Melduję, że......

[Neutrino33]

Godzinę temu, Kiwi 4ester napisał:

Mam drugi stopień nurkowy to jakieś pojęcie mam o korzystaniu z takiego sprzętu u mnie to teraz byłaby kwestia poprawy bezdechu, żeby więcej czasu wytrzymywać pod wodą niemniej, dzięki za sugestię 

 

Dlatego właśnie poleciłem ci ten kurs 

[Kiwi 4ester]

W sam raz na ululanie 

[STIFF]

Pljesac - moje ulubione miejsce w CRO. Mam tam taka melinę nad wodą u podnóża stromej góry. Serpentyna taka, że śmieciarka nawet nie dojeżdża. 28 domów z czego 3 dla turystów a reszta ludzie z Dubrownika. Dom na skale bez sąsiadów w zasięgu wzroku więc pakiet Adam i Ewa w pełni dostępny. I ta cisza i spokój. A do tego na Pljesaczu chyba najlepsze winnice - w każdym razie czerwone (białe mają też świetne w regionie Vukowaru). Nie bez powodu Makłowicz kupił dom właśnie na Pljesaczu i w zeszłym roku sie na niego natkneliśmy w jednej z winnic

[Szürkebarát]

... w nadzorowanym przez KRRiT kanale Kino Polska HD wyświetlany jest (nieustannie) film "Czterej pancerni i pies", w którym jawnie są propagowane ustawowo zabronione treści.

Edytowane 4 Września 2022 przez Szürkebarát

[rosaskc]

23 godziny temu, niebieskiultras napisał:

Teściowa mocno bark stłuczony a małej nic nie ma. Jednak dobry fotelik robi robotę.

 

Całe szczęście, że obie całe. Zdrówka dla teściowej. Co do fotelika, to podziel się, jakiego używacie.

[mechanik]

23 godziny temu, niebieskiultras napisał:

małej nic nie ma. Jednak dobry fotelik robi robotę.

Całe szczęście

W dniu 3.09.2022 o 15:25, niebieskiultras napisał:

Teściowa mocno bark stłuczony

Tu nie wiem jakie emocje towarzyszą więc się nie wypowiem.

23 godziny temu, 1uq napisał:

powiedzieć, że to trochę jak żart o mieszanych uczuciach

Dokładnie, o mieszanych uczuciach mówimy jak teściowa odeszła do św Piotra po wypadku w naszym nowym aucie. Chm., niech się zastanowię. .. no tak, faktycznie 

[niebieskiultras]

Godzinę temu, rosaskc napisał:

Co do fotelika, to podziel się, jakiego używacie.

Dla starszej córki Cybex Solution s2 i-fix

A młodsza jeździ w Chicco around U i-size

 

 

[piwozniak]

Z kronikarskiego obowiazku donosze, ze od dzisiaj nie jest obowiazkowa ta cholerna naklejka z numerem rejestracyjnym na szybie.

Czyli mozna w/w usunac.

 

A jest to o tyle fajne ze w starszych autach (jak moj OBK i Leg) akurat czujnik slonca (czy moze dokladniej intensywnosci swiatla slonecznego) jest po prawej stronie i czesto ta naklejka akurat rzucala na niego cien

 

Dasz Bor i do skrobaczek!

 

[Knurek1111]

12 godzin temu, STIFF napisał:

Pljesac - moje ulubione miejsce w CRO. Mam tam taka melinę nad wodą u podnóża stromej góry. Serpentyna taka, że śmieciarka nawet nie dojeżdża. 28 domów z czego 3 dla turystów a reszta ludzie z Dubrownika. Dom na skale bez sąsiadów w zasięgu wzroku więc pakiet Adam i Ewa w pełni dostępny. I ta cisza i spokój. A do tego na Pljesaczu chyba najlepsze winnice - w każdym razie czerwone (białe mają też świetne w regionie Vukowaru). Nie bez powodu Makłowicz kupił dom właśnie na Pljesaczu i w zeszłym roku sie na niego natkneliśmy w jednej z winnic

Chorwacja obfituje w dobre wina. Tylko nie należy ich kupować w supermarketach, bo tam bryndza i drugi sort. Ale już w winnicy jest inny świat. Przed rokiem nawet na Pagu (przy głównej drodze z lądu na wyspę) trafiłem na wina, które jak słowo daję - pachną tymi cholernymi rozgrzanymi skałami  

[Kiwi 4ester]

W Norwegii fiordy karmiło się z ręki, a w Chorwacji smoki

 

 

Pięknie w Splicie mają 

 

 

 

 

 

 

 

Normalnie palma odbija 

 

[aplam13]

... trochę kurzu z drogi zebralem

Wysłane z mojego M2010J19SY przy użyciu Tapatalka

[Kiwi 4ester]

2 godziny temu, aplam13 napisał:

... trochę kurzu z drogi zebralem

Wysłane z mojego M2010J19SY przy użyciu Tapatalka
 

 

[piwozniak]

Heh, jak Don Quixote mierze sie z pewna korporacja ostatnio

 

Ogolnie sprawa wyglada tak:

Cos tam nie dziala (jak zawsze)

Moj klient ma paru pracownikow (ale w jednej organizacji - podpietych pod jedno konto klienta) jeden z nich cos tam napisal do nich (w/w korporacji) i pojechal na urlop.

Reszta czeka na odpowiedz, ale nikt nie wiedzial ze odpowiedz nie jest widoczna dla calej organizacji tylko dla tego kto napisal pytanie (taka wewnetrzna zmiana polityki o ktorej klienci nie sa informowani).

Kazde zapytanie musi byc kierowane droga mailowa i dostaje case#

 

Wiec stworzylem case ze nie moge znalezc case

 

i otrzymalem odpowiedz:

 

We were happy to support you in the case 00661528 regarding cannot find a case.

 

 

Chyba zejemy w jakims rownoleglym uniwersum

Komputery, satelity, swiatlowody, centra danych, polityki tego i owego, a jak zwykle problem gdzies tkwi w uszczelce miedzy fotelem a klawiatura.

 

 

[Szürkebarát]

2 minuty temu, piwozniak napisał:

Heh, jak Don Quixote mierze sie z pewna korporacja ostatnio

 

Ogolnie sprawa wyglada tak:

Cos tam nie dziala (jak zawsze)

Moj klient ma paru pracownikow (ale w jednej organizacji - podpietych pod jedno konto klienta) jeden z nich cos tam napisal do nich (w/w korporacji) i pojechal na urlop.

Reszta czeka na odpowiedz, ale nikt nie wiedzial ze odpowiedz nie jest widoczna dla calej organizacji tylko dla tego kto napisal pytanie (taka wewnetrzna zmiana polityki o ktorej klienci nie sa informowani).

Kazde zapytanie musi byc kierowane droga mailowa i dostaje case#

 

Wiec stworzylem case ze nie moge znalezc case

 

i otrzymalem odpowiedz:

 

We were happy to support you in the case 00661528 regarding cannot find a case.

 

 

Chyba zejemy w jakims rownoleglym uniwersum

Komputery, satelity, swiatlowody, centra danych, polityki tego i owego, a jak zwykle problem gdzies tkwi w uszczelce miedzy fotelem a klawiatura.

 

 

Już dawno wpadłem na to, że właściwie nie wiadomo czy lepiej nam z tymi komputerami czy gorzej.

[piwozniak]

2 godziny temu, Szürkebarát napisał:

Już dawno wpadłem na to, że właściwie nie wiadomo czy lepiej nam z tymi komputerami czy gorzej.

 

Z komputerami lepiej ale ludzie (oczywiscie nie wszyscy) jak byli dzbanami od wiekow tak dalej nimi sa. 

Chyba od zawsze bylo chowanie sie za fasadmi urzedow, wewnetrznych wytycznych, systemow i innych takich.

Nikt nie chce byc za nic odpowiedzialny.

 

[Neutrino33]

6 godzin temu, piwozniak napisał:

Heh, jak Don Quixote mierze sie z pewna korporacja ostatnio

 

Ogolnie sprawa wyglada tak:

Cos tam nie dziala (jak zawsze)

Moj klient ma paru pracownikow (ale w jednej organizacji - podpietych pod jedno konto klienta) jeden z nich cos tam napisal do nich (w/w korporacji) i pojechal na urlop.

Reszta czeka na odpowiedz, ale nikt nie wiedzial ze odpowiedz nie jest widoczna dla calej organizacji tylko dla tego kto napisal pytanie (taka wewnetrzna zmiana polityki o ktorej klienci nie sa informowani).

Kazde zapytanie musi byc kierowane droga mailowa i dostaje case#

 

Wiec stworzylem case ze nie moge znalezc case

 

i otrzymalem odpowiedz:

 

We were happy to support you in the case 00661528 regarding cannot find a case.

 

 

Chyba zejemy w jakims rownoleglym uniwersum

Komputery, satelity, swiatlowody, centra danych, polityki tego i owego, a jak zwykle problem gdzies tkwi w uszczelce miedzy fotelem a klawiatura.

 

 

 

4 godziny temu, piwozniak napisał:

 

Z komputerami lepiej ale ludzie (oczywiscie nie wszyscy) jak byli dzbanami od wiekow tak dalej nimi sa. 

Chyba od zawsze bylo chowanie sie za fasadmi urzedow, wewnetrznych wytycznych, systemow i innych takich.

Nikt nie chce byc za nic odpowiedzialny.

 

 

...a dla mnie to zawsze było maskowanie czyjejś ignorancji, żeby nie powiedzieć - zwykłej głupoty.

 

[piwozniak]

Ej a tak w temacie (komputerow)...

 

Nie wiem czy ktos tu siedzi w sieciach neuronowych czy ogolnie w AI, ale popatrzcie np na to:

https://openai.com/dall-e-2/

 

Ogolnie rzecz ujmujac obrazy generowane przez AI z uzyciem sieci neuronowych, na podstawie "polecen" wydanych przy uzyciu jezyka ktorym sie poslugujemy.

 

Pomijajac aspekty moralne, w te strone zmierzamy, ale dlaczego o tym mowie? Otoz mialem te przyjemnosc byc na rozpoczeciu roku w podstawowce corki. W ramach LABORATORIOW PRZYSZLOSCI, i dofinansowania szkola zakupila, uwaga ..... uwaga ..... TUM TUDUMDUM DUM ...

drukarke 3d oraz maszyne (moze maszyny) do szycia...

 

Otoz i tu cytuje: Uczennice beda dzieki temu mogly odnalezc sie w swiecie mody.

Jaki ma byc sens tej drukarki 3d nie wyjasniono. (nie zebym byl przeciwny temu)

 

Ale juz widze na podstawie lekcji informatyki mojego dziecka jak to bedzie wygladalo.

 

No zesz [moderator nie spi] ...

 

 

 

[Aga]

... byle do piątku ... 

[piwozniak]

3 minuty temu, Aga napisał:

... byle do piątku ... 

nie dosc ze nie spi to czuwa!

[Kiwi 4ester]

5 godzin temu, piwozniak napisał:

 

Z komputerami lepiej ale ludzie (oczywiscie nie wszyscy) jak byli dzbanami od wiekow tak dalej nimi sa. 

Chyba od zawsze bylo chowanie sie za fasadmi urzedow, wewnetrznych wytycznych, systemow i innych takich.

Nikt nie chce byc za nic odpowiedzialny.

 

https://m.youtube.com/watch?v=ioktQPgoKNE

[Luku]

 

2 godziny temu, piwozniak napisał:

Nie wiem czy ktos tu siedzi w sieciach neuronowych czy ogolnie w AI, ale popatrzcie np na to:

https://openai.com/dall-e-2/

 

jest też wersja bieda, za darmo

https://huggingface.co/spaces/dalle-mini/dalle-mini

 

ewentualnie wersja w nawiązaniu do zasady43.. tak zwane pornuchy ale bardzo wątpliwej jakości, polecam zobaczyć dla samego śmiechu jak to bardzo "ai przejmie kontrole nad światem" 

[Kiwi 4ester]

Co jak co, ale pizza chyba najlepiej smakuje we Włoszech 

[aplam13]

Co jak co, ale pizza chyba najlepiej smakuje we Włoszech 

Ja już nie nadążam za tobą gdzie ty jesteś

Wysłane z mojego M2010J19SY przy użyciu Tapatalka

[Luku]

1 minutę temu, aplam13 napisał:

Ja już nie nadążam za tobą gdzie ty jesteś

Wysłane z mojego M2010J19SY przy użyciu Tapatalka
 

Kiwi, gdzie jesteś?

- Tak.

[Durbos]

11 godzin temu, piwozniak napisał:

Heh, jak Don Quixote mierze sie z pewna korporacja ostatnio

 

Ogolnie sprawa wyglada tak:

Cos tam nie dziala (jak zawsze)

Moj klient ma paru pracownikow (ale w jednej organizacji - podpietych pod jedno konto klienta) jeden z nich cos tam napisal do nich (w/w korporacji) i pojechal na urlop.

Reszta czeka na odpowiedz, ale nikt nie wiedzial ze odpowiedz nie jest widoczna dla calej organizacji tylko dla tego kto napisal pytanie (taka wewnetrzna zmiana polityki o ktorej klienci nie sa informowani).

Kazde zapytanie musi byc kierowane droga mailowa i dostaje case#

 

Wiec stworzylem case ze nie moge znalezc case

 

i otrzymalem odpowiedz:

 

We were happy to support you in the case 00661528 regarding cannot find a case.

 

 

Chyba zejemy w jakims rownoleglym uniwersum

Komputery, satelity, swiatlowody, centra danych, polityki tego i owego, a jak zwykle problem gdzies tkwi w uszczelce miedzy fotelem a klawiatura.

 

 

to trochę jak dzisiejsza Polska