Skocz do zawartości

Budujemy domek - kompedium wiedzy plus wskazówki :)


PLayer

Rekomendowane odpowiedzi

W przypadku okuć np.: Roto, hamulec "w klamce" ma dolną listwę, którą łatwo uszkodzić. Polecam okucia Siegenia, tam jest to trochę inaczej rozwiązane i praktycznie bezproblemowe, oczywiście wymaga ekstra dopłaty. Jeżeli chodzi o pokój dziecka to można zastosować w oknach okucia tzw. TBT (tilt before turn), które w połączeniu z klamką z kluczykiem uniemożliwiają dziecku otwarcie okna na oścież tzn.klamka w pozycji poziomej pozwala tylko na uchylenie okna, a dopiero obrót do pionu otwiera okno.

 

Co do ciepłego montażu, to oprócz tego podstawowego z wyklejeniem taśmami paroizolacyjnymi od wew i paroprzepuszczalnymi (w jedną stronę) od zew. jest jeszcze ten, który polega na montażu okien na specjalnej taśmie rozprężnej, która zastępuje wszystkie 3 składniki (taśmy wew/zew i pianę), ale na chwilę obecną jest jeszcze dosyć drogi.

Pełen ciepły montaż polega na wysunięciu okna w strefę docieplenia na konsolach/wspornikach metalowych (np.: SFS) lub na specjalnych ramach, które są przyklejane (i przykręcane) do muru (np.: Illbruck MOWO lub lada chwila ich konkurencji), w tym ostatnim przypadku nośność pozwoli na osadzenie bardzo dużych ciężkich okien. Wysunięcie okna na zewnątrz ma ograniczyć mostek termiczny, którym jest okno.

Tutaj ważna uwaga, nie wolno się godzić na głębokie osadzanie okien i drzwi w murze, najlepiej aby od zew. były zlicowane z murem, chyba ze mamy węgarki, to nie ma wyjścia. Jeżeli zbyt głęboko osadzimy okno/drzwi to powiększy się strefa przemarzania i będziemy mieli kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma sens tylko z plastikami ze względu na wage okna.

bzdura

 

 

jest jeszcze ten, który polega na montażu okien na specjalnej taśmie rozprężnej, która zastępuje wszystkie 3 składniki (taśmy wew/zew i pianę)

tez bzdura

 

-kilka prawd napisałeś ale kilka wywodów za dużo

 

-robiłem szereg badan na szczelność i jednoznacznie wynika ze taśma rozprężna nie zastąpi piany w szczelności i to jest fakt.

 

najlepiej stosować taśmy:

 

pełen butyl od wewn: daje nam max szczelność (także tą mierzoną w dB) poza tym fajnie przylega całą powierzchnią, piana i taśma paro-przepuszczalna od zewn

Edytowane przez giepa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

 

 

jest jeszcze ten, który polega na montażu okien na specjalnej taśmie rozprężnej, która zastępuje wszystkie 3 składniki (taśmy wew/zew i pianę)

tez bzdura

 

-kilka prawd napisałeś ale kilka wywodów za dużo

 

-robiłem szereg badan na szczelność i jednoznacznie wynika ze taśma rozprężna nie zastąpi piany w szczelności i to jest fakt.

 

najlepiej stosować taśmy:

 

pełen butyl od wewn: daje nam max szczelność (także tą mierzoną w dB) poza tym fajnie przylega całą powierzchnią, piana i taśma paro-przepuszczalna od zewn

 

 

Nie pisałem o przydatności rozwiązania, a o metodzie. Jeżeli Twoje testy zaprzeczają parametrom technicznym podawanym przez producentów (Soudal czy Illbruck) to warto zgłosić ten fakt, bo będzie to jawne naciąganie klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co ma do tego waga okien, jezeli dobry plastik to tez wazy (zalezy od zbrojenia i szyb) czasami okno plastikowe jes ciezsze od drewnianego.

 

-to nie ma znaczenie generalnie okna drewniane maja zasadnicza zalete dot montazu - stabilnosc/sztywnos konstrukcji

 

- po prostu odpowiednie kotwy i nie ma tematu

 

-producent zazwyczaj podaje suche parametry, które powinny i zapewne sa spełnione ale zbudowanie z tego szczelnej ciepłej przegrody to zupełnie inna historia

 

*pamiętajcie ze najważniejsza jest szczelność... szczególnie przy wentylacji mechanicznej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

 

*pamiętajcie ze najważniejsza jest szczelność... szczególnie przy wentylacji mechanicznej

 

Warto dodać, że nie chodzi tylko o szczelność połączenia okna z murem, ale i samego okna, dlatego można rozważyć np.: wybrać wklejenie pakietu szybowego, profilu z trzema uszczelkami, wybrać witrynę lub okno rozwierno-uchylne zamiast rozwiernego itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mamy np.: wentylację mechaniczną i nie zależy nam na otwieranym oknie (najczęściej na parterze okno możemy umyć od zew.) to można wstawić fixa, ten w ościeżnicy da więcej światła niż w skrzydle, ale zmieni rysunek okna.

Okno rozwierno-uchylne najczęściej ma więcej punktów ryglowania, co przekłada się na większą szczelność punktową niż w oknie tylko rozwiernym.

 

Konsole stalowe SFS mają różną nośność, nawet do ~200kg/1szt, są też takie z tworzywa, nie pamiętam jaką mają nośność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porzebuje prostego sposobu na kreta, płyny wlewane w kopec  nie działają.  Najlepiej namiary na jakąś sprawdzoną firmę z Lublina  -może ktoś zna

 

 

jak weźmiesz firmę to polecą zaoranie trawnika, specjalna siatka i trawnik od nowa. :)

 

Na krety nie ma idealnych sposobów. Trzeba próbować. 

Np. karbit ( do kupienia w markecie ) do dziury + trochę wody i szybko zasypać.

butelki plastikowe z wyciętymi skrzydełkami na 0.5m metalowych prętach. 

Niektórzy w otwory wkładają butelki szklane szyjką w dół. Podobno echo jakie  się tworzy w butelce odstrasza krety.

Cały patent polega na tym żeby tak uprzykrzyć mu życie żeby sobie poszedł do sąsiada :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Porzebuje prostego sposobu na kreta, płyny wlewane w kopec  nie działają.  Najlepiej namiary na jakąś sprawdzoną firmę z Lublina  -może ktoś zna

 

jak weźmiesz firmę to polecą zaoranie trawnika, specjalna siatka i trawnik od nowa. :)

 

@Adam12 dobrze radzi. Mamy na części ogrodu siatkę i żadnych problemów z kretami. Natomiast na pozostałej musieliśmy użyć odstraszacze, więc zakupiliśmy Motor Molechaser. Sprawdzają się, lecz trzeba wziąć poprawkę na zasięg działania. Nie ma co wierzyć, że 1 urządzenie będzie odstraszać na powierzchni 1500 m2, realnie 200-300 m2 to maksimum efektywnego zasięgu rażenia.

 

Wszelkie metody radykalne, nie mają sensu gdyż przyroda nie lubi próżni i na miejsce usuniętych (zabitych) przyjdą inne. Długofalowo tylko odstraszanie ma sens. A najlepszym rozwiązaniem jest puszczyk tudzież inna sowa w sąsiedztwie ;)  :excl:

Edytowane przez subleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki słyszałem, też że trzeba opryski robić, bo krety idą za pożywieniem. Siatki nie wiem czy wszędzie się by dało u mnie założyć. Mam już jedną firmę namierzoną. Więc zlikwiduje dziada, a później oprysk i kupie kilka takich odstraszaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wszelkie metody radykalne, nie mają sensu gdyż przyroda nie lubi próżni i na miejsce usuniętych (zabitych) przyjdą inne. Długofalowo tylko odstraszanie ma sens. A najlepszym rozwiązaniem jest puszczyk tudzież inna sowa w sąsiedztwie ;):excl:

 

święta racja tyle że krety przyzwyczajają się do wszelkich odstraszaczy. :)

 

Od kiedy mam dwa koty wszelkie krety, nornice, karczowniki itd. musiały zmienić lokalizacje.


Dzięki słyszałem, też że trzeba opryski robić, bo krety idą za pożywieniem. Siatki nie wiem czy wszędzie się by dało u mnie założyć. Mam już jedną firmę namierzoną. Więc zlikwiduje dziada, a później oprysk i kupie kilka takich odstraszaczy.

 

 

kto Ci takich bajek naopowiadał ? Daj spokój z firmą i opryskami szkoda kasy. Kika puszek karbitu powinno załatwić sprawę doraźnie a docelowo to tylko siatka.

Tak na marginesie to krety są pod ochroną i ich zabijanie jest dopuszczalne tylko w wybranych przypadkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wszelkie metody radykalne, nie mają sensu gdyż przyroda nie lubi próżni i na miejsce usuniętych (zabitych) przyjdą inne. Długofalowo tylko odstraszanie ma sens. A najlepszym rozwiązaniem jest puszczyk tudzież inna sowa w sąsiedztwie ;):excl:

 

święta racja tyle że krety przyzwyczajają się do wszelkich odstraszaczy. :)

 

To mnie zmartwiłeś, u mnie działają dopiero od wiosny ... więc pewno wszystko przede mną :( Zatem pozostaje ostatnia deska ratunku, puszczyk ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń wynika, że niestety każdy sposób trochę działa, ale tylko na krótki czas, potem się krety czy nornice przywyczajają. Tak z pamięci co miałem w użyciu: odstraszacze dzwiękowe, karbid, jakieś dedykowane środki zapachowe, trutka na myszy, kot, duży pies (oczywiście nie wszystko naraz ;)). Za to doszedłem do tego, że proste i skuteczne jest po prostu regularne rozsypywanie kretowisk - chyba nie lubią jak im się domki psuje i mniej wtedy kopią :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto: Srąąbi Napisany Wczoraj, 10:17 @jaszyn, Kupujesz butlę z gazem i wąż gumowy. Wpuszczasz gaz do dziury i podpalasz. Fruwające marchewki z działki sasiadów gratis. ;)

 

:D

 

 

kto Ci takich bajek naopowiadał ? Daj spokój z firmą i opryskami szkoda kasy. Kika puszek karbitu powinno załatwić sprawę doraźnie a docelowo to tylko siatka.

 

o opryskach słyszałem od kilku osób, szczerze nie miałem czasu poczytać o kretach - chociaż wiem że są pod ochroną ale za wikipedią

 

"

W Polsce jest objęty ochroną gatunkową częściową. Nie jest chroniony na terenie ogrodów, upraw ogrodniczych, szkółek, lotnisk, ziemnych konstrukcji hydrotechnicznych oraz obiektów sportowych[3]."

 

 

Czasu na nic  nie mam jak mam jechac kupić karbit, odkopać kopce - to wygodniej jest mi wykręcić telefon do firmy. Ostatnio nie mam czasu na rower  - świętość !!! i żeby potrenować wstaje o 4 rano,  a co dopiero na zabawy z kretem :)  

 A propos siatki to  nie wiem czy się u mnie da na całośc dzialki położyć, chcociaż pewnie można

Edytowane przez jaszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

tylko tam gdzie trawnik.

 

no to i tak nie rozwiązuje sprawy, bo kopie też gdzie indziej. Z tym szukaniem pozywienia i oprsykiem to bujda ? tak słyszałem od kilku osób ze tzreba opryskac bo iine krety przyjdą jak sobie z tym poradzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że oprysk trujący dla kreta jest też trujący dla ludzi. Ja bym nie wpuścił dzieci do takiego (opryskanego) ogrodu.
 

 

oprysk nie ma być trujący dla kreta lecz dla jego pożywienia -pedraki itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że oprysk trujący dla kreta jest też trujący dla ludzi. Ja bym nie wpuścił dzieci do takiego (opryskanego) ogrodu.
 

 

oprysk nie ma być trujący dla kreta lecz dla jego pożywienia -pedraki itd

 

 

To nadal jest oprysk z grupy pestycydów, więc trujący dla ludzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...