Przemeq Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 mam dziwne wrażenie że dotarcie silnika nie polega na kreceniu go na II do odciecia... podobno przez pierwszy 1000-1500 km nie powinno się przekraczać 4-5k W dużym skrócie: docieranie polega na "nieekonomicznej jeździe" - częst przyspieszenia i zwolnienia (hamowanie silnikem), ale te przyspieszenia nie powinny przekraczać 5K. Choć znajomi mi guru twierdzili, że te silniki i tak dostają w fabryce tak w łeb, że przychodzą do klienta już dotarte . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 znajomi mi guru twierdzili, że te silniki i tak dostają w fabryce tak w łeb, że przychodzą do klienta już dotarte Watpie. Widac to po kolosalnej roznicy miedzy samochodem, ktorym klient jezdzil od poczatku ostro, a takim, ktory jest odpowiednio dotarty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raju Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 jeździć trzeba normalnie, ale fakt faktem, że żaden nowy silnik nie lubi nadmiernych przeciążeń spowodowanych np. kręceniem silnika do odcięcia. Co do hill holdera, w moim legasiu działa na większych wzniesieniach. Pozdrawiam i gratuluję wyboru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 znajomi mi guru twierdzili, że te silniki i tak dostają w fabryce tak w łeb, że przychodzą do klienta już dotarte Watpie. Widac to po kolosalnej roznicy miedzy samochodem, ktorym klient jezdzil od poczatku ostro, a takim, ktory jest odpowiednio dotarty. Junior, a tak konkretnie? Z ciekawości pytam. Nie spotkałem jeszcze nikogo, kto docierałby silnik sposobem Umberta :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 12 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Napisali w manualu zeby absolutnie nie jezdzic ze stalymi obrotami przez dluzszy okres czasu przy pierwszych 1600km. Wiec staram sie tego nie robic. A co do "docierania" to juz kiedys mowilem ze mam niezle wspomnienia z taxówek. Te auta ktore dostawaly od malego w dupe najlepiej sie pozniej sprawowaly, najszybciej reagowaly na gaz i bylo z nimi mniej problemow. Mysle ze sa rozne szkoly, tyle samo metod docierania co kierowcow. Ja osobiscie daje mu popalic ale tez nie przeginam, nie jade tak przez 20 kilometrow. Jest okazja pocisne, nie ma to sie bawie w chamowanie silnikiem. Narazie mam 264 km. Zauwazylem nastepujace zmiany: - silnik sie juz tak nie telepie. Pracuje wyraznie ciszej i spokojniej. Jest tak dobrze ze juz kilka razy myslalem ze zgasl. Na poczatku pozadnie kolysal autem z boku na bok. W tej chwili jest idealnie i bedzie chyba tylko lepiej. widocznie moje ujezdzanie mu sluzy. - ten bialy smar w ktorym silnik byl utaplany albo sie spalil albo skonczyl smierdziec bo zapach mam teraz tylko gdy otwieram drzwi, widocznie spod diffa. -system audio zaczyna mnie faktycznie nieco zastanawiac. made in china? - klima dziala idealnie ale jest okolo 24C wiec nic to dla niej. - po polozeniu auta brzuchem na blocie wlazlem pod spod i zdziwil mnie ten delikatny plastik pod silnikiem. Na bank trzeba bedzie zalozyc aluminiowa ochslone tylko ze ona chyba nagle znikla z katalogu dodatkow w Subaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 - po polozeniu auta brzuchem na blocie wlazlem pod spod i zdziwil mnie ten delikatny plastik pod silnikiem. Na bank trzeba bedzie zalozyc aluminiowa ochslone tylko ze ona chyba nagle znikla z katalogu dodatkow w Subaru. Jak aluminiowa "znikła", to może dostępna jest taka z włókien węglowych :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 So What!, Umbert, Subaraki wymagaja wyjatkowego traktowania, tak mowi producent i importer, a oni chyba wiedza co mowia. Po zalecanym docieraniu silnik moze zyskac ok 10% mocy. Kiedys zostal wziety w rozliczeniu STI pewnego klienta, bo kupowal nowy model. Ten jego stary zdecydowanie nie jezdzil tak jak powinien, a wiedzielismy, ze gosc od samego poczatku ostro go traktowal. Poza tym, niewlasciwe dotarcie skraca zywotnosc bokserka I to nie chodzi o rozne szkoly... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Than_Junior, a masz jakieś racjonalne wytłumaczenie tego wszytskiego na poziomie technicznej strony funkcjonowania silnika? Rozumiem że tak może być, i może to potwierdzać wieloletnie doświadczenie ale na pewno jeżlei tak jest to FHI dysponuje jakimiś analizami dlaczego tak jest. Ja osobiście nie mam zielonego pojęcia co mogłoby powodowac takie różnice i wyjątkowość procesu docierania silników Subaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Azrael, Padre to tlumaczyl podczas wieczornego spotkania w Hockenheim. Ja sie na tym nie znam, wiec moze Dyrekcja sam tu cosik na ten temat napisze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisek Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Moj silnik ma 2200km i dalej lekko sie "buja" na postoju i nie wiem czy to dobrze czy zle ? Jak to jest z benzyna ,niby pisze ze trzeba lac 95 ale na 98 nie zaszkodzi jezdzic ,no i osiagi nieco lepsze. Wiadomo tez ze polskie 95 oktanow nie rowne 95 oktanom w innych krajach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Lisek, liczba oktanów nie przekłada się na moc paliwa (jego wartość energetyczną). Jeżeli silnik jest na 95 zaprojektowany, to takie paliwo nalezy do niego lać, na 98 wcale nie musi lepiej chodzić, a może czasem gorzej (mapy paliwowe są obliczone na paliwo 95). Jeżeli silnik nie potrafi się adoptować do zastosoanej mieszanki (95 vs 98) to osiągi od wlania 98 Ci się nie poprawią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Azrael, Padre to tlumaczyl podczas wieczornego spotkania w Hockenheim. To niech wytłumaczy jeszcze raz, tylko że tym razem na Forum Please 8) Chociaż tak naprawdę ta wiedza jest mi już do niczego nie potrzebna - u mnie już jest pozamiatane . W każdym razie przez pierwsze 4Kkm nie jeździłem powyżej 5K obrotów. No to znaczy tylko raz jeździłem i to nawet nie ja, a Paweł Przybylski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisek Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Prawde mowisz Aflinta. Jednak odczuwam roznice np miedzy Vpower 95 a Vpower Racing 100 i to wyrazna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Prawde mowisz Aflinta. Jednak odczuwam roznice np miedzy Vpower 95 a Vpower Racing 100 i to wyrazna. Było o tym. Vpower racing = paliwo importowane = dużo lepszej jakości. I to jakość wpływa na tę różnicę, nie liczba oktanowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisek Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Czyli moge domniemac ze Vpower95 czy Eurosuper 95 to syf? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Czyli moge domniemac ze Vpower95 czy Eurosuper 95 to syf? Tego nie powiedziałem. Możesz jedynie domniemać, ze Vpower 99+/100 to nie syf 8). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thorgal Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Moj silnik ma 2200km i dalej lekko sie "buja" na postoju i nie wiem czy to dobrze czy zle ? Jak to jest z benzyna ,niby pisze ze trzeba lac 95 ale na 98 nie zaszkodzi jezdzic ,no i osiagi nieco lepsze. Wiadomo tez ze polskie 95 oktanow nie rowne 95 oktanom w innych krajach W 2.5XT po około 20 000 kilometrów dalej leciutko kołysze - jest to jednak przyjemne 'bujanie". Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 12 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Dalsze ciekawostki Dartha: - nie chcial zapalic po spokojnej jezdzie autostrada, 25km. Stal na sloncu pod biurem i zapalil dopiero po 3 podejciu. Od tamtej pory jednak (okolo 10 startow) zero problemu. Widocznie mu cos odparowalo ??? - rejestracja na tylniej klapie przykrecona jest tylko na gorze i stuka o blache przy zamykaniu i na wybojach. Strasznie badziewsko przykrecona. Warszta polecil mi tam podlozyc GABKE! Bhuhuahuahhaha KONKRET! Wlasnie to zrobilem, Czasem najlatwiejsze pomysly dzialaja najlepiej. - lekkie kolysanie odczuwalne na zimnym silniku. Na cieplym praktycznie nic nie czuc ani nie slychac. - dolalem mu Shellowska VPower. TERAZ to on chodzi :-) Coprawda kaza wlewac 95 ale to pewnie z ramach ekologii :-) Nie mam komputera i nie wiem czy spala mniej na 98 ale Volva spalaly o wiele mniej wiec koszt drozszej benzyny i tak sie oplacal. -ta pokrywa pod silnik z wegla, jest lzejsza ale czy lepsza? Aluminium sie odksztalci i ewentualnie wygnie. Wegiel peknie....co lepsze? chyba ze wytrzyma 2000 kg. Jutro jade w pierwsza dluzsza trase. Mam assistance :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 - rejestracja na tylniej klapie przykrecona jest tylko na gorze i stuka o blache przy zamykaniu i na wybojach. Strasznie badziewsko przykrecona. Warszta polecil mi tam podlozyc GABKE! Bhuhuahuahhaha KONKRET! Wlasnie to zrobilem, Czasem najlatwiejsze pomysly dzialaja najlepiej. Wieloletni standard w kombiakach. Zamiast gąbki praktykuję dwustronną taśmę samoprzylepną (taką grubą z elastycznym wypełnieniem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Aluminium sie odksztalci i ewentualnie wygnie. ?????? Aluminium ma wlasnie to do siebie, ze po pewnym czasie moga powstac mikropekniecia i jak bedzie ich za duzo, to po prostu peka, ale nie moze sie wygiac! :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crazy_Ivan Opublikowano 12 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 A jak jest z tym startami z reduktorem spod swiatel ? Chodzi mi o to, jakie daje generalnie efekty poza dodatkowa sciezka dzwiekowa spod maski, no i oczywiscie o wplyw na zywotnosc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 12 Maja 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2006 Start z reduktorem na swiatlach nie powinien miec wplywu na zywotnosc. Co za roznica czy tam jeszcze jedna przekladnia sie kreci pomiedzy tymi co i tak sie maja krecic? A efekt jest taki ze nie pociagniesz tak dlugo na jedynce, i auto, przynajmniej tak mi sie wydaje, o wiele zwawiej wyskakuje na biegach. Napewno wiecje sie wajcha namiesza...nie wiem zreszta, moze nie idzie szybciej. Ale napewno jest smieszniej. Kiedys mi majster powiedzial 2 prawdy zyciowe. 1. jak cos dziala nie grzeb bo zj*biesz 2. jak cos jest to uzywaj bo nieuzywane sie zj*bie Wiec uzywam i nie grzebie :-) i poznaje wóz. Idealne auto do moich potrzeb. Jedna rzecz mnie niesamowicie denerwuje. Brzeczyk od pasow! FAK DAT BRZECZYK! Jaki to ma bezpiecznik? Da sie to wyrwac czy jest jak w Volvo, razem ze swiatlami zlaczony? Jutro jade na szrot kupic klamerke do pasow. Bede mia jedna luzna do miasta. Podjezdzam do garazu, odpinam pas, no i oczywiscie mam wiecje niz 25km/h i zaczyna wyc. Staje, wyje, wychodze otworzyc, wyje, jade na miejsce wyje. MOGLBY SKONCZYC WYC JAK JUZ STANE RAZ NIE??? ALUMINIUM sie wygina! Uwierz mi :-) Kup kawal aluminiowej blachy, 4 mm, poloz na 2 ceglach, wez mlot 3kg i przyloz sie raz. Zobaczysz ze sie wygnie a nie peknie. Albo kopnij jakies AUDI A8 :-) Przeciez nie peknie nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raju Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 - po polozeniu auta brzuchem na blocie wlazlem pod spod i zdziwil mnie ten delikatny plastik pod silnikiem. Na bank trzeba bedzie zalozyc aluminiowa ochslone tylko ze ona chyba nagle znikla z katalogu dodatkow w Subaru. ciągle jest w ofercie i kosztuje ok. 1000 plnJedna rzecz mnie niesamowicie denerwuje. Brzeczyk od pasow!FAK DAT BRZECZYK! Jaki to ma bezpiecznik? Da sie to wyrwac czy jest jak w Volvo, razem ze swiatlami zlaczony? Jutro jade na szrot kupic klamerke do pasow. Bede mia jedna luzna do miasta. można wyjąc bezpiecznik, ale wiąże się to zdezaktywacją poduszki powietrznej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 FAK DAT BRZECZYK! Jaki to ma bezpiecznik? Da sie to wyrwac czy jest jak w Volvo, razem ze swiatlami zlaczony? Jutro jade na szrot kupic klamerke do pasow. Bede mia jedna luzna do miasta.Podjezdzam do garazu, odpinam pas, no i oczywiscie mam wiecje niz 25km/h i zaczyna wyc. Staje, wyje, wychodze otworzyc, wyje, jade na miejsce wyje. MOGLBY SKONCZYC WYC JAK JUZ STANE RAZ NIE??? Też mnie denerwuje ten brzęczyk, niech go gęś kopnie . Jeżdżę w pasach, ale fakt, że czasem do manewrów przydałoby się, gdyby ten brzęczyk po paru piknięciach dawał na luz (w nissanie tak miałem 8)) a tu nic... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 13 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2006 FAK DAT BRZECZYK! Jaki to ma bezpiecznik? Da sie to wyrwac czy jest jak w Volvo, razem ze swiatlami zlaczony? Jutro jade na szrot kupic klamerke do pasow. Bede mia jedna luzna do miasta.Podjezdzam do garazu, odpinam pas, no i oczywiscie mam wiecje niz 25km/h i zaczyna wyc. Staje, wyje, wychodze otworzyc, wyje, jade na miejsce wyje. MOGLBY SKONCZYC WYC JAK JUZ STANE RAZ NIE??? Też mnie denerwuje ten brzęczyk, niech go gęś kopnie . Jeżdżę w pasach, ale fakt, że czasem do manewrów przydałoby się, gdyby ten brzęczyk po paru piknięciach dawał na luz (w nissanie tak miałem 8)) a tu nic... W serwisie Ci go wyłączą przez software. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się