Skocz do zawartości

Wał w SBD, wymiana shortblock.


arfi

Rekomendowane odpowiedzi

Macie jakies doswiadczenie co do zywotnosci takiego silnika po remoncie? Czy remont to tylko rpzedluzenie zycia o pare tysiecy? Czy mozna liczyc, ze porzadnie zrobiony, zapewni zywotnosc, ktora przeskoczy te felerne, kolejne 150tys km? Dodam, ze jedyne co wiem narazie, to to, ze pekl korbowod - wiecej informacji po rozebraniu silnika, ktore samo w sobie tanie nie jest :/

 

Przegladam internet w kazda strone i zauwazylem pare wpisow, gdzie ludziom przytrafila sie idealnie ta sama sytuacja - silnik padał przy ~150k, po kilkudziesieciokilometrowej podrozy ze stala predkoscia na autostradzie. Ta sama, "domniemana" wada fabryczna silnika z rocznika sprzed 2010.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem tyle, ze silnik 2008, ten, ktory ja mam, jest naznaczony wada, gdzie w okolicach 150tys sie sypie (przypadkow opisanych wiele). Wiem tez, ze sa osoby, ktore ten silnik remontowaly. Dlatego pytam, czy jest ktos, komu, mimo remontu, posypal sie ponownie ze wzgledu na jakas tam kolejna/inna wade. Po drugie, z racji, ze nie jestem mechanikiem, pytam o opinie specjalistow, czy taki remont jest sensowny, czy lepiej wykladac kase na "nowy" silnik > 2009. Oczywiscie sam sie przekonam, bo bede nim jezdzil dalej po remoncie. Ale moze ktos gdzies cos juz doswiadczyl lub ma swoja opinie.

 

A tak przy okazji wyrazajac swoje odczucie - zapewne padlem ofiara polskiego podejscia "Panie, zaraz poleci silnik, nie ryzykuj tylko sprzedawaj, znajdzie sie naiwniak bez wiedzy". Nie chce tutaj jeczec. Sam jestem sobie winien. Napalilem sie na Forka i wzialem "pewne auto z pierwszej reki z polskiego salonu ze znana historia". Nie chce tez byc kolejnym, który popcha auto dalej, aby tylko pozbyc sie problemu i zrzucic go na kogos kolejnego. Od poczatku, gdy go kupilem, jezdzilem do ASO z kazda sprawą, wykladalem pieniadze ponad te, ktore bym mogl gdzie indziej. Tylko po to, zeby jezdzic autem pewnym i w razie czego w przyszlosci sprzedac auto pewne. Wyszlo jak wyszlo.. Pytam Was tutaj, czy doswiadczenie Wam cos mowi czego moge sie spodziewac dalej. A takie gadanie jak Twoje Sławek1 nie pomaga. Tymbardziej, ze mozna sie domyslec o co mi chodzi w poprzednim wpisie. Ubawiles sie - dobrze. Moze jednak przekazesz mi jakies opinie/porady konstruktywne, jesli jakies masz. Po to chyba to forum jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Od poczatku, gdy go kupilem, jezdzilem do ASO z kazda sprawą,

 

jeżeli są wszystkie przeglądy w aso to nie martwił bym się specjalnie , jeżeli dojdzie do jakiejs awarii ..jeżeli dojdzie bo zdarzaja się przebiegi  pod 300 tyś

 

 

 

Oczywiscie sam sie przekonam, bo bede nim jezdzil dalej po remoncie.

 

wymiane shortbloku nie nazwal bym remontem.....pozostaja dwie głowice i osprzęt ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ciekawi mnie czy w rocznikach MY11 też się to tak sypie ?

Mam drugi silnik lecz według ASO założony ten już po modyfikacji.

Stan licznika 210 kkm ... po 100tce na każdy. :D

założony ten już po modyfikacji. Wyjaśnij to proszę. Moj zmieniony czerwiec 2011 w Austrii,jak mam określic czy po modyfikacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam.

Jestem zainteresowany zakupem Forestera w dieslu. Po kilku opiniach na tym forum już się zniechęciłem, ale... Jest egzemplarz do kupienia z 2008r, z wymienionym silnikiem w maju tego roku ( 2-3 tgodnie temu ). Posiada 2 letnią gwarancję na tego shortblocka. Rozmawiałem już z pracownikiem ASO w którym prace były wykonywane i twierdzi że została zamontowana nowa część więc nie powinienem się obawiać ponownej awarii. Sprzedający podał numer silnika - 088100E - czy ktokolwiek może coś z tego numeru oczytać ? Może ktoś s SIP ? i czy rzeczywiście jest to dobry pomysł aby się w to pakować, bo jak na razie słyszę opinie "nie bierz diesla w tych rocznikach - 2008-2009 i koniec", jednak ciągle mnie to męczy. Zafiksowałem się na Forka, a do gazu nie mam pełnego przekonania (sama benzyna odstrasza mnie kosztami, choć pewnie tak się skończy...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jest egzemplarz do kupienia z 2008r, z wymienionym silnikiem w maju tego roku ( 2-3 tgodnie temu ). Posiada 2 letnią gwarancję na tego shortblocka.

Jeśli "reszta auta" Ci odpowiada, to bym się nie zastanawiał. Za relatywnie korzystne pieniądze kupujesz auto z praktycznie nowym silnikiem, który już nie powinien sprawiać problemów. Kłopot z wałami zależy od rocznika silnika (short bloku), a nie od rocznika budy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zainteresowany zakupem Forestera w dieslu. Po kilku opiniach na tym forum już się zniechęciłem, ale...

zawsze mozesz poszukac forka z 2.0i z ostatnia generacja wolnossacego beznynowego boksera fb20 czyli 2011+. Silnik stworzony z mysla o ekonomii ( poszukaj w necie informacji wpisujac fb20 jest tego pelno) Pali troche wiecej niz sbd ale tragedii nie ma(  w sumie podobno najbardziej oszczedne 2.0i ze wszystkich)  i trzeba go krecic zeby jechał. Nie jest tak dynamiczny jak sbd ale mowia ze  wieczny :)

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam Państwa,

 

Na wstępie chciałbym się przywitać (nie do końca ten dział)

Odgrzewam temat,  upłynęło trochę lat od założenia wątku. Czy problem z trwałością bloku silnika, wału etc. faktycznie ograniczył się po II połowie 2010r i wprowadzonej rzekomo modyfikacji silnika ? Mam możliwość zakupu Subaru Forester wyprodukowany pod koniec 2010r (pierwsza rejestracja 2011) z pewnego źródła, zadbanego i serwisowanego do dnia dzisiejszego w polskim ASO z prawdziwym przebiegiem 112 000km jednak po lekturze szeroko pojętego Internetu pojawiła się poważna obawa o dalszą, tak samo jak do tej pory, bezawaryjną eksploatację przez najbliższe kilka lat ( w normalnych warunkach i przy przebiegach 15 000km rocznie ) Analizując strony z ogłoszeniami w Polsce i za granicą mniej jest SBD z awariami silnika > MY2010.

Edytowane przez scyhe
edycja treści
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...