Skocz do zawartości

Subaru vs reszta Świata


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie każdy psycholog by się zgodził, że duża moc rekompensuje jakieś braki właściciela.

Inaczej mówiąc taka duża "moc" w aucie to tak jakby "niemoc" w przebraniu.

Sam w tym siedzę po uszy, a tylko czasami sobie to uświadamiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Pewnie każdy psycholog by się zgodził, że duża moc rekompensuje jakieś braki właściciela.

Inaczej mówiąc taka duża "moc" w aucie to tak jakby "niemoc" w przebraniu.

Sam w tym siedzę po uszy, a tylko czasami sobie to uświadamiam.

 

A jak ktoś ma duuuuuży samochód ale bardzo słaby to czego mu brakuje?

 

Albo mały ale bardzo mocny?

 

A jak ma 4 i każdy według innej filozofii?

 

:huh:

 

 

A jak 6....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czwartek robię program w "brzydalu" 2.0TSI (seria 211KM i 280NM + DSG) - zobaczymy co wyjdzie.

 

W audi 2.0 TFSI kolegi spalacza te seryjne 211 KM w rzeczywistości wyniosło 235 KM i podobno to normalne. Z jakiś powodów producent zaniża rzeczywistą ilość KM:

 

http://www.spalaczbenzyny.pl/gratisowe-konie-mechaniczne-w-silniku-20-tfsi-audi

 

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w 2015 zobaczymy nowe STI z nowym silnikiem. Trzeba mieć nadzieje, że 2,5T jest wpadką konstrukcyjną

 

 

Ja tą "wpadką konstrukcyjną" mam przejechane prawie 100 000 km w 7 lat, jak dotąd nic kompletnie nic nie powiedziało pa pa. Przy około 20 000 km był zrobiony first stage. W przypadku WRX-a to powinna być czynność obowiązkowa. Tuning zwiększył moc raptem o około 30 KM, poprawił dynamikę, elastyczność i z moich obserwacji ograniczył spalanie. Naprawiono to co fabryka popsuła ustawiając parametry silnika aby spełniał różne głupkowate normy. Kaganiec zdjęty i auto oddycha jak należy. Zwiększanie mocy o 100 KM i więcej wg mnie ma sens raczej tylko wtedy gdy ktoś faktycznie będzie z tego korzystał na torze. Ale nikt przecież nie zabroni bogatemu na kaprys posiadania mocy dla samego faktu posiadania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeździj Skodzina 500KM od mistrzów z Comsportu z seryjnymi heblami :yahoo:

A zabrania Ktos zmiany hamulcow? Jak wlasciciel bedzie tylko chcial to sobie wsadzi do tej skody heble z WRC - kto bogatemu zabroni?

 

zycie jest za krotkie by sie podniecac samochodami. sa fajniejsze objekty pozadania i na zdrowiu to sie lepiej odbija jak sie uwaza i nie przesadza :)

Hmm jesli Tobie auto kojarzy sie z podniecaniem to Twoja sprawa. Mi conajwyzej sprawia przyjemnosc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie każdy psycholog by się zgodził, że duża moc rekompensuje jakieś braki właściciela.

Inaczej mówiąc taka duża "moc" w aucie to tak jakby "niemoc" w przebraniu.

Sam w tym siedzę po uszy, a tylko czasami sobie to uświadamiam.

To az ciezko mi sobie wyobrazic jakie braki ma Loeb albo Alonso :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie każdy psycholog by się zgodził, że duża moc rekompensuje jakieś braki właściciela.

Inaczej mówiąc taka duża "moc" w aucie to tak jakby "niemoc" w przebraniu.

Sam w tym siedzę po uszy, a tylko czasami sobie to uświadamiam.

To az ciezko mi sobie wyobrazic jakie braki ma Loeb albo Alonso :)

Nie wiem czym oni jeżdżą prywatnie ale napewno nie autami z WRC czy bolidami F1 :biglol: .

Robert zdaje się jeździ meganką a Vettel chyba countryman :) .

Edytowane przez stach1111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przypuszczalem ze ktos znizy sie do tego poziomu zeby prowadzic nad tym takie rozmyslanie - chodziło raczej o uswiadomienie jak niski poziom ten temat trzyma :)

 

Robert zdaje się jeździ meganką a Vettel chyba countryman

Noo , podobno Megane I , 1.9DCI co by nie bylo ze kompleksy ma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@amstaff23 haubi65 miał chyba na myśli zdecydowanie droższe hobby :P szczególnie jak żona się o nim dowie :(

I też te hobby polubi... ;):P:rolleyes:

 

o to to mialem na mysli :)

 

Loeb i Alonso to sportowcy a auto to ich narzedzie pracy. Nie sadze by sie podniecali ile KM mozna z Sirocco wycisnac ;)

Podniecanie sie na temat ile mocy mozna z Golfa wycisnac jest za do bardzo wysokim poziomem :rolleyes:

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przypuszczalem ze ktos znizy sie do tego poziomu zeby prowadzic nad tym takie rozmyslanie - chodziło raczej o uswiadomienie jak niski poziom ten temat trzyma :)

 

Robert zdaje się jeździ meganką a Vettel chyba countryman

Noo , podobno Megane I , 1.9DCI co by nie bylo ze kompleksy ma :)

...na zmiane z benzynką podkręconą do 501KM coby nie wyjść z wprawy i poszaleć na światłach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to juz dotarty? :)

Tak dotarty, bo wyszło tak że kupiłem lekko uzywany (niecałe 2 lata). Polski importer Seata, czyli Iberia dostał 3letnie wypowiedzenie umowy importerskiej jakieś 2 lata temu, ale powstały w połowie 2012roku VWgroup Polska chciał sie dogadać i przejąć handel Seatem w PL wcześniej. Niestety poszło o kase i jest od września pat - VWgroup jeszcze nie sprowadza, a Iberia olała temat i nie mozna kupić nic innego niz to co jest na stoku, a na stoku same diesle :(. Na sczęście zaprzyjaźniony salon (który ma też w ofercie inne marki) namówił swojego stałego klienta na nowe auto innej marki, a "brzydala" zostawił w rozliczeniu. Auto mam z pewnego źródła, prawie nowe i z nie za wielkim przebiegiem w dobrej cenie. Dlatego nie musze nic docierać ;)

A to tak wolno na gwarancji? :P

W związku z powyższym auto już jest prawie bez gwarancji. Chociaż do tej pory to nie jest i tak problem, bo Iberia miała podpisaną umowę z V-techem i dopuszczała, a wrecz oferowała tuning na gwarancji - tak miałem zrobione w Leonie (mapę zrobiłem po przebiegu 4 tyś od nowości).

 

PS. wytłumaczcie mi do czego potrzebne wam te wszystkie przeróbki a'la 500KM.To takie hobby?Czy na zawody? Pytam bez złośliwości.Promise.

Takie hobby, ale i przyjemność i bezpieczeństwo (wyprzedzanie) podróżowania mocnym autem. Wcale nie trzeba być pogromcą OS-ów żeby budować takie auta. Nawet u nas na Forum jest kilka aut 350 czy nawet ponad 400 konnych które praktycznie służą do jazdy po bułki. To tak samo jak z kupowaniem Ferrari które zazwyczaj nigdy nie widzą toru, czy terenówek, które nie zjeżdżają z asfaltu - trochę kaprys, trochę moda, a z drugiej strony kto zabroni bogatemu ;)

Potem jadą na hamownie i podniecają się wykresówkami i szybciutko do garażu wracają bo niewolno tym jeździć zadużo bo korbowody wypadają i troszkę licho z hamulcami i całą resztę. No ale 500KM siedzi i to w VAG-u ;)
To jeździj Skodzina 500KM od mistrzów z Comsportu z seryjnymi heblami :yahoo:

Chyba jednak powinieneś sam nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Nikt nie pisał tu o Skodzie 500 koni - tylko o 300konnym Superbie. Taka moc w dupowozie to żadne aj-waj w dzisiejszych czasach i jak ma służyć do tego żeby auto sprawniej i szybciej przyspieszało podczas np. wyprzedzania, to czemu nie? A i seryjne hamulce w jeździe drogowej wystarczą. Co do tych słynnych 500KM - to jak nie doczytałeś to było zrobione w S3 i do tego zostało zmodyfikowane zawieszenie. Co do hamulców w S3 to przy ostrym upalaniu wiadomo że seryjne drogowe klocki i tarcze mozna zastapić czymś wyczynowym, ale sam układ seryjny jest wystarczający nawet przy prędkościach 250 km/h. Tarcza hamulcowa w S3 ma 345mm średnicy i 30 mm grubości, a w takim STi "jedynie" 326mm i 30mm.

Także na przyszłość proponowałbym Tobie najpierw 3 razy ze zrozumieniem przeczytać to co piszą inni oraz się do edukować, żeby dyskutować na podstawie wiedzy/faktów, a nie szydzić na podstawie stereotypów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak, po nitce Ariadny...

 

Do kłębka Minotaura?

 

Co do hobby 500KM+, to każdy ma takie jakie mu się podoba. Sam mam kilka dziwnych hobby i nie jestem w stanie na czyjąś pasję/hobby patrzeć ze zdziwieniem.

 

Zresztą nie ma się co oszukiwać gdyby mnie było stać na dupowóz 500KM+ to taki bym miał, nawet bym nie próbował wymyślać racjonalnych wyjaśnień :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to juz dotarty? :)

Tak dotarty, bo wyszło tak że kupiłem lekko uzywany (niecałe 2 lata)

ok, juz rozumiem :)

i to jest chyba najsensowniejsze podejscie do zakupu auta: najwieksza utrate wartosci zaliczyl poprzedni wlasciciel, a Ty masz prawie nowe z pewnego zrodla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. wytłumaczcie mi do czego potrzebne wam te wszystkie przeróbki a'la 500KM.To takie hobby?Czy na zawody? Pytam bez złośliwości.Promise.

Takie hobby, ale i przyjemność i bezpieczeństwo (wyprzedzanie) podróżowania mocnym autem. Wcale nie trzeba być pogromcą OS-ów żeby budować takie auta. Nawet u nas na Forum jest kilka aut 350 czy nawet ponad 400 konnych które praktycznie służą do jazdy po bułki. To tak samo jak z kupowaniem Ferrari które zazwyczaj nigdy nie widzą toru, czy terenówek, które nie zjeżdżają z asfaltu - trochę kaprys, trochę moda, a z drugiej strony kto zabroni bogatemu ;)

 

Tak też myślałem że to takie hobby troche,bo czy wyprzedzamy z 211-stoma końmi czy z 400-końmi na drogach publicznych to i tak chyba wszystko jedno.

Dla mnie każde hobby jest fajne ,nie ma sprawy jak najbardziej rozumiem.

Z ferrari to już troche inna sprawa to wyznacznik prestiżu,bogactwa,snobizmu,nudy ale napewno nie chęć lepszego wyprzedzania :lol: Takie Ferrari to tylko udręka ale za to jaki gul u znajomych i rodziny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyprzedzamy z 211-stoma końmi czy z 400-końmi na drogach publicznych to i tak chyba wszystko jedno

O to chodzi, że właśnie nie. Z 400 KM wyprzedzisz w krótszym czasie, niż z 211 KM, a jak wiadomo czas przebywania na pasie przeciwnym ma kluczowe znaczenie przy tym manewrze. A co do Ferrari to jest to także pasja i miłość :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat u nas to dziennie pare Porsche widuje i jezdza calkiem ok. Pewnie dladego ze kierownicy Porsche troche za duzo maja w glowie by sie napinac. Najszybsze za to sa SuperB Oktavia i Leon no ale wiadomo po cipie :)

 

Elmo

jezeli potrzeba Ci takich roznic przy wyprzedzaniu to mysle ze predzej czy pozniej przydzwonisz. rozumiem miedzy 50 a 200 KM to tak ale 200 KM na szosie jest jak najbardziej OK.

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyprzedzamy z 211-stoma końmi czy z 400-końmi na drogach publicznych to i tak chyba wszystko jedno

O to chodzi, że właśnie nie. Z 400 KM wyprzedzisz w krótszym czasie, niż z 211 KM, a jak wiadomo czas przebywania na pasie przeciwnym ma kluczowe znaczenie przy tym manewrze.

+ 1 B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...