wątku o cyklistach się nie udzielam bo jedyny rower jaki miałem to ten z pierwszej komunii). Endomondo kończy swój żywot wraz z końcem 2020 roku. Polecam znaleźć alternatywę i przenieść swoje dokonania jeśli komuś na nich zależy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wkręciłem się ostatnio w bieganie a że coraz chłodniej się robi to szukam jakiejś cienkiej kurtki. Ma chronić przede wszystkim przed wiatrem. W obecnej wiatrowce po 15 min mam saunę w środku. Czy w budżecie 250 zł dostanę coś o dobrej oddychalnosci?

Edytowane przez lukasdraz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwie takie kurtki do biegania(pierwsze lepsze - jedna adidas druga reebok czy jakiś nike) i obie są mega cienkie i dają radę, choć wiadomo nie tak jak cerata przeciwdeszczowa :) 

Na chłodniejsze dni takie jak teraz pod tą cienką kurtkę 2x koszulka termo i jest bardzo spoko

Edytowane przez jmiciuk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, lukasdraz napisał:

15 min. To zwykła cerata z Lidla która czasami na rower awaryjnie brałem jak się zapowiadały chłodniejsze wieczory.

Ok, to faktycznie masakra. Biegam w zwyklym ortanlionie Adidasa i pod spodem belizna termo, plus jakas koszulka z dlugim rękawem.

Kiedys czytalem zlote rady biagaczy. Jedna z nich byla o doborze stroju do temperatury: 

Do tempaeratury za oknem dodaj 10 st. 

Sprawdza mi sie idealnie.

 

Sprawdzales Decathlon? W tym  budżecie to już gorna półka ciuchów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, evi napisał:

Sprawdzales Decathlon? W tym  budżecie to już gorna półka ciuchów.

Z Decathlonu polecają tą kurtkę.

https://www.decathlon.pl/p/kurtka-wodoodporna-do-biegania-trail-m-ska-niebiesko-szara/_/R-p-164431

 

Muszę podjechać o zobaczyć na miejscu jak ona wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma idealnego przepisu.

 

Każdy ma inną termikę, inną genetykę (pocenie się jest mocno indywidualne), inną intensywność biegu oraz inne preferencje np. jeden woli trochę zmarznąć ale w ogóle się nie spocić a inny woli mieć stale cieplutko kosztem spocenia się.

 

Bieganie a bieganie to mogą być zupełnie inne wydatki wysiłkowe. Jeden będzie dreptał w tempie 7 min/km a drugi szybował w tempie 4 min/km. Każdy z nich będzie potrzebował czegoś innego.

 

Uważam, że dobór ubrania do biegania jest naprawdę prosty. To jest w miarę stały wysiłek (chyba, że ktoś biega interwały). Dużo gorzej jest na rowerze (podjazdy, zjazdy, wiatr, pęd powietrza) czy we wszelkich sportach gdzie wysiłek jest mocno zmienny.

 

Sam biegam w ujemnych temperaturach i standardem jest bluza polarowa (microgrid), cienka jak jest powyżej 0, a grubsza jak jest poniżej. Kilkukrotnie zdarzyło się biegać w PowerStretchu ale było sporo poniżej -10. Ważna jest czapka (cienka do biegania) i rękawiczki. 

 

Zawsze trzeba wziąć poprawkę na wiatr i wilgotność. 

 

Napisałem o lesie, gdyż, stwarza stabilne warunki, nie wieje lub wieje słabo, w zimie jest cieplej, w lecie chłodniej + cień. To jest najlepsze miejsce do biegania wg mnie.

 

Ta kurtka z Decatlonu to śmieć, coś co jest wodoodporne nie może oddychać sensownie. Albo jedno albo drugie. Niestety nawet najlepsze wodoodporne Gore czy Polartec Alpha nie będą nigdy tak oddychać jak kurtki przeciwwiatrowe. Aczkolwiek tutaj tez są różnice. Jeżeli szukałbym czegoś to kurtki/bluzy bezmembranowej, przeciwwiatrowej. Najlepiej pełniącej funkcję termiczną i przeciwwiatrową. Czyli, w żadnym wypadku cienkie kurtki jak ta z Decatlonu.

 

Aha, i przez pierwsze 15 min. biegu ma być rześko a nawet chłodno. Bo jak jest ciepło, to znaczy, że już na starcie za grubo się ubraliśmy.

 

Edytowane przez subleo
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, subleo napisał:

Napisałem o lesie, gdyż, stwarza stabilne warunki, nie wieje lub wieje słabo, w zimie jest cieplej, w lecie chłodniej + cień. To jest najlepsze miejsce do biegania wg mnie.

 

W zimie jak najbardziej, w okresie wiosna-jesień już gorzej, bo kleszcza można złapać... Taki teraz mamy klimat niestety  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
52 minuty temu, rosaskc napisał:

Oj tam, teraz dwa dni odpocznie w domu. 

 

 

Bo nie będzie się mógł ruszyć :mrgreen:

 

55 minut temu, aflinta napisał:

Odważnie 10km na pierwszy wybieg po długiej przerwie :) 

Dzięki;), sam jestem zaskoczony że dałem radę :)

Edytowane przez abecer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, rosaskc napisał:

Oj tam, teraz dwa dni odpocznie w domu. 

 

 

Bo nie będzie się mógł ruszyć :mrgreen:

Ruch to zdrowie :P,  w twoim wieku to drzewa z korzeniami wyrywałem :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, abecer napisał:

Ruch to zdrowie :P,  w twoim wieku to drzewa z korzeniami wyrywałem :biglol:

Sport to zdrowie, dopóki nie przyjedzie pogotowie :P

Chyba jutro też wyjdę potruchtać po raz pierwszy od... nie pamiętam kiedy :rolleyes:

W każdym razie dycha w godzinę jest poza zasięgiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...