Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, STIFF napisał:

Zacna akcja. Jeszcze bardziej podoba mi sie trolling ambasady w Dublinie - zamrozenie kont i odmowa zaopatrewnia w olej opałowy etc.

 

 

Tam ich łatwo było "spacyfikować" bo mieszkają w domu gdzie olej opałowy jest dowożony, a obecnie wszyscy odmówili im dostaw :thumbup: ...i są w głębokiej "tej części pleców gdzie kończą one swoja szlachetną nazwę"

Ciekawe jak im się skończy kontrakt na wywóz śmieci co będzie.

Mam nadzieję, że ten zaściankowy nieco ludek przejawiający nierzadko objawy "dulszczyzny" obróci te wszystkie swoje cechy przeciwko nim ...a potrafią oni tymi cechami władać niczym orężem B)

 

11 godzin temu, Fala napisał:

 

To może rozważ ten, no... :mrgreen:

 

https://fb.me/e/1tgj9Y3Gm

 

Bardzo podoba mi się żart londyńczyków, którzy postanowili zanieść pod siedzibę ambasady Rosji w Wielkiej Brytanii zbywające im przedmioty: stare skarpetki (i onuce), trochę tylko podrdzewiałe tostery, kubki z obtłuczonym uchem.. Słowem, to wszystko, co bandyci z Rosji, w przerwach między torturowaniem, rozstrzeliwaniem i gwałceniem obywateli Ukrainy, kradną na masową skalę i wywożą, zgodnie z pradawnymi tradycjami oręża rosyjskiego, do swojego kraju. 

Chciałbym zaproponować powtórzenie w najbliższą środę tej akcji w Warszawie, na ulicy Belwederskiej 49, przed głównym wejściem do ambasady rosyjskiej. Zbliża się Wielkanoc, czas wiosennych porządków. Przynieśmy stare tostery, prawie niedziurawe spodnie, lekko przypalone garnki – wszystko, co tak cieszy rosyjskich wojskowych, oficerów i dyplomatów. 

Nie jest to bynajmniej gest przyjaźni. Jeśli jednak prawdziwą motywacją wojsk, najeżdżających i pustoszących Ukrainę, jest, jak się okazuje, szansa na dochapanie się starego żelazka – może rosyjski personel dyplomatyczny zechce im je przekazać, zmniejszając choć trochę skalę zniszczeń i rabunków rosyjskich? 

Oczywiście, przedmioty te można przynosić również w kolejnych dniach. Warto, by ambasador Rosji z okien swojego gabinetu widział możliwie dużo połamanych krzeseł, przetartych dywanów, dziurawych ręczników – i mógł przekazać swoim zwierzchnikom, jaką opinią cieszą się w Polsce wojska rosyjskie. 

 

Screenshot_20220409_214306_com.facebook.katana.jpg

 

Sowiecka armia wyzwalając Łódź wyzwoliła to miasto również z ołowiu wydłubanego z witraży na klatkach schodowych kamienic, z mosiężnych okuć w drzwiach tychże samych kamienic oraz takowych parapetów...aż dziwię się, że szyn tramwajowych z bruku nie powyrywali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.04.2022 o 14:39, przemekka napisał:

Myślałem o Oslo na weekend. Raynair ma tanie loty do Skandynawii.

Ryanair lata do Torp Sandefjord - lotniska oddalonego od Oslo ponad 100km - to jakieś półtorej do dwóch godzin pociągiem do centrum Oslo. Głównym lotniskiem dla Oslo jest Gardermoen (z tanich linii tutaj lata Wizzair) - stąd do centrum szybkim pociągiem Flytoget to jakieś 20 min. 

Daj znać gdybyś czegoś potrzebował, chętnie podpowiem. :)

Edytowane przez Blixten
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Neutrino33 napisał:

 

 

 

Sowiecka armia wyzwalając Łódź wyzwoliła to miasto również z ołowiu wydłubanego z witraży na klatkach schodowych kamienic, z mosiężnych okuć w drzwiach tychże samych kamienic oraz takowych parapetów...aż dziwię się, że szyn tramwajowych z bruku nie powyrywali.

Dziadek wyżalał się  na tych sowieckich wyzwolicieli jak u nich zabierali zwierzynę  hodowlaną  to jak już  jakiegoś  zwierzaka nie byli w stanie ukraść to wybijali :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Neutrino33 napisał:

Sowiecka armia wyzwalając Łódź wyzwoliła to miasto również z ołowiu wydłubanego z witraży na klatkach schodowych kamienic, z mosiężnych okuć w drzwiach tychże samych kamienic oraz takowych parapetów...aż dziwię się, że szyn tramwajowych z bruku nie powyrywali.

Elbląg też wyzwalali, tzn. prawie całkowicie zrujnowali zanim weszli. Starówka mocno ucierpiała, a z wieży katedry św Mikołaja zwinęli prawie całą miedź, oryginalny został tylko jej czubek, bo tam już, wg lokalnych opowieści, bali się wejść. 

 

 

images.jpeg-1.jpg

  • Facepalm 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Blixten napisał:

Ryanair lata do Torp Sandefjord - lotniska oddalonego od Oslo ponad 100km - to jakieś półtorej do dwóch godzin pociągiem do centrum Oslo. Głównym lotniskiem dla Oslo jest Gardermoen (z tanich linii tutaj lata Wizzair) - stąd do centrum szybkim pociągiem Flytoget to jakieś 20 min. 

Daj znać gdybyś czegoś potrzebował, chętnie podpowiem. :)

 

Byłem na obu. Sam lądowałem na Gardemoen. Tam odbierałem samochód i jechałem po kupli na Torp.

 

9 minut temu, ipsx82 napisał:

Dziadek wyżalał się  na tych sowieckich wyzwolicieli jak u nich zabierali zwierzynę  hodowlaną  to jak już  jakiegoś  zwierzaka nie byli w stanie ukraść to wybijali :cry:

 

W Irlandii pracowałem z chłopakiem z Polesia i on przekazał mi historie opowiedziana przez dziadka kiedy w ziemię -  za pouczeniem oficera armii radzieckiej - została wkopana jałówka, tak by nie mogła uciekać co zapobiegło masowym gwałtom w okolicznych wsiach.

Ten poziom zezwierzęcenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Oslo po zmroku lepiej uważać, żeby nie zabłądzić w dziwne miejsca, a daleko nie trzeba iść. 

 

Mnie w Norwegii ujęła droga ze Stavanger do Oslo, przez góry, rewelacja, zjazd do Lysebodn, no i Preikestolen. Przepiękny kraj, chciałabym tam jeszcze wrócić, ale polecam samochodem pojechać ;)

 

 

zigzag-road-leading-down-to-lysebodn-at-the-end-of-lystrefjord-lysefjord-rogaland-norway-scandinavia-europe-RHPLF19389.jpg

  • Super! 2
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Łukasz Zioła napisał:

Można się tam jeszcze powspinac ? Czy już teren totalnie zawłaszczony ?

Jak byliśmy na spacerze to się tam wspinali :) na zdjęciu nawet widać człowieka na ściance IMG_20220408_175548.thumb.jpg.9b34c9aacdcf59f0f153409295408556.jpg

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Aga napisał:

W Oslo po zmroku lepiej uważać, żeby nie zabłądzić w dziwne miejsca, a daleko nie trzeba iść. 

 

Mnie w Norwegii ujęła droga ze Stavanger do Oslo, przez góry, rewelacja, zjazd do Lysebodn, no i Preikestolen. Przepiękny kraj, chciałabym tam jeszcze wrócić, ale polecam samochodem pojechać ;)

 

 

zigzag-road-leading-down-to-lysebodn-at-the-end-of-lystrefjord-lysefjord-rogaland-norway-scandinavia-europe-RHPLF19389.jpg

Łał! Na rowerek! :drool:

  • Super! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Neutrino33 napisał:

Pod górkę to jeszcze spoko...trzeba tylko mieć kondycję, ale z górki to trzeba mieć dobre hamulce i spisany testament.

Pod górkę lubię. 

A z górki to nie takie się zjeżdżało w Kaukazie :ph34r:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Neutrino33 napisał:

 Tam gdzie byłem w Kaukazie to rowerem nie dało się dojechać :ph34r: ...ale i tak było fajnie B)

Nie w celu licytacji, tylko rozrywkowo - faktycznie wyżej to już tylko wchodziliśmy z rowerami przypiętymi do plecaków :)

Przykładowa trasa:

 

 

Screenshot_20220410_143103_com.android.chrome.jpg

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Sowiecka armia wyzwalając Łódź wyzwoliła to miasto również z ołowiu wydłubanego z witraży na klatkach schodowych kamienic, z mosiężnych okuć w drzwiach tychże samych kamienic oraz takowych parapetów...aż dziwię się, że szyn tramwajowych z bruku nie powyrywali.

„Wyzwalając” Olsztyn wykręcili prawie wszystkie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Neutrino33 napisał:

 

Ja byłem od strony północnej w rejonie Bezingi i Elbrusa.

No tak, rowerem tam nie ma czego szukać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, subleo napisał:

 

Marzenie, Norwegia rowerem. Ale trzeba by wygospodarować 2 tygodnie. A czasy bycia studentem już dawno minęły ;) 

 

 

A propos zjazdów na rowerze, nic mnie już nie dziwi ;)

 

 

Mega avalanche Alpe d'Huez :wub:

 

Dopiero co w Szczyrku mini wersja rozegrana https://youtu.be/jFVTh74Fj24

Edytowane przez Fala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, subleo napisał:

 

Marzenie, Norwegia rowerem. Ale trzeba by wygospodarować 2 tygodnie. A czasy bycia studentem już dawno minęły ;) 

 

 

A propos zjazdów na rowerze, nic mnie już nie dziwi ;)

 

 

 

49 minut temu, Fala napisał:

Mega avalanche Alpe d'Huez :wub:

 

Dopiero co w Szczyrku mini wersja rozegrana https://youtu.be/jFVTh74Fj24

 

Na hardtailu-u też się da ;)

Tutaj jednak przeraża mnie tłok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Neutrino33 napisał:

 

 

Na hardtailu-u też się da ;)

Tutaj jednak przeraża mnie tłok.


Czyli piston on the slope?

 

Że właśnie złożyłem rower po serwisie amortyzatora. A kiedy na niego wsiądę to powie mi ortopeda w czwartek :P 

  • Trzymaj się 1
  • Smutny 1
  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Jaca68 napisał:

Na moto. :thumbup:

No tam to może.

Co komu się podoba - bo osobiście nie lubię smrodu i huku w lesie.

W szutrach i skałach - już szybciej. 

Jakkolwiek niepopularne takie stwierdzenie będzie na forum samochodowym/motoryzacyjnym :biglol:

Ale wqrw mam, jak np. idę z Salmopol na Baranią na nartach i pod Baranią gdzie jest już ścisły REZERWAT zapieprza trzech skuterowców śnieżnych. 

Duży jestem, ale przeciwko trzem nic nie zdziałam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...